Ewanka Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 [quote name='ladySwallow']A ta biegunka śmierdzi? Tzn śmierdzi nie jak kupa, tylko jak zdechłe coś? Suka jest apatyczna i leżąca? Jeśli sama pije, to dobrze - u mnie suka z parwo sama nie piła. Ale jeśli będzie apatyczna itd., to ja bym pojechała do weta jednak...[/QUOTE] No na szczescie nie śmierdzi tak strasznie i dlatego jestem optymistką ... poczekajmy troszkę i może sunia dojdzie do siebie. Jak u niej byłam to zamachała ogonkiem :) a, jeszcze miałam powiedzieć, że wymiotowała mielonym mięsem z kością z takiej mrożnej kostki , brrrr ... dla szczeniorka takie coś ... zaraz dostanie troszkę rosołku z ryżem, oby tylko zechciała zjeść. Quote
Ewanka Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images42.fotosik.pl/228/bc2709d00e66cd62med.jpg[/IMG][/URL] .... zobaczcie, jestem niewiele większa od doniczki ........... ;) [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images42.fotosik.pl/228/8c7c4eb7ba0ee0cemed.jpg[/IMG][/URL] wcinam trawkę ... pychotka .... [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images38.fotosik.pl/340/41fed59fe886daecmed.jpg[/IMG][/URL] ........... nawet na chwilkę podniosłam ogonek ........... :multi: [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images36.fotosik.pl/203/1b72453d98ac2d80med.jpg[/IMG][/URL] .... spacerek był dłuuuugi, więc musiałam sobie troszkę odpocząć ..... [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images41.fotosik.pl/341/08ce75eeace0d3ddmed.jpg[/IMG][/URL] Quote
LadyS Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 [quote name='Ewanka']No na szczescie nie śmierdzi tak strasznie i dlatego jestem optymistką ... poczekajmy troszkę i może sunia dojdzie do siebie. Jak u niej byłam to zamachała ogonkiem :) a, jeszcze miałam powiedzieć, że wymiotowała mielonym mięsem z kością z takiej mrożnej kostki , brrrr ... dla szczeniorka takie coś ... zaraz dostanie troszkę rosołku z ryżem, oby tylko zechciała zjeść.[/QUOTE] Moja Joy z tego samego miejsca miała straszną biegunkę, na szczeście bez wymiotów - była w niej m.in. niestrawiona kasza, zboze... Quote
sacred PIRANHA Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 ehh wiekszosc psow stamtad szczegolnie młodych tak się zachowywało...biegunka, wymioty, niestrawności itp miałam kilkumiesiecznego szczyla z parwo ze schroniska...przede wszystkim bardzo smierdząca biegunka (a raczej ta woda co leci) i pies leci z godziny na godzine ...obserwuj ją jakbyś zauważyła pogorszenie to trzeba lecieć do weta...nam się udało ale było strasznie pracochłonne i kasy pożarło kilka stow... Quote
sonia71 Posted September 25, 2010 Author Posted September 25, 2010 malutka ...nie rób nam tego ..:( ewanko ona się boi gwałotwnych ruchow ja na spokojnie kucałam i mowiłam do niej cicho i wszystko na spokojnie to sie bardzo przytulała ,jeśli możesz to przytulaj ją ona właśnie może odreagowuje drogę i teraz jest zagubiona .... i za radą ladyS jak coś to leć do weta :( Quote
Joodith Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 Malutka jesteś prześliczna :iloveyou: zdrowiej nam szybciutko Quote
Ewanka Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 Spędzam cały czas z malutką Megi, jest przeurocza i ma jedwabistą lejącą sierść :) ... coraz częściej merda ogonkiem i ma chłodny nosek, więc , odpukać, chyba najgorsze za nami, choć nadal nie chce niczego jeść, poza trawą ;) i tylko dużo pije. Tabletkę p.robalom wypluwa za każdym razem :/ ... najpierw była zawinięta w szyneczkę, nawet nie popatrzyła, powąchała i odwróciła główkę ... potem zatopiona w masełku i włożona głęboko do gardła, masełko zjadła, tabletkę wypluła ... chyba nas calkiem znielubi za te sztuki ;) ... odczekamy troszkę i znowu będzie próba zaaplikowania tabletki ... oby tym razem się udało, ale łatwo nie będzie ;) Quote
LadyS Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 [quote name='Ewanka']Spędzam cały czas z malutką Megi, jest przeurocza i ma jedwabistą lejącą sierść :) ... coraz częściej merda ogonkiem i ma chłodny nosek, więc , odpukać, chyba najgorsze za nami, choć nadal nie chce niczego jeść, poza trawą ;) i tylko dużo pije. Tabletkę p.robalom wypluwa za każdym razem :/ ... najpierw była zawinięta w szyneczkę, nawet nie popatrzyła, powąchała i odwróciła główkę ... potem zatopiona w masełku i włożona głęboko do gardła, masełko zjadła, tabletkę wypluła ... chyba nas calkiem znielubi za te sztuki ;) ... odczekamy troszkę i znowu będzie próba zaaplikowania tabletki ... oby tym razem się udało, ale łatwo nie będzie ;)[/QUOTE] Ewanko, spróbuj robić tak, jak mój wet przy Joy radził - ugotuj małej siemienia lnianego, tzn. kup mielone i odtłuszczone w aptece i jedną łyżeczkę czubatą proszku rozpuść w 150 ml wody. Dawaj jej po trzy łyżeczki na początek, z rozgniecionymi chrupkami. To jej troszkę zaklei jelita i pozwoli na ich regenerację. Quote
sonia71 Posted September 25, 2010 Author Posted September 25, 2010 Ewanko ,ja mam taki sposob na tabsy że rozkruszam je i zawijam w plasterek wedliny ,mała nie wyczuje twardej tabletki i zje wedlinkę :) ***megi prosi o pomoc -potrzeba na transport,karmę ,szczepienia i deklaracje stałe*** Quote
Ewanka Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 Masz rację, siemie lniane jest bardzo dobre w takich przypadkach, ale ona całkiem niczego nie chce jeść poza trawą i wodą ... chyba intuicyjnie chce się pozbyć czegoś co zalega jej w przewodzie pokarmowym ... dam jej chyba spokój, bo te moje podchody bardzo ją stresują ... odczekam troszkę i zobaczymy, mam nadzieję, że będzie dobrze. Quote
Ewanka Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 [quote name='sonia71']Ewanko ,ja mam taki sposob na tabsy że rozkruszam je i zawijam w plasterek wedliny ,mała nie wyczuje twardej tabletki i zje wedlinkę :) ***megi prosi o pomoc -potrzeba na transport,karmę ,szczepienia i deklaracje stałe***[/QUOTE] właśnie tak robiliśmy, ona odwraca łebek od wędlinki, a jak wkładamy do pycholka to wypluwa .... nie chce jeść niczego ... zaraz kolejna próba. Quote
tripti Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 ja witam Megi, a Ewanko wiem, że do wiosny daleko, ale poczyść skrzynkę :) Quote
sacred PIRANHA Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 ja jak musialam aplikowac dosc dziwaczne czesci tabletki to poecono mi rozkruszyc tabse na prosze i zmieszac z maselkiem i wsadzic gleboko w paszcze...psy zwykle masła ne wypluja:-) Quote
Ewanka Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 [quote name='sacred PIRANHA']ja jak musialam aplikowac dosc dziwaczne czesci tabletki to poecono mi rozkruszyc tabse na prosze i zmieszac z maselkiem i wsadzic gleboko w paszcze...psy zwykle masła ne wypluja:-)[/QUOTE] ... już tak robiłam masełko wylizała, a tabletę wypluła ... :mad: teraz samą tabletkę włożyliśmy głęboko do gardła też wypluła, jak ona to robi ... :placz: zaraz chyba pojadę do weta po nową tabletkę, bo tamta została rozkruszona: na wędlince, serku, masełku ..... ;) Quote
Ewanka Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 Pierwsza randka :crazyeye: ........................... :loveu::loveu::loveu: [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images43.fotosik.pl/345/77b70407c7b93696med.jpg[/IMG][/URL] .... chyba jednak nieudana ..........................:cool3: [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images38.fotosik.pl/340/82f81d81ec4a2d6bmed.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][/URL] ... no i troszkę się opalam, bo słonko dzisiaj cudne .... :multi: [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images39.fotosik.pl/341/9fdf3074c05a9036med.jpg[/IMG][/URL] Quote
IVV Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 ja rozkruszam tabletke miedzy dwoma lyzeczkami,dodaje odrobine jogurtu i pakuje na podniebienie ...lub dodaje odrobine wody i strzykawka podaje ,trzeba zamkanac psu pyszczek i zaaplikowac w policzek po odciagnieciu i dalej trzymac glowe lekko do gory... a najlepszy sposob na mojego potwora to peanut butter ,pol lyzeczki na palec z tabletka w srodku i na podniiebienie ... bardzo dobrze ,ze pije wode !!!! trawa pewnie usow cos co jej lezy na zoladku... ... tak patrze na te zdjecia i widze ,ze mala jest kontaktowa i reagujaca na otoczenie a to tez bardzo dobra oznaka Quote
sacred PIRANHA Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 ja mowie o rozkruszeniu tabletki na proszek/pył tego się nie da oddzielic od masełka:-) ja musiałam podać np jedną piatą malutkiej tableteczki...inaczej bym nie mogła dokładnie podzielić a tak jak rozkruszyłam ją na proszek i rozmieszałam dokładnie z masełkiem to potem się robi wałeczek z masełka i dzieli na taką ilość jaka potrzebna:-) Quote
Ewanka Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 Może i dobrze, że nie zjadła tej tabletki, bo cały czas wymiotuje ... teraz już tylko wodą i trawą ... biedna malutka :( ... nie ma gorączki, ma chłodny, wilgotny nosek i macha ogonkiem jak wchodzę do pokoju ... ale wyraźnie coś jej dolega. Jak do rana nic się nie poprawi to chyba pojedziemy do weta, choć on mówił, że do trzech dni może psiak być w stresie i tak się zachowywać :( Quote
IVV Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 jezeli duzo wymiotuje to sie szybko odwadnia a to juz jest zagrozeniem zycia psa ,nie wspominajac szczeniaka o tak malych gabarytach.... moze to maselko tez jej nie posluzylo ,jest bardzo ciezko strawne ...a to taki mikrus ....mysle ,ze wizyta u veta jej nie zaszkodzi ,a jedynie moze zapobiec dalszemu meczeniu sie psiny i Twjemu Ewuniu...tylko ,ze mala nie ma pieniedzy... ile taka wizyta kosztuje ? Quote
Ewanka Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 [quote name='IVV']jezeli duzo wymiotuje to sie szybko odwadnia a to juz jest zagrozeniem zycia psa ,nie wspominajac szczeniaka o tak malych gabarytach.... moze to maselko tez jej nie posluzylo ,jest bardzo ciezko strawne ...a to taki mikrus ....mysle ,ze wizyta u veta jej nie zaszkodzi ,a jedynie moze zapobiec dalszemu meczeniu sie psiny i Twjemu Ewuniu...tylko ,ze mala nie ma pieniedzy... ile taka wizyta kosztuje ?[/QUOTE] Znowu spędziłam z nią z godzinkę ... spacerowałyśmy sporo (na smyczy) w sadzie i w lasku, poznała Lenkę, wprawdzie to nie było na dzisiaj planowane, ale stało się ;) ... nie widać po niej, żeby była chora, jedynie sprawia wrażenie osłabionej, w domu cały czas leży i odpoczywa. No ale niestety wymiotuje , na szczęście cały czas bardzo dużo pije, więc mam nadzieję, że się nie odwodni. Zaniosłam jej rosołek z namoczonym sucharkiem, tak radził wet, ale zupełnie to zignorowała ... poczekamy do jutra, ale jak nie będzie poprawy to chyba z nią pojadę do weta. On jest starszy, doświadczony 12km od nas w troszkę większej miejscowości. Nie mam pojęcia ile weźmie za wizytę, przez tel dawał dużo rad, wydaje się ludzki ;) ... pierwsze spotkanie dziewczyn ............:cool1: ..... Lenka zachęcała do zabawy .. [URL="http://www.fotosik.pl"][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images47.fotosik.pl/345/aa01b516bf0b76abmed.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images38.fotosik.pl/341/952af65ba5015d20med.jpg[/IMG][/URL] ale najwięcej czasu spędza tak .............................. :shake: [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images47.fotosik.pl/345/f4f7cbccc7232eeamed.jpg[/IMG][/URL] Quote
sonia71 Posted September 25, 2010 Author Posted September 25, 2010 Ewanko - masz serce do naszej malutkiej :) ,zaraz piszę ci PW Quote
Ewanka Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 [quote name='sonia71']Ewanko - masz serce do naszej malutkiej :) ,zaraz piszę ci PW[/QUOTE] Malutka jest bardzo kochana ... ja mam serce do wszystkich ''moich'' psiaków ;) , jak już któryś przekroczy granice mojej posiadłości, staje się automatycznie domownikiem i to tym najważniejszym :) Quote
FIFA Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 Jechała cała droge bardzo grzecznie 3 razy był postoj faktycznie zwymiotowała trawa dawałam jej duzo pic obszczekiwała ludzi bardzo sie cieszyła była wesola miała swoja zabawke podrzucała do góry zainteresowanA CAŁYM ŚwIATEM przyznam się była bardzo głodna nakarmiłam ja wedlina i mam wyrzuty sumienia niech ona wyzdrowieje mam zdjecia jak sie bawi zabawką to małe cudo badz zdrowa powodzenia malutka czekam na wiesci Quote
Ewanka Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 Teraz sunia leży i jest bardzo słabiutka ... nie wiem, czy jeszcze dziś nie pojedziemy do weta ..... :( ... sama nie wiem, może ją zostawić, niech się dobrze wyśpi .............. ??????? cały dzień wymiotowała, to z pewnością ją bardzo osłabiło .... ale też sporo piła ... po drodze obdszczekiwała ;) ... u nas nie wydała jeszcze żadnego dźwięku a tak na marginesie [B]wędliny jak najdalej od psiaków[/B] , mają masę konserwantów i przypraw które szkodzą psom, ale wiem, że miałaś dobre chęci ... to tak na przyszłośc ;) Quote
LadyS Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 Ewanko, sprawdź, czy nie jest odwodniona - złap ją za skórę na karku, podnieś tę skórę delikatnie i puść - jeśli będzie wolno wracać na miejsce, to może jeźdźcie na nawadnianie... Wyślę Ci PW Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.