ChiqDeeWikiXenia Posted November 30, 2011 Posted November 30, 2011 Monia Kochana moja jak coś to wal i się żal;) hihih A tak jak się bardziej zainteresowałam, to dużo bulwek ma niestety problemy zdrowotne, a dużo przez "ulepszenia hodowlane"... Ale te mordeczki są tylko do całowania:D No Neruś by zwariował jakby go napadły :D:D:D Quote
ania shirley Posted November 30, 2011 Posted November 30, 2011 [quote name='monia&nero']w sobotę jadę do weta[/QUOTE] To trzymam kciuki, za dobre wieści. Koks ma takie ataki, ale 3-4 razy w roku i jaak ma katar. Zawsze sam sobie z tym radzi. Ale widzę jak wtedy sie denerwuje i boi, i strasznie mi go żal. Biedny , kochany Nero. Quote
monia&nero Posted November 30, 2011 Author Posted November 30, 2011 [quote name='Chiquita&DeeDee']Monia Kochana moja jak coś to wal i się żal;) hihih A tak jak się bardziej zainteresowałam, to dużo bulwek ma niestety problemy zdrowotne, a dużo przez "ulepszenia hodowlane"... Ale te mordeczki są tylko do całowania:D No Neruś by zwariował jakby go napadły :D:D:D[/QUOTE] to fakt, dużo siedzę w internecie i często na różnych forach czytam, ze skrocenie podniebienia pomaga, ale u niektorych psów tylko a może aż polepsza życie i powoduje że ataki nie są tak częste jak kiedyś ale nie rozwiązuje problemu do końca. Oj tak mordeczkę tylko całować! Myslę, że Neruś dałby radę ale przy tak pięknych trojaczkach zapomniałby o pańci :) Quote
monia&nero Posted November 30, 2011 Author Posted November 30, 2011 [quote name='ania shirley']To trzymam kciuki, za dobre wieści. Koks ma takie ataki, ale 3-4 razy w roku i jaak ma katar. Zawsze sam sobie z tym radzi. Ale widzę jak wtedy sie denerwuje i boi, i strasznie mi go żal. Biedny , kochany Nero.[/QUOTE] Nero wg mnie nie jest teraz przeziębiony no ale oczywiście dokładnie sprawdzimy to u weta. Nero też się strasznie boi i później tuli się do mnie jak wystraszone dziecko przynajmniej przez godzinę. Dziękujemy za kciuki :) Quote
ChiqDeeWikiXenia Posted December 1, 2011 Posted December 1, 2011 Oj tam chyba by nie zapomniał, Pancia go rozpieszcza to tylko by skorzystał z towarzystwa ;) Albo pomyślał, że go myszy atakują...:D Quote
sabinka40 Posted December 1, 2011 Posted December 1, 2011 Poranne mizianki na Nerusia kochanego:loveu::loveu::loveu: Quote
monia&nero Posted December 1, 2011 Author Posted December 1, 2011 [quote name='Chiquita&DeeDee']Oj tam chyba by nie zapomniał, Pancia go rozpieszcza to tylko by skorzystał z towarzystwa ;) Albo pomyślał, że go myszy atakują...:D[/QUOTE] myszy :roflt:no nie dobre :) ale trojaczki chyba nie są aż tak małe a Neruś taki duży:) Mizianko dla laseczek :loveu: [quote name='sabinka40']Poranne mizianki na Nerusia kochanego:loveu::loveu::loveu:[/QUOTE] Dziękujemy:loveu: [quote name='deer_1987']Duzo glaskow dla Nerusia![/QUOTE] Melduję, że Neruś wygłaskany i wymiziany :) Dziękujemy Quote
ChiqDeeWikiXenia Posted December 1, 2011 Posted December 1, 2011 No co... później by pomyślał, że białe myszki widzi i czarne i czarno-białe:D A jaki on jest duży, bo bulwy są różne?;) Quote
monia&nero Posted December 1, 2011 Author Posted December 1, 2011 Waży 15 kg, jest umięśniony i dość wysoki ale są większe bulwy. Trudno stwierdzić bo każda bulwa inna. W luboniu jest buldożek który waży prawie 20 kg i jest strasznie wysoki w pierwszej chwili myślalam że to taki mały bokser he he Quote
monia&nero Posted December 1, 2011 Author Posted December 1, 2011 właśnie wróciłam ze spacerku z Neronem. W oststniej chwili odskoczylam przed pędzącym samochodem. Okazało się że chwilę wcześniej to auto potrąciło jorka moich sąsiadów :( Pędzili z nim na rękach do samochodu - kiedy zapytałam co z małym to tylko powiedzieli że nie jest dobrze :( Ten ich york jest taki maciupeńki. Biedactwo. Mam nadzieję, że mu pomogą Quote
ChiqDeeWikiXenia Posted December 1, 2011 Posted December 1, 2011 Co Ty mówisz????:(:(:( Co za *** ... nie no nie wytrzymam!!!:( Quote
monia&nero Posted December 1, 2011 Author Posted December 1, 2011 Potrącili i uciekli :( to nie był nikt z naszego osiedla najprawdopodobniej do kogoś przyjechali albo przejeżdżali. Bazylek jest taki malutki i chudziutki widziłam tylko jak się caly trząsł i troche krwi. straszne :( Quote
ChiqDeeWikiXenia Posted December 1, 2011 Posted December 1, 2011 Nawet nie mów, bo już mi łzy lecą :( Zabiła bym chyba jakbym dorwała :( Napisz co z nim... Quote
monia&nero Posted December 1, 2011 Author Posted December 1, 2011 napisze ale dzis juz raczej sie nie dowiem. Quote
Oscar Patric Posted December 2, 2011 Posted December 2, 2011 i co tam u maleństwa? moj kochany Baltuś też zginął przez takich debili mizianki dla Nerusia zasyłamy:) Quote
Kawalier Posted December 2, 2011 Posted December 2, 2011 Hej, witam. Jak tam u Was - Nero się sprawuje? Widać, że [URL="http://i40.tinypic.com/ivblm8.jpg"]hula sobie na maxa[/URL]. Elegancko wygląda: [url]http://i39.tinypic.com/wrx9g4.jpg[/url] [url]http://i43.tinypic.com/11rehzm.jpg[/url] a ten [URL="http://i39.tinypic.com/140iwrs.jpg"]patyczek,[/URL] to za mały jest - myślę! Pozdrawiam. Quote
monia&nero Posted December 2, 2011 Author Posted December 2, 2011 Cud normalnie i dzięki Bogu Bazylek ma "tylko" pogruchotaną nogę- miał śruby wkladane. Dokładniej nic nie wiem bo rozmawiałam z synem sądiadów a on jeszcze maluda jest. Niestety z psychiką będzie gorzej :( Quote
monia&nero Posted December 2, 2011 Author Posted December 2, 2011 [quote name='Kawalier']Hej, witam. Jak tam u Was - Nero się sprawuje? Widać, że [URL="http://i40.tinypic.com/ivblm8.jpg"]hula sobie na maxa[/URL]. Elegancko wygląda: [url]http://i39.tinypic.com/wrx9g4.jpg[/url] [url]http://i43.tinypic.com/11rehzm.jpg[/url] a ten [URL="http://i39.tinypic.com/140iwrs.jpg"]patyczek,[/URL] to za mały jest - myślę! Pozdrawiam.[/QUOTE] Witamy :) Oj tak patyczek stanowczo za mały :) Quote
ChiqDeeWikiXenia Posted December 2, 2011 Posted December 2, 2011 Biedny psiaczek ... ale całe życie, że żyje!! Quote
FredziaFredzia Posted December 2, 2011 Posted December 2, 2011 O kurczę. Takich kierowców to bym ..... ! Quote
Kawalier Posted December 2, 2011 Posted December 2, 2011 [quote name='FredziaFredzia']O kurczę. Takich kierowców to bym ..... ![/QUOTE] Ja też - poszczułbym go [URL="http://img.dailymail.co.uk/i/pix/2007/07_01/whippetDM1207_468x669.jpg"]psem kolegi[/URL] - [URL="http://img.dailymail.co.uk/i/pix/2007/07_01/whippetDM1207_468x288.jpg"]Chudą[/URL]:evil_lol: Quote
monia&nero Posted December 3, 2011 Author Posted December 3, 2011 Jestem już. Niestety nie poszliśmy do doktora Juszczaka bo Nero jak tylko tam weszliśmy to oszalal. Koniecznie chcial wyjść i piszczał jakby ktoś mu krzywdę robil normalnie. Przypuszczalam, że tak będzie bo juz u niego kiedyś byliśmy i było dokladnie tak samo więć umówilam się jeszcze z jednym lekarzem u mnie w Luboniu. Nero dał sobie grzecznie obejrzeć podniebienie. Z podniebieniem ok. Nie ma obrzęku. Byl zdziwiony ze razem z podniebieniem nie zrobili (skrócili) Nero skrzydełek nosa bo ma bardzo nisko osadzone (czy jakoś tak) i to może tez stanowić problem (mowil że z reguły te dwa zabiegi robi się razem). Kazal mi zrobić badanie gastrofiberoskopem,bo trzeba jeszcze sprawdzić nie tylko gardlo ale czy nie ma jakiś obrzęków od strony nosa. Polecił mi też klinikę THERIOS w Myślenicach i dr.Ingardena to ponoć specjalista w tej dziedzinie. Zaraz poszukam info w necie na temat kliniki i gdzie w Poznaniu mają ten gastrofiberoskop. Mam skontaktować się telefonicznie przed wykonaniem tego badania z dr.Ingardenem. Wg weta problem tkwi właśnie z skrzydełkach nosa (potym jak mu opowiedzieliśmy jak wygląda atak) ale radził abyśmy skontaktowali się jeszcze z dr. Ingardenem. Poza tym Neruś zdrów. Przy okazji dostal szczepienie i nagrodę od weta za to że byl taki grzeczny :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.