Grzalka Posted May 28, 2013 Share Posted May 28, 2013 Ania, przeczytaj wątek, żadnych witamin, może sunia będzie reagować inaczej jak wet przyjedzie do domu?, ale tylko jeżeli jesteś jej na 100% pewna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted May 28, 2013 Share Posted May 28, 2013 aniu witaminy i inne preparaty wspomagajace prace nerek,detoksykacje na niewiele sie zdadza jeśłi pies nie bedzie mial wymuszonej diurezy.oczywiscie preparaty typu rubenal,ipaktine czy "zwykłe"wit z gr b w tabletkach sa ok ale przecierz pie snic nie je więc glukoza chocby podskórnie powinna byc podawana.wszystko oczywiscie adekwatne do masy ciała.nie znam realów irlandzkich,ale może spytaj czy w przypadku agesywnego(jak zakladja)psa,mozna wykonywac kroplówki podskórne w domu.tu w polsce jest to często praktykowane. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aniaaxd2 Posted May 28, 2013 Share Posted May 28, 2013 zapytam sie o kroplówki podskórne . bo wtedy nawet sama jej podam , trudniej będzie z tymi dozylnimi :( jakie kroplówki powinnam jej ogólnie podawac? podskówne ? czy bedzie potrzebowałą tez dożylnych? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dark Lord Posted May 28, 2013 Share Posted May 28, 2013 Gdy mojej Norce nie dało się już przez wenflon podać krolpówki, podałam jej podskórnie, sama, to naprawdę nic trudnego, wbiłam igłę pod skórę na karku, podłączyłam wężyk i poszło raz dwa.Podobno podskórne gorzej się wchłanaja, ale jak nie ma innej opcji to chociaż podskórnie trzeba zrobić.To bardzo niedobrze, że ona tak długo nic nie je, jest pewnie podtruta mocznikiem i trzeba koniecznie ją przepłukać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aniaaxd2 Posted May 28, 2013 Share Posted May 28, 2013 torce do wody daje troszke cukru , tak radzil weterynarz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aniaaxd2 Posted May 28, 2013 Share Posted May 28, 2013 czuje sie taka bezradna ze nie moge jej narazie pomóc :( lekarze ja skreslaja ze wzgledu na jej rase i na to ze nie lubi lekarzy i jest do nich agresywna :(:(:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aniaaxd2 Posted May 29, 2013 Share Posted May 29, 2013 torka wymiotowala dwa razy , najpierw wieczorem , potem nad ranem :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dark Lord Posted May 29, 2013 Share Posted May 29, 2013 Nikt na forum jej nie pomoże jeżeli sama nic nie zrobisz, pies potrzebuje koniecznie kroplówek bo ma zatruty organizm toksynami, bez tego ani nie zacznie jeść, ani się stan nie poprawi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted May 29, 2013 Share Posted May 29, 2013 dokładnie.wenflon może założyc w łapę tylko lekarz a potem sama po uprzednim instruktarzu mogłabyś nawadniać psa.skoro lekarze boja się twojego psa to pozostaja jak pisałysmy wczesniej podskórne,oczywiście dozylne podanie jest jakby natychmiastowe,ale skoro się nie da to z dwojga złego pozostaja podskórne.jak pisała dark lord musi byc płukana bo tylko w ten sposób mozna psu pomóc.jeśli wymiotuje to moz eświadczyc o zwiększjacym się poziomie kreatyniny.zastanawia mnie jedna rzecz:skoro pobrali krew do badań z łapy,to czemu teraz boja się załozyć wenflon,boją sie czy nie potrafią? co do wymiotów-koniecznie trzeba podac medykamenty hamujace odruch. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aniaaxd2 Posted May 29, 2013 Share Posted May 29, 2013 nie wiemczego sie boja , przy pobieraniu krwi zawsze na uspokojenie dostawala głupiego jasia , kolazanka ktora tutaj studiowala weterynarie , powiedziala mi ze nie wazne czy jest agresywan oni maja obowiazek ja leczyc , i ze jelsi jest agrsywna a przeciez nikogo nie zaatakowala ani nie ugryzła , ona po prostu przeraźliwe szczeka to tez moga jej dac srodki nasenne . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiapk Posted May 29, 2013 Share Posted May 29, 2013 (edited) .................. Edited July 15, 2013 by Gosiapk Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aniaaxd2 Posted May 29, 2013 Share Posted May 29, 2013 byłam juz u dwóch weterynarzy . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mala_czarna Posted May 29, 2013 Share Posted May 29, 2013 [quote name='aniaaxd2']byłam juz u dwóch weterynarzy .[/QUOTE] Przepraszam, ale to jest jakaś paranoja. Czytam i po prostu nie wierzę!!! Jeśli lekarz boi się psa, nie potrafi sobie z nim poradzić, a w dodatku denerwuje się, bo pies szczeka, to albo niech zmieni zawód, albo niech weźmie do pomocy technika weterynarii, który z pewnością zatrudniony jest w lecznicy. To się w głowie po prostu nie mieści :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aniaaxd2 Posted May 29, 2013 Share Posted May 29, 2013 tez nie rozumiem jak lekarz moze zostawic chorego zwierzaka bez pomocy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted May 29, 2013 Share Posted May 29, 2013 aniu co zamierzacie ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aniaaxd2 Posted May 29, 2013 Share Posted May 29, 2013 mama wruci z pracy to będziemy dyskutować , ale mam namiary na polskiego weterynarza dzwonilismy do niego ale narazie nie odbiera . mam tez numer do ochrony praw zwierzot i bede tam dzwonic . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aniaaxd2 Posted May 29, 2013 Share Posted May 29, 2013 jest swiatełko w tunelu . mojego znajomego kolega jest weterynarzem i on z nim pogada czy podejmie sie leczenia odezwał sie tez polski lekarz , który chce sie podjac leczenia , jesli tamten by nie chciał 3majcie kciuki za moja sunie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted May 29, 2013 Share Posted May 29, 2013 wow!super.trzymam kciuki,w końcu ktoś poczciwy(przynajmniej tak się zapowiada z tego co piszesz) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aniaaxd2 Posted May 30, 2013 Share Posted May 30, 2013 tak sie zastanawiam z mamą . czy moja sunie mozna by było wprowadzić w śpiączkę farmakologiczna na czas jak będzie w szpitalu . i wtedy by sie nia zajeli podali jej kroplówki itd , w polsce jest to praktykowane ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pysia Posted May 30, 2013 Share Posted May 30, 2013 Ja nie wierzę w to co czytam. Różne rzeczy w swoim życiu widziałam i o różnych słyszałam. I nie wierzę w to co czytam teraz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aniaaxd2 Posted May 30, 2013 Share Posted May 30, 2013 rozmawiałam z ta koleżanka co studiowała tu weterynarie , powiedziała ze jezeli lekarz sie zgodzi to można tak zrobić , a to ze ja ide do bardzo duzej kliniko z moja psinka wiec wierze ze bedzie mozna tak zrobic . koszta sie dla mnie nie licza bo zaplace kazda sume aby tylko moja sunia mogła zyc :) i obiecuje sobie ze jesli zajmą sie moja sunia , to ja tak tego nie zostawię ze w dwóch poprzednich klinikach zostawili mnie bez pomocy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted May 30, 2013 Share Posted May 30, 2013 aniu nie słyszałam żeby wprowadzano w śpiączke farmakologiczną u nas w polsce ,pieski agresywne.po prostu właściciele odpowiednio poinstruowani nsami wykonywali kroplówki.ale byc może u was jest dostępna taka opcja Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aniaaxd2 Posted May 30, 2013 Share Posted May 30, 2013 a czy jezeli torka pije wode , robi siku i kupke to dobrze ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dark Lord Posted May 30, 2013 Share Posted May 30, 2013 Ja zaczynam mieć wrażenie, ze mamy do czynienia z trollem.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aniaaxd2 Posted May 30, 2013 Share Posted May 30, 2013 z torka ide na 18 do lekarza , jak z nim rozmawialam to zapytal sie mnie czy ten pies jest agresywny , powiedzialam ze tak , zapytal sie mnie czy ma kaganiec , powiedzialam mu ze nawet dwa jej zawsze zakladamy , i powiedzial ze w takim razie nie ma problemu . ze od jej weta. mam wziasc cala jej historie leczenia itd . wiec mam wyniki moczu nie wiem jak to w polsce wyglada ale u mnie jest to rozpisane tak ; urine sample Refractom;SG 1.015 PRO+++ pH 6.0 Bld + Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.