sylwia72 Posted May 21, 2004 Posted May 21, 2004 wiele jest złych przykładów o dobkach, bo wychowują je albo nieodpowiedzialni ludzie, albo znerwicowani, albo z chorymi ambicjami posiadania psa obronnego ... a moj pysio mógł zrobić krzywdę jedynie z wielkiej radości jak się cieszył :) jego radość była bardzo żywiołowa ... wiem teraz co czujesz ... ja też bardzo się denerwowałam, a jednocześnie miałam nadzieję, że mój suniek jest taki kochany, że może wydarzy się cud ... może ktoś na górze spowoduje, że On pokona tę chorobę .. tak go przecież wszyscy kochamy, że to niemożliwe, żeby Go nam odebrano ... :cry: tak o niego walczymy .. ja teraz w nocy budzę się i czuję jak mi dziwnie serce wali ... mam jakąś nerwicę .. Quote
Rita Posted May 21, 2004 Posted May 21, 2004 Nie jestem teraz w stanie nawet myśleć , czekam na wyniki będę ok. 14 , jeszcze trochę i zwariuje. Napisze później jak wyszły. Quote
sylwia72 Posted May 21, 2004 Posted May 21, 2004 dobrze ... napisz jak tylko będziesz wiedzieć ... Quote
Rita Posted May 21, 2004 Posted May 21, 2004 Sorki ,że niepisałam wcześniej , ale nie mogłam wejśc na neta. Mam wyniki i choć trochę się z nich cieszę , bo nie ma już anemii. Krew się bardzo poprawiła i tak : Hematokryt 27,0 Hemoglobina 8,3 Krw.czer 4,03 krw.białe 10,2 płytki krwi 523.000 Kreatynina 9,87 Mocznik 388,6 Fosfor 12,17 Niestety wzrósł fosfor i kreatynina, no i mocznik jest zły, jednak tego sie spodziewaliśmy ze względu na marną dietę no i wątróbka tez zrobiła swoje. Jesteśmy zadowoleni z krwi , reszta by spadła gdyby zachowac diete, ale z tym są problemy .Aki nie zje nic w czym nie ma świeżo ugotowanego mięska. Ryż je przez zeby. Zrobiłam jej dziś lane kluseczki , wiec trochę je podziubała , oczywiście z mięskiem. Wczoraj kupiliśmy eukanube faza2 i o mało pies sie nam nią nie udusił. Ta przeklęta karma klei się do podniebienia i to tak bardzo ,ze sunia mi sie zaczęła dusić. Na siłę odklejałam jej te karmę. Jedynie Cannin - Renal jest dosc dobry , ale i tego nie chce jeść. Co ja bym dała żeby ona jadła puszki... Quote
sylwia72 Posted May 21, 2004 Posted May 21, 2004 Wiolu, a Akela nie chce jeść suchego Royala ? mój buniek jadł nawet chetnie .. ale na początku to jadł też puszki .. :( bardzo smakowała mu kapustka młoda ze skwarkami ... może spróbuj ... dodawalismy tam troszkę ziemniaczków (pure) jak zalecił lekarz ... tylko, że ziemniaczki wypluwał..ucałuj Akusię ... dobrz, że nie ma anemii .. bedzie silniejsza ... Quote
Rita Posted May 22, 2004 Posted May 22, 2004 Sylwia , próbowałam już wszystkie karmy oprócz boscha.Ona zje z 10 kuleczek i to wszystko. Dzisiaj narazie zjadła trochę lanych kluseczek z mięskiem i nic wiecej. Cały czas śpi , nie bardzo chce chodzić , chyba zaczyna objawiać się ten wysoki mocznik. Wyszła z anemi ale mocznik ją zabija. Juz nie wiem co robić by jadła dietetycznie, brak mi pomysłów. Jutro jak Aki bedzie się dobrze czuła to zostanie pod troskliwą opieką a ja wybieram się obejrzeć wystawę w Bytomiu, może jak popatrzę na inne westie to będzie mi lepiej... Quote
sylwia72 Posted May 24, 2004 Posted May 24, 2004 hej i co u Was? jak zdrowie i samopoczucie? czy Akela je? Quote
Rita Posted May 24, 2004 Posted May 24, 2004 Witaj Sylwia ! Wczoraj zaczęłam znowu dawać Aki ziemniaczki ugniecione z tłuszczykiem, ale żeby w ogóle chciała je jeśc musiałam dodać trochę mieska - jak zwykle. No i zjadła ale tak przez zęby. Już nie wiem co jej dawać by obnizyć ten mocznik. Tak ogólnie to ona czuję się dobrze , moze wiecej śpi no i zdarzają sie wymioty, które ja osłabiają. A co u Ciebie , jak sie czujesz ? Quote
sylwia72 Posted May 24, 2004 Posted May 24, 2004 u mnie pustka ... oglądałam strony hodowlane dobermanków i oglądałam szczeniaczki ...miesięczne... 2 miesieczne .... ale tylko, żeby sobie przypomnieć jaką niedorajdką słodką był mój bunio ... wczoraj byłam z mężem na zakupach ... musiałam sobie kupić nowe spodnie .. bo stare już zaczynają uciskać mi brzuszek ... a Ty byłaś na wystawie? Setuś wogóle nie chciał jeść ziemniaczków ..:( czy Akela nadal dostaje Eprex? i kroplówki? Quote
Rita Posted May 24, 2004 Posted May 24, 2004 To zdjęcie mojej Akusi zrobione wczoraj ... tak moje seruszko odpoczywa Dbaj o swój brzuszek Sylwia i pogłaskaj dzidzie odemnie... Wczoraj byliśy na wystawie, jak miło było pooglądać te piekności i spotkać się z ludzmi, którzy wspierają na duchu, a nie ciesza się z nieszczęścia. Aki nadal dostaje Eprex, jeszcze mamy go na 2 tygodnie i nadal kroplówki co drugi dzień podskórnie + witaminki dożylnie Quote
sylwia72 Posted May 24, 2004 Posted May 24, 2004 :) ale słodziutka ta Twoja sunia ... widać trzy czarne kropeczki: oczka i nochalek :) ... tak się zastanawiam, czy pozostałe szczeniaki z miotu Akeli też mają problem z nerkami? albo rodzice? dzidzia w brzuszku ostatnio się bardzo rozpycha (rozciąga) ... i nie daje w nocy spać ... ściskamy Was mocno ... Quote
Rita Posted May 24, 2004 Posted May 24, 2004 Z tego co wiem to podobno reszta jest zdrowa, sama starałam sie tego dowiedzieć.Niektóre rodzeństwo jest pokazywane na wystawach więc musi być zdrowe. Rodzice też są zdrowi, ale niestety czasami tak bywa , że nie wiadomo skąd takie choróbsko sie przypląta. Quote
sylwia72 Posted May 25, 2004 Posted May 25, 2004 wiesz, ale widzę, że nie można psinek uchronić przed tą chorobą .. setuniek miał robioną morfologię 3-4 miesiące temu w związku z tą trzustką .. i lekarka nic sie nie dopatrzyła ... a mówią, żeby robić co roku .. Quote
Rita Posted May 25, 2004 Posted May 25, 2004 Sylwia a masz wyniki tej morfologii robionej 3 miesiące temu ? Quote
sylwia72 Posted May 25, 2004 Posted May 25, 2004 nie mam :(( i nigdy nie miałam .. była to lekarka, do której chodziliśmy jeszcze z poprzednim suniem ... przekazywała informacje ustnie ... mielismy do niej zaufanie ... ale jak sobie teraz pomyślę .. to może ona wogóle nie robiła tych badań :(( leczyła setka przez 1-2 miesiące na trzustkę ... robiła różne markery ... bunio sie lepiej czuł ... miał lepszy humorek, przytył ... na koniec zrobiła mu morfologię, powiedziała, że wszystko OK ... ale po miesiącu setek zaczął chudnąć ... nie miał apetytu i ten zapaszek z pysia .... zmienilismy lekarza, zobaczył Setka .. powąchał pyszczek i już się domyslił o co chodzi ... :( powiedział, że jesli jest to o czym on myśli to jest tragicznie .... zrobił buniowi badania no i potwierdziło się ... :( a ja potem czytałam na vet serwisie, że mocznica może być konsekwencją przebytej choroby trzustki ... tylko teraz nie wiem czy ten mocznik mógł tak skoczyć przez 1 miesiąc .. czy bunio wogóle już mógł chorować na trzustkę i mocznicę naraz ... a czemu pytasz czy mam wyniki? Quote
INA Posted May 25, 2004 Author Posted May 25, 2004 Rita- jaka śliczna ta Twoja sunia. Dbaj o nią i nie poddawaj się ....... Mój Misiaczek odszedł własnie miesiąc temu.......... nie mogę niczym tej pustki po nim wypełnic....... Quote
sylwia72 Posted May 25, 2004 Posted May 25, 2004 ... Ina ja uważam, że to nie jest kwestia poddawania, czy walczenia ... to prawda, że nadzieja to ukojenie dla zrozpaczonego serca ... .. walczyć trzeba jednak mądrze ... i obserwować, aby ból i cierpienie tego o kogo walczymy nie były większe ... walka nie jest celem ... celem jest szczęście lub brak cierpienia tego kogo kochamy ... myślę, że poddać się to także zabić w sobie swój wewnętrzny egoizm, strach i tchórzostwo przed utratą tego kogoś ...tak by jemu było lepiej, nawet jeśli dla nas to odejście będzie nie do zniesienia ... Quote
Rita Posted May 25, 2004 Posted May 25, 2004 Inadziekuję, dbam o moją sunię, czasami myślę, że aż za bardzo chociaż z drugiej strony nie wiem czy można za bardzo dbać o psa i go kochać.A czy Ty myślisz o jakiejś małej, słodkiej istotce, która wniesie w Twoje życie radość i wypełni serce ? Sylwia pytałam czy masz wyniki , bo po nich można by powiedzieć czy psiak był już chory czy też nie. Ja uważam, zresztą wet również, że gdybym uparła się na zrobienie badań wcześniej to byłoby już coś widać. Pierwszy raz chciałam zrobić badania gdy Aki miała 4 miesiące, ale ona tak się wyrywała, że kazałam odpuścić...teraz wiem, że nie wolno odpuszczać. Quote
sylwia72 Posted May 25, 2004 Posted May 25, 2004 tak Wiolu nie można odpuszczać, ale życie i tak nas nie jeden raz jeszcze zaskoczy .... nigdy nie jesteśmy dość perfekcyjnie przygotowani :( Quote
ejkumkejkum Posted May 25, 2004 Posted May 25, 2004 Co tam u ciebie droga Ino , jak się czujesz? Od śmierci Maxa mineło juz 5 miesięcy ,trzy tygodnie i jeden dzień dokładnie i tęsknie tak samo.Mma nadzieje ze już lepiej się czujesz i sma nie wiem chciała bym cie pocieszyć ale niepotrafie.Trzymaj się. :fadein: Quote
INA Posted May 26, 2004 Author Posted May 26, 2004 hej ejkum kejkum- wczoraj czułam się tak okropnie, zresztą cały czas czuje się okropnie.. Na początku kilka dni po odejściu Misia czułam taką ulgę, że Misia już nic nie boli że nie cierpi........ Teraz pozostała tylko tęsknota ,tęsknota.........Ciągle jeszcze przypominam sobie różne sytuacje....albo niedawno znalazłam moją rekawiczkę dokładnie pogryzioną przez Misia.......wtedy tak sie na niego złościłam.................... Co tam u Ciebie? jak nowy piesuś? Sylwia dokładnie tego samego zdania jestem- zresztą napisałam gdzies wyżej kilka dni temu. Rita -tak myśle o maluszku , też misowatym Airedal. tylko na razie nic z tego nie wychodzi......Tak sobie tłumacze, że tam w górze czuwa Misiu i pilunje żeby wszystko miało swój czas............Ja czekam i szukam Mimo że kazdy psiak jest inny i jedyny w swoim rodzaju ja będe ciagle szukała cząstki Misia. DLACZEGO NASI PRZYJACIELE TAK SZYBKO ODCHODZĄ- TO NIESPRAWIEDLIWE. Dlaczego tak krótko żyją? Quote
sylwia72 Posted May 26, 2004 Posted May 26, 2004 ja też potwornie tęsknię ... a do tego miewam bardzo niemiłe sny z powtórką tego co było, a na dodatek urozmaicone jakimiś strasznymi, drastycznymi bzdurami .... Ina czy Ty też miewasz takie sny? bardzo mnie to martwi ... wyczytałam, kiedyś, czy usłyszałam, że jak zmarli sie snią to niedobrze :( Quote
INA Posted May 26, 2004 Author Posted May 26, 2004 Własnie to jest bardzo dziwne....W nocy przez cały ten czas prawie ani razu Misiu mi się nie snił.......tylko wczoraj ale też jakoś tak przez mgłę że nic prawie nie pamiętam. Jak tylko oczy otworzę to szukam Misia i potem czuję takie nieprzyjemne ukłucie - Misia nie ma.....i zaczyna sie kolejny smutny dzień.........Jednak sny mam teraz takie dziwne, że nic nie pamiętam......to tez cos pewnie znaczy...... Quote
Rita Posted May 26, 2004 Posted May 26, 2004 Ja nie mam snów o mojej suni, ale często zrywam się w nocy i sprawdzam gdzie jest i czy oddycha. A jak ona wstaje to zawsze odwraca sic i chwilę czeka, aż ja wyjde z łózka by ją utulić i podać wodę po wymiotowaniu.Ona jest taka kochana. Ina napewno nadejdzie czas, żebys miała kolejnego psa bo tak zechce los i to nawet nie bedziesz wiedziała kiedy. Do mnie już zapukał los , widocznie tak ma być, mimo, że mam Akusie. Odbieram to narazie z dystansem, ale z drugiej strony wiem, że to prezent od życia gdyby przedwcześnie odeszła od nas nasza malutka i powinniśmy go przyjąć by Akusia jeszcze mogła przekazać szczeniakowi od siebie to co najlepsze... Quote
sylwia72 Posted May 26, 2004 Posted May 26, 2004 Wiola ... czy ja dobrze rozumiem? Bierzesz nowego szczeniaka? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.