Na chwilę obecną 11194zł długu.Bardzo prosimy jeśli ktoś może nam pomóc.Długi w lecznicy,w hoteliku,za karmę.....Bezdomne szczebrzeszyniaki PROSZA O POMOC

[Rodzice Maciusia :)]

ech, oby tej potrzeby nie było... :(

[Ingrid44]

[quote name='Rodzice Maciusia :)']ech, oby tej potrzeby nie było... :([/QUOTE]

Wlasnie ! ! !

[DORA1020]

Wyjasniam: Kruszynek to staruszek,ktory jest na bezplatnym tymczasie u Krystyny i on jest chory,z ruda sunia,ktora jest na platnym tymczasie u p.Marysi wszystko w porzadku,sunia/ktora nie ma jeszcze imienia/ jest po sterylce i jest wszystko ok. w piatek zdjecie szwow.Sunia jest bezpieczna,a tymczas super opieka.Natomiast Sara jest sunia p.Marysi,jest u niej juz 5 lat:lol:Sporo mamy tych psiakow i wierze,ze mozna sie pogubic.

[Rodzice Maciusia :)]

a ja kurka wodna mam znowu problem z Nevillem :( Wrócił do przeskakiwania ogrodzenia. Czytam po necie co mam zrobić w tej sytuacji i chyba w grę wchodziłby elektryczny pastuch, jednak na cały nasz teren to byłby spory koszt. Nie mam pojęcia co zrobić, a póki co to chyba będzie non stop w kojcu siedział. Czy ktoś ma z tym doświadczenie?? Jak sobie radzą Państwo u których jest Zahir?

[sonia71]

[quote name='DORA1020']Wyjasniam: Kruszynek to staruszek,ktory jest na bezplatnym tymczasie u Krystyny i on jest chory,z ruda sunia,ktora jest na platnym tymczasie u p.Marysi wszystko w porzadku,sunia/ktora nie ma jeszcze imienia/ jest po sterylce i jest wszystko ok. w piatek zdjecie szwow.Sunia jest bezpieczna,a tymczas super opieka.Natomiast Sara jest sunia p.Marysi,jest u niej juz 5 lat:lol:Sporo mamy tych psiakow i wierze,ze mozna sie pogubic.[/QUOTE]

no to może ruda bezimienna sunia od P.Marysi to-Suri , Emilka-Emi , Dusia , Wisia , Lili ,

[Ingrid44]

Mnie sie podoba imie Dusia :) Brzmi slodko i kobieco .

[DORA1020]

Dusia ladnie,Emi tez mi sie podoba.Moze zapytam p.Marysie,ktore imie do niej bardziej pasuje.

[DORA1020]

[quote name='Rodzice Maciusia :)']a ja kurka wodna mam znowu problem z Nevillem :( Wrócił do przeskakiwania ogrodzenia. Czytam po necie co mam zrobić w tej sytuacji i chyba w grę wchodziłby elektryczny pastuch, jednak na cały nasz teren to byłby spory koszt. Nie mam pojęcia co zrobić, a póki co to chyba będzie non stop w kojcu siedział. Czy ktoś ma z tym doświadczenie?? Jak sobie radzą Państwo u których jest Zahir?[/QUOTE]
A nie radza sobie:shake:Zahir niestety siedzi w kojcu i jego adopcja bedzie bardzo trudna i chyba bedziemy szukac dla niego domu na ty terenie,bo gdyby uciekl,to zawsze wroci,nie na tymczas ,to do Szczebrzeszyna,pod blok.A jak pojdzie w Polske i ucieknie?Chyba,ze ktos adoptuje go do mieszkania w bloku,bo Zahir moze mieszakac w mieszkaniu.Jest tez problem z Nero,to przeciez tez psiak ze Szczebrzeszyna,on jest w hoteliku u Jamora,sponsoruje go Lucynka,ale jak dlugo jeszcze?Nie ma zadnych deklaracji,ja staram sie jej jakos pomoc bazarkami,ale to grosze,bo za hotelik ona placi 370zl.miesiecznie.Nero rowniez przeskoczy kazdy plot,a jeszcze dodatkowo byly proby zagryzienia innych psow,to dopiero problem.:shake:Ale w Szczebrzeszynie on taki nie byl,to dobry psiak,tylko musi znalezc dom,gdzie bedzie sam i nie bedzie innych zwierzat,a opiekun na poczatku okaze mu wiele milosci.

[DORA1020]

Rodzice,czy mamy u Ciebie jakis dlug za allegro?

[Rodzice Maciusia :)]

Dora - nie ma długu chyba, a nawet gdyby był to już wpisane w koszty.. Cały czas robię allegro Szczebrzeszyniakom, ale niestety nie wyróżnione. Każde zwykłe allegro kosztuje 30 groszy, wydaje mi się, że lepiej póki nie ma kaski nawet takie niż żadne.
Neville na razie siedzi na tyłku, ale wczoraj ze trzy razy przeskakiwał. Czytałam trochę w necie, ale nic konkretnego poza pastuchem nie znalazłam. Jeśli problem będzie się nasilał albo utrzymywał to będę musiała pomyśleć o kastracji, może to przynajmniej zapobiegnie jakiemuś przypadkowemu zapłodnieniu jakiejś bezdomnej suńki, gdyby takowa się pojawiła w okolicy. Neville pozostaje pod obserwacją :)

[ala123]

jest następny,chyba niechciany pies:-(, nie w Szczebrzeszynie wprawdzie,ale w firmie , w której pracuję w Zamościu, przy ruchliwej wylotowej ulicy. Myślę ,że ma ok.1roku, onkowaty, trochę wystraszony, niepewnie łypiący okiem na zbliżającą się do niego rękę,jakby nie wiedział czego się spodziewać - uderzenia?!, bo głaskany to raczej nie był. Nigdy też chyba nie był w żadnym pomieszczeniu,bo musiałyśmy sie namęczyć, aby go przekonać do schronienia się przed deszczem. Noc niestety spędzi na dworze,jedynie pod zadaszeniem - nie chciał wejść do hali za nic. Przywiozłam mu duże,miękkie legowisko, ale nie wiem, czy nie rozniesie go na strzępy,bo jeszcze w mojej obecności targał nim po całym placu:evil_lol: - widząc zainteresowanie swoją psią osobą zaczął się cieszyć i skakać z radości jak każdy pies.
Nie wiem, co będzie z nim jutro, jak na placu zaczną jeździć wózki i samochody, nie mam go gdzie zabrać...
I jeszcze jedna wiadomość: w sprawie Zahira miałam telefon, dzwoniła Pani , jest nim zainteresowana. W miejscowości w której przebywa Zahir ma rodzinę,któregoś dnia przyjedzie ocenić jego wielkość,bo zależy jej na średniej wielkości piesku, zobaczymy...

[sonia71]

ala123- no to masz następną bidę ?! qrczę tylko co z nim zrobisz?
za Zahira -trzymam kciuki .

[ala123]

[quote name='sonia71']ala123- no to masz następną bidę ?! qrczę tylko co z nim zrobisz?
za Zahira -trzymam kciuki .[/QUOTE]
tak jak się niestety obawiałam, ktróryś z kierowców wyjeżdżając w nocy wypuścił psa... Wczoraj go już nie było:shake: ,myslałam,że wróci ale nie ma go,może poszedł szukać domu:-(
Ludzie są dziwni: jak się okazało,że go nie ma, to nagle jeden z pracowników zaczął ubolewać,bo miał zamiar ponoć go przygarnąć,tylko nie wiem dlaczego nie zrobił tego od razu, jak pytałam poprzedniego dnia...:mad:
O Zahirze też cały czas myślę i czekam na decyzje tej osoby

[sonia71]

to tak z rana podniosę bidulki :(

[DORA1020]

Ingrid,do p.Marysi dotarly puszki dla Dusi-Emi/jeszcze nie uzgodnilam/ slicznie dziekuje:loveu: i sunia rowniez,wpylala ta karme,ze hej.Sunka potrzebuje allegro.

[Rodzice Maciusia :)]

czy to ta ruda sunia, tak? To ja jej zrobię zaraz :)

[Ingrid44]

[quote name='DORA1020']Ingrid,do p.Marysi dotarly puszki dla Dusi-Emi/jeszcze nie uzgodnilam/ slicznie dziekuje:loveu: i sunia rowniez,wpylala ta karme,ze hej.Sunka potrzebuje allegro.[/QUOTE]

Ciesze sie ze jej smakuja.

Co z Kruszynkiem ?

[sonia71]

[quote name='Rodzice Maciusia :)']czy to ta ruda sunia, tak? To ja jej zrobię zaraz :)[/QUOTE]

Rodzice Maciusia-ale ty masz rozmach z tym allegero:crazyeye: -robisz je hurtowo ,wielkie pokłony dla ciebie:loveu:

[Rodzice Maciusia :)]

no niestety, rudej suni, którą Pani Maria nazwała Majeczką nie mogę zrobić allegro, bo nie mam fotek. Mój laptop przy otwieraniu pierwszej strony nie ładuje wszystkich zdjęć i przy odświeżaniu również nie naprawia się ten problem. Jest tak gdy jest za dużo zdjęć na stronie :( Tak więc Magdo albo Ala123, jeśli mam zrobić jej allegro to podeślijcie mi na maila :).

[DORA1020]

[quote name='Ingrid44']Ciesze sie ze jej smakuja.

Co z Kruszynkiem ?[/QUOTE]
No z Kruszynkiem nie za wesolo,slyszalam jak kaszle jak dzwonilam do Krystyny,w tym tygodniu pojedzie z nim do weta,ona ma problem z kotkami,chyba we wtorek pojedzie z Kruszynka,chyba trzeba bedzie zrobic mu przeswietlenie pluc.

[DORA1020]

[quote name='Rodzice Maciusia :)']no niestety, rudej suni, którą Pani Maria nazwała Majeczką nie mogę zrobić allegro, bo nie mam fotek. Mój laptop przy otwieraniu pierwszej strony nie ładuje wszystkich zdjęć i przy odświeżaniu również nie naprawia się ten problem. Jest tak gdy jest za dużo zdjęć na stronie :( Tak więc Magdo albo Ala123, jeśli mam zrobić jej allegro to podeślijcie mi na maila :).[/QUOTE]
Ja moge wyslac zdjecie Majeczki ,ale pojedynczo,bo kilka zalacznikow nie potrafie.

[Rodzice Maciusia :)]

no trudno, niech będzie w kilku. Choć przecież jest opcja jak piszesz maila: dodaj kilka załączników. Popróbuj, a jak się nie uda to pojedyńczo.

[DORA1020]

Odpowiedziala na ogloszenie Pupila w "Przyjaciel Pies" P.Monika z Krakowa.Pyta o transport,kiedy mozna by bylo przywiezc go do Krakowa.Pani Monika mieszka blisko centrum ,w kamieniczkach krakowskich,bardzo jej szkoda psiaka i chcialaby go adoptowac,a on wymaga natychmiastowego zabrania z tego tymczasu.

[LadyS]

[quote name='DORA1020']Odpowiedziala na ogloszenie Pupila w "Przyjaciel Pies" P.Monika z Krakowa.Pyta o transport,kiedy mozna by bylo przywiezc go do Krakowa.Pani Monika mieszka blisko centrum ,w kamieniczkach krakowskich,bardzo jej szkoda psiaka i chcialaby go adoptowac,a on wymaga natychmiastowego zabrania z tego tymczasu.[/QUOTE]

Jeśli chcecie sprawdzić dom, mam bardzo sprawdzoną osobę.

[Rodzice Maciusia :)]

trzeba działać szybko, Lady, podaj nicka tej osoby, ja mogę napisać zapytanie czy pójdzie, ale trzeba od razu dane osoby chętnej - Dora podaj jak najszybciej na pw do mnie albo do Lady gdzie ta pani mieszka i jej numer aby wizytator mógł się skontaktować - szkoda może doskonałej szansy dla Pupiśka. Mogę też umieścić apel na transportowym że potrzebujemy transportu!