Jump to content
Dogomania

KTO MIAŁ LUB MA PSA CHOREGO NA NERKI ?


Recommended Posts

Posted

[B]Aniu[/B] biedna Milva, może to znów jakiś chwilowy kryzys, ale nie poddawaj się walcz o nią.Na pewno jest Ci cięzko bo nie ma Twojego TZ-ta, ale my tutaj na dogomanii zawsze Cie wysłuchamy i pomozemy.ja mam swojego meża przy sobie,ale niestety on ma inny chrakter niz ja i ja wszystko 2 raz bardziej przezywam,a on mowi ze jestem panikara.

Soni od dwoch dni poprawił sie troche apetyt, mniej sie odbija, ale dzis w nocy miała biegunke , biedulka trzy razy wstawala.....Rano dalam jej troche plynu o zapachu miety , ktory dostalam od wet ostatnio na to odbijanie.Dzis juz w dzien nie wymiotowała, ale w nocy raz jak spala dziwnie zapiszczala i dzis jak byla w domu w pokoju tez dziwnie zapiszczala.Nie wiem czy to jakis przypadek czy cos sie znow dzieje.
W kazdym razie dzis ugotowalam jej ryz i piers z kurczaka i zjadla, zaparzylam mocnej miety i podalam jej w strzykawce do buzi.Jutro ide do weta, bo ma chyba znow zapalenie spojowek, krostki w pachwinach i na spodzie pyszczka -znow zaczynaja sie sprawy alergiczne....i jeszcze boje sie o wycieki z drog rodnych.Powaznie zaczynam myslec o sterylizacji to by weliminowalo jej problemy z drogami rodnymi ,ale jesli juz tylko we Wrocławiu i za kilka m-cy, zebym mogla wziac urlop i byc z nia w domu kilka dni po zabiegu.
Wiec nie ma spokoju ciagle cos, ale taki juz urok mojego pieska i tak nie zamienialabym go na zadnego innego;)

[B]Dziewczynki[/B] meldowac sie jak tam Wasze psiaki, mam nadzieje na same dobre wiadomosci od was.

Posted

[B]Ania[/B]- to bardzo niepokojace , koniecznie jedzcie do weta !! Przeplukanie na pewno dobrze jej zrobi .
[B]sylwiasong[/B]- moj drugi pies to tak zwany " szmaciarz" czyli wszystko co sie da rozszarpac i polknac jest jego (zabawki pluszowe, reczniki, moja koldra i inne rzeczy ktore znajda sie w jego zasiegu ) a potem dluuuugie kupy w roznych kolorach :) Niestety kiedys polknal cos co sparwilo, ze wyladowal na stole operacyjnym w trybie naglym i stracil okolo 10 cm jelita . Oj z tymi psami to sie czlowiek ma...

Misio czuje sie doskonale , juz wczoraj nie dostal wlewu a dzis jedziemy za godzinke na badanie krwi . Miedzy innymi dostaje zastrzyki homeopatyczne ktore bardzo polecam : [U]Cantharis compositum S[/U] i [U]Coenzyme compositum[/U] , dzis zapytam weta czy ma je dostawac nadal . Dawno nie mial takiego apetytu i takiego dobrego humoru , a ja juz tracilam nadzieje i to zaledwie kilka dni temu ..... tak bardzo bym chciala aby dozyl do lata , zeby mogl sobie polezec na sloneczku na dzialce , ma takie swoje ulubione miejsce pod jablonka kolo laweczki i tam kiedys bedzie jego miejsce ostatniego spoczyku. Kroplowki niesamowicie mu pomogly , tylko ze w dwoch miejscach chyba cos zrobilam nie tak, bo zrobily mu sie gule dosc duze , zobacze co na to powie dzis wet .

Trzymam za wasze psiaki kciuki i pozdrawiam wszystkich !!

Posted

Mam wyniki : mocznik wypadl doskonale 40 , natomiast kreatynina nadal za duza 3,8 :shake: , znowu wracamy do kroplowek , dopiero co udalo mi sie troche rozmasowac guzy ...... Apetyt super , ale dzis wyraznie spadla mu chec do ruchu , na spacerze sam chcial szybko wracac z powrotem.
[B]Ania[/B] - i jak z Milva ?

Posted

No to bardzo ładnie:) Co ja bym dała za taki mocznik....
A ja niestety dzis do weta nie dotarłam,bo samochód ma awarię:angryy:-a ja do miasta 10km mam, więc najszybciej w poniedziałek jak dobrze pójdzie....
Ale dzis lepiej, apetyt wrócił mocno no i wymiotów nie ma:) Ale i tak pojade zrobic badania-lepiej dmuchac na zimne:)

Posted

[B]Ania-[/B] moj wet twierdzi, ze mocznik to nie jest duzy problem, bo latwo go zbic i duzo czynnikow moze wplywac na jego poziom niekoniecznie chorobowych, natomiast najgorsza to podobno ta kreatynina, bo ona konkretnie swiadczy o stopniu uszkodzenia nerek .Co o tym sadzisz ? Misio dzisiaj jakis apatyczny , stoi i sie chwieje , ogon w dol ... a jak spal to kilka razy mial dlugie momenty bezdechu az sie przerazilam raz .

Moj wet tez daleko od nas , dlatego mam w domu kilka plynow zawsze i rozne zastrzki , no-spe, cymetydyne, metacam .Do tego rozne strzkawki i igly . Nie nadaje sie na psia pielegnierke , rece sie trzesa ...nerwy mam , ale wiem, ze to moze mu uratowac zycie .

Pozdrawiam !!

Posted

No cóz niestety muszę sie zgodzić z twoim wetem:( kreatynina swiadczy o stanie nerek, a do wysokiego mocznika pies moze sie przyzwyczaić i jakos z nim żyć....także na pewno każdy wzrost kreatyniny to zły znak:(
Moja Milva ma kreatynine 5 i nie chce drgnać ani w dół ani w górę, a mocznik tylko raz spadł ale 259 to i tak stanowczo za wysoki poziom ,wrecz śmiertelny....:(

Posted

:placz:Boję się jutro jechać do weta....mam naprawdę złe przeczucie:placz:
Dziś Milva nie chciała rano jeść, jest jakaś taka smutna i osowiała....:-(
Chodzę poddenerwowana, powoli brak mi sił.A jak jeszcze pomyślę, że sama muszę teraz się z tym uporać, to wyć mi się chce....:placz:
Dobrze, że dogo jest to chociaż można sobie ulżyć i się wyżalić:oops:

Posted

[B]Aniu[/B] daj szybciutko znać co u weta.

Madox od jakiegoś czasu wydaje się czuć bardzo dobrze. Co prawda w nocy wymiotował (ale chyba jakieś kłaki mu stanęły) i przez to popołudniu dopiero wciągnął pierwszy posiłek - i dopiero po tym, jak usiadłam na podłodze i zrobiłam mu z karmy ścieżkę w stronę miski :evil_lol:
Wczoraj takie ładne słoneczko więc wziełam go na długi spacer - cieszył się niesamowicie. Dzisiaj miał 8-letnią kompankę do zabawy więc weekend nieźle go wymęczył :razz:

Czochranki dla wszystkich nerkowców;)

Posted

[B]Ania[/B]- domyslam sie co czujesz , napisz koniecznie co wet powiedzail !! Od czwartku tez zostaje sama i nie wiem jak sobie poradze z kroplowkami, siostra obiecala mi pomoc, ale Misiek ma respekt do swojego ukochanego pana a do mojej siostry to nie wiem.....chyba beda cyrki. Pozatym Misiek bedzie wiele godzin teraz sam kiedy jestem w pracy i boje sie, ze nie utrzyma moczu , czesto jest tak , ze trzeba wychodzic z nim co 2 godziny ...Jakos trzeba bedzie sobie dac rade :roll:
Dzis bylismy na dzialce i Misiek dostal istnego szalu i caly czas szczekal , jakas energia go rozpierala , ale z drugiej strony nie bardzo chce chodzic na dluzsze spacery- tylko na dzialce i w mieszkaniu czuje sie dobrze i widac w nim radosc ,na spacerach zachowuje sie , jakby sie czegos bal- nie wiem co mu jest . Moze to dlatego, ze ma juz bardzo slaby wzrok a mieszkanie i dzialke zna na wylot i porusza sie tam swobodnie nie wpadajac na nic.
Pozdrawiam !!

Posted

[B]Aniu[/B] daj znac jak wyniki Milvy?Ucałuj ja ode mnie.Mam szczerą nadzieję ,ze jednak nie bedzie zle.Doskonale wiem jak cięzko Ci z tym bo ja sama zawsze dostaje trzęsawki jak czekam na wyniki Soni albo zauwazam,że czuje sie zle.

U nas na razie w miare ok, poza tym ze Sonia ma wypryski ropne na pysku nadal, dostała na to maść. ale ciagle ja zlizuje, wiec czekam teraz na wyniki badan z labolatorium.Moja wet pobrała probke wydzieliny z tych krostek i wysłala do lab do Łodzi, zeby miec pewnośc co to jest i nie leczyc jej w ciemno antybiotykami.Ogolnie apetyt Sonia ma dośc dobry, na razie nie podaje jej karmy nerkowej, ona ma 10m-cy jest szceniakiem wiec nie chce jej ograniczac białka bo ona cały czas intensywnie rosnie.Zreszta wyniki badan krwi miała dobre, wszystko w normie.Musze tylko wykonac powtórne badanie moczu w lab ludzkim, boje sie i odkładam to...
Ale w przyszłym tyg mężus pracuje na popoludnie to bedzie mogl zwieżć mocz rano do lab.
Sonia ma duzo energii, w tym tygodniu oboje z męzem mamy na rano i podczas naszej nieobecnosci robi niezle szkody (a przez długi czas był juz spokój): zjadla nasze rachunki do płacenia i meza słuchawki do nowego tel kom, ale taki juz urok szczeniaka.
Ja tam jej wszystko wybacze, tylko grożę palcem ze robi źle a ona juz wie ze zle zrobila, siada i podaje łapę na przeproszenie:p i jak tu nie kochac takiego zwierzaka:)

Posted

:cry::cry:Mocznik 320 , kreatynina 6.:placz:Wiedziałam, po prostu wiedziałam,ze jest źle....nie wiem co mam robić:placz:kroplówki-wet mówi,ze mozna podac,ale to juz jej nie pomoże,że po co ja stersowac i męczyc...moze lepiej pozwolic jej w spokoju i z godnościa odejść?:placz::placz:
Płaczę cały czas, nie wiem jak Tz zadzwoni co mu powiedziec-przeciez się załamie...nienawidze tej choroby:placz::placz:

Posted

A czy ona się jeszce cieszy życiem? Póki życia póty nadziei... jeśli ma jeszcze dobre wyniki wątrobowe, to moze warto próbować... a dostaje Lespevet? To dużo potrafi zwojowac...

Posted

Ja nie wiem czy dobrze napisałam nazwę, ale moja wetka to stosuje u psów z niewydolnością nerek. Plus cocarboxylazę+płukanie+ furosemid. Powiedziała że w razie czego może kupić i wyślemy. Podaje się doustnie.

Posted

Zdecydowałam,że jeszcze ja przepłukam i w czwartek jade na kroplówki....
Ona ma różne dni, ale ostatnio jest smutna i osowiała, duzo spi i nie chce sie bawić z drugim psiakiem...męczy sie szybko.Mam wrażenie jakby miała nie 2 lata a 10:(Ale na szczęscie ma jeszcze apetyt i to mnie bardzo cieszy...
A o tym leku Lespevet nie słyszałam, czy mozesz napisac cos blizej?

Posted

Aniu to bardzo przygnebiajace :-( Taka mloda psina ....Ale nie poddawaj sie , kazdy pies jest inny i inaczej choruje, ale warto sprobowac !!

Jutro robimy mocz na ciezar wlasciwy i krew jak zwykle. Moze bedzie mozna zrobic mala przerwe w kluciach .

Trzymam kciuki , zycze aby choc malenka poprawa byla , jednak kilka dni wymiotow moglo troche pogorszyc parametry , moze teraz po kilku dniach kroplowek bedzie choc troszke lepiej, to juz cos !!

Pozdrawiam !!

Posted

Dzięki Neris. Bardzo ciekawe.Musze z moja wetką pogadać o tym leku.Przetrząsnęłam chyba cały net ale nigdy z takim lekiem się nie spotkałam.
Dziewczyny, mam pytanie, na jakim poziomie jest u Waszych piesów cięzar właściwy moczu?

Posted

[B][B]LESPEWET 30 TBL. -EUROWET[/B]

[B]Dostępność:[/B] bez recepty

[B]Cena:[/B] 12.40[/B]

[B]Dawkowanie: [/B]1 tabletka na 5 kg m.c/dzień. Jeżeli lekarz nie zaleci inaczej, podawać 2 razy dziennie przez 10-15 dni. WŁAŚCIWOŚCI I DZIAŁANIE: Swoją aktywność farmakologiczną zawdzięcza Lespedeza capitata (lespedeca głowiasta) przede wszystkim dużej zawartości kemferolu. Związek ten należy do grupy flawonolonow. Jego działanie farmakologiczne polega głównie na rozszerzeniu naczyń krwionośnych nerek, przez co zwiększa przepływ krwi przez ten narząd, a w konsekwencji wzmaga diurezę. Dzięki tym właściwościom preparat pozwala zmniejszyć stężenie składników toksycznych we krwi (np. azotu mocznikowego), które są eliminowane z moczem. To działanie moczopędne nie pociąga za sobą zaburzeń w gospodarce jonowej ustroju, nie zwiększa ciśnienia krwi i nie blokuje detoksykacji wątrobowej. Spaz-molityczne działanie kemferolu obserwuje się również w mięśniówce gładkiej przewodów żółciowych. WSKAZANIA: Środek moczopędny. Mocznica. Eliminacja składników toksycznych z ustroju. Przewlekłe zapalenie nerek. Skąpomocz. Nadmiar cholesterolu we krwi. Cukrzyca. PRZECIWWSKAZANIA I ŚRODKI OSTROŻNOŚCI: Nie przekraczać podanych dawek i nie podawać więcej niż 16 ml lub 5 tabletek w dawce jednorazowej. Nie stosować jako jedynego środka; w obrzękach pochodzenia sercowego lub wątrobowego oraz niewydolności nerek.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...