Jump to content
Dogomania

Typy Goldenów


penelopa

Recommended Posts

[quote name='Gazuś']Mi chodzi o tęczówkę - moim zdaniem i za jasne i za ciemne oko poprostu troche psuje ten wygląd pyska[/quote]
Za ciemne :roll: Szczerze mówiąc jeszcze nigdy nie widziałam goldena z za ciemnym okiem. Oczywiście są goldki z oczami w kolorze bardzo, ale to bardzo ciemnego brązu (naprzykład moje :cool3:), ale to chyba raczej zaleta niż wada? A już napewno takie oko nie psuje wyglądu pyska, wręcz odwrotnie. W połączeniu z bardzo ciemnym pigmentem nosa, obwódki oka i skóry dają naprawde piękny wyraz. :loveu: Ale to tylko moje skromne zdanie.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 273
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Dorota_Fiszer']Wzorzec mowi,ze teczowka ma byc ciemno-brazowa.
Jak dla mnie "dobry pigment oka" to dobrze wypigmentowana obwodka :-)[/quote]

Mi, tak jak Ani, że tęczówka :lol:

Aniu, widziałam goldasy - co prawda nierodowodowe - z okiem praktycznie czarmym i wierz mi - za ładnie to nie wygląda. Najlepiej wygląda oko ciemno brązowe, ale takie w którym da się dostrzec źrenicę :lol:
Takie z niewypigmentowaną obwódką mi się już napewno nie podoba.

Link to comment
Share on other sites

[quote]Wiesz, jak dla mnie to szczegóły TEŻ są ważne - a jakby całokształt psa był piękny, a np miał zły zgryz? Albo zły charakter - a wszytsko inne cudowne?[/quote]
ale dla mnie też szczegóły są ważne. :) po prostu piszę, ze wielu sędziów w taki sposób ocenia, nie zważając detale. nie raz bywało że sędzia ustawiał psy agresywne na pierwszych lokatach, albo psy z krowią postawą... według mnie jest to bezsensu, bo wystawy powinny wyławiać psy najbardziej odpowiadające eksterierowi, a nie bo pies ogółem wygląda dobrze. :)

[quote]Mi chodzi o tęczówkę - moim zdaniem i za jasne i za ciemne oko poprostu troche psuje ten wygląd pyska[/quote]
a ja myślę podobnie jak Ania- że ciemne oko u goldena bardzo ładnie wygląda. (nie mówię tutaj o czarnych "węgielkach" :)) a w połączeniu z noskiem i obwódką oczu miodek! :multi:

ja już się pomieszałam w tym pigmencie oka... myślę że tak jak mówi Dorota na pigment skłąda się obwódka oka (no i nosek, poduszki, skóra).

a widział ktoś psa z kontrastującymi oczami? :) tzn. ciemna obwódka i jasna tęczówka i na odwrót?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='hes.']
a widział ktoś psa z kontrastującymi oczami? :) tzn. ciemna obwódka i jasna tęczówka i na odwrót?[/quote]

Widziałam - z ciemna obwódką i jasnym okiem...
Co do tęczówki - dziewczyny ja tez twierdzę, że ciemny brąz jest ładny - ale czarny już niekoniecznie, nie ma tegoge "czegoś" w oku, jak nie da się nawet "wyłowić" źrenicy - bo wszytsko czarne jak węgiel :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='hes.']
myślę że tak jak mówi Dorota na pigment skłąda się obwódka oka (no i nosek, poduszki, skóra). [/quote]

No, w pigmencie chodzi ogólnie o to :)
Nosek, obwódki, poduszki, wargi...
Ale w wyrażeniu "jasne oko" chodziło mi o jasne oko, a nie o jasną obwódkę oka :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gazuś']Wiesz, jak dla mnie to szczegóły TEŻ są ważne - a jakby całokształt psa był piękny, a np miał zły zgryz? Albo zły charakter - a wszytsko inne cudowne?

To właśnie szczegóły skladają się na ten całokształt - a jasne oko psuje np wyraz pyska, moim zdaniem.[/quote]


A co powiecie na ten cytat:

[FONT=Tahoma]Najpierw należy oczywiście powiedzieć,żę bezbłędne psy się nie rodzą. Każdy pies ma jakieś błędy , a wzorzec mówi, że wszystkie odstępstwa od standardu są błędem a tylko stopień ich nasilenia określa ich rangę.
Dla jednego większą wadą będzie rozjaśnione oko, dla innych wesoło noszony ogon. Na pewno najważniejsze jest wrażenie ogólne, typ i ruch. Unikać należy sędziowania na błędy tzn. takiego, które rozpoczyna się od szukania wad. Czasami pies, który tych wad ma najmniej jest po prostu przeciętny i nic więcej.
[/FONT]

[FONT=Tahoma]Jest to końcówka komentarza do wzorca GR.[/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Komentarza Pani Beaty Radomskiej, o ile się nie mylę?

ja się tutaj nie zgodzę - wesoło noszony ogon, jest zaczej kwestią zachowania psa - nosi ten ogon, w zalezności od sytuacji - inaczej, przy psa, inaczje, kiedy jest sam.
Rozjaśnione oko to kwestia eksterieru.

Jakby "przymykać" oko na ledwo zauważalne wady - lekkie wady w zgryzie, złe oko, zły charakter - co by się z goldena zrobiło?

W słowach autorki troche prawdy jest, ale w całości się zgodzić nie mogę.

Link to comment
Share on other sites

A ja się z tym zgadzam!
Nie ma dwóch identycznych Goldenów, pełna zgodność ze wzorcem jest niemożliwa, ponieważ wzorzec określa IDEALNEGO Goldena.
Myślę że przesadą jest ścisłe trzymanie się wzorca i pamietać należy, że niektóre wady sa dyskwalifikujące i tu należy przodozgryz czy tyłozgryzitd. natomiast rozjaśnione oko, czy wesoło noszony ogon to juz tylko wady albo obnizające ocenę albo wpływające na kolejność na lokatach.
Ocena sędziego jest subiektywna, chyba że wzorzec bedzie opisywał każda mozliwą anomalię czy odstępstwo i będzie je punktował ale tak nie jest.
Ja przychylam sie do zdania że liczy się całokształt.
Natomiast co do ogona, to wesoło noszony ogon jest wskazówka o dominującym charakterze psa;) i co za tym idzie wiadomo...

Na początku tego wątku, próbowałam pociąc goldena na części - chodzi mi o sprawę z katowaniem, ale pojawiły się głosy przeciwne i we mnie też narastało takie poczucie, że ciecie psa na części nie jest własciwe, ze czasem niedociągniecie w jednej "części" psa ma uzasadnienie w innej itd. - zreszta z tych wątpliwosci zrodził się pomysł aby powstał ten wątek i porozjasniał...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='penelopa']
Ja przychylam sie do zdania że liczy się całokształt.
Natomiast co do ogona, to wesoło noszony ogon jest wskazówka o dominującym charakterze psa;) i co za tym idzie wiadomo.....[/quote]

Mój Doc nosi wysoko ogon - i co? Jest dominantem - o czym to świadczy - jest dominantem i tyle, nic więcej, ma o sobie wielkie pojęcie w psiej sforze - ale to nie zmienia faktu, że jest ladogny, szczególnie do dzieciaków, na psa nigdy pierwszy się nie rzuci...

Moim zdaniem liczy się całokształt - wiadomo, ale nie można przepuszczać szczegółów niezauwazalnych - a co do wzorca, są goldeny baaardzo zblizone - żeby nie powiedzieć - doskonałe - a sa i takie, które ze wzorcem nie mają nic wspólnego a są ładne - wzorzec jest po to, żeby psy oceniać pod jego kątem, nie bez potrzeby zorzec omawia również każdą cześć po kolei.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]nie bez potrzeby zorzec omawia również każdą cześć po kolei.[/QUOTE]

Ale zauwaz, ze omawia bardzo ogolnie, pozostawiajac szerokie pole manewru sedziom i hodowcom. I tak naprawde, kazdy ma swoj ideal rasy. Wystarczy spojrzec na psy z roznych hodowli.

[QUOTE]wesoło noszony ogon, jest zaczej kwestią zachowania psa - nosi ten ogon, w zalezności od sytuacji - inaczej, przy psa, inaczje, kiedy jest sam.[/QUOTE]

Nie zmienia to faktu, ze ogon ma byc noszony na linii grzbietu. Zarowno zle osadzenie, jak i zle noszenie ogona jest bledem.

"Tail: set on and carried level with back, reaching the hocks, without curl at tip" - to cytat z wzorca

Ja zupelnie zgadzam sie z tym, ze trzeba patrzec na calego psa, bez rozbierania go na kawalki. Dla mnie golden ma byc przede wszystkim harmonijny.
Nie ma psa bez wad, ale rozne wady w roznym stopniu przeszkadzaja roznym ludziom.

Link to comment
Share on other sites

No nie wiem - dla mnie ważne jest i ogólne ocenianie psa, i patrzenie na szczegóły - i moim zdaniem samo uogulnianie nie przyniosło by rasie nic dobrego. Mówi się, że jak sędiza nie zna się dobrze na rasie, to ocenia ogól, a tacy "specjaliści" patrzą na wszystko, łacznie ze szczegółami...

Wzirzec pozostawia duże pole manewru - więc praktycznie w tej dużej skali sa psy idealne, a przy tym wyglądają pieknie i harmonijnie.

Link to comment
Share on other sites

Penelopa ma duzo racji.Dla mnie wzorzec goldena kladzie nacisk przede wszystkim na proporcjonalnosc i harmonijnosc.
Kazdy sedzia/hodowca ma swoje priorytety - jeden hoduje na glowe,inny na szyje,a jeszcze inny na katowanie na przyklad.Podobnie z ocena.
Z tego,co obserwuje angielskich sedziow dla nich najwazniejsza jest calosc,choc np.Ann Hagger (Fairfield) przyznala,ze m.in.dla niej 70 czy nawet 80 % (nie pamietam juz dokladnie) to jest glowa.
Co nam po psie,ktory anatomicznie jest bez zarzutu,ale calosc sie po prostu kupy nie trzyma?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dorota_Fiszer']Co nam po psie,ktory anatomicznie jest bez zarzutu,ale calosc sie po prostu kupy nie trzyma?[/quote]

Oczywiście, że nic dobrego - a też co nam po psie, który prezentuje się dosć harmonijnie, ale ma pełno "szczegółowych" odstępst od wzorca? Również nie za dużo.

Jak dla mnie to w ocenie goldena liczy się i to i to.
Tak jak napisałaś - jeden hoduje na to, inny na to - moim zdaniem te wszystkie szczegóły powinny być zebrane w całość, ale też powinno się na nie zwracać uwagę.

Amerykanie hodują sobie psy - przynajmniej tak to wygląda - na efektywność i pokazowość - co im z tego wyszlo?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gazuś']Oczywiście, że nic dobrego - a też co nam po psie, który prezentuje się dosć harmonijnie, ale ma pełno "szczegółowych" odstępst od wzorca? Również nie za dużo.[/quote]
Ale pies, który ma pełno "szczegółowych" odstepst od wzorca, nigdy nie będzie harmonijny i proporcjonalnie zbudowany. Chodzi raczej o małe niedociągnięcia w budowie, które ma każdy pies.
Dla mnie golden powinien mieć przedewszystkim "to coś", a czy potem okaże się, że ma troche za długi okon, czy słabszy pigment, to nie ma juz takiego znaczenia. No i ruch, ruch i jeszcze raz ruch, pies harmonijny w ruchu to poprostu bajka :-)
I może byłam dopiero u dwóch angielskich sędzin ;) ale mam wrażenie, że one nie szukają u psa wad, a już napewno nie detali, tylko wyciagają z psa to co ma najlepsze.

Link to comment
Share on other sites

To i ja też dorzucę coś od siebie.
W ocenie, przynajmniej według mnie, nie należy popadać w lekką przesadę, jak tutaj już wspominałyście nie ma psów doskonałych, idealnie dopasowanych szablonów do wzorca. Wzorzec określa zarówno ogół jak i szczegóły i jak tutaj już ktoś pisał daje duże pole do "manewru" tak więc jest wzrost "od-do", waga "od-do", nos dopuszczalny jasny, ale preferowany ciemny itd.
Myślę że dla każdego sędziego na pierwszy "odstrzał" idzie harmonia o której wspominaliście, ruch, ogólne wrażenie i bryła w której zamyka się pies. Ale przecież po co sędziowie obmacują psa? Aby sprawdzić czy ma dobry zgryz, czy dobrze nosi uszy, czy ma dobre kątowanie, jak wygląda jego głowa "z bliska", czy są dwa jądra w mosznie i wiele, wiele innych SZCZEGÓŁÓW. Dlaczego sędziowie nie wybierają niekiedy cudownych psów, świetnie zapowiadających się jako przyszli reproduktorzy...? Bo mają wady w szczegółach- ok powiecie, że przecież szczegół wpływa na harmonię psa, ale ja niewyobrażam sobie ustawić psa na pierwszej lokacie, który jest moim ideałem, prezentuje się równie dobrze, jak i dobrze prezentują się jego szczegóły, ale psu nie zeszło jedno jądro. Co to za reproduktor? Albo pies z brakami w uzębieniu, lub pies z milionem innych szczegółów niekoniecznie dobrych, których nie widać "w ogółu"? I szczegóły niekoniecznie psują harmonię psa- czy jak już wspominałam jądro ktore nie zeszło psuje psią harmonię? Albo krzywy zgryz? Nie, bo tego nie widac na pierwszy rzut oka. Oczywiście szczegóły np. za krótka szyja, za ciężki pies, nieładna w wyrazie głowa czy inne rzeczy psują tą harmonię i zgadzam się z tym.

Tak więc według mnie liczy się tak samo i to i to. Ocenia się głównie ruch, statykę (i tutaj wchodzi zamknięcie się w bryle, szata, harmonia, szczegóły, budowa i anatomia...).
A ocenianie "psychiki" na ringu jest według mnie trochę śmieszne. :) Nie da rady ocenić charakteru psa w ciągu 5 minut! A już na pewno nie po sposobie noszenia ogona, czy uszu... Oczywiście jeśli pies jest agresywny i to przesadnie, wiadomo odrazu powinien zejść z conajwyżej dobrą z ringu. Ale jak ktoś pisze "pies o wspaniałej psychice" na jakiej podstawie tak sądzi? Że pies macha ogonem to jest odrazu dominujący? Jak pies nosi ogon pod sobą to jest jeszcze jakiś tam? Oczywiście zgodzę się, że pies załóżmy w klasie championów czy nawet otwartej nosi ogon pod sobą, ale jeśli pies jest pierwszy raz na wystawie na dodatek to szczenię czy młodzik, musi odrazu być płochliwy? Też należy zwrócić uwagę, na to że wystawa to jednak wystawa, tłum ludzi, psów, wrzaski, krzyki, awantury... ;) Jest jednak różnica przy psach które pierwszy raz sa na ringu i przy psach które na ringach goszczą od kilku lat.
Psychikę swojego psa zna najlepiej właściciel i to już jego sumienie, czy dopuści sukę agresywną, czy też do psa bojaźliwego.

Co do hodowli które preferują różne szczegóły- ile hodowli, tyle goldenów. Już tutaj ktoś pisał na co wyszli amerykanie... laleczki, niezdolne do pracy. A znów w Australii psy ciemne, aż brązowe. I można takich przykładów wymieniać setki.

Ale ja tak to widzę, ile ludzi tyle mamy opinii... :)

Link to comment
Share on other sites

Hes, z tym co napisałaś w pierwszje części się zgodzę całkowicie - cóż, ważne jest WSZYTSKO :)

Co do charakteru - nie da się sprawdzić doskonale, ale to czy np pies, da sie obejżeć, obmacać, czy reaguje na zabawkę pokazywaną przez sędziego i czy jest chociaz troche przyjacielkski - to juz podstawy do oceny.

Link to comment
Share on other sites

To teraz ja dorzuce cos od siebie.I zaczne od poczatku.
Po pierwsze noszenie uszu to nie do konca ta rasa,uszy maja byc osadzone na poziomie oczu,ale o noszeniu nie ma ani slowa i nie jest to wazne.Po drugie jak reproduktor ma sie zapowiadac???
Ocenia sie reproduktora po dzieciach jakie daje,a nie po tym jak sam wyglada....Zapowiada sie bardziej tym,co "ma" w genach,ale to juz temat na inna dyskusje.Sedzia na wystawie wybiera najlepsze zwierzeta na ringu,a nie takie,ktore beda dobre w hodowli.
Co do sedziowania,to nie obraz sie ale uwazam,ze jednak doswiadczenie masz male w tym zakresie i przede wszystkim polscy sedziowie z reguly nie maja bladego pojecia o rasie.Czesto wybieraja slabe zwierzeta,bo np.maja mocna kosc,a reszta jest do wykasowania.
I naprawde REPRODUKCJA a wystawy to dwie rozne sprawy i nie warto ich laczyc.A braki w uzebieniu? Angielski wzorzec mowi zgryz kompletny,ale wedlug Anglikow tyczy sie to tylko zebow "przednich".P1 to zeby w zaniku,takie jak nasze 8 psu kompletnie nie przydatne.
Ciekawe,ze tylko niektorzy Niemcy i Czesi zwracaja uwage na brak P1.
Poza tym co zrobisz z psem,jak moj Fisz,ktoremu wyleciala p1 w wieku 5 lat?? Krotka szyja nie jest szczegolem i tak naprawde zalezy od ogolnych proporcji psa.Charakter zas w jakis sposob da sie ocenic i nie mam na mysli sposobu noszenia ogona,choc to daje wskazowke.
I mylisz sie,Autralijczycy nie hoduja wcale psow ciemnych.
Bazuja bardzo mocno na angielskich importach i nasieniu,dodajac troche amerykanskich linii (przekatowanie,szata,ruch).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dorota_Fiszer']To teraz ja dorzuce cos od siebie.I zaczne od poczatku.
Po pierwsze noszenie uszu to nie do konca ta rasa,uszy maja byc osadzone na poziomie oczu,ale o noszeniu nie ma ani slowa i nie jest to wazne.Po drugie jak reproduktor ma sie zapowiadac???
Ocenia sie reproduktora po dzieciach jakie daje,a nie po tym jak sam wyglada....Zapowiada sie bardziej tym,co "ma" w genach,ale to juz temat na inna dyskusje.Sedzia na wystawie wybiera najlepsze zwierzeta na ringu,a nie takie,ktore beda dobre w hodowli.
Co do sedziowania,to nie obraz sie ale uwazam,ze jednak doswiadczenie masz male w tym zakresie i przede wszystkim polscy sedziowie z reguly nie maja bladego pojecia o rasie.Czesto wybieraja slabe zwierzeta,bo np.maja mocna kosc,a reszta jest do wykasowania.
I naprawde REPRODUKCJA a wystawy to dwie rozne sprawy i nie warto ich laczyc.A braki w uzebieniu? Angielski wzorzec mowi zgryz kompletny,ale wedlug Anglikow tyczy sie to tylko zebow "przednich".P1 to zeby w zaniku,takie jak nasze 8 psu kompletnie nie przydatne.
Ciekawe,ze tylko niektorzy Niemcy i Czesi zwracaja uwage na brak P1.
Poza tym co zrobisz z psem,jak moj Fisz,ktoremu wyleciala p1 w wieku 5 lat?? Krotka szyja nie jest szczegolem i tak naprawde zalezy od ogolnych proporcji psa.Charakter zas w jakis sposob da sie ocenic i nie mam na mysli sposobu noszenia ogona,choc to daje wskazowke.
I mylisz sie,Autralijczycy nie hoduja wcale psow ciemnych.
Bazuja bardzo mocno na angielskich importach i nasieniu,dodajac troche amerykanskich linii (przekatowanie,szata,ruch).[/quote]

To było do mnie czy do Hes?
No cóz, ja owszem, z sędziowaniem nie miałam tak dużo styczności, ale Dorota zapewniam Cię, że zdążyłam zauwazyć, że Polscy sędziowie niestety w goldenach wyniki nie zawsze mają trafne i że wybierają psa po "czymś" (tylko, że czasami tym czymś nie jest nawet dobre coś u PSA), a reszta idzie w las. I również zapewniam, że wiem, że reproduktora ocenia się po genach jakie daje :)

Dla wyjaśnienia - w zgadzam się słowach Hes chodziło mi o fragmenty "Bo mają wady w szczegółach- ok powiecie, że przecież szczegół wpływa na harmonię psa, ale ja niewyobrażam sobie ustawić psa na pierwszej lokacie, który jest moim ideałem, prezentuje się równie dobrze, jak i dobrze prezentują się jego szczegóły, ale psu nie zeszło jedno jądro (...)Albo pies z brakami w uzębieniu, lub pies z milionem innych szczegółów niekoniecznie dobrych, których nie widać "w ogółu"? I szczegóły niekoniecznie psują harmonię psa- czy jak już wspominałam jądro ktore nie zeszło psuje psią harmonię? Albo krzywy zgryz? Nie, bo tego nie widac na pierwszy rzut oka."

Link to comment
Share on other sites

Ale na tą całośc się składają właśnie szczegóły... Pies o samych fatalnych szczególach nie będzie dobry w całości.

Ps - podoba mi się ten temat - tak fajnie przechodził - od kolorów, do kątowań, oczy i "części a całości" :lol:

Link to comment
Share on other sites

:p
Mam dzisiaj potworny dzien i w ramach poprawy sobie nie wiem juz czego...powyzywam sie!
Przepraszam ale nie umiem za bardzo sie poslugiwac tym forum i napisze co sadze o wczesniejszych wypowiedziach nie cytujac i nie zwracajac sie do nikogo w szczegolnosci.
1. Podstawa "zrozumienia" danej rasy jest rownoczesne zapoznanie sie ze wzorcen i z historia rasy. I chodzi mi tu o to jak ewoluowala rasa, jak wygladaly psy na poczatku, przez jakie stadia przeszly i co mamy dzisiaj na calym swiecie - i do tego odniesc wzorzec.
2.szczegoly, ogolne wrazenie, harmonijma budowa, wady, zalety - to pojecia, ktore tutaj we wczesniejszych wypowiedziach sa czesto uzywane wymiennie. Wady to nie szczegoly: czyli wnetrostwo, zly zgryz, zly(!!!) pigment, zly gatunek siersci, laty, ...dysplazje, choroby dziedziczne nie mozna okreslic mianem szczegolow. To wady, ktore wrecz dyskwalifikuja z hodowli!
Szczegoly to cechy, ktore dla jednych - i teraz!!! HODOWCOW beda mialy wieksze lub mniejsze znaczenie - beda tych psow uzywac lub nie, beda te psy dla nich dobrze lub nie swiadczyc o rodzicach, dziadkach itd...
3. I tu przechodzimy do roznicy jak sa odbierane wystawy przez wystawcow nie bedzacych hodowcami i hodowcow bedacych lub nie wystawcami. Dla pierwszych ma znaczenie, ktora lokate zajal ktory pies. I nie jest to zle dla nich!!! nie majac wystarczajacej swojej wiedzy - podpieraja sie tym co sedzia uzna za dobre i jesli maja troche samokrytycyzmu to zadadza sobie trud przeanalizowania wynikow. Hodowca wystawe potraktuje jako przeglad hodowlany, gdzie w jednym czasie i miejscu zobaczy (jesli ma szczescie!!!) wiele zwierzat: dzieci, rodzicow, dziadkow, polrodzenstwo, ciotki, wujkow itd... Wiedzac na co patrzy, znajac pochodzenie zwierzat, majac dobra pamiec do hmm...twarzy? :lol: stworzy mu sie po jakims czasie (dluzszym lub krotszym) obraz -dosyc mocno niewyrazny jeszcze przez dlugie lata- calosci, bedzie mozna zaczac pozwalac sobie na uogolnienia.
4. ALE ZAWSZE!!! podstawa bedzie doskonala znajomosc anatomii, umiejetnosc wyciagania wnioskow z wad anatomii wyplywajacych, umiejetnosc oceny mechaniki ruchu - i tu nie to co ma dluzszy wykrok jest najlepsze! Nie mozna wyznawac zasady, ze im wiecej, mocniej, dluzej lub krocej tym lepiej. Zasada zlotego podzialu, zlotego srodka, doskonaly balans, harmonia - to pojecia, ktore w ocenie kazdej pieknej rzeczy czy stworzenia beda zawsze na pierwszym miejscu.
5. i jeszcze zapomnialabym o glowie: to wyraz rasy. zawsze i wszedzie. Jestesmy wzrokowcami, patrzymy zawsze pierwej na twarz ( i nie zajmujmy sie przypodkami skrajnymi:evil_lol:) i to ona powie nam czy widzimy goldena czy zaczniemy miec watpliwsci.

Link to comment
Share on other sites

Magda, mądrze :cool3:

Ja się przyznam, że u goldena w szczególności zwracam uwagę na pysk, tak jakoś mi zostało, jak się w Doca mordę wwpatrywałam całymi dniami :cool3: :lol:

A sędziowie (Hmm...Zmienimy temat na - Typy Goldenów, Typy sedziów :evil_lol: ) - do jakich najbardziej lubicie jeździć?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...