Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 945
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Zulus dopoki nie wyleczą się Jego rany będzie przebywał domku w części mieszkalnej do ktorej pies domowy nie zagląda. Jak Jego rany się zagoją przeniesiemy Go do boksu o części hotelowej Wymiary boksu to 4x2,5 metra. Będzie widział calusieńki ogrod i piekny las, i łąkę. Będzie wypuszczany jesli tylko bedzie sobie tego zyczył. Obiecuje zdjecia regularnie. Na jutro umowilam Panią doktor. Jesli będzie net dzialal tak jak powinien opisze Jego przyjazd do nas. Jeśli nie ja to Lu_Gosiak ktorej zdam relacje telefonicznie. Ale się cieszę na Jego przyjazd :)

Posted

[quote name='Igiełka']Super-Wspaniała wiadomość. :multi::multi::loveu:[/QUOTE]
Zulusek bedzie w domku na czas wygojenia ran, potem bedzie w boksach w czesci hotelowej i bedziemy intensywnie szukac mu domku stalego najlepszego z mozliwych:)

Posted

[quote name='nescca']Zulus dopoki nie wyleczą się Jego rany będzie przebywał domku w części mieszkalnej do ktorej pies domowy nie zagląda. Jak Jego rany się zagoją przeniesiemy Go do boksu o części hotelowej Wymiary boksu to 4x2,5 metra. Będzie widział calusieńki ogrod i piekny las, i łąkę. Będzie wypuszczany jesli tylko bedzie sobie tego zyczył. Obiecuje zdjecia regularnie. Na jutro umowilam Panią doktor. Jesli będzie net dzialal tak jak powinien opisze Jego przyjazd do nas. Jeśli nie ja to Lu_Gosiak ktorej zdam relacje telefonicznie. Ale się cieszę na Jego przyjazd :)[/QUOTE]
Nescca:loveu::loveu::loveu::loveu:

Posted

Jestem u Lilki. Moj TZ zrobil inrternet.Co prawda dziala tylko w jednym pokoju....tzn w jednym jego rogu....ale i tak jest ok. Chlopaki maja Zulusa w aucie. Są przerażeni. Jak to określił Waldek.... mięso na wierzchu.....smród niesamowity. Zabezpieczamy się przed tym smrodkiem i zapobiegawczo sprzątamy kotłownię tuż przy "moim" pokoju. Rozwieszamy prześcieradła na ścianach. Ścielimy mu materacyk. Generalnie staramy się aby było jak najbardziej sterylnie. Kupiłam mu socoseryl i jeszcze coś co doradziła mi Anett (nie pamiętam nazwy) Ale ponoć preparat świetnie działa na tego rodzaju rany i jest w sprayu więc nie trzeba dotykać ran.... OJezu.... ale się denerwuję. Mam żołądek na nitkach.

Posted

Nie wiem..... kotlownia wysprzatana.

Gdyby faktycznie tak bardzo bylo Go czuć to bedzie spal tam. Ale uwierzcie...... zrobilysmy istny szpital :) Na biało.....a co.

Posted

Samochód jest duży, chyba z klimą, myślę, że Zulus się aż tak nie zmęczy.....ma wygodnie. Jest upał, więc pewnie czuje się te zapachy. Dziewczyny, jak on wejdzie do takiej bieli, to znajdzie sie jak w niebie.... Dzięki zw wszystko, włożyłyście tyle pracy w przygotowanie mu lokum. Czekamy na wieści....

Posted

Pies jest na miejscu. Był bardzo grzeczny. Rany mnie przeraziły. Lu_Gosiak spi, wiec nie wiem kto zamiesci zdjecia. Poprosze chętnego o malia. Zulus pojadl, wypił wanne wody i położył się spać przy otwartym oknie na białej pościeli.

Posted

:-(:-(

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images47.fotosik.pl/325/b6d7c39b1e40de92med.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images38.fotosik.pl/321/2f5aa8e5fa8d118emed.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images45.fotosik.pl/326/2d7ed8f104c75622med.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images35.fotosik.pl/179/938faa25e630cbafmed.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images50.fotosik.pl/325/c89abff6a9ecaea9med.jpg[/IMG][/URL]

Posted

.....biorac pod uwage ze Waldekbyl po nocce to naprawde..... szacun wieelki. Bylam teraz sprawdzić co u Zulusa.Mam Go za scianą. Wyobrazcie sobie,że nawet sie
nie obudził kiedy weszlam. Pupka leży na prześciaradelku a głowa na materacyku. Cwaniaczek z Niego. Zasmarowałam wczesniej rany na nodze solcoserylem więc świetnie ,że lezy na jednym boczku i nie zmienia pozycji. Powiem Wam.... jest wyłączony ,raczej zero kontaktu wzrokowego . Nie wiem czy to szok czy może ból. Strasznie ziajał caly czas. Teraz się to uspokoiło. Jutro rano podam mu zastrzyk z antybiotyku a wieczorem przyjedzie wetka. Może dołoży jeszcze jakieś leki. Mam nadzieję ,że coś p.bólowego. Bedę o to nastawała. Widzę ,że facet cierpi. Dorotko..... dzięki,że byłaś i pomogłaś chłopakom.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...