Jump to content
Dogomania

golden z umieralni- ma dom!!!!super rodzinka!!


muro

Recommended Posts

To ja pewnie bym reflektowała na przyszły piątek lub sobotę, bo w tym tygodniu mam 4 egzaminy :roll: ... Niestety nie mam samochodu, więc pozostaje mi tylko pociąg, dlatego zastanawiam się czy jakby były takie upały jak np. dziś to czy to jedzonko, które mu będę wieźć się nie popsuje... No, ale zobaczymy... Mam nadzieję, że trafię jakoś z dworca. Możecie podac adres tej lecznicy?

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

z tą zabawą z psiakiem to ja bym na razie uważała. co prawda bardzo chętny jest ale jeszcze nochala ma zapchanego i tak łapie powietrze pyskiem. myślę że trzeba poczekać aż już glutów nie będzie miał bo inaczej się zasapie i bedzie miał poważny problem z oddychaniem.

Link to comment
Share on other sites

otrzymałam meila tej treści:"Witam, byłabym zainteresowana adopcją Fuksa. Jednak czy jest to możliwe ?? Prosze o szybką odpowiedz.
pozdrawiam." - podałam tej Pani numer Ambry i Leny, pewnie się odezwie. Pani o Fuksie dowiedziała się z aukcji allegro.
Oprócz tego dostałam też bardzo sympatyczną wiadomość:"Witajcie Anioły:)

Kupiłam 20 cegiełek, przelałam juz pieniądze na Wasze konto. Wiem, że 20zł to niewiele ale nie stać mnie na więcej-bynajmniej w tej chwili. Sama mam Goldena, kocham te rasę i poprostu nie mogę nie pomóc-mam nadzieję, że znajdzie się dla niego dobry dom ale taki prawdziwy-na dobre i na złe a nie tylko na dobre:(Kurcze, ratujcie go-jest taki piekny i podobny do mojego Kenzika:)Moi znajomi tez cos wpłacą, zadbam o to:)

Pozdrawiam Was serdecznie i dziekuję za serce, bo macie ogromne!"

Pozwoliłam sobie wkleić tu tę wiadomość bo uważam,że te podziękowania jeszcze raz należą się głównie dziewczyną (wiadomo o kim pisze) i pewnemu sympatycznemu Panu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ksera']Nie jestem pewna czy o tego psa chodzi, ale dzisiaj w Olkuszu na wybiegu dla psów dużych widziałam białego psa. Szczerze mówiąc ten psiak nie wyglądał źle, choć faktycznie nosówka żniwo zbiera.[/quote]

Boże, dzisiaj Lana miała być w Ol*, to może go zuważy :placz:

Danka

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ewkabz']to kto jutro jedzie z wizytą do naszego Krisa? myślę że trzeba by mu nagotować jedzonka, żeby szybciej dochodził do siebie i się spasł ;-)[/quote]

jutro to chyba ja mam dyżur:cool3: oczywiście mam zamiar dziś mu cosik upitrasić. Chyba podjade przed Katowicami, ok. 11 żeby tego słoika nie wozić ze sobą cały dzień bo jeszcze mi się to zepsuje. Ewentualnie moge również podjechać jak będę wracać czyli ok.16 - 17. Lena zaanonsujesz mnie????

Link to comment
Share on other sites

i po weekendzie na telefonie!!!
siedze i się smieje:lol: na przemian z płaczem:placz:
ehhhh wzruszyłam się...

po pierwsze bede wtórowac dziewczynom i dziękowac/dziewkować:evil_lol: z całego serca za okazane zainteresowanie i pomoc finansową:modla: :modla: :modla: trudno napisać jak bardzo jestesmy wdzięczne...

po drugie bardzo się cieszę, że Fuksik taki radosny i z taka energia do życia...hahhaha az jestem zazdrosna, że tą pania z kliniki tak lubi a mnie/nas pewnie nie pamięta:oops: jestem poprostu zazdrosna że ona tyle czasu tam z nim może spędzą i obserwowac jak wraca do żywych:razz:

po trzecie...Ksera czy wet od Ciebie był tam oficjalnie?:-o na jaki stan określił tamte chore psy? przeciez skoro nawety usuneli te bardziej chore to te mniej chore które narazie "TYLKO" łapia powietrze pyskami i maja początkowe stadium zapalenia płuc :angryy: to za chwile beda tak cięzko chore jak podhalan czy Fuks! logicznie mysląc- nie lecza to beda dalej chorowac, same nie dadza rady!!!!:shake:
był na wybiegu ogolnym dla dużych psów taki mały piesek jasno brazowy, zachudzony strasznie/boki zapadnięte/żebra wszystkie na wierzchu/ taki juz prawie kosciotrupek, a z nochalka wisiały mu "gluty" podejrzewam, że nie dość ze chory to o dosęp do miski nie ma jak walczyć bo mały i chudy...czy może zwrociłas uwage na takiego piesia? jak go nie ma a podejrzewam że tez juz byłby na tyle chory co Fuks tzn że ....:placz:
wiec jak do cholery zwalczają to choróbsko? zabijaniem...

po trzecie...ja też bym chciała odwiedzić jutro Fuksa, mogę po 17tej kto chetny do jazdy ze mną? Lena...:cool3: ...Muro...:cool3: ...??? Syla może na siebie wpadniemy..:evil_lol:

[SIZE=1]Gaja zaraz Ci odpowiem na pw![/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ambra']
po trzecie...ja też bym chciała odwiedzić jutro Fuksa, mogę po 17tej kto chetny do jazdy ze mną? Lena...:cool3: ...Muro...:cool3: ...??? Syla może na siebie wpadniemy..:evil_lol:

[SIZE=1]Gaja zaraz Ci odpowiem na pw![/SIZE][/quote]

chyba jednak nie bo mi te Katowice nie wypaliły, ale do Fuksika się przejadę i raczej będę tam około godz. 12. Z tego co pamietam to ostatnio dostał ryż, ja mu mogę teraz ugotować kaszę z wkładką oczywiście.:cool3: Czy on tam ma jakąś smycz i obrożę czy mam zabrać ze sobą, no i czy dostał jakieś zabawki????

Link to comment
Share on other sites

Smyczkę ma czerwoną i obrózkę skórzaną, zabawek niestety nie ma ale napewno byłby wdzięczny za jakas piszczałeczkę zeby weta mógł doprowadzic piszczeniem do szału:evil_lol:
ja pogadam z dziewczynami i uzgodnimy jak pojedziemy!

Link to comment
Share on other sites

ok Lena! to pojedziemy tak koło 19, to na którą? zadzwonie do Ciebie po pracy! w sumie to dobrze bo pogadamy z wetem co i jak!

z tego co ja sobie obliczyłam to do dnia dzisiejszego za sam pobyt musimy zapłacić 210 zł, zapewne będzie tam do niedzieli conajmniej, wiec to daje kwotę 390 zł (sam pobyt), dowiemy sie dzis ile na leczenie 3ba bedzie wyłożyć,
no i mam nadzieje, że po dzisiejszej wizycie bedziemy mogły powiedzieć ze czas zacząć szukania nowego domku:lol:
3majmy kciuki:cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='muro']podnosze, domek potrzebny po klinice!!![/quote]

dokładnie myśle że po cichutku można się rozgladać za domkiem i zbierać namiary nie wiem jak jest na allegro ale ważne żeby było tez napisane że Fuks poszukuje rownież domu docelowego!

rozglądajcie się moi drodzy rozgladajcie!:p

Link to comment
Share on other sites

rozmawiałam z wetem, ponoć wydzielina jest mniejsza, apetyt nadal jest, szaleje itd.Martwi mnie póki co jedna rzecz.Po sześciu dniach pobytu w klinice (no bo wtorku chyba nie liczymy?) rachunek wynosi 461 zł :nerwy: 150 zł zostało przekazane klinice, do zapłacenia na dzisiaj zostje 311 zł, to b.dużo. Bardzo prosimy o dalsze wpłaty, rachunek zabierzemy z lecznicy i wkleimy na forum jak pojedziemy z ambrą do fuksia vel krzysia kochanego.Kurde, trzeba mu domku szukać bo normalnie nie wyrobimy :roll:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...