Dona__ Posted August 25, 2010 Posted August 25, 2010 Niestety ze spotkania z rodziną ze Skierniewic nic nie wyszło. Jeszcze dzisiaj rano potwierdzali telefonicznie, pod wieczór jednak przysłali maila, że rezygnują i że sobie "zamówili" sznaucera miniaturę. Trudno. Może tak miało być. Może na Fauścika gdzieś tam czeka jakiś jego człowiek, który jest mu pisany. Mam tylko nadzieję, że jest to człowiek dobry, odpowiedzialny , o wielkim sercu i że Fauścik będzie miał szczęśliwe życie, bo inaczej nigdy bym sobie nie darowała... Jeszcze tylko dopiszę, że Fauścika przybywa w takim tempie, że moja matka dzisiaj się zszokowała bo w pewnym momencie pomyliła go z Amf. Myślę, że jesień dla przyszłego właściciela Fauścika byłaby porą wesołą, ponieważ Fauścik ma pole do rozwijania swojej fascynacji liścmi - opadłe z drzew liście, które uciekają z wiatrem łapie zupełnie jak kot - goni, przybija łapskami do ziemi (przy czym łap mu na wszystkie nie wystarcza, więc tłucze raz jeden raz drugi), a później te już schwytane "dobija" paszczą. Jeżeli spodoba mu się jakiś jeszcze rosnący na drzewku, skacze do niego i usiłuje złapać. Fauścik w ogóle jest taki troszeczkę "koci". Przeciąga się jak kot, wygrzebuje ciekawostki z zakamarków łapą jak kot i pije wodę jak kot. I na spacerach lubi podążać swoimi (tzn. "zapachowymi") ścieżkami. Lubi też się troszeczkę "zawiesić" kiedy człowiek chce iść szybciej niż mu to pasuje. Za to mało kocią cechą jest fascynacja błotem, w którym Fauścik z chęcią by się wytarzał, a już na pewno musi w nie przynajmniej wejść. Nie kocie jest też zbieranie - Fauścik co chwilę znajduje na chodniku coś ciekawego, a to kamyczek, a to badylek - wszystko lubi transportować w paszczy, przy czym jest z siebie niesamowicie dumny, co manifestuje wysoko zadartym ogonem. Bywa troszkę leniwy, więc czasem zamiast iść woli się czołgać albo rozciągnąć na chodniku jak żaba i leżeć. Przeczołgać się może nawet kilka metrów, a szczególnie zaraz po spaniu - potrafi w ten sposób pokonać odległość od swojej klatki na schody. Quote
eloise Posted August 25, 2010 Posted August 25, 2010 wesoło masz z tym gagatkiem :) moja córka uwielbia błoto i kałuże- w kieszeni noszę zapasowe majtki i spodnie ;) dobrze, że Faust może obejść się bez tego :) Quote
MaDi Posted August 26, 2010 Posted August 26, 2010 Dobrze,że nie trafił do tej rodziny skoro porywali się na niego a skończyło się na sznaucerze. Quote
natalia_aa Posted August 28, 2010 Author Posted August 28, 2010 Wszystkie telefony o Fausta od razu lądują na czarnej liście... nie wliczam w to smsów, na które odpisywać nie mam zamiaru! Zainteresowanie malcem jest... ale jego poziomo nie wymaga komentarza! Quote
MaDi Posted August 28, 2010 Posted August 28, 2010 [quote name='natalia_aa']Wszystkie telefony o Fausta od razu lądują na czarnej liście... nie wliczam w to smsów, na które odpisywać nie mam zamiaru! Zainteresowanie malcem jest... ale jego poziomo nie wymaga komentarza![/QUOTE] Jak już do mnie ktoś zadzwoni w sprawie adopcji( a telefon się nie urywa) to i tak nikt się nie nadaje:shake: Quote
Dona__ Posted August 28, 2010 Posted August 28, 2010 Kiepsko... :( . No ale trudno, lepiej poczekać na odpowiednią osobę, niż dać chłopczyka byle gdzie. Taki jest fajny psiak, niech żałują ci co go nie chcą. Quote
kaskadaffik Posted August 28, 2010 Posted August 28, 2010 Ja nie wiem co to się dzieje, o nasze psy też kupa idiotów dzwoni, rzedko kto się trafia odpowiedni .... Fauścik najlepszego domku !!!! Quote
Aleksandra Bytom Posted August 28, 2010 Posted August 28, 2010 zwężenie tchawicy ma młody? mogę Ci napisać co on czuje bo ja też to mam,moje światło tchawicy wynosiło 3mm,w lipcu mi to poszerzyli do 6mm,więcej się nie dało,uważajcie na malucha bo to ma tendencje do zarastania,z własnego doświadczenia pisze Quote
Dona__ Posted August 28, 2010 Posted August 28, 2010 On ma zwężenie o 1/3 . Tzn. właściwie miał, bo podobno ze wzrostem psa rośnie też tchawica i wtedy się poszerza. Faust już nie kaszle, oddycha normalnie. Tylko jeżeli się czymś mocno rozemocjonuje albo przegoni parę razy po mieszkaniu, zdarza mu się kaszlnąć ale to i mojej suk czasem się zdarzy. Nie widać żeby oddychanie sprawiało mu problemy. Tak czy inaczej rtg jest do powtórzenia za pół roku, żeby sprawdzić jak będzie wyglądała tchawica kiedy psiak urośnie. Quote
Aleksandra Bytom Posted August 28, 2010 Posted August 28, 2010 wiesz co to z tym zwężeniem jest tak że pies może się w pewnym momencie tak jakby zakleić,jakbyś widziała że psiak wam się dusi i nie umie odkrztusić to zróbcie mu inhalacje z soli fizjologicznej,pomaga w odksztuszaniu,nie chce Cie straszyć ale jak on tak bryka to może mu się kiedyś za dużo wydzieliny zebrać i będziesz wiedziała jak mu pomóc,ja nie wiedziałam i często na pogotowiu lądowałam :) życze mu żeby z tego wyrósł bo to bardzo w życiu przeszkadza,pierwszy raz czytam że ktoś ma to co ja i jest to w dodatku pies :) Quote
Dona__ Posted August 28, 2010 Posted August 28, 2010 Kurcze, szkoda że wcześniej nie wiedziałam o tej metodzie z inhalacją... Jak miał zawalone oskrzela to męczył się bardzo i był problem z odksztuszaniem. Właśnie przez to zwężone światło tchawicy. Staram się żeby nie brykał za bardzo ale to u szczeniaka ciężka sprawa, szczególnie jak jeszcze jest w domu drugi pies, w dodatku też narwany jak szczeniak... Dziękuję bardzo za tą informację, w razie czego będę wiedziała jak działać. Quote
Aleksandra Bytom Posted August 28, 2010 Posted August 28, 2010 takie duszności mogą się zdarzać to na przyszłość będziesz spokojniejsza,wymiziać malucha słodziaka Quote
Dona__ Posted August 29, 2010 Posted August 29, 2010 Trochę zdjęć domowych: [url=http://img821.imageshack.us/i/faust4128.jpg/][img]http://img821.imageshack.us/img821/2339/faust4128.jpg[/img][/url] [url=http://img841.imageshack.us/i/faust4126.jpg/][img]http://img841.imageshack.us/img841/4494/faust4126.jpg[/img][/url] [url=http://img832.imageshack.us/i/faust4125.jpg/][img]http://img832.imageshack.us/img832/3825/faust4125.jpg[/img][/url] [url=http://img828.imageshack.us/i/faust4117.jpg/][img]http://img828.imageshack.us/img828/416/faust4117.jpg[/img][/url] [url=http://img827.imageshack.us/i/faust4118.jpg/][img]http://img827.imageshack.us/img827/759/faust4118.jpg[/img][/url] [url=http://img827.imageshack.us/i/faust4122.jpg/][img]http://img827.imageshack.us/img827/3665/faust4122.jpg[/img][/url] [url=http://img842.imageshack.us/i/faust4123.jpg/][img]http://img842.imageshack.us/img842/7914/faust4123.jpg[/img][/url] [url=http://img842.imageshack.us/i/faust4105.jpg/][img]http://img842.imageshack.us/img842/1291/faust4105.jpg[/img][/url] [url=http://img828.imageshack.us/i/faust4107.jpg/][img]http://img828.imageshack.us/img828/6214/faust4107.jpg[/img][/url] [url=http://img251.imageshack.us/i/faust4109.jpg/][img]http://img251.imageshack.us/img251/1848/faust4109.jpg[/img][/url] [url=http://img832.imageshack.us/i/faust4110.jpg/][img]http://img832.imageshack.us/img832/9485/faust4110.jpg[/img][/url] [url=http://img409.imageshack.us/i/faust4113.jpg/][img]http://img409.imageshack.us/img409/8544/faust4113.jpg[/img][/url] [url=http://img823.imageshack.us/i/faust4114.jpg/][img]http://img823.imageshack.us/img823/5862/faust4114.jpg[/img][/url] [url=http://img822.imageshack.us/i/faust4001.jpg/][img]http://img822.imageshack.us/img822/2749/faust4001.jpg[/img][/url] [url=http://img716.imageshack.us/i/faust4010.jpg/][img]http://img716.imageshack.us/img716/5633/faust4010.jpg[/img][/url] [url=http://img819.imageshack.us/i/faust4012.jpg/][img]http://img819.imageshack.us/img819/2857/faust4012.jpg[/img][/url] Quote
Dona__ Posted August 29, 2010 Posted August 29, 2010 On robi takie miny i tak patrzy, że nie mogę... będę przeżywać męki kiedy ktoś go zabierze. I na pewno będę się zamartwiać czy nie jest smutny, czy mu tam dobrze. Coś okropnego... :( . Quote
agnieszka32 Posted August 29, 2010 Posted August 29, 2010 [quote name='Dona__']On robi takie miny i tak patrzy, że nie mogę... będę przeżywać męki kiedy ktoś go zabierze. I na pewno będę się zamartwiać czy nie jest smutny, czy mu tam dobrze. Coś okropnego... :( .[/QUOTE] Ja mam tylko jedną na to radę :cool3: - zostań takim DT jak ja :evil_lol::evil_lol::evil_lol::diabloti: Faust jest tak cudowny, że nie mogę się przestać patrzeć na te ostatnie foty... [url]http://img832.imageshack.us/img832/9485/faust4110.jpg[/url] :loveu: A może ja go wezmę na DT? Jeden więcej czy mniej :diabloti: Quote
agaga21 Posted August 29, 2010 Posted August 29, 2010 [quote name='natalia_aa']Aga pasowałby Ci! ;)[/QUOTE] [B]jasne, że tak![/B] [SIZE=1](choć mi też:oops::oops: ;), szczególnie do etny )[/SIZE] Quote
agnieszka32 Posted August 29, 2010 Posted August 29, 2010 No to mamy już jedną chętną na Fauścika!!! :multi::evil_lol::diabloti: A jeśli chodzi o mnie, to chyba by trochę "odstawał" od reszty stada :evil_lol: - jest grzeczny, nauczony komend, wychowany... Ale moje dziewuchy by go raz dwa naprowadziły na właściwą drogę :diabloti::diabloti::diabloti: Quote
Dona__ Posted August 29, 2010 Posted August 29, 2010 Oj nie żartujcie sobie... Nawet nie wiecie jak bardzo mi się marzy dla Fauścika domek u kogoś "forumowego", kto umiałby go docenić, wiedziałby jak się z nim obchodzić, dużo go miział i przytulał. Ja mam wyrzuty sumienia, że za rzadko go przytulam i tarmoszę (chyba, że na spacerach), bo zaraz i suk się pcha. A jemu tego tak bardzo potrzeba. Chociaż może i lepiej, zapieram się rękami i nogami żeby nie tworzyć między nim, a mną więzi. Ale ciężko... bo to taki ciapek jest... tyle razy chodziło mi po głowie żeby w nocy wypuścić go z klatki i żeby spał ze mną i z Amf w łóżku. Na razie się nie złamałam ale nie wiem czy długo jeszcze dam radę. Wszystko by było inaczej gdybym cały rok miała tyle czasu co w lecie... No ale niestety, jak mi się jesienią zacznie robota, to do późnej wiosny nie będę miała czasu kompletnie na nic (w zimie nie dość, że dużo jestem poza domem, to i po nocach siedzę). Suk już stara i aż tyle ruchu nie potrzebuje, wystarczy jej w zimie trochę śniegowe gałki porzucać albo czasem gdzieś się przejść. Ale Fauścikowi sporo czasu trzeba poświęcić. Bo i pobawić się musi i pospacerować i trochę poedukować. Quote
Dona__ Posted September 1, 2010 Posted September 1, 2010 [URL]http://www.youtube.com/watch?v=ytwAmoZR3Wo[/URL] Gdybym na własne oczy nie widziała takich zabaw w wykonaniu mojej suk, to nigdy bym nie uwierzyła. Ale i tak najlepsze jest to, co Fauścik zrobił na sam koniec, kiedy zauważył, że na szafie leży drugi gryzak - musiałam przestać nagrywać i szybko zakończyć tą akcję :crazyeye:. [URL="http://www.youtube.com/watch?v=ytwAmoZR3Wo"][/URL] Wiecie co, on jest PRZEŚMIESZNY :p . Właśnie byłam z nim na dworze (trochę pospaliśmy - do samego południa wszyscy ). Okazało się, że dzisiaj mamy jakiś nalot jaskółek, które śmigają nisko przy samej trawie. Fauścik był w siódmym niebie - ganiał za jaskółkami, czaił się na nie, skakał i próbował łapać. Ubłocił się przy tym jak świnka, bo zupełnie nie zwracał uwagi na deszcz i wielkie kałuże. Uśmiałam się strasznie. No taki prawdziwy "kot polujący" :lol:. Quote
eloise Posted September 1, 2010 Posted September 1, 2010 moi rodzice mają teriera, który jaskółki goni tak długo aż padnie i nie ma siły wstać, trzeba go wtedy zanieść na rękach do domu, albo czekać pół godziny, aż wstanie :) Quote
kaskadaffik Posted September 1, 2010 Posted September 1, 2010 Ale super zabawa :) Fauścik Ci sunie rozrusza że hoho :) Quote
agaga21 Posted September 1, 2010 Posted September 1, 2010 a gdzieś mi się o oczy obiło że amfetka jak widzi zabawkę (lub cokolwiek co nią może być) to nie ma zmiłuj i KAŻDY pies to wróg śmiertelny! widać fauścik ma juz u niej specjalne względy:loveu: a skubaniec mały silny jest. amf sporo większa jest nadal a on ją z łatwością przeciąga po podłodze! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.