lucia Posted September 3, 2010 Author Posted September 3, 2010 Jeśli chodzi o jamniczka to dowiedziałam się , że miał swojego pana, który przed paroma laty zmarł .Piesek na początku jest nieufny, ale wystarczy pieszczotliwie się do niego odezwać, delikatnie pogłaskać,najlepiej jeszcze dać mu jakiś smakołyk i jest twój.Często odprowadza mnie lub męża pod nasz blok.Najgorzej jest zimą serce pęka jak siedzi skulony pod sklepem.:-(Sklepowa opowiadała,że kiedyś ktoś zadzwonił na policję ,że leży pod sklepem zamarznięty pies.Jeśli chodzi o stosunek do obcych psów to potrafi pokazać ząbki no ale osiedle nasze traktuje jako swoje terytorium.Nigdy jednak nie słyszałam by pogryzł jakiegoś psa. Quote
majqa Posted September 3, 2010 Posted September 3, 2010 Luciu, odśwież stronę, bo wchodzi Ci 3ci raz ten sam post. Stronę wcześniej zadałam pytanie, zerknij proszę. Quote
gonia66 Posted September 3, 2010 Posted September 3, 2010 Jestem i ja..pobieznie watek przeczytałam...poczekam na odpowiedzi na pytania dziewczyn, ktore sa dośc znaczace i ważne.. Quote
__Lara Posted September 3, 2010 Posted September 3, 2010 [IMG]http://img529.imageshack.us/img529/363/banerzo.jpg[/IMG] Banerek taki zrobiłam... [B]lucia, wstaw proszę nazwę miejscowości: Radomosko - w nazwę tytułu wątku.[/B] Quote
majqa Posted September 3, 2010 Posted September 3, 2010 Tak, nazwa najbliższego, większego miasta ma szansę przyciągnąć dogomaniaków z tego rejonu. Zapomniałam... Dziękuję Larko za banerek!!! :loveu: Quote
Borówka16 Posted September 4, 2010 Posted September 4, 2010 Luciu , zadam to samo pytanie co Majqa - za ile się przeprowadzasz? Bo przecież jak Ciebie tam zabraknie to katastrofa :-( Larka , śliczny banerek :loveu::loveu::loveu: Quote
irenaka Posted September 4, 2010 Posted September 4, 2010 Melduję się dziewczyny na wątku. Czy do Luci ma już ktoś telefon? Trzeba tego jamniczka zabierać z ulicy. Nie uważacie, że już zbyt długo jest bezdomny:-( Quote
sylwiaso Posted September 4, 2010 Posted September 4, 2010 Dzień dobry Irenaka dzień dobry cioteczki!czytam cały czas wątek i jestem w kontakcie z Majqa jak ta psina przeżyła te 5lat w głowie się nie mieści!!!!!!!!!!!!!!!:shake::shake::shake: Quote
gonia66 Posted September 4, 2010 Posted September 4, 2010 [quote name='irenaka']Melduję się dziewczyny na wątku. Czy do Luci ma już ktoś telefon? Trzeba tego jamniczka zabierać z ulicy. Nie uważacie, że już zbyt długo jest bezdomny:-([/QUOTE]Zdecydowanie uważamy, ze za dlugo....tym bardziej, ze zima idzie..:( Quote
lucia Posted September 4, 2010 Author Posted September 4, 2010 Sytuacja jest na tyle komfortowa, że wyprowadzam się z bloku ,ale nie pozbywam się mieszkania.Dokładnie w drugi koniec miejscowości.Termin przeprowadzki planujemy na Święta Bożego Narodzenia.W związku z tym, że jestem bardzo ograniczona czasowo przepraszam za styl i błędy na forum. Quote
lucia Posted September 4, 2010 Author Posted September 4, 2010 Jest jeszcze jeden starszy psiak na osiedlu.Jego pan był policjantem i ponoć pies jest po szkoleniu.Takie informacje uzyskałam od syna.Zrobiłam mu wczoraj fotkę dosłownie obraz nędzy i rozpaczy.Sierść fatalna, dosłownie dredy. Quote
lucia Posted September 4, 2010 Author Posted September 4, 2010 Poproszę syna to wstawi fotkę.Wstyd się przyznać ,ale jeszcze sama nie potrafię.Na szczęście więcej biedaków na osiedlu nie ma. Quote
irenaka Posted September 4, 2010 Posted September 4, 2010 [quote name='lucia']Poproszę syna to wstawi fotkę.Wstyd się przyznać ,ale jeszcze sama nie potrafię.Na szczęście więcej biedaków na osiedlu nie ma.[/QUOTE] Mogę pomóc wstawić, prześlijcie zdjęcie na mail do mnie : [email][email protected][/email] Czy istnieje szansa, że ktoś z Twojego kręgu znajomych porobi tym psom zdjęcia? Żeby realnie myśleć o ogłoszeniach tych psów i jakichkolwiek szansach adopcyjnych, to moim zdaniem musimy mieć 5-6 dobrych fotek. Czy ta mała kruszynka nie pojawiła się gdzieś w pobliżu? Quote
lucia Posted September 4, 2010 Author Posted September 4, 2010 Odnośnik do zdjęcia Bingo/a : [URL]http://fooh.pl/pokaz/c88f4859f52775bae478a4c812354322_Zdjecie045.jpg[/URL] Poodpisuję na resztę postów późnym wieczorem z racji tej iż nie mam teraz po prostu czasu. Pies mimo wieku jest skory do zabawy, oraz należy do bardzo posłusznych. Obecnie znajduję się przed moim blokiem, gdzie jedna z rodzin w klatce obok regularnie go dożywia - chociaż tyle dobrego. Quote
majqa Posted September 4, 2010 Posted September 4, 2010 O Boże... :placz: :placz: :placz: [IMG]http://a.imageshack.us/img3/8523/c88f4859f52775bae478a4c.jpg[/IMG] Quote
ania z poznania Posted September 4, 2010 Posted September 4, 2010 [url]http://a.imageshack.us/img3/8523/c88f4859f52775bae478a4c.jpg[/url] O matko!!!! To chyba pudelek albo mix pudelka??? A co do jamnisia- coś mi chodzi po głowie.... Co byście powiedziały na hotel? Quote
majqa Posted September 4, 2010 Posted September 4, 2010 [quote name='lucia']Jest jeszcze jeden starszy psiak na osiedlu.Jego pan był policjantem i ponoć pies jest po szkoleniu.Takie informacje uzyskałam od syna.Zrobiłam mu wczoraj fotkę dosłownie obraz nędzy i rozpaczy.Sierść fatalna, dosłownie dredy.[/QUOTE] Luciu, czy ten pies pozwala do siebie podejść, dotknąć się? On się błąka, stał się bezdomny, czy też ma tego właściciela (byłego policjanta) tylko on go zaniedbuje? Jak ta sytuacja wygląda? Jeśli ma właściciela, czy on jest gotów go oddać? Czy nie jesteś w stanie mu ulżyć, o ile daje się dotknąć i podciąć mu tych firanek? Ta psina musi bardzo cierpieć, pod tym czymś musi być jeden wielki, przepraszam za określenie, syf. :-( Quote
__Lara Posted September 4, 2010 Posted September 4, 2010 O ludzie, strasznie wygląda :( nie no, trzeba mu założyć osobny wątek, nie możemy go zostawić! Quote
lika1771 Posted September 4, 2010 Posted September 4, 2010 To raczej kudłacz lub sznaucero-podobny trzeba biedakowi pomoc Quote
lucia Posted September 4, 2010 Author Posted September 4, 2010 [quote name='majqa']Luciu, czy ten pies pozwala do siebie podejść, dotknąć się? On się błąka, stał się bezdomny, czy też ma tego właściciela (byłego policjanta) tylko on go zaniedbuje? Jak ta sytuacja wygląda? Jeśli ma właściciela, czy on jest gotów go oddać? Czy nie jesteś w stanie mu ulżyć, o ile daje się dotknąć i podciąć mu tych firanek? Ta psina musi bardzo cierpieć, pod tym czymś musi być jeden wielki, przepraszam za określenie, syf. :-([/QUOTE] Jego były właściciel policjant, nie żyję już od dobrych paru lat, a pies został na bruku. Co do tego czy pozwala do siebie podejść, dotknąć się to nie ma z tym żadnego problemu, można śmiało stwierdzić, że potrzebuję tego. Sądzę, że coś będę w stanie zaradzić, ale na daną chwilę nie chcę też nic obiecywać odnośnie podcięcia tych firanek. Quote
majqa Posted September 4, 2010 Posted September 4, 2010 Ja, szczerze mówiąc wymiękłam. :-( Dziewczyny, jeśli kojarzycie osoby z dogo od takich szorściaków/ kudłaczy, podobnie jak i jamników porozsyłajcie wątek, błagam. Co z małą sunią, nie wiemy. Oby się nagle objawiła ale póki co te dwie bidy są na tapecie, z czego to cudo zarośnięte w moim odczuciu w największej potrzebie (z racji samego zaniedbania, bo co do reszty to z niedolą idą łeb w łeb). Quote
ania z poznania Posted September 4, 2010 Posted September 4, 2010 Dziewczyny, a co sądzicie o hotelu, u mariamc, 200zł miesięcznie? Chciałabym pomóc tym biedakom...... Jestem w stanie 100 płacić, uzbieramy resztę? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.