Kora - młoda ONka z Wielunia- za TM. Zgineła otruta na górskim szlaku !

[monika55]

Chociaż sie przywitam na razie.

[agada]

To dzisiaj akcja? Czekamy....

[ewa36]

Jestem i ja ....
Belu, tej uda się na pewno - już się udało :lol:
Ale tam jest ich więcej ......

[Agmarek]

[quote name='bela51']O tym, ze je wydadza za darmo, nie ma mowy. Oczywiscie ze je wykupujemy. Zdziwiłabys się, gdybym napisała, ile na poczatku chcieli za kazda z nich, gdy rozmawiałam przez telefon. Mam nadzieję, ze stanie na 50 zł za kazdą, bo tyle wytargowałam.[/QUOTE]
No i właśnie dlatego te biedne psiaki tam jeszcze siedzą :angryy:
Ja nie mówię żeby psy oddawać za darmo, ale już kiedyś słyszałam tak niebotyczną sumę za psa że można by kupić takiego prawie że od hodowcy :angryy: paranoja. Te psy nie mają wtedy żadnych szans na adopcję :placz:
Izuniu mam nadzieję że dzisiaj się uda. Czekamy z niecierpliwością na wieści.

[olivetshka]

Również z niecierpliowścią czekam na wieści i trzymam kciuki za powodzenie akcji.

[beka]

Bardzo zaluję ze nie mogę fizycznie nic wziąć ale moje adopcje stoją w miejscu :( i nie mam miejsca....

[olivetshka]

Czy coś już może wiadomo? Znaczy - czy się udało?

[bela51]

Kora, bo taka nazywa sie Onka z budy, zostala do jutra w Wieluniu. Udało sie wywieźć 4 malutkie suczki i mlodą, sliczna , wystraszona Oneczke.
Są w dt na slasku.
Mam nadzieje, ze jutro Czarodziejce uda sie wyciągnąc Kore z budy i zabrac. Wg niej, to na wpól zdziczala sunia i na pewno na razie nie nadaje sie do adopcji:-(

[bela51]

[quote name='beka']Bardzo zaluję ze nie mogę fizycznie nic wziąć ale moje adopcje stoją w miejscu :( i nie mam miejsca....[/QUOTE]
Wiem i rozumiem Cie. Chociaz ciagle nie moge pogodzic si.e z tym, ze dwa ONki w srode pojada na wioche, gdzie zapewne slad po nich zaginie. :-(Jeden, bardzo stary, prawie niewidomy...:-( Ciagle nie potrafie przejśc na tym do porządku dziennego...:shake:

[olivetshka]

Dobrze, że udało się zabrać przynajmniej tamte suńki. Mam nadzieję, że Kora jutro będzie już bezpieczna.
Macie jakieś fotki onkowatego maleństwa?

[bela51]

Fotki beda. Ale nie ja robilam zdjecia, wiec moze jutro lub pojutrze.

[olivetshka]

A tak swoją drogą to dlaczego Kora/Gapa musiała pozostać do jutra w schronie?

[bela51]

Wszysktie formalnosci bardzo długo trwały. Czarodziejka wiozła psiaki do Bytomia i w drodze powrotnej miala zabrac Kore, ale było zbyt pózno,i nie było juz pracowników w schronie.

[Agmarek]

[quote name='bela51']Wiem i rozumiem Cie. Chociaz ciagle nie moge pogodzic si.e z tym, ze dwa ONki w srode pojada na wioche, gdzie zapewne slad po nich zaginie. :-(Jeden, bardzo stary, prawie niewidomy...:-( Ciagle nie potrafie przejśc na tym do porządku dziennego...:shake:[/QUOTE]
Ja tu czegoś nie rozumiem...co to znaczy że pojadą na wiochę i ślad po nich zaginie???

[pirania15_15]

Czy psiaki uratowane mają jakieś osobne wątki?
Trzymam kciuki za wyciągnięcie naszej bidy z tego wątku :) Oby się udało!...

[bela51]

[quote name='Agmarek']Ja tu czegoś nie rozumiem...co to znaczy że pojadą na wiochę i ślad po nich zaginie???[/QUOTE]
No cóz, stare psy beda tam bez szans.. Nie oszukujmy, na pewno po przyjeździe bedzie dokonana selekcja:-(

[Agmarek]

[quote name='bela51']No cóz, stare psy beda tam bez szans.. Nie oszukujmy, na pewno po przyjeździe bedzie dokonana selekcja:-([/QUOTE]
Teraz już rozumiem :-(

[Ania i Kajber]

[quote name='bela51']Wiem i rozumiem Cie. Chociaz ciagle nie moge pogodzic si.e z tym, ze dwa ONki w srode pojada na wioche, gdzie zapewne slad po nich zaginie. :-(Jeden, bardzo stary, prawie niewidomy...:-( Ciagle nie potrafie przejśc na tym do porządku dziennego...:shake:[/QUOTE]

A nie da rady coś dla tych starych ON-kow znaleźć na cito- zadzwoń do p. Tresy Borcz, może znajdzie jakies miejsce.
Może yumajii albo DON-ka maja miejsce.
Może warto jeszcze teraz założyc watek i jakoś opuźnić ich wywóz na wieś.

[ewa36]

Wiemy ile jeszcze ONków tam zostaje ?
Ile będzie wywiezionych na tą wiochę ?

[bela51]

[quote name='Ania i Kajber']A nie da rady coś dla tych starych ON-kow znaleźć na cito- zadzwoń do p. Tresy Borcz, może znajdzie jakies miejsce.
Może yumajii albo DON-ka maja miejsce.
Może warto jeszcze teraz założyc watek i jakoś opuźnić ich wywóz na wieś.[/QUOTE]
Jesli masz nr do Czarodziejki, to dzwon. Ona tam jedzie za godzine i chce zabrac tego jednego staruszka do siebie. Pozostałby jeszcze jeden.

[Ania i Kajber]

Nie mam niestety nr. do Czarodziejki, ale coś wymyślmy dal tego jednego, co zostaje.
NA PW dałam Ci kilka namiarów.

[bela51]

Sunia i stary Onek juz u Czarodziejki. Jutro rano ktos ma jechac po ostatniego z owczarków. Wiecej szczegółow podam jutro.

[Emigrantka]

Ufffffffffffffffffffffffff - ten Onek u Czarodziejki ma watek gdzies?

dajcie znac co z tym ostatnim......

i co z ta mlodziutka o ktoej pisalas?

ile On-kowatych tam bylo?

:(

[bela51]

Sama denerwuje sie, czy akcja doszla do skutku i czy sie powiodla. Bede dzwonic do Czaarodziejki, bo to ktos znajomy, miał jechac po tego ostatniego ONka. No i prosic o zdjecia, to założe wątek dla staruszka.Na razie mam tylko to ze schronu.
[URL=http://img825.imageshack.us/i/wielun5.jpg/][IMG]http://a.imageshack.us/img825/438/wielun5.jpg[/IMG][/URL]

[malibo57]

Nie wiem, ile brakuje, ale to nieistotne, skoro przyjechały dwa psy.
Izo, wysyłam 300PLN.