Jump to content
Dogomania

Bambi - łysek z klapniętymi uszkami :)


Mamuśka_3

Recommended Posts

Nasza historia jest dość dziwna... Znalazłam ogłoszenie o oddaniu do adopcji Chińskiego Grzywacza pp. Mam dwie małe córeczki, więc nie bardzo byłam przekonana czy chcę psa, czy nie i to jeszcze tak wymagającego. Jednak po spotkaniu "na żywo" zakochałam się w nim. Bambi urodził się 19 kwietnia tego roku. Widziałam jego mamę - naguskę, i siostrę, też łysolkę... Jednak Bambi jest "nie w pięć, nie w dziewięć" :) Ma łysy brzuszek a jego biała sierść jest tak rzadka, że prześwituje przez nią skóra w czarne plamki :) Podobno jest po rodowodowych rodzicach... Nie zależy mi na tym absolutnie aby był wystawowy. Jednak interesuje mnie czy on na pewno jest "czystej krwi" :D I czy jeśli jego rodzice są rodowodowi ;p To czy on "to" dziedziczy? Zaadoptowałam go, bo go pokochałam, nie dla tego żeby mieć rasowego psa... Pytam z czystej ciekawości, co wy o tym myślicie?
Oto Bambi :)
[IMG]http://img205.imageshack.us/img205/9677/s8300938.jpg[/IMG]

[IMG]http://img245.imageshack.us/img245/4803/s8300939.jpg[/IMG]

[IMG]http://img40.imageshack.us/img40/8590/s8300940.jpg[/IMG]

[IMG]http://img818.imageshack.us/img818/5753/s8300955.jpg[/IMG]

[IMG]http://img42.imageshack.us/img42/4516/s8300950.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 57
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Gratuluję suczki. Bambi to łysa sunia z całą pewnością! Są trzy odmiany - mocno nagie, nagie, ale w większości ciała porastające rzadkim włosem (semi) i powder puff (owłosione). Suczkę swoją możesz golić
Po rodowodowych rodzicach a bez rodowodu to i tak i tak nie jest to pies wystawowy, musi miec tatuaż i metrykę. A po rodowodowych to niewiele znaczy...
Ja bym jej ogoliła pyszczek, ciałko (zostawiając grzywkę do łopatek) i 1/3 łapek - w tylnich od stawów skokowych.
Wygladać bedzie bo i jest jak prawdziwy nagus.
Jako wzór podam Ci zdjęcie koleżanki psa:
[URL]http://www.chinesecrested.no/en/registry/60501/Volcano+Negro+Sub.O.Divo.html[/URL]

Link to comment
Share on other sites

ja bym radziła kupić maszynkę i golić sama :) bo co jakies 2 tygodnie by sie przydało. Ja swojego golę raz w tygodniu. Jest taka niedroga psia różowa wahla, malutka, nie ma co się bać!! Na początku może się wierdzić i kręcić, zwłaszcza przy goleniu pyszczka, ale stanowczaość i powinien się przyzwyczaić.
Co do uszu, to możesz spróbować postawić. Ogol uszka i zobaczymy, jak nie będą stały po zgoleniu to można spróbować je kleić. Jak urodził się w kwietniu to szansa jest, bo to młodziutki piesek

Link to comment
Share on other sites

Nie dość, że zarośnięty to jeszcze z tym klapniętymi uszkami nie przypomina wcale grzywka :evil_lol: Dzisiaj go pierwszy raz spuściłam ze smyczy, latał jak nakręcony jakimiś tabsami :D Na koniec pogonił jakąś biedną dziewczynkę z Westem :eviltong: uciekała aż się kurzyło... Jak ją spotkam to koniecznie muszę przeprosić :razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mamuśka_3']Nie dość, że zarośnięty to jeszcze z tym klapniętymi uszkami nie przypomina wcale grzywka :evil_lol: Dzisiaj go pierwszy raz spuściłam ze smyczy, latał jak nakręcony jakimiś tabsami :D Na koniec pogonił jakąś biedną dziewczynkę z Westem :eviltong: uciekała aż się kurzyło... Jak ją spotkam to koniecznie muszę przeprosić :razz:[/QUOTE]

Grzywki z klapniętymi uszkami są :)
o np ten [url]http://www.chinesecrested.no/en/registry/86188/San+Pedro+Nesjana.html[/url]
Uważaj na razie z tym puszczaniem ze smyczy, warto kupić dłuuuga linkę treningową i ćwiczyć przywołanie ;)

Link to comment
Share on other sites

On już taki jest, i nie wiem jak to z niego "wyplenić" :razz: Wasze grzywki to też takie przytulasy? Nawet w nocy, jak się obrócę na drugi bok, to on za mną i dalej grzeje mi brzuch :eviltong: Dziś wieczorem golenie i kąpiel :) Czy powinnam czymś nasmarować jego skórę po tych zabiegach? Pewnie tak. Doradźcie co kupić :o Trochę się denerwuję, czy dam sobie radę :nerwy: Ale tylko troszkę :scream7:



:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

A oto obiecane zdjęcie psiutka po zabiegach fryzjerskich... :)
Bambi jako łysek z klapniętymi uszkami :)

[IMG]http://img299.imageshack.us/img299/2900/s8300978.jpg[/IMG]

[IMG]http://img836.imageshack.us/img836/7655/s8300980.jpg[/IMG]

[IMG]http://img529.imageshack.us/img529/9652/s8300982.jpg[/IMG]

[IMG]http://img842.imageshack.us/img842/1100/s8300991.jpg[/IMG]

Jak już mówiłam, zakochałam się w nim po raz drugi :D

Link to comment
Share on other sites

[B]Iza[/B] - za chwilkę mu jakąś cyknę :D

[B]Yorkomanka[/B], boje się, że jak mu ogolę uszaki to będzie jak debilek wyglądał :eviltong: Po za tym, on nawet jak na grzywka, ma ooogromne klapaczki :lol:

Mam pytanie, jak radzić sobie z nadmierną szczekliwością psa? :shake: Bambi boi się, a za razem atakuje dosłownie wszystko i wszystkich (po za domownikami) :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mamuśka_3'][B]Iza[/B] - za chwilkę mu jakąś cyknę :D

[B]Yorkomanka[/B], boje się, że jak mu ogolę uszaki to będzie jak debilek wyglądał :eviltong: Po za tym, on nawet jak na grzywka, ma ooogromne klapaczki :lol:

Mam pytanie, jak radzić sobie z nadmierną szczekliwością psa? :shake: Bambi boi się, a za razem atakuje dosłownie wszystko i wszystkich (po za domownikami) :roll:[/QUOTE]


to czekam :)

Może ta wielkość to tylko kwestia włosa ?

ech wychodzi właśnie niedostateczna socjalizacja psa... grzywki źle socjalizowane mogą stać się potworami.
Całe szczęście że Bambi jest jeszcze młody. Poczytaj sobie w necie o socjalizacji. Przede wszystkim najważniejsza zasada, nie użalać się nad psem kiedy się czegoś boi. Musisz być pewna siebie, niech zobaczy, że to nic strasznego.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...