Blisss Posted September 24, 2010 Posted September 24, 2010 [quote name='zuzlikowa']Blisss...ogromnie dziękuję!!! Ta mina żałosna... A jak do pociechy?Były jakieś problemy? Cudny grzeczniuch!!![/QUOTE] dziecko niuchnal, stal spokojnie na glaskanko i poszedl ... ale nie traktowalabym tego jako 100% testu bo byl troszke narkoza zmulony no i kolnierz byl :diabloti: niestety nie bede mogla podjechac z nim w sobote ... przykro mi - natomiast 5.10 wstepnie sie zglaszam na zdjecie szwow - mi jest latwiej w tygodniu bo w weekendy czesto sama z dzieciakami kwitne a w tygoniu jak je porozwoze to moge troche polatac ;) Quote
zuzlikowa Posted September 24, 2010 Author Posted September 24, 2010 [quote name='Blisss']dziecko niuchnal, stal spokojnie na glaskanko i poszedl ... ale nie traktowalabym tego jako 100% testu bo byl troszke narkoza zmulony no i kolnierz byl :diabloti: niestety nie bede mogla podjechac z nim w sobote ... przykro mi - natomiast 5.10 wstepnie sie zglaszam na zdjecie szwow - mi jest latwiej w tygodniu bo w weekendy czesto sama z dzieciakami kwitne a w tygoniu jak je porozwoze to moge troche polatac ;)[/QUOTE] Dziękuję za informację...rozumiem,że jeszcze nie jest w pełni adekwatna...poczekamy,aż chłopię nie bedzie zamulone i zbolałe! Quote
zuzlikowa Posted September 25, 2010 Author Posted September 25, 2010 [quote name='zuzlikowa']Wiem,że juz sekcja sie skończyła(musiała,bo trwała o 20-ej)...pobrane wycinki zostaną przesłane do zbadania.Jakie są wstępne wyniki- jeszcze nie wiem,ale nic dziwnego-noc już. Mąż Małgorzatty przekazał płytkę ze zdjęciami ...być może przyda się wetce do wyrobienia pogladu o przyczynach śmierci suni. Też czekam na wyniki...[/QUOTE] Wynik wstępny sekcji sugeruje ciężką niewydolność płuc...pozostałe narządy bez zmian,więc odrzucone zostały tezy co do ew.zatrucia, przebicia żołądka ciałem obcym...niestety w tej sytuacji istnieje uzasadnione podejrzenie,ze Bora miała nosówkę.Jednoznacznie potwierdzić moga to jedynie wyniki badań wycinków narządów,ale niestety czas oczekiwania na wyniki z Wrocławia wyniesie nie mniej niż 2 tygodnie...w zwiazku z tym niestety istnieje konieczność działań profilaktycznych do wszystkich psów,które mogły zetknąć się z Borą(podanie surowicy gł.szczeniakom i psom nie szczepionym,więc nie majacym odporności na nosówkę oraz odkażenie pomieszczeń i otoczenia,w którym przebywała). Małgorzatta została już wczoraj powiadmiona o takim podejrzeniu oraz o sposobie zabezpieczenia psów(dzisiaj po konsultacjach z wetami wydaje się,że należy podać jak najszybciej surowicę Zuli- została zaszczepiona w tę srodę,więc odporności nie ma na pewno,a raczej szczepionką osłabiona jest jej odporność,więc należy jak najszybciej podać "gotowe" przeciwciała,mimo,że zniosą działanie szczepionki,a może i dobrze!Bartek szczepiony w schronisku,a Oneczka też wcześniej szczepiona,więc nie powinno tu być zagrożenia), a suni z punktu,która jest w bardzo ciężkim stanie(Grosi-Budrysek wcześniej wstawiła link do jej watku) podano wczoraj surowicę i dzisiaj są nieznaczne objawy poprawy jej stanu.Mam nadzieję,że będą nadal postępowały! Pilnie potrzebna jest surowica gł dla szczeniaków z punktu...ONE SĄ BARDZO ZAGROŻONE!!!! [URL="http://www.dogomania.pl/threads/188498-Lista-Pszczy%C5%84skich-psiak%C3%B3w-w-wielkiej-potrzebie%21%21-POMOCY%21?p=15421649#post15421649"]http://www.dogomania.pl/threads/188498-Lista-Pszczy%C5%84skich-psiak%C3%B3w-w-wielkiej-potrzebie!!-POMOCY!?p=15421649#post15421649[/URL] ...POTRZEBUJEMY TEŻ BARDZO PILNIE POMOCY w zabezpieczeniu innych psów z punktu w Pszczynie, łacznie jest ich tam ok.15! [B]Czy ktoś może pomóc w zakupie surowicy...ew.przekazać ją dla tych psiaków?[/B] W poniedziałek Klaudus_ i Budrysek jadą do punktu by dokładnie go odkazić! Prosimy też o wszelką pomoc- w srodkach odkażających(Virkon,Domestos...)...w zebraniu na to pieniążków...PSIAKI Z PUNKTU NIE MOGĄ BYĆ POZOSTAWIONE SAME SOBIE! [B] BARDZO PROSIMY TEŻ O DT choć dla szczeniaczków!!![/B]...wiem na ten moment o 3...ale nie wiem,czy nie doszły jakieś... ...wybaczcie,że może zbyt mało konkretnie, zbyt nie jasno,ale wiele z Was wie znacznie lepiej niż ja,co jest potrzebne dla uchronienia psiaków z punktu przed zachorowaniem na nosówkę..[B].BŁAGAM POMÓŻCIE![/B]Każda forma pomocy w uchronieni tych psiaków przed zachorowaniem jest bezcenna...[B]Wy wiecie lepiej niż ja jakie skutki może dać dla psiaków...szczególnie szczeniaków...ta choroba i czekanie bezczynne na rozwinięcie się jej![/B]POMÓŻCIE! [B]Konkrety poda Klaudus_-ona wie co robić.[/B]Jeśli i Wy wiecie- nie pozostawiajcie tych psiaków bez pomocy! Małgorzatta wiezie już Zulę do weta po surowicę! Dziękujemy za info gdzie jeszcze ją mozna znaleźć.Dziewczyny kupia jeśli tylko wystarczy im środków... Quote
Blisss Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 mało na zawał ja nie padłam jak przeczytałam o sekcji!!! myślałam, że o Dimkę chodzi ... Quote
zuzlikowa Posted September 25, 2010 Author Posted September 25, 2010 [quote name='Blisss']mało na zawał ja nie padłam jak przeczytałam o sekcji!!! myślałam, że o Dimkę chodzi ...[/QUOTE] Pluj trzy razy przez lewe ramię!!!PLUJ!!! ...smark taki ci sprytny,ze aktualny kołnierz dla niego za krótki, a do tego zbyt kruchy i delikatny- już rozwalony kołnierz,a jajeczka były poszukiwane! Beata weżnie dziś Dimke na osobistą rozmowę do pana weta...reprymenda go nie minie,a i klosz wielkości kuli ziemskiej także!!! Jak Dima już wróci,dam znać jakie rezultaty i poszukiwań i reprymendy!!! ...Dimka ma zainteresowany min. nim ds...w łodzi, w mieszkaniu z windą na pierwszym piętrze...7 letnie dziecko...mieli bernardyna,ale czy są doświadczenie,nie jestem pewna...jeśli Pani zdecyduje się na Dimkę,wkleję jej ankietke...a teraz kilka info podesłane wczoraj Pani... ...Dimka załatwia sie po za kojcem i nie ma problemów z pomieszczeniami-zna powierzchnie,umie sie na nich poruszać,chodzi bez problemów po schodach, jednak kazde nowe pomieszczenie oznacza podsikując. Trudno powiedzieć na ile jest to do oduczenia...sadzę,że cierpliwa i konsekwentna nauka szybko dałaby skutki,jednak pewności mieć nie mogę. Dimka bardzo też ciągnie jeszcze na spacerach...rozpoczęłiśmy naukę chodzenia na smyczy,ale to moment potrwa, a nawet przy obecnej,ledwie 45kg wadze,Dimka jest bardzo silnym psem. Dimka wykazuje ogromny lęk przed kagańcem!Panicznie się boi założenia go i bardzo się broni mocno szarpiąc,choc i wtedy nie wykazuje agresji,lecz jedynie ogromną determinację. Po za tym psiak jest jednym z najbardziej spokojnych i zrównoważonych psów...niezwykle cierpliwy! [B]Pomóżcie znaleźć odpowiedzialną osobę do wizyty przed adopcyjnej w Łodzi[/B] Quote
ANETTTA Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 [URL="http://www.tvp.pl/kielce/informacyjne/informacje/wideo/24092010-godz-1830/2785661"]oj szczęściarzu ....[/URL] [URL]http://www.tvp.pl/kielce/informacyjne/informacje/wideo/24092010-godz-1830/2785661[/URL] Quote
Paulina_mickey Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 Roma może wrzuć w tytuł, że poszukiwana osoba z Łodzi. Quote
Malwi Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 z mapy dogo: [lodzkie] Ayia [lodzkie] Karilka [lodzkie] nata od jadzi [lodzkie] katya (na terenie Łodzi) [lodzkie] Reno2001 [lodzkie] diladriel [lodzkie] szafirkowa [lodzkie] piechcia15 [lodzkie] Niewiasta_21 [lodzkie] madziamn [lodzkie] ewatonieja [lodzkie] owieczka [lodzkie] anja2201 [lodzkie] shani Quote
zuzlikowa Posted September 25, 2010 Author Posted September 25, 2010 [quote name='Paulina_mickey']Roma może wrzuć w tytuł, że poszukiwana osoba z Łodzi.[/QUOTE] Wrzucę...i dziękuję za listę osób z mapy pomocy...przyda się! Quote
zuzlikowa Posted September 25, 2010 Author Posted September 25, 2010 [URL="http://www.dogomania.pl/threads/190895-CZ%C5%81OWIEKU-nauczy%C5%82e%C5%9B-mnie-AGRESJI-teraz-za-to-mi-%C5%BBYCIE-ODBIERASZ%21-Bez-SZANSY_RATUNKU%21%21"][IMG]http://img821.imageshack.us/img821/5838/serduszkalincolna.jpg[/IMG][/URL] Quote
Onaa Posted September 27, 2010 Posted September 27, 2010 Miałam właśnie zapisać sobie wątek, ale wygląda na to, że zmierza od do szczęśliwego zakończenia :). Quote
zuzlikowa Posted September 27, 2010 Author Posted September 27, 2010 [quote name='Dogo07']Miałam właśnie zapisać sobie wątek, ale wygląda na to, że zmierza od do szczęśliwego zakończenia :).[/QUOTE] Zapisuj,zapisuj...szczęśliwy koniec bedzie dopiero jak Dimka w domu wyladuje...na razie ma propozycje z mieszkań i choc z charakteru sie do nich nadaje,to jednak jego nagminne obsioosiwanie wszelkich pomieszczeń zdecydowanie dyskwalifikuje go...musi mieć dom z ogrodem z możliwoscie wstępu do domu i bliskiego kontaktu z człowiekiem,ale w mieszkaniu może być zbyt uciążliwa jego skłonność do zaznaczania wszystkiego...on nawet spacer wykorzystuje gł.do obsikiwania i człek dla niego jest wtedy jedynie kulą u smyczy,a że silne z niego niezwykle psie,człowiek czuje sie jak ciagnięta przez strong mena lokomotywa-zero wpływu na Dimkę,bo on musi sooooooooosiać! Quote
Onaa Posted September 27, 2010 Posted September 27, 2010 A ja myślałam, że bernardyny to się raczej do mieszkania nie nadają, że im tam za gorąco. Quote
Malwi Posted September 27, 2010 Posted September 27, 2010 bernardyny to takie nakolankowe psiaki przecież :P a do mieszkania się przyzwyczają - jak każdy psiur ;) co do posikiwania Dimki - myślę że to posikiwanie to tylko takie "zaznaczanie terenu" i jeśli nie będzie innego psiaka w mieszkaniu to przestanie to robić ... Quote
zuzlikowa Posted September 27, 2010 Author Posted September 27, 2010 Dimka w środę dostał 25kg Chappi od Madalleny...i bardzo cieszyłiśmy sie z tego,że zabezpieczoną karmę ma prawie na miesiąc...:-( ale juz jest po radości- znowu zupełnie rozregulował sie chłopakowi stolec i trzeba wrócić do Brita...tego najzwyklejszego,ale ta karma ładnie uregulowała mu stole.A próba,że przyzwyczai sie do Chappi nie powiodła się- z dnia na dzień koopy gorsze...a niech to! Beata dzisiaj kupi Brita i mam nadzieje,że szybko wróci do normalnych koopek! Beata była w sobotę w lecznicy sprawdzić jak wyglada ranka po zabiegu i nie wygladała najgożej,ale i nie najlepiej- drań tak umie kołnierze zwyobracać,ze podlizał ją sobie!Dostał antybiotyk,a Beata musiała kupić nowy kołnierz-dużo większy kołnierz,który wczoraj Dimce założyła i słyszałam, w czasie naszej rozmowy, jak ten pomstuje na na niego i na tych,którzy mu ten prezent zafundowali! Jak tylko cos nie pasuje chłopakowi,to natychmiast cały świat o tym informuje..szczeka jak najęty! To następny powód,by jednak nie brać pod uwagę mieszkania w bloku...jak zbraknie mu wody, poczuje głód lub spacer się spóźni,Dimka natychmiast zaczyna dopominać sie o nie!!!I robi to niezwykle wytrwale!:evil_lol: Przelewam dzis na konto Beaty: 28zł- antybiotyk 45zł- kołnierz 70zł- Brit 15kg 150zł- 2-ga rata za hotel Na konto Kasi przelałam 330zł na kastrację i kołnierz. Quote
Onaa Posted September 27, 2010 Posted September 27, 2010 A ile taki benek je karmy miesięcznie ? Z 15, 20 kg ? Quote
zuzlikowa Posted September 27, 2010 Author Posted September 27, 2010 [quote name='Dogo07']A ja myślałam, że bernardyny to się raczej do mieszkania nie nadają, że im tam za gorąco.[/QUOTE] Nadają się jak najbardziej,ale musza mieć kilka warunków spełnionych...winda i swiadomi potrzeb ruchowych i efektów w postaci kudełków psiaka opiekunowie! Moje benie nie chcą siedziec na dworze,jeśli tylko ja jestem w domu...i chocby nie wiem jak szeroko sobie wyjście na taras było otwarte,to one są niedaleko obok...jeden na wersalce,drugi pod nogami...a jak siądę na podłogę,to oba na mnie...TAK TO ZDECYDOWANIE NAKOLANKOWE PSIAKI! Ale spacery bardzo ze swym człekiem lubią...w ich tempie,ale przestrzeń,otoczenie...nowinki zostawione przez inne psiaki...o,to to co beniowi bardzo leży,tylko niech w pobliżu jest jego człowiek,coby w razie czego miał się do kogo przytulić! Niestety, Malwi...masz rację co do możliwości nauczenia psa, Dimka w kojcu zachowuje czystość...jednak niektóre psiaki dłużej trzeba przyuczać i początek może być taki,że całe mieszkanie będzie zaznaczane sukcesywnie nim uzna je za swoje i już oznaczone...zagrożenie zwrotem jest zbyt duże ,wiec zdecydowanie lepiej poczekać na dom z ogrodem...oba domy zostały uprzedzone o dotychczasowym zachowaniu Dimki...i na razie cisza...ludzie jeśli podejmą się ryzyka,nich lepiej bardziej przesadnie sie obawiają trudności i na nie przygotują,nim zlekceważą je i oddadzą psa. Zdecydowanie nie jestem za zbyt dużym ryzykiem powrotu, bo sika w domu,na klatce, na spacerze, u weta...i to uczciwie sika! Quote
Malwi Posted September 27, 2010 Posted September 27, 2010 czyli i tak mieszkanie odpada ... zostaje tylko i wyłącznie dom z ogrodem, jednak z zaznaczeniem że Dima może w każdej chwili wejść do domu i spać w domu... Quote
zuzlikowa Posted September 27, 2010 Author Posted September 27, 2010 [quote name='Dogo07']A ile taki benek je karmy miesięcznie ? Z 15, 20 kg ?[/QUOTE] To wszystko jest bardzo indywidualne...moja Zuzia je dziennie porcję ok.40dkg...Lucuś, już teraz 60-70dkg...Dimka też w tych granicach, choc nie zawsze wzystko zjada. Przeciętnie, w zależności od potrzeb i wielkości może zjadać 60-100dkg... Quote
zuzlikowa Posted September 27, 2010 Author Posted September 27, 2010 [quote name='Malwi']czyli i tak mieszkanie odpada ... zostaje tylko i wyłącznie dom z ogrodem, jednak z zaznaczeniem że Dima może w każdej chwili wejść do domu i spać w domu...[/QUOTE] Dokładnie tak! Choć jeśliby znalazł się dom,który ma doświadczenie z obsiusiwaczem gigancikiem i wie jak sobie poradzić i ma możliwość sobie z tym poradzić...i jest winda...to tez mogłybyśmy rozważyć mieszkanie,ale w każdym innym wypadku, mieszkanie odpada.No i to szczekanie Dimki trzeba brać pod uwagę.A umie się upominać o swoje,oj umie!Słyszałam- równo,jednostajnie,cierpliwie,długo! Quote
Blisss Posted September 27, 2010 Posted September 27, 2010 dziękuję - jak przelew doleci to napiszę wieczorkiem mogę zrobić skan rachunku/paragonu za w/w odjajczenie ;) Quote
Paulina_mickey Posted September 27, 2010 Posted September 27, 2010 W dni dzisiejszym przelałam na konto zuzlika 210 zł. Z ogłoszeń, z patyczaków z cegiełek dla Dimki i Milusia. :cool3: Quote
Paulina_mickey Posted September 28, 2010 Posted September 28, 2010 Miałam zapytanko w sprawie chłopaków, tzn Milusia i Dimki, pani ma dwa małe psiaki, dom z ogrodem i trzy tygodnie temu straciła swoją bernardynke. Kazałam dzwonić do zuzlika :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.