Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='sator_k_'])P.S. Mogę się zapytać (tylko nie odbierz tego jako atak :)) czemu Oscar chodzi w kolcach i na flexi? Bo ja szczerze powiedziawsze nie za bardzo rozumiem czym kierują się ludzie wybierając taki zestaw.[/QUOTE]

Też mnie to zawsze razi. i smutno mi jak widze psa w tym zestawie.

Posted

Jak już pisałam Oscar ma bardzo ciężki i trudny charakter,Ja głównie go wyprowadzam na spacer,niestety mnie się tak nie słucha jak Michała.Szczerze to Oscar ma gdzieś,że na drugim końcu smyczy ma Mnie.Mając go na kolczatce ma większą szansę go utrzymać,jeżeli Oscar postanowi zaatakować jakiegoś psa/zwierzę.
Jakiś tydzień temu byłam z Oscarkiem na spacerze,i zamiast kolczatki Oscar miał zwykłą obroże i był na smyczy automatycznej,i jak zobaczył psa,to postanowił go kilim,wywrócił mnie,nie dość że się potrzaskałam to jeszcze miałam całe opuchnięte kolano,przez tydzień.
Kiedyś wyprowadzałam go na lince,ale też miałam problemy,moje ręce były poprzecierane do krwi.

Ja i moja mama miałyśmy różne przeboje,Mama miała przez Oscarka naderwany paznokieć,a Ja oprócz zaliczonej gleby,już nie wiem ile razy,to miałam wybity kciuk i ostatnio jak pisałam wyżej problemy z kolanem.

Mam nadzieję że dobitnie już wyjaśniłam kwestię kolczatki i smyczy automatycznej,i muszę dodać Oscar jest także wyprowadzany na zwykłej obroży

pozdrawiam

Posted

Moja największa i jedyna miłość:)

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/830/oski.jpg/][IMG]http://img830.imageshack.us/img830/2887/oski.jpg[/IMG][/URL]

Nasz kochany aligatorek:)

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/827/oski2.jpg/][IMG]http://img827.imageshack.us/img827/3470/oski2.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Nam najbardziej chodzi o to że kolczatke używa sie na smyczy niewysuwanej wtedy ma sens , daje sie krótkie szarpnięcia przy korekcie. chodząc na kolcach i flexi pies ma cały czas kolce zaciśnięte na szyji. I tym samym go uczysz ciągnięcia ( sama flexy uczy ciągnięcia) mimo w jakimś tam stopniu zadawania bólu. Każdego psa można nauczyć nie ciagniecia tylko trzeba włozyc w to troche pracy, flexy i kolczatka jest dla osób wygodnych . Czasem lepiej powiczyc i skorygować złe nawyki niż zeby piesek sie wybiegał (na flexi) kiedy indziej poszaleje na łąkach ;]

Koniec już umoralniania ;]
Chłopak bardzo ładnie wygląda

Posted

ech moje bestie tez bywaja impulsywne ale nauczylam sie reagowac za nim one zdarza pomyslec no i chodza na zwyklej smyczy ... czasem w kolcach czasem w obrozach :roll: poki co odstawilam kolce ale jak zima przyjdzie to pewnie znow je ubiore bo wtedy ciezko utrzymac sie na nogach jak nagle w dwojke wyrwa do przeciwnika :diabloti:

proponuje odlozyc flexi wziasc zwykla smycz i intensywnie cwiczyc korygowanie zachowan agresywnych ;) agresji moze nie wyeliminujesz ale dojdziesz do takiego punktu ze jesli w pore zaczniesz korygowac to psiak nie dojdzie do kulminacji agresji tylko przejdzie w miare spokojnie obok przeciwnika. Oczywiscie musi przy tym byc na stalym kontakcie i kazde mrukniecie, burkniecie, szarpniecie musi byc stanowczo korygowane. Wiem co mowie - Bolus dal mi szkole pod tym wzgledem i teraz wiekszych problemow nie mam ;) poki nie wyjdzie z moim TZtem ktory pozwala mu sie nakrecac do innych psow a ja potem musze zaczynac zabawe od nowa :mdleje:

Posted

Ja w pełni rozumiem kwestię nie dokońca usłuchanego psa, mój też idealny nie jest :) I przeciwko kolczatkom też nic nie mam (jeśli są używane u psów, które tego potrzebują). Tylko właśnie paradoks leży w tym, że flexi uczy ciągnięcia i nie da się na niej dobrze panować nad psem, poniewż jeśli nawet przyciągniesz psa to smycz zostaje napięta, a to może wzmagać też agresję. O wiele więcej efektu da 5m linka no tyle, że się tzreba trochę nazwijać :)
I jeszcze raz napiszę, że tu nie chodzi o jakieś oskarżenia pt. prowadzasz psa na kolczatce jesteś niedobrym właścicielem, daleka jestem od takich osądów :)

A swoją drogą
[URL]http://imageshack.us/photo/my-images/827/oski2.jpg/[/URL]
Uroczy jest:loveu:

Posted

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/403/olop.jpg/][IMG]http://img403.imageshack.us/img403/8672/olop.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/840/olo2.jpg/][IMG]http://img840.imageshack.us/img840/1764/olo2.jpg[/IMG][/URL]

Posted

[quote name='unikatowydiament']
Jak to dobrze że Oscar nie choruje w przeciwieństwie do mnie,zatoki mi siadły.
Dzisiaj ząś idę do laryngologa z wizytą i z prześwietleniem,jestem ciekawa co mi powie,i mam nadzieję że nie bęzie mi ich ściągał.
pozdrawiam[/QUOTE]

Oskar nie choruje, bo chodzi w czapce i szaliku ;)

O, zdjęcie z Zakopca widziałam :) Jakie szlaki przedeptałaś?

Posted

Witamy serdecznie:)

Głaski dla Syneczka przekazane

w Zakopcu to Pięć Stawów zaliczyłam


No i okazało się że zatoki jednak mam zdrowe,a laryngolog kazał mi z moimi bólami głowi iść do neurologa i arelgologa,no i jakoś specjalnie ochoty nie mam,ale będę musiała się zmusić,bo głowa nie przestaje mnie boleć:(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...