Jump to content
Dogomania

Birka z autostrady w cudownym DOMU !!


Ajula

Recommended Posts

A my dzisiaj wybawiliśmy się z Birką, Lordem i Gabi. Dostały smaczki - a łakome są jak nie wiem co.
What My NN - wpłynęły pieniądze od Ciebie z bazarków. Dzięki.
Zrobię podsumowanie, jak dostaniemy rachunek od p. Andrzeja z hoteliku. Będzie dobrze.

Ja w niedzielę też będę w hotelu - musze zawieżć karmę, bo niebawem się skończy - no i pewnie już tylko Lord będzie samotnie ją jadł - bo Bireczka pewnie nas opuści, a Gabi - chyba także.

Birko - ale ci się trafiło - tak się cieszę - to super sunia.
Mam nadzieję, że nie zapomnicie o nas i o Lordzie?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='supergoga']

Birko - ale ci się trafiło - tak się cieszę - to super sunia.
Mam nadzieję, że nie zapomnicie o nas i o Lordzie?[/QUOTE]
nie opędzisz się od nas :D

a w niedzielę Krzysiek będzie jechał autostradą na Warszawę, już się szykuje na inspekcje wiadomej stacji benzynowej....

Link to comment
Share on other sites

Ja też nie zdążyłam...
Ajula - w poniedziałek jednak chyba będę dopiero w hotelu, to wezmę rachunek od p. Andrzeja - zawiozę karmę dla Lorda - bo nie wiem, czy Gabi jeszcze będzie - jak tak to i dla Gabi.
Biruś - ślicznoto - szerokiej drogi i szczęścia w nowym domu.

Link to comment
Share on other sites

Mamy już Birusię!!! Wszyscy jesteśmy bardzo szczęśliwi, Birka myślę też. Jak na razie jest jeden problem. Jak wiecie mamy dwa kocurki - Monię i Filipa. Ich pierwszy kontakt dał nam wiele nadziei. Niestety dzisiaj, jak tylko Birka poczuła się jak u siebie instynkt psa obudził się. Filip podszedł trochę bliżej a Birka z szokującą agresją i szybkością skoczyła do niego. Filip ledwo zdołał uciec za ogrodzenie. Mocno nas to przeraziło ale braliśmy to pod uwagę. W końcu pies to pies i można było się spodziewać podobnej reakcji. Tak więc zaczynamy trudną drogę oswajania dwóch odwiecznych wrogów. Nie poddamy się tak szybko. Nie mamy doświadczenia w takich sytuacjach więc zdajemy się na siebie. Na zmianę wypuszczamy koty i Birkę, którą prowadzamy na smyczy małymi kroczkami przekonujemy do naszych kociaków. Jak tylko Birka zaczyna krzywo patrzeć, odciągamy ją dalej i słownie dajemy znać, że źle robi. Na pół godzinki zamykamy w kojcu. Jak tylko się uspokoi zaczynamy grę od nowa. Póki co jest nadzieja ale zdajemy sobie sprawę, że tak łatwo i szybko nie pójdzie. Teraz (jest już ciemno) Birka lata cała szczęśliwa po ogrodzie. Co jakiś czas wychodzimy i nawiązujemy kontakt, jest naprawdę bardzo zadowolona jak nas widzi. Myślę, że kara w postaci zamknięcia na chwilę w kojcu będzie wystarczająca i w końcu zrozumie czego robić nie powinna. Jest bardzo pojętna i bardzo kochana, musimy być wytrwali i bardzo ostrożni to przecież jej pierwsze godziny, musi minąć trochę czasu. Jesteśmy dobrej myśli. Boimy się o nasze kocurki a już bardzo pokochaliśmy Birkę więc będziemy z wytrwałością przekonywać je do siebie. Trzymajcie kciuki. Myślę, że data adopcji 10.10.10 jest na tyle symboliczna, że damy radę.

Link to comment
Share on other sites

to kiepsko, tego się właśnie bałam
kotki są u siebie w domu i za nic nie chcemy, żeby im się coś stało
jeśli nie uda się im zapewnić bezpieczeństwa, to Bircia będzie musiała wracać - tak się umawialiśmy i tego będziemy się trzymać, chociaż to jest naprawdę wymarzony dom dla Birki

Link to comment
Share on other sites

Ajula powiedz domkowi Birki ,że to moze byc kwestia czasu - moje psy gonia za kazdym kotem ( a Ciapa na spacerach też mała suczke zagania dosłownie " w kozi róg" i osacza - czego nie robi na swoim terenie o dziwo i poluje na wszystko co biegnie w terenie ) a w domu kota nie gonią. Birka jest duza moze zrobić kici krzywdę koniecznie niech jej zaloża kaganiec( plastikowy albo skórzany !!) ale puszczą bo na smyczy ona nie " pokaze co naprwde kombinuje ". Bez smyczy moze pobiega , pobiega i na swoim terenie koty swoje zaakceptuje. No i lepiej nie traktowac kojca jako " kary ' , to ma byc jednak [B]jej [/B]miejsce.
W razie czego popytajcie doswiadczonych domkow kocio- psich , jest ich troche na dogo. Ja moja Ciape mam od Jaagi jej mozna się na pw zapytac( ona nie tylko psy , koty ale nawet kozy na DT miała :))

Link to comment
Share on other sites

rozmawiałam wieczorem przez telefon z Rytką i ona też powiedziała, że najgorsze jest kilka dni,
Birka z czasem powinna zrozumieć, że te właśnie koty należą do stada
Jej Frytka goniła wszystkie obce koty, a domową kocię tolerowała

rozmawiałam też wieczorem z Wojtkiem, są bardzo zdeterminowani, żeby Birka mogła u nich zostać, nie zamierzają się poddawać

jkp - tam gdzie Birka jest zamykana, to nie jest kojec, tylko altanka z werandą
Ona ma swoją własną wygodną budę, a ponieważ nowa Rodzina Birki jest absolutnie przeciwna wiązaniu jej na czymkolwiek przy tej budzie, to dla Birki leży też legowisko na tej zabudowanej werandzie altanki, tylko panowie założyli taki płotek, żeby ją tam zamykać w razie czego na tej werandzie. To jest dobre, bo chociaż jest zamknięta, to wszystko widzi i ma kontakt z otoczeniem.

Jak mi się później uda, to wstawię zdjęcia, teraz nie mam czasu.

Link to comment
Share on other sites

jejku... trzymam kciuki. mysle, ze faktycznie pomysl z kagancem jest dobry, nie ma co eksperymentowac bo jedno klapniecie paszcza Birki moze sie skonczyc smiercia kota.
ale tez bym nie przesadzala wszystkiego po pierwszym dniu, jest szansa, ze Birka zalapie, ze koty rzadzą u niej w stadzie. poki co jednak - badzcie szalenie ostrozni. podczytywalam i faktycznie domek wymarzony :)

Link to comment
Share on other sites

Pomysl jkp jest swietny. Najwyzej Birka zdepnie kota :/ Pies mojego Ojca kiedys tak "przytrzymal" jednego kota gdy go osaczyl w rogu. Boje sie tylko, ze po takiej sytuacji koty nie wrócą ( u mnie jeden kot sie smiertelnie obrazil jak przynioslam trzeciego kota, wogole do domu nie wchodzila przez jakies 2 tygodnie - na szczescie potem jej przeszlo).
Na prawde nie potrafie poradzic wiecej bo pies jest dorosly. W moim domu pies zostal przyniesiony jako szczeniak i od razu podporzadkowal sie doroslym kotom. Na tymczasie tez mialam szczeniaka, a w czwartek planuje wziac malutka, lagodna sunie. Nie podjelabym sie eksperymentu z duzym, doroslym psem.

Link to comment
Share on other sites

My mamy psy i koty w mieszkaniu. Ciut inna sytuacja. Kocice mogą sobie strzelać fochy, jak im pies się nie podoba, ale nie mają możliwości "się przeprowadzić", że tak powiem. Jeśli nasze psy "przesadzają", są karcone - mówimy/wrzeszczymy "fe" (podam przykład - Pepsi trzeba było skarcić, bo sobie znalazła taką oto "zabawę": Petronela włazi na stół w kuchni i przeskakuje z niego na blat szafki, gdzie ma miski z jedzeniem i piciem. Pepsi czatuje pomiędzy stołem i blatem i kiedy kotka wykonuje skok, to Psula "łapie" ją w zęby). Rady jkp są dobre. Ja bym jedną rzecz tylko zmieniła dla większej kontroli nad psem. Puścilabym Birkę w kagańcu (byle nie metalowym) [B]razem ze smyczą[/B]. Jest wtedy możliwość wzmocnienia korekty słownej (potem samo "fe" wystarczy). Jeśli Bira przesadzi z "czułościami", np przydusi kota łapą - "fe" i szarpnięcie smyczą. Jeśli "wystartuje" za kotem - przez nadepnięcie smyczy można ją przystopować, żeby nie uznała, że bieganie za kotkiem to taka fajowa zabawa. Zamykanie w altanie... e, nie sądzę, by czegoś ją to nauczyło w kwestii obchodzenia się z kotami. Pierwszą rzeczą, jaką Birka zrobi po wypuszczeniu będzie niedługo - no to sru... za kotem :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

jest nadzieja :)
rozmawiałam przed chwilą z Panem Edwardem (tata Wojtka) - nie mają zamiaru się poddać, Pan Edward wierzy w mądrość kota Filipka, że Filipek zdoła uciec Birce, gdyby doszło do konfrontacji
jak na razie jest tak - kiedy koty chcą wyjść do ogrodu Birka jest zamykana na werandzie (w towarzystwie pana Edwarda)
jak koty wejdą do domu - Birka jest wypuszczona do ogrodu
i tak będą wypuszczane na przemian, dopóki się to nie ułoży

Pan Edward z zachwytem mi opowiadał, jak rano o 5 wyszedł do ogrodu zajrzeć do Birki, a ona go powitała szczekaniem i radosnymi pląsami - skakała jak szczeniak zachęcając go do zabawy :)
o św. Franciszku, daj, żeby się wszystko dobrze ułożyło :modla:

miękki kaganiec zostanie dziś zakupiony

Link to comment
Share on other sites

Ajula, ja bym psa i kotów nie izolowała, bo w końcu chcemy je połączyć w jedno stado. Do kontaktów psio-kocich powinno dochodzić od samego początku, ale [B]pod nadzorem

[/B][quote name='Ajula']jest nadzieja :)
rozmawiałam przed chwilą z Panem Edwardem (tata Wojtka) - nie mają zamiaru się poddać, Pan Edward wierzy w mądrość kota Filipka, że Filipek zdoła uciec Birce, gdyby doszło do konfrontacji
jak na razie jest tak - kiedy koty chcą wyjść do ogrodu Birka jest zamykana na werandzie (w towarzystwie pana Edwarda)
jak koty wejdą do domu - Birka jest wypuszczona do ogrodu
i tak będą wypuszczane na przemian, dopóki się to nie ułoży[/QUOTE]

bez ćwiczeń z psem samo się nie ułoży

Link to comment
Share on other sites

Wróciłąm właśnie z hoteliku, gdzie z naszych psiaków pozostał tylko Lordeusz - prosił pozdrowić ciotki i wujaszka.
Odebrałam rachunki, dla porządku zacytuję:
22 doby x 25 zł = 550 zł
10 dób x 20 zł = 200 zł
w sumie 750 zł za hotelowanie Birki.
Na koncie dla suni mamy na dzisiaj:

400 zł - za sterylkę (ale chyba zostanie z tej kwoty)
230 zł - Ajula
130 zł - What My NN

Wielkie dzięki. My też dokladamy swoje "3 grosze", w koncu to nasza sunieczka troszkę też.

I trzymam kciuki za relacje zwierzaków!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='supergoga']
Odebrałam rachunki, dla porządku zacytuję:
22 doby x 25 zł = 550 zł
10 dób x 20 zł = 200 zł
w sumie 750 zł za hotelowanie Birki.
Na koncie dla suni mamy na dzisiaj:

400 zł - za sterylkę (ale chyba zostanie z tej kwoty)
230 zł - Ajula
130 zł - What My NN

[/QUOTE]
to jeszcze brakuje 360 zł do pełnego rozliczenia hotelu

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...