Na chwilę obecną 11194zł długu.Bardzo prosimy jeśli ktoś może nam pomóc.Długi w lecznicy,w hoteliku,za karmę.....Bezdomne szczebrzeszyniaki PROSZA O POMOC

[obiezyswiat75]

[quote name='ana666']obieżyświat napisala że mogłaby ją przenocować.jest światełko nadzieji. zaproszę ją na wątek[/QUOTE]

już jestem :)

[ana666]

naprawdę spadłas nam z nieba:loveu: teraz tylko musimy czekac na jakieś cioteczki ze Szczebrzeszyna czy byłby możliwy transport do Lublina

[obiezyswiat75]

Nie wiem, czy dobrze zrozumiałam, że kotki jadą do Łomianek? Ja mieszkam w Łomiankach, mogłabym ją odebrać z transportu.

[ana666]

[quote name='obiezyswiat75']Nie wiem, czy dobrze zrozumiałam, że kotki jadą do Łomianek? Ja mieszkam w Łomiankach, mogłabym ją odebrać z transportu.[/QUOTE]Z tego co ja kojarze to brat kici jedzie tam do DS i było rozważane zeby ona sie z nim zabrała. Dora jest bardziej w temacie, mam nadzieje ze sie pojawi i napisze:)

[DORA1020]

Napisalam pw do any,ze mam dylemat co robic?
Bo z jednej strony dobrze by bylo,zeby kotki pojechaly jak najszybciej,ale nie wiem kto by je zawiozl do Lublina /moze zgodzilaby sie Kudlataja,ale napewno nie wiem/ to po pierwsze
po drugie koszty,do Lublina 80zl,pozniej ana przyjechalaby do W-wy po nia pociagiem,to kolejny koszt za bilet 60zl/razem 140zl
musze jeszcze wyposazyc kotke w karme sucha i mokra
to dla mnie duzy wydatek,tymbardziej,ze niedawno wydalam duzo pieniedzy na leczenie tri i transport jej do DS
a teraz mam na tymczasie kolejna sunie,koszt 150zl i dlugi do splacenia jak widac
i atk mysle co robic?
poniewaz szykuje sie transport bezposrednio do Poznania,ma jechac sunia ze Skierbieszowa
to pojechalyby kotki
tylko kiedy ten transport bedzie?Dziewczyny zbieraja kase na transport,ale kiedy on bedzie?
Moze za 2-3 dni? A moze dluzej?
Czekac? Co robic?

[ludka]

Jesli ma byc bezposredni transport do Poznania w krotkim czasie, to chyba lepiej poczekac niz wiezc kotke na raty 2 dni z szukaniem noclegu.

[ana666]

z tym że nie wiadomo kiedy sunia pojedzie, dopiero miała sterylke,sa zbierane pieniadze, zanim sie znajdzie transport... nie wiem ile oni mają juz w ogóle na ten transport

[DORA1020]

Nie wiadomo kiedy to bedzie,moze to byc za 3 dni,chociaz watpie,a moze za tydzien
a Ds dla kocurka nie bedzie tak dlugo czekal,a jak ma jechac kocurek to i kotka by pojechala.

[ana666]

a kocurek jeszcze nie ma transportu?

[DORA1020]

[quote name='ana666']a kocurek jeszcze nie ma transportu?[/QUOTE]

nie ma,planowalam,ze pojada razem

[ana666]

to może naprawde lepiej zeby jutro jechały...bo bedziemy czekac za transportem suni, ds sie rozmysli a koty nie dożyją ;/ ja kotke moge odebrać zawsze, dostosuje sie. Zrobie bazarek zeby pokryć koszty. A byłby dojazd do tego lublina? I czy Ludka moze wziąc 2 koty?

[DORA1020]

[quote name='ana666']to może naprawde lepiej zeby jutro jechały...bo bedziemy czekac za transportem suni, ds sie rozmysli a koty nie dożyją ;/ ja kotke moge odebrać zawsze, dostosuje sie. Zrobie bazarek zeby pokryć koszty. A byłby dojazd do tego lublina? I czy Ludka moze wziąc 2 koty?[/QUOTE]
Nie wiem,do Magdy wyslalam sms,ale nie odpowiada.
jutro ma akcje lapania bezdomnej suni,ktora jest lapana juz kilka miesiecy i tez nie mozna rozwiazac tego problemu,sunia sie boi,ucieka,nie mozna jej pomoc i niby kierownik schronu ma jutro cos pomoc,ale sprawa watpliwa,bo obiecuje ta pomoc od dawna i nic z tego nie wynika.
Wiec moze Magda moglaby pojechac,ale do tej pory nie mam z nia kontaktu.

[DORA1020]

Dobrze by bylo gdyby jutro pojechaly,bo sytuacja tych 2 maluchow jest dramatyczna.

[ludka]

Tylko ja do Lomianek po pociagu czy przed pociagiem juz nie dojade. Moge pomoc dworzec-dworzec.

[obiezyswiat75]

W normalnych warunkach podjechalabym na dworzec ale chora jestem - nie ma siły żebym gdzieś dalej się wybrała.

[DORA1020]

Kotki pojechalyby w poniedzialek o 15tej z Zamoscia
koszt do Zamoscia 15zl i z Zamoscia do Warszawy 30zl
Kudlata obiecala zawiezc je do Zamoscia
problem z Warszawa,bo tam trzeba przenocowac kotke,a na drugi dzien zabralaby ana
tylko tez ana prosi o dowiezienie na dworzec
cala nadzieja w Beci,ze znajdzie kogos w Warszawie.

[DORA1020]

Kotki z rodziny patologicznej pojechaly dzisiaj do any do Poznania.
Ana jest w drodze do Warszawy.
Koszt wyjazdu kotkow 120zl
60zl dalam anie na bilet kolejowy,10zl Kudlatej za zawiezienie do Zamoscia,30zl chlopakowi,ktory zabral kotki z Zamoscia do Warszawy.Kupilam karme w puszkach,sucha jeszcze mialam,dostalam od Lucynki,takze kotki pojechaly na tymczas z karma.
Nie wiem na jak dlugo wystarczy,ale na razie nie beda glodne.
Bardzo prosze o pomoc finansowa,sama nie jestem w stanie pomagac,to bardzo duze koszty,nie jestem organizacja ani fundacja,pieniedzy nie mam,pozyczam,zeby pomoc zwierzetom,ale dlugi musze zwrocic.
Za tymczas juz mam tysiac zlotych dlugu,place za Sonie 150zl i teraz 150zl za Psotke.
Niedawno wylozylam pieniadze na leczenie i transport tri,teraz na uratowanie kotkow z patologii.
Musze zamowic ogloszenie na bazarku dla kilku zwierzakow,ktore juz dlugo czekaja na swoj dom.
nie mam czasu sama robic ogloszen,to ponad moje sily.Robie tylko na 5 portalach,tyle jeszcze daje rade.
Juz nie powinanm brac na tymczas Psotki,ale co mialam robic ? Zostawic te malizne na deszczu,sunia wazy 4kg,jest malutka,caly dzien siedziala na tym deszczu,nikt jej nie pomogl,ja ja zabralam,ale teraz mam powazne problemy finansowe.
Wlasnie skonczyl mi sie bazarek,ze chwile zrobie drugi,ale to wsztsko malo,jak pomagac zwierzakom?

[Lucyna]

Zmieniłam lokalizację koteczków na Poznań, może zmienić telefon?
Mogę ogłosić Psotkę, może potem innego też. Potrzebuję jej lepsze fotki.

[DORA1020]

[quote name='Lucyna']Zmieniłam lokalizację koteczków na Poznań, może zmienić telefon?
Mogę ogłosić Psotkę, może potem innego też. Potrzebuję jej lepsze fotki.[/QUOTE]

Dziekuje Lucynko:) wysle Ci fotki Psotki na maila.

[ana666]

Kotki już u mnie,podróż byla okropna ze względu na swięto 11 listopada i cała rzesze osób wracających razem z nami pociągiem ale kotki dzielne spałay przytulone do siebie:) pierwsze co pobiegły do misek, sa strasznie głodne, połykaja bez gryzienia i jedzą do oporu, temu im daje małe porcje często. Kotka ma dużu twardy brzuch, obserwuje ją i czekam na koope jaką zrobi. Rudzielec chodzi za mna cąly czas, przytula sie, czeka na glaskanie. Kotka jest bardziej indywidualistką, wszedzie idzie sama, ciekawska, lubi sie sama bawić,przetestowała wszystkie zabawki i zajrzała we wszystkie zakamarki,ale jest bardzo grzeczniutka. Ładnie korzystają z kuwety. W ogłoszeniach można podac tez mój numer 601 088 401.

[Lucyna]

super, że koteczki bezpieczne, dzięki ana za poświęcenie dla nich czasu. Telefon zmienię :loveu:

[Lucyna]

Psotka, jest śliczniutka ...
[URL="http://s695.photobucket.com/user/Lucyna_2009/media/IMG_8780.jpg.html"][IMG]http://i695.photobucket.com/albums/vv314/Lucyna_2009/IMG_8780.jpg[/IMG][/URL][URL="http://s695.photobucket.com/user/Lucyna_2009/media/IMG_8806.jpg.html"][IMG]http://i695.photobucket.com/albums/vv314/Lucyna_2009/IMG_8806.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://s695.photobucket.com/user/Lucyna_2009/media/IMG_8788.jpg.html"][IMG]http://i695.photobucket.com/albums/vv314/Lucyna_2009/IMG_8788.jpg[/IMG][/URL][URL="http://s695.photobucket.com/user/Lucyna_2009/media/IMG_8798.jpg.html"][IMG]http://i695.photobucket.com/albums/vv314/Lucyna_2009/IMG_8798.jpg[/IMG][/URL]

[Lucyna]

Tablica wyróżniona dla psotki
[URL="http://tablica.pl/oferta/psotka-malenka-suczka-do-adopcji-ID49E7n.html?action=show&id=61404513#xtor=EREC-55-"]http://tablica.pl/oferta/psotka-malenka-suczka-do-adopcji-ID49E7n.html?action=show&id=61404513#xtor=EREC-55[/URL]
poproszę jeszcze koleżanki o więcej ogłoszeń ...:lol:

[Ty$ka]

Cioteczki, ja z doskoku tak... możecie powiedzieć coś więcej o Psotce? Ile ma lat, jaki ma stosunek do dzieci? To ważne, możliwe że miałabym dla niej domek, ale właśnie - domek z dziećmi

[Ingrid44]

jaka ona malusia .