Jump to content
Dogomania

Pamiętasz była jesień


Oscar Patric

Recommended Posts

[quote name='Ty$ka']Kochani, nie chcę Was martwić, ale... ale wisony nie będzie :PPP Chyba że w maju :lol:[/QUOTE]

Ale podobno ma nie być wiosny tylko od razu lato. :hmmmm: Ja się nie zdziwię jak ta pogoda dopiero odejdzie w czerwcu. :roll:

Link to comment
Share on other sites

Jak patrzę na pogodę,za każdym razem co innego zapowiadają wczoraj mówili że pod koniec tygodnia ma się ocieplić na kilka dni,a po 15 zaś ma zima wrócić,ma tak potrwać do maja,ponoć maj ma być ładny i be z śniegu,a dzisiaj mówili że ma padać deszcz i deszcz ze śniegiem ma być ok 7/8 stopni,a śnieg ma padać tylko rano.
Kurczę tak jakoś nie mogę pozbyć się kaszlu,brałam już syrop z cebuli,tabletki wykrztuśne i ostatnio flegaminę ,ale nic mi nie pomogło,tak samo nadal boli mnie prawe płuco serce.Mam także nadal ten guzek na prawym węźle chłonnym,który nie raz bardzo daje mi się we znaki.Onkolog w sumie nic mi nie powiedział,tylko daj skierowanie na rentgen płuc.Nie wiem,już do jakiego specjalisty mam iść.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='phase']Ale podobno ma nie być wiosny tylko od razu lato. :hmmmm: Ja się nie zdziwię jak ta pogoda dopiero odejdzie w czerwcu. :roll:[/QUOTE]
Dokładnie - klimat się zmienia. Przynajmniej są takie spekulacje, zobaczymy w praniu :)

Link to comment
Share on other sites

Alez Oskar jest poważny :)


[URL]http://i1120.photobucket.com/albums/l491/unikatowydiament/Zdj1190cie-0116_zps3665cc5c.jpg[/URL] po co mu ta kolczatka, skoro nie spełnia swojego zadania.. tak źle założonej jeszcze nie widziałam... :shake:

Coby nie było, bo jestem zwolennikiem zakładania kolców, ale muszą być dobrze założone i do stosowania korekt....

Link to comment
Share on other sites

kalyna, a co Ci przeszkadza, że Oscar ma kolczatkę odwróconą do góry kolcami? Z tego co mi się zdaje, to wtedy (gdy ją ma), to Oscar nie ciągnie. I nie oszukujmy się - kolczatka była właśnie stworzona po to, by była do góry kolcami - miała za zadanie bronić przed atakiem dzikim zwierząt ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ty$ka']kalyna, a co Ci przeszkadza, że Oscar ma kolczatkę odwróconą do góry kolcami? Z tego co mi się zdaje, to wtedy (gdy ją ma), to Oscar nie ciągnie. I nie oszukujmy się - [B]kolczatka była właśnie stworzona po to, by była do góry kolcami - miała za zadanie bronić przed atakiem dzikim zwierząt[/B] ;)[/QUOTE]

pierwsze słyszę :crazyeye:


kolczatka odwrócona do góry nogami jest niebezpieczna i dla innych psów i dla właściciela.. nie chciałabym nadziać się na te kolce. Kolczatka jest narzędziem szkoleniowym, aby stosować korekty, gdzie inne środki nie zdają rezultatu. Ma być założona ciasno za uszami. No i nie do stosowania do ciągnięcia na smyczy :roll: Ja takie znam zastosowania kolczatki, i pewnie nie tylko ja :eviltong:

Nie wiem, jak takie kolce miałyby uchronić psa przed dzikimi zwierzętami... i przed jakimi zwierzętami?

jak jest nauczony nieciągnięcia na smyczy, kiedy ma coś metalowego, to może mieć łańcuszek ;)

Sorki ale wygląda jak w pancerzu wszystko odpornym. Obroża z kolcami i kolczatka od góry nogami.... :roll:

Link to comment
Share on other sites

Tak mi kiedyś powiedziały osoby, które trochę dłużej siedzą w szkoleniu niż ja i byłam pewna, że mają rację :eviltong:
Jasne, że nie jest bezpieczny kontakt z takim psem, ale jeżeli kudłacz jest przyzwyczajony do tego i non stop kontrolowany, to wybacz - niebezpieczeństwa tak naprawdę nie ma. Zdecydowanie bardziej wolę spotkać psa z kolczatką odwróconą (a spotykam takowych) i słuchającego się właściciela niż psa, który rwie się do mojego lub co gorsza - leci z zębami na mojego. ;) Chociaż faktycznie pomysł z łańcuszkiem brzmi o wiele sensowniej i... bezpieczniej :)

Jasne, że kolczatka jest do dawania korekt, ale też m.in. do dawania ich, gdy pies ciągnie, a nic do niego nie trafia. Wiem też, że ludzie często traktują ją jako lek na całe zło i myślą, że jak psu ją założą, to wszystkie problemu znikną niczym za śmignięciem magicznej różdżki. I się często przeliczają :diabloti:. Tak czy inaczej nie rozumiem Twojego aż takiego zdziwienia, jak Oscar jest przyzwyczajony i łatwiej nad nim zapanować, gdy ma tak kolczatkę, to nie widzę problemu ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ty$ka']Tak mi kiedyś powiedziały osoby, które trochę dłużej siedzą w szkoleniu niż ja i byłam pewna, że mają rację :eviltong:
Jasne, że nie jest bezpieczny kontakt z takim psem, ale jeżeli kudłacz jest przyzwyczajony do tego i non stop kontrolowany, to wybacz - niebezpieczeństwa tak naprawdę nie ma. Zdecydowanie bardziej wolę spotkać psa z kolczatką odwróconą (a spotykam takowych) i słuchającego się właściciela niż psa, który rwie się do mojego lub co gorsza - leci z zębami na mojego. ;) Chociaż faktycznie pomysł z łańcuszkiem brzmi o wiele sensowniej i... bezpieczniej :)

Jasne, że kolczatka jest do dawania korekt, ale też m.in. do dawania ich, gdy pies ciągnie, a nic do niego nie trafia. Wiem też, że ludzie często traktują ją jako lek na całe zło i myślą, że jak psu ją założą, to wszystkie problemu znikną niczym za śmignięciem magicznej różdżki. I się często przeliczają :diabloti:. Tak czy inaczej nie rozumiem Twojego aż takiego zdziwienia, jak Oscar jest przyzwyczajony i łatwiej nad nim zapanować, gdy ma tak kolczatkę, to nie widzę problemu ;)[/QUOTE]

ja tam mam malutką wiedzę ;)
I tez sugeruję się siedzą osób o wiele mądrzejszych.
Po prostu gdybym spotkała na spacerze psa z odwróconymi kolcami to poszłabym na drugą stronę, gdzie minęłabym się, gdyby kolczatka była poprawnie założona. Jeśli psem można kontrolować, gdzie kolce tak są założone to ten pies nie potrzebuje kolczatki. Może to być ringówka jak dla ON, metalowa....Tak mi się wydaje.
Przy nawet nie celowym bliższym spotkaniu mój pies mógłby oberwać z kolcy, niespodziewanie, to awantura jest gotowa. bo odbierze to jako atak od obcego psa. A wiszące kolce to nie są korale...

Ale ja jestem za stosowaniem kolczatki, ale z głową. Gdzie pies nie sieje niebezpieczeństwa, a wybacz, dla mnie jest ten pies niebezpieczny. ja tez nie chciałabym oberwać z kolcy. Może i przesadzam, ale trochę już widziałam w życiu.

Przypadek na własnej skórze, parę lat temu. Sonia ma kolczatkę dobrze założoną i sobie siedzi na chodniku. My rozmawiamy, bla, bla, bla.... koło nas chodzi czarna, starsza suczka. Z Sonią nie zwracają na siebie uwagę. Pełen luz. To było na osiedlu, więc domki z oby stron jezdni. Sonia siedzi tyłem do jezdni i wsio gra. W pewnej chwili za Sonią, za ogrodzeniem zaszczekał duży DON. Mała, czarna suczka nie rozróżnia, który pies szczeknął. Nawet tego psa za Sonią nie widziała.. I się rzuciła na Sonię, za gardło ją chwyciła. 3 sekundy i Sonia oprzytomniała i zorientowała się co się stało, i jeden myk. I przydusiła sobą tą suczkę i trzymała za gardło. Trochę zajęło nam rozdzielenie psów. Ale żadnemu nic się nie stało. gdyby te kolce były założone jak u Oskara to z tej suczki nic nie zostałoby.... i to był ostatni raz, kiedy Sonia miała założoną kolczatkę.

Dla mnie EOT. każdy robi jak uważa.

Link to comment
Share on other sites

Przecież wiecie już jaki Oscar jest,pisałam nie raz,Ona ma kolczatkę założona od góry,tylko dlatego aby słyszał"dźwięk"jaki ona wydaje,dzięki niemu mój głupol,lepiej się zachowuje.Może i to jest dziwne,ale gdybyście go znali osobiście,wszytko było by jasne.A Ja sama nie pozwalam aby ktoś Oscarka głaskał,kiedyś już pisałam dlaczego,tak samo nie pozwalam aby żaden pies się do Nas nie zbliżył,nie mam ochoty aby Oscar jakiegoś psa uśmiercił,albo aby oba było do szycia.
A kiedy Oscar ma umówiony kontakt,obecnie rzadko kiedy,ma on w tedy kaganiec założony i jest na szelkach,tak samo jest ten drugi pies zabezpieczony.

A Oscar nie może mieć ani obroży zaciskowej ani pół zaciskowej,znając go On prędzej by się udusił niż opanował.Już też kiedyś pisałam,że Oscar nie ciągnie,On się wścieka do innych psów/zwierząt,w tedy jest go bardzo trudno opanować i powstrzymać.Wiem,co dla niego jest najlepsze,mam stały kontakt z kilkoma osobami,jak już pisałam,które tak jak Ja mają takie same psy(charakter).
Oscar ma już minimalne postępy,jak na niego to bardzo dużo,nie wiem kiedy i czy w ogóle będą większe,to taki typ.Wiem,że chcecie dobrze doradzić,nie gniewam się,ale widzę że te ostatnie metody skutkują.

Edited by unikatowydiament
Link to comment
Share on other sites

[quote name='M&S']Cześć Oskar:)

Miłego dnia.[/QUOTE]

[quote name='Jessica89']Cześć :)
Miłego dnia :)[/QUOTE]

[quote name='phase']Miłego weekendu. :)[/QUOTE]

[quote name='magdabroy']Hej Agnieszka :)[/QUOTE]

[quote name='Błyskotka']Miłego weekendu :)[/QUOTE]
cześć:)

dzięki bardzo,Oscar dzisiaj szalał z piłeczką i oponą,a potem byliśmy na długim spacerku,teraz Synalek po kolacji śpi sobie

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...