Jump to content
Dogomania

Roki ZNALAZŁ DOM w którym energia to zaleta i nikt się go nie wstydzi!


Hmmm

Recommended Posts

  • Replies 1.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

na litość mówisz ...to może

-Rok spędzony za kratami na marne? rodzina mnie nie chce

-Jak nie znajdę nowego domu, oddadzą mnie ..znowu

-żyje ...powinienem się cieszyć? tylko znowu jestem bezdomny... --> trochę dramatyzmu ;P

-Rodzina się mnie wstydzi .. i już nie chce mnie

-Podarowałem swe serce ..a w zamian dostałem eksmisję ...

Czy jakoś tak ^^

Link to comment
Share on other sites

Tekst na stronę schroniska, jakby coś się nie podobało to zmieniajcie!

Roki to średniej wielkości pies, o zwyczajnym buro-szarym futerku, ale niepospolitym talentem do agiliti, czyli toru przeszkód dla psów. To wyjątkowo zdolny pies, który zna takie komendy jak: siad, waruj, łapka, obrót, turlaj się, głos, poproś, noga, zostaw. Niestety jego mało wyróżniająca się uroda spowodowała, że towarzysze z boksu szli do domu, a Roki wciąż miał nowe towarzystwo… Na nic się zdała jego inteligencja i błyskawicznie przyswajane komendy, jego koledzy i koleżanki dawno już znaleźli domy a Roki coraz bardziej zrastał się ze schroniskiem. Roki bardzo lubi kontakt z ludźmi, wpatrzony w swoją opiekunkę - wolontariuszkę, gdyby mógł nauczyłby się dla niej mówić, ale to było za mało, żeby znaleźć dom.

W końcu po spędzonym całym dzieciństwie w schronisku został adoptowany, ale Roki po roku samotności pokochał za bardzo. Na początku nowym opiekunom to nie przeszkadzało więc nie uczyli Rokiego, że czasami musi zostawać sam, a dla psa każde rozstanie z domownikami było wielkim przeżyciem. Roki ma wszystkie symptomy lęku separacyjnego, gdy zostaje sam szczeka, drapie w drzwi, boi się że znowu zostanie sam. Nowy dom nie zgłaszał żadnych innych problemów, zachowuje czystość, jest posłuszny, gdy w domu są ludzie cichy. Czasami lubi zaszczekać, gdy ktoś obcy kręci się po korytarzu, ale to nie jest wada, tylko chęć ostrzeżenia swoich opiekunów przed intruzem.

Roki to pies sportowiec, jest bardzo aktywny, uwielbia biegać, skakać, ćwiczyć. Musi mieć zapewnioną odpowiednią dawkę ruchu, żeby spalić nadmiar energii. To bardzo młody pies i co za tym idzie bardzo aktywny, powinien trafić do domu, który lubi ruch i spacery. Poprzedni dom zgłaszał, że Roki na spacerach ciągnie na smyczy, ale pies nie miał odpowiedniej dawki ruchu, wychodził tylko na dwór za potrzebą.

Roki jest wykastrowany i zaszczepiony.

Link to comment
Share on other sites

Roki jeszcze nie dostał numerka ;)

Od początku: Roki wysiadł z auta i nie zwracał na nic uwagi, jak na niego przystało wąchał sobie krzaczki, trawkę nawet mnie nie zauważył. Jednak wystarczyło, że powiedziałam "Rokiś" a już był przy mnie, takiej radości chyba jeszcze nie widziałam... nie wiedział co ma ze sobą zrobić, skakał piszczał, tulił się. Od razu czuć było mięciutką sierść i widać jak ładnie wygląda, błyszczy się pięknie :loveu:. Potem poszedł z panem do biura, jak wyszli przepięłam mu smycz i obrożę i wyszliśmy. Rozmawiałam jeszcze chwilę z panem, dostałam trochę karmy Rokiego i psie kości. Potem pan poszedł a Roki nawet za nim nie patrzył, zupełnie go to nie obchodziło... dziwi mnie to...już wiem co pan miał na myśli, jak mówił, że Roki zachowuje się jakby go nie znał. Potem przypomnieliśmy sobie komendy, pamięta wszystkie oprócz "turlaj się". W końcu zawitaliśmy też na agility i wtedy stał się najszczęśliwszym psem na świecie, tego mu przez te 3 miesiące brakowało, możliwości wybiegania się i stracenia energii. Tor przebiegał bezbłędnie, potem biegał za zabawką, biegał ze mną, biegał sam, kiedy ja już nie dawałam rady i nie miał dość :evil_lol: Byliśmy też na spacerku (też biegaliśmy). Trochę go rozpuścili, na smyczy chodzi gorzej niż chodził, ale po bieganiu i agility chodził już ładnie na luźnej smyczy... nie wierzę, że tam było inaczej... po prostu nie miał wystarczającej dawki ruchu.

Dopiero dzisiaj uświadomiłam sobie jak bardzo brakowało mi naszych spacerów, jego wiecznie wesołek mordki, tego, że cały czas muszę mu wymyślać jakieś zajęcia, żeby się nie nudził, i że nie mogę liczyć na odpoczynek :diabloti:
Spacery z nim nigdy nie są nudne, zawsze się coś dzieje.

Link to comment
Share on other sites

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-gnuMbuRicj4/T2tzpEgRrqI/AAAAAAABzV4/A98eJjlglMw/s720/IMG_0115.JPG[/IMG]
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-4pQpkhx5Fz4/T2tzmgQOh8I/AAAAAAABzVo/A_LC26up5wk/s720/IMG_0113.JPG[/IMG]
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-j1pnofGfiCM/T2tzlzdqGbI/AAAAAAABzVk/xyFeyzrqZok/s720/IMG_0111.JPG[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...