gazzy Posted September 24, 2010 Share Posted September 24, 2010 Hopnę :) Śliczna sunia :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gazzy Posted September 25, 2010 Share Posted September 25, 2010 Podrzucamy ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnezia Posted September 25, 2010 Share Posted September 25, 2010 zapiszę sobie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted September 25, 2010 Share Posted September 25, 2010 Soniu, podniosę czasami Twój wątek, będę tu zaglądała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MARCHEWA Posted September 26, 2010 Share Posted September 26, 2010 I co u suni?lepiej? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kapsel Posted September 26, 2010 Share Posted September 26, 2010 [quote name='MARCHEWA']I co u suni?lepiej?[/QUOTE] nie.........:shake::shake::shake::-(:-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted September 26, 2010 Share Posted September 26, 2010 Biedna Sonia, ludzka znieczulica mnie powala, nawet już nie dobija tylko powala. Może jakby jeden z drugim tak się musieli po kątach szlajać i żebrać o jedzenie, nie mówiąc już o tych ranach, to wtedy by coś do tych wypełnionych słomą mózgów dotarło??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hania&Andrzej Posted September 26, 2010 Share Posted September 26, 2010 Napisałam w piątek na forum fundacji Boksery w Potrzebie: "Sonia przewróciła mi dzisiejszy dzień do góry nogami, miałam w południe wyjeżdżać z Poznania.... ale nie potrafiłam, nie mogłam... Są dwie wiadomości, dobra i zła.... Zła... hematokryt i hemoglobina spadają w szybkim tempie, nie pomagają leki wspomagające i najlepsza karma... Dzisiaj znów wyniki gorsze niż dwa dni temu. Jeżeli hematokryt spadnie do granicznej wartości to nastąpi niedotlenienie komórek.... Miało być w tym tygodniu przeprowadzone usunięcie guzów mastektomicznych i części guza pachwinowego i poddanie ich histopatologii, ale nie w tym stanie.... Można by ew. pomyśleć o przetoczeniu krwi, ale to likwidowało by li tylko skutek, a nie przyczynę.... Mała wg kliniki ma przed sobą mało czasu.... Z dobrą opieką, karmą, ale zamknięta w małej szpitalnej klatce.... Zasugerowano wyjście.... NIE DO PRZYJĘCIA.... Sonia jest żwawa, ciekawa otoczenia, cieszy się na czlowieka, ma wilczy apetyt... Dobra wiadomość... miało to nastąpić w poniedziałek, dostałam dzisiaj ostrogą w bok i mała zmieniła już dzisiaj miejsce pobytu... [IMG]http://img205.imageshack.us/img205/8773/resizeofdscf1205.jpg[/IMG] [IMG]http://img80.imageshack.us/img80/6607/resizeofdscf1207.jpg[/IMG] [SIZE=2]Ma do własnej dyspozycji mały czyściutki pokoik, z wersalką i psim koszem, bedzie dostawać antybiotyki i środki przeciwbólowe przypisane w klinice, będzie miała regularnie zmieniany opatrunek, będzie wychodzić na spacery, a w ładne dni będzie puszczana z innymi psiakami na zewnątrz, oczywiście z opatrunkiem. Jutro jedzie na konsultację do kolejnego weterynarza.... I tak ważne... będzie miała swoją porcję tulenie, głaskania, miłości.... [/SIZE] [SIZE=2]Kto? Gdzie? .... pani Wanda "[/SIZE] [SIZE=2]I z soboty:[/SIZE] "Wet u którego była dzisiaj Sonia potwierdził całkowicie prognozy kliniki.... [] [SIZE=2]A u Soni tyłeczek dzisiaj chodził, mała jak na razie czuje sie dobrze... Była 3 razy na spacerku, a ponieważ woli wersalkę od psiego kosza, wyleguje się tam obecnie, na kołderce... . Chyba szczęśliwy pies.... "[/SIZE] [SIZE=2]I z dzisiaj: KateBono, pani Kasiu... DZIĘKUJĘ :loveu:, może los będzie łaskawy ibędzie jeszcze na to szansa...[/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lusia99 Posted September 26, 2010 Share Posted September 26, 2010 Pokaż się psinko ............... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted September 26, 2010 Share Posted September 26, 2010 Wiadomości i bardzo dobre i trochę smutne, ale mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej. Będę zaglądała do psinki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iza i Avanti Posted September 29, 2010 Author Share Posted September 29, 2010 Info od Hani: [SIZE=2]"Dzwoniłam dziś do Pani Wandy. Już wiem dlaczego Wanda trzyma kozę w przytulisku... Soni baaardzo smakuje kozie mleko... A antybiotyki obowiązkowo w pasztecie z kurczaka... I ogonek chodzi. Jutro zobaczę małą..."[/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kapsel Posted September 29, 2010 Share Posted September 29, 2010 :loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lusia99 Posted September 29, 2010 Share Posted September 29, 2010 trzymaj się psinko:iloveyou: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted September 29, 2010 Share Posted September 29, 2010 Zaglądam do Soni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnezia Posted September 29, 2010 Share Posted September 29, 2010 dopiero dziś przeczytałam wątek. Ale nie do końca rozumiem gdzie suczka teraz przebywa. Oświecicie mnie? Proszę :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hania&Andrzej Posted September 29, 2010 Share Posted September 29, 2010 Przytulisko Pani Wandy, w warunkach szpitalno-opiekuńczych Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnezia Posted September 30, 2010 Share Posted September 30, 2010 ok, rozumiem. Nie ma szansy na żaden dt? Nic się nie zwalnia? Biedna suczka tyle przeszła... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iza i Avanti Posted September 30, 2010 Author Share Posted September 30, 2010 [quote name='Agnezia']ok, rozumiem. Nie ma szansy na żaden dt? Nic się nie zwalnia? Biedna suczka tyle przeszła...[/QUOTE] Problem jest z DT... Do pierwszego lepszego jej nie damy, bo sunia wymaga opieki :-( A sprawdzone DT są zawalone Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hania&Andrzej Posted September 30, 2010 Share Posted September 30, 2010 [quote name='Hania&Andrzej'] ...I z dzisiaj: KateBono, pani Kasiu... DZIĘKUJĘ :loveu:, może los będzie łaskawy ibędzie jeszcze na to szansa... [/QUOTE] Pojawił się.... 3 dni temu.... Piszę to z całą odpowiedzialnością - obecne rozwiązanie jest dla Soni najlepsze, ma teraz wręcz niesamowitą opiekę, nie chcę pisać "z zadęciem" ale jeżeli jakikolwiek cud miał by się zdarzyć, to właśnie u pani Wandy...Jestem w kontakcie z potencjalnym DT, jeżeli będzie "potem", to potem zobaczymy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnezia Posted September 30, 2010 Share Posted September 30, 2010 To trzymam kciuki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kapsel Posted September 30, 2010 Share Posted September 30, 2010 [quote name='Hania&Andrzej']Pojawił się.... 3 dni temu.... Piszę to z całą odpowiedzialnością - obecne rozwiązanie jest dla Soni najlepsze, ma teraz wręcz niesamowitą opiekę, nie chcę pisać "z zadęciem" ale jeżeli jakikolwiek cud miał by się zdarzyć, to właśnie u pani Wandy...Jestem w kontakcie z potencjalnym DT, jeżeli będzie "potem", to potem zobaczymy...[/QUOTE] Haniu, ja wierzę, że będzie "potem":smile::thumbs: Zdrowiej Soniu, zdrowiej malutka!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lusia99 Posted October 2, 2010 Share Posted October 2, 2010 No to trzeba trzymać kciuki z całych sił:iloveyou: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hania&Andrzej Posted October 3, 2010 Share Posted October 3, 2010 Dzwoniłam dzisiaj.... Mała ma apetyt, kikutek chodzi... :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kapsel Posted October 3, 2010 Share Posted October 3, 2010 [quote name='Hania&Andrzej']Dzwoniłam dzisiaj.... Mała ma apetyt, kikutek chodzi... :lol:[/QUOTE] I to najważniejsze w tej chwili :happy1: Haniu dziękujemy :Rose: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tatankas Posted October 4, 2010 Share Posted October 4, 2010 Podnoszę sunię.Niech zdrowieje!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.