paula_t Posted December 29, 2013 Posted December 29, 2013 Kwota ogromna, ale z tego co widzę, to Lidercio chyba ma w swojej skarpecie pieniążki, żeby pokryć koszt faktury....uffffff:) Dobrze, że Liderek już u Kasi, bo pewnie w lecznicy już był trochę zdenerwowany i zdezorientowany tym wszystkim, co się wokół niego dzieje:shake: A co do reakcji na wyjmowanie wenflonu, to chyba wszyscy wiemy, że z Liderka charakterny kawaler ;) Mam nadzieję, że wszystko powolutku ze zdrówkiem będzie zmierzać w dobrym kierunku.... Quote
Bjuta Posted December 30, 2013 Posted December 30, 2013 Przelałam za leczenie i hotelik grudniowy. Dopiero teraz, przepraszam, jestem na wyjeździe i bardzo trudno mi się było zalogować do banku. Quote
Mysia_ Posted December 31, 2013 Author Posted December 31, 2013 najważniejsze, że liderek już u siebie, a nie w lecznicy... Pewnie borok się stresował tam potwornie. Quote
Mysza2 Posted December 31, 2013 Posted December 31, 2013 Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku:BIG::BIG: Quote
paula_t Posted January 1, 2014 Posted January 1, 2014 Ciekawe jak tam Lidercio się miewa...:roll: Quote
kasiainat Posted January 2, 2014 Posted January 2, 2014 [quote name='paula_t']Ciekawe jak tam Lidercio się miewa...:roll:[/QUOTE] Liderek miewa się bardzo dobrze :-) Apetyt ma podwójny - co chwilę grzebie w miskach. Spacery też jak zwykle bardzo go cieszą. No i charakterek też oczywiście wrócił. Jedyny minus w jego zachowaniu po lecznicy to całkowity brak utrzymywania czystości w domu. Wcześniej zawsze sygnalizował, że chce wyjść - teraz po prostu wychodzi z legowiska i leje gdzie stanie. Jak widzę, że wstaje z legowiska i wypuszczam go na ogródek to sika pod progiem drzwi :-( Quote
paula_t Posted January 3, 2014 Posted January 3, 2014 Uffff, dobrze, że Liderek już wrócił do siebie:) Liderciu, nie rób jaj, nie można sikać w domku:mad: Mam nadzieję, że to chwilowe i mu minie... Quote
AgusiaP Posted January 3, 2014 Posted January 3, 2014 Liderku udzieliło Cię się od Majeczki:roll: Quote
AgusiaP Posted January 3, 2014 Posted January 3, 2014 [quote name='Panna Marple']I Lakusia też:roll:[/QUOTE] właśnie :roll: Quote
Panna Marple Posted January 3, 2014 Posted January 3, 2014 Nieustające jaja są z tym sikaniem-sikają:źle, nie sikają:jeszcze gorzej...:cool3: Quote
AgusiaP Posted January 3, 2014 Posted January 3, 2014 [quote name='Panna Marple']Nieustające jaja są z tym sikaniem-sikają:źle, nie sikają:jeszcze gorzej...:cool3:[/QUOTE] Mam nadzieję, że sikać już teraz będą, ale tylko na dworze ;) Quote
paula_t Posted January 7, 2014 Posted January 7, 2014 mam nadzieję, że Lidercio się ogarnął i już nie sioosia w domu:mad: Bjutko, może ogłosimy chłopaczka? Quote
Bjuta Posted January 8, 2014 Posted January 8, 2014 Wróciłam do cywlizacji po 10 dniach warsztatów dokumentalnych i jestem tak wypruta, a w innej pracy mam taki zap... że nie wiem zupełnie w co ręce włożyć, więc oczywiście zaczynam od zajrzenia na dogo.... :) :) No ale trochę straciłam orientację. Czy wiadomo co z tymi cieniami w płucach? (Czy to wogóle dotyczyło Liderka?) Bo naprawdę mi się już wszystko myli... Bo jeśli Lider ma coś nowotworowego to trzeba by to pisać w ogłoszeniach, albo wogóle się zastanowić czy mu już nie zapewnić emerytury u Kasi? Quote
kasiainat Posted January 9, 2014 Posted January 9, 2014 [quote name='Bjuta']Wróciłam do cywlizacji po 10 dniach warsztatów dokumentalnych i jestem tak wypruta, a w innej pracy mam taki zap... że nie wiem zupełnie w co ręce włożyć, więc oczywiście zaczynam od zajrzenia na dogo.... :) :) No ale trochę straciłam orientację. Czy wiadomo co z tymi cieniami w płucach? (Czy to wogóle dotyczyło Liderka?) Bo naprawdę mi się już wszystko myli... Bo jeśli Lider ma coś nowotworowego to trzeba by to pisać w ogłoszeniach, albo wogóle się zastanowić czy mu już nie zapewnić emerytury u Kasi?[/QUOTE] Bjutko na razie weci nie byli w stanie stwierdzić, czy to na pewno nowotwór. Pani doktor powiedziała, że ma nadzieję że to powiększony węzeł chłonny w płucach. Dodatkowo w jelitach wyszedł powiększony węzeł chłonny krezkowy i w okolicy zażołądkowej dookoła pętli jelit zgrubienie/obrzęk ew.guz naciekowy ( wszystko piszę w karcie dzień 27.12.13). Za jakiś czas trzeba powtórzyć zdjęcia. Liderek troszkę lepiej z sikaniem, w ciągu tego tygodnia zdarzyło mu się tylko 2 razy narobić w domu ;-) Quote
paula_t Posted January 9, 2014 Posted January 9, 2014 Uffff, no to nie jest źle, skoro zdarzyło się to tylko 2 razy- Liderek posłuchał naszych ostrzeżeń:mad::eviltong: Bjutko, to może wstrzymajmy się póki co z ogłoszeniami i skupmy się na stanie zdrowia Liderka...trzeba się dowiedzieć co to za paskudztwa z nim siedzą:roll: Quote
Bjuta Posted January 12, 2014 Posted January 12, 2014 No właśnie nie wiadomo nawet czy nowotwór. Zacienienie na zdjęciu, więc na razie się nie martwmy. Ja bym go też na razie nie prześwietlała, bo już dostał swoją porcję promieni. Jak ma obcego to i tak nie damy rady go wyleczyć, a częste prześwietlania nie wychodzą na zdrowie. Ja bym go na razie po prostu nie ogłaszała intensywnie. Ma tablice, więc najważniejsze ogłoszenie ma, ale np. inwestować w tej chwili w prasówki - nie ma moim zdaniem sensu. Quote
Doda_ Posted January 14, 2014 Posted January 14, 2014 [quote name='Bjuta']No właśnie nie wiadomo nawet czy nowotwór. Zacienienie na zdjęciu, więc na razie się nie martwmy. Ja bym go też na razie nie prześwietlała, bo już dostał swoją porcję promieni. Jak ma obcego to i tak nie damy rady go wyleczyć, a częste prześwietlania nie wychodzą na zdrowie. Ja bym go na razie po prostu nie ogłaszała intensywnie. Ma tablice, więc najważniejsze ogłoszenie ma, ale np. inwestować w tej chwili w prasówki - nie ma moim zdaniem sensu.[/QUOTE] Masz rację. Ja na waszym miejscu bym już nic nie zrobiła (chodzi mi o prześwietlenia) , psiak ma swój wiek . . . . jak ma raka, to i tak chyba nic nie zrobimy . . . narkoza też jest bardzo niebezpieczna . . Quote
paula_t Posted January 14, 2014 Posted January 14, 2014 Ja bym jednak powtórzyła za jakiś czas to prześwietlenie, bo potem okazałoby się, że coś dało się zrobić i wszyscy będziemy pluli sobie w brodę...Wciąż mam ogromną nadzieję, że to nic "wielkiego", ale dobrze by było wiedzieć na 100% co w Liderku siedzi i jakie mamy pola manewru.... Quote
__Lara Posted January 15, 2014 Posted January 15, 2014 To może za jakiś czas? Tak jak pisała Bjuta, może dawkować mu te promienie. Quote
Panna Marple Posted January 15, 2014 Posted January 15, 2014 Ja też jestem za powtórzeniem. To mniejsze zło Quote
Bjuta Posted January 15, 2014 Posted January 15, 2014 No za parę miesięcy to chyba już będzie można. Ale wcześniej to bym się naprawdę bała, bo przecież to jest malutki organizm. Wielkości niemowlaka. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.