Iwona. Posted April 5, 2003 Share Posted April 5, 2003 Moja sunia wychodzi 3-4razy dziennie.Rano 6.50-7.15 pdzed południem ok10.30-11.30 po południu 14.00-15.00 wieczorem 19.30-20.00 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
banana Posted April 7, 2003 Share Posted April 7, 2003 A moja Grema wychodzi na dwor... 10 razy dziennie. Siku robi 15 razy dziennie :D ha ha ma dopiero niecale 3 miesiace Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agga Posted June 10, 2003 Share Posted June 10, 2003 Ja z moją bokserką- Sarą wychodzę 4 razy dziennie. Ona jest strasznym śpiochem. Kiedyśwychodziłam z nią raniutko o 8.00. Ale ona była nieprzytomna, potykała sięo swoje łapki. Nie miałą ochoty robićsiku. Więc zmieniłam porę wychodzenia i jej to pasuje. Rano koło 10.00, potem po 12.00, między 17.00 -18.00, i wieczorkiem między 21.30 a 22.30. Czasami wychodzę częsciej. To zależy ile wody wypije moje psisko :D A potrafi pić litrami :wink: Pozdrawiam wszystkich :hand: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anie Posted August 22, 2003 Share Posted August 22, 2003 Mój psiak ma niecałe 2 miesiące... zapewne już się domyślacie, ze oznacza to nawet kilkanaście spacerów na dobę :) Zaczynamy o 5/6 rano, a kończymy o 22/23... Niekiedy w środku nocy też "ma potrzebę" :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta !!! Posted September 28, 2003 Share Posted September 28, 2003 Mój boksik ma już 5 miesięcy i potrafi zachować czystość w domu.. mimo to i tak wychodzę z nim na spacery 6-7 razy dziennie, no i cały czas ma jeszcze do dyspozycji ogród.. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viola Posted September 28, 2003 Share Posted September 28, 2003 Ja, tam zawsze, obojetnie jakiego psa mialam, wychodzilam 3Xdziennie, w tym jeden spacer musowo dluzszy tzn. ok 1,5 godz, gdzie pies sie wygoni. :Dog_run: :Dog_run: :Dog_run: :Dog_run: :Dog_run: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anie Posted September 28, 2003 Share Posted September 28, 2003 Trochę już się zmieniło u nas.... nieco świeższe "relacje" :wink: są tutaj: nauka czystości - spacerki... Oczywiście poza tymi wyjściami "za potrzebą" mojej maludy są długie spacery, gdzie bawi się z innymi psiakami... Obecnie godziny spacerów często są jeszcze uzależnione od jej snu - który zabiera jej sporo czasu (w dzień też :D ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania i Dasti Posted September 30, 2003 Share Posted September 30, 2003 cezsc hexa z moim psiakiem jeszcze nie wychodze na spacerk bo ma kwarantanne ale miałam już psa, był to jamniczek "suczka" chodziłam z nią kilka razy dziennie ale nigdy tak wczas rano koło 10 pierwszy raz wychodzia i tak miała od szczeniaka. poprostu lubiła sie wyspać, nie było teżmowy o nocnych wyjściach a jak padał deszcz to tylko sikneła i do domu zato w lecie po kilka godzin sobie biegała bo łąkach :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Carie Posted October 26, 2003 Share Posted October 26, 2003 Moja 5 miesięczna suczka wychodzi od 5 do 7 razy dziennie w zależności od jej potrzeb i pogody. Rano ok 6 w ciągu dnia po zabawie i po spaniu a wieczorem 21,30 . Przy takim wychodzeniu na dwór prwie wcale nie było problemów z sikaniem w domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nice_girl Posted November 9, 2003 Share Posted November 9, 2003 Ja mojego psa tj. pieciomiesięcznego szczeniaka corgi wyprowadzam z pięć razy dziennie : zawsze o 8 i 18 na długi spacer do lasu, reszta według uznania:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madziara Posted November 21, 2003 Share Posted November 21, 2003 Hm... jacy wy wszyscy konkretni. Je niepotrafię określić ile ray z moimi wychodzę. Mam 9-cio letniego mieszańca i 3 miesięcznego sznaucerka miniaturkę. Właściwie wszystkie spacerki są teraz uzależnione od szczeniaka, który wytrzymuje już ok. 5 godzin, a jak śpimy to i dłużej... :) Zawsze po wstaniu jest wyjście na "krótki sik", potem śniadanie i znów spacerek - dłuższy, a potem zależy... na pewno jeszcze po obiedzie i kolacji, a w między czasie jeszcze kilka, nie dlatego, że musi (on nieraz już nie chce) tylko pańcia ma zapędy piechurskie i psy na tym cierpią hahaha Ponieważ jestem nocnym markiem, to psy z musu też, więc ostatni spacer odbębniamy ok. godz. 1-2 w nocy. Raz dziennie robimy wypad "na łąki" (oryginalna nazwa park, ale niewiele to ma z nim wspólnego). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted November 21, 2003 Share Posted November 21, 2003 Madziara, pewnie, że konkretni! A co, porządek musi być! :D Ja z moim śp. staruszkiem wychodziłam przez całe jego dorosłe życie 3-4 razy dziennie. Kiedy z wiekiem pojawiły się drobne problemy, to wychodziłam tak często jak tego potrzebował. Zwłaszcza popołudniu, po jedzeniu. A teraz z maleństwem będę biegać nieustannie aż się nauczy :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madziara Posted November 21, 2003 Share Posted November 21, 2003 Porządek, porządkiem, ale godzin ustalonych to ja nie mam. Zresztą zauważyłam, że psy chodzące cały czas o tej samej porze, ciężko się przestawiają. Koleżanka wychodzi ze swoją suką 6 razy w tygodniu ok. godziny szóstej, bo tak wychodzi do pracy, więc w niedzielę nie ma zmiłuj się - szósta rano pierwszy spacer. Ja wolę, nieregularnie ale często :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted November 21, 2003 Share Posted November 21, 2003 Madziara, Tu się zgadzam z Tobą w całej rozciągłości: sztywne trzymanie się godzin bywa uciążliwe dla właściciela (kiedy chce się wyspać ;) ) Dlatego wychodziłam 3-4 razy dziennie, ale nie zawsze o identycznych godzinach- czasem rano przed 8, czasem koło 9. POdobnie popołudniu i wieczorem, raz ostatni spacer był o 21 a czasem o 23. Największy problem był kiedy musiałam wyjść rano bardzo wcześnie, np. o 5 gdzieś jechałam, pies wyrwany ze snu o tak wczesnej porze nie dawał się żadną siłą wyciągnąć na spacer ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madziara Posted November 21, 2003 Share Posted November 21, 2003 Z moim nie mam tego typu problemów. Chodzi ze mną zawsze o każdej porze i w każdą pogodę (tylko szczeniak się na deszcz buntuje, ale też chodzi) :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarah_S Posted December 7, 2003 Share Posted December 7, 2003 Mam 4-miesięczną yorczkę. która zupełnie nie gustuje w spacerach. Od początku była uczona siusiać do kuwety i tak jej zostało. Jak tylko wyjdzie na dwór od razu zaczyna się trząść i skrobać mnie po nogach, bo chce na ręce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ivo Posted December 8, 2003 Share Posted December 8, 2003 Mój goldenek ma teraz 7 miesięcy, a od 4 miesiąca wychodzimy regularnie 3 razy dziennie na spacer (tylko w dni robocze :D ) Rano o 6:00, potem przed 16:00 i na wieczór o 21:00. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwa Posted December 11, 2003 Share Posted December 11, 2003 Moj pięciomiesięczny york wychodzi 3-4 razy dziennie zależnie od pogody i od tego czy mi się chce isć. Ale obowiązkowe trzy razy to: pierwszy około 10 na pół godzinki, potem 15 na godzine i ostatni o 21 tylko na siku. Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudia i Dino Posted December 11, 2003 Share Posted December 11, 2003 Moj piesio wychodzi na dwor 4-6 razy dziennie,zaleznie od pogody.Pierwszy spacer ok.7,nastepny o 12-13 , po poludniu ok.15-16,pod wieczor o 20-21 i wieczorem ok.23-24. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorcia Posted December 27, 2003 Share Posted December 27, 2003 No to się dołączę do wypowiedzi. Sunia ma prawie 7 miesięcy. Wychodzę z nią 3 razy. Rano jak wstanę i uda mi się ją obudzić, potem tak o 14 jest wypad na 2 godzinki ( no chyba że mroźno jest to wtedy krócej). No i wieczorem koło 20. Ostatni spacer o 23 ale nie zawsze. Czasem jej się po prostu nie chce. Z kolei jak Jenny była mała to musiałam chodzić z nią co godzinę. Jak miała 3 miesiące to co 2 godziny. Z czasem ten czas się wydłużał. Pozdrawiam wszystkich. :D :D :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Migori Posted June 24, 2007 Share Posted June 24, 2007 hejka Ile powinny trwać spacery 4 miesięcznego labca? Bora wychodzi rano o 6 na siusiu i qupkę - 5 min-potem spanko 8 na 20 min - spacerek i mała zabawa aportem ok. 12 na 20 min siusiu i kupcia-spacerek w koło osiedla, tak powoli łapka za łapką, witanie sie z pieskami i ludźmi, po powrocie spanie potem ok. 18-19 na dłuższy gdzieś 40 min też wolniutko łapka za łapką (poznajemy okolicie-samochody, ulice , ruch uliczny itd) no i ok 22 po kolacji na siusiu gdzies 15 min. Czy to nie jest za dużo? Nie forsuje jej? W domu mała po prostu śpi. Czasem chce przebywać na dworze 2h , przechadza się sama, nigdzie jej nie ciągnę, sama nie chce wracać. Czasem grzecznie łapka za łapką człapie do domu, bo załatwieniu "wszystkiego" Dziś byłyśmy w Lasku Marcelińskim na ok. 1h spacerku, powolutku, takie człapanko, wąchanko każdego drzewka, krzaczka listka itd. Po powrocie padła. Martwie sie o jej stawy czy nie ma za dużo ruchu, ale nie chce też jej ograniczać i zabraniać spacerków. Bede wdzięczna za info. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted June 25, 2007 Share Posted June 25, 2007 Mój wychodzi 3 razy dziennie - nie ma jakichs ustalonych godzin, ale zazwyczaj jest to coś koło 8.00-10.00, 15.00-17.00 i 21.00-23.00, czasem później. (Nie łażę całe 2 godziny - to taka granica w godzinie wyjścia). Na ogół dłuższy spacer ma miejsce rano i/albo wieczorem - jakoś nie lubię łazić w dzień, zwłaszcza latem, co zresztą jest z korzyścią dla psa w czasie upału :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.