agusiazet Posted July 22, 2010 Share Posted July 22, 2010 [quote name='mikoada']Najważniejsze żeby dojść do zamierzonego celu, czyli pomóc tym biednym psiakom. Ja mogę do Basi zadzwonić, ale dopiero w przyszłym tygodniu...rozumiem, że chodzi o Tomaszów Mazowiecki, czy może o inny??[/QUOTE] Hm, chyba Mazowiecki, ale hotelik Donki jest gdzieś za Radomiem. Może Basia tu zajrzy, ale pewnie nie dzisiaj, pojechała ratować mamę ze szczeniakami i jakąś goldenkę z powodzi:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basia1968 Posted July 23, 2010 Share Posted July 23, 2010 Klaudus ja doskonale Cie rozumiem, bo sama nie ma czasu podrapać się po...... wczoraj wróciłam po 23 z akcji ratowania suni ze szczeniakami i drugiej suni, która nie jest niestety w typie goldena, ale w typie Chau chau. Zyskałam dzięki tej akcji mnóstwo wrogów, ale mnie to zwisa i powiewa, bo dla mnie najważniejsze są psiny a nie "komfort" psychiczny niektórych osób. Co do maluszki, to chyba nie zrozumiałam postów, ale czy chcecie ja przewieźć do hoteliku u Donki? czy innego piesia? ja jadę do Donki 1 sierpnia i do Tomaszowa Mazowieckiego. Mój nr telefonu 500 649 910 - proszę dzwońcie, jak tylko będę w stanie cokolwiek pomóc, to nie ma sprawy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted July 23, 2010 Share Posted July 23, 2010 Basiu ja tylko cały czas kombinuję jak uraczyć Cię szczeniaczkiem, ale jak widać wszystko rozbija się o transport:( Jeśli mogłabyś wstąpić do tej Pszczyny, ale to w ogóle nie po drodze:( Mogę na ten cel przeznaczyć 80 zł, to ostatnie pieniądze jakie mam na polskim koncie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basia1968 Posted July 23, 2010 Share Posted July 23, 2010 agusia tylko, nie wiem czy Pszczyna to nie jest aż na Śląsku - chyba, że jest inna - a ja jadę do Tomaszowa Mazowieckiego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted July 23, 2010 Share Posted July 23, 2010 Niestety, to jest Pszczyna na Śląsku:( Stąd ja proszę śląskie dziewczyny o dowiezienie małej np do Donki, tez kawał drogi niestety:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mikoada Posted July 23, 2010 Share Posted July 23, 2010 tak to Pszczyna na śląsku, trochę nie po drodze...a czy gdyby mała przyjechała w tym tygodniu np. we wtorek do Warszawy to miałybyście jak ją stamtąd odebrać????? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basia1968 Posted July 23, 2010 Share Posted July 23, 2010 a jaką trasa jedziecie ze Śląska - trzeba mi wymienić po kolei - to może kogoś złapię z danej miejscowości. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted July 23, 2010 Share Posted July 23, 2010 [quote name='mikoada']tak to Pszczyna na śląsku, trochę nie po drodze...a czy gdyby mała przyjechała w tym tygodniu np. we wtorek do Warszawy to miałybyście jak ją stamtąd odebrać?????[/QUOTE] Niestety nie, ja jeszcze będę w Anglii:( A nikt nie może psiaka tam przetrzymać? Do mniej więcej 20 sierpnia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted July 23, 2010 Share Posted July 23, 2010 Basiu, a będziesz mogła odebrać małą 2 sierpnia z hoteliku w Brzyściu? Teresa Barcz ma tam transport 1 sierpnia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basia1968 Posted July 23, 2010 Share Posted July 23, 2010 2 sierpnia będe jeszcze w Tomaszowie ale poprosze koleżankę to może odbierze - [B]raczej na pewno ktos odbierze nie ma problemu[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TERESA BORCZ Posted July 23, 2010 Share Posted July 23, 2010 Jest inna opcja. dzis jest u mnie KLAUDUS__ z Rodzynkiem, Mamy 23. lipca. Niech przywiezie maluszka do mnie. ja 1.08 dam ją Julii którą uproszę o zabranie, i wiem że cudnej Julki nawet nie będzie trzeba upraszać, pojadą, o ile wcześniej nie znajdzie domku, do MIELCA bezpośrednio. i TU JUZ TRZEBA UPROSIĆ Julię żeby się zajęła w czasie nieobecności Joasi małą, pewno przez kilka dni, może pomoże też KASIA. no i te 10 dni potem trzeba zaaranżować z kimś na miejscu, lub z samą panią Joasią. Nie wiem czy dobrze rozumiałam ze tymczas u agusizet ma być w MIELCU? a może żle. Bardzo się śpieszę i nie mam czasu czytać całego wątku bo jesli plan ok to trzeba obie cioteczki klaudus__ i Julie powiadomić i popytać o zgodę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted July 23, 2010 Share Posted July 23, 2010 No, to jeśli Julia nie odmówi zabrania małej, to ostatni dzwonek, żeby pojechała! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basia1968 Posted July 23, 2010 Share Posted July 23, 2010 Julia nigdy nie odmawia - to kochana kobietka!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted July 23, 2010 Share Posted July 23, 2010 [quote name='TERESA BORCZ']Jest inna opcja. dzis jest u mnie KLAUDUS__ z Rodzynkiem, Mamy 23. lipca. Niech przywiezie maluszka do mnie. ja 1.08 dam ją Julii którą uproszę o zabranie, i wiem że cudnej Julki nawet nie będzie trzeba upraszać, pojadą, o ile wcześniej nie znajdzie domku, do MIELCA bezpośrednio. i TU JUZ TRZEBA UPROSIĆ Julię żeby się zajęła w czasie nieobecności Joasi małą, pewno przez kilka dni, może pomoże też KASIA. no i te 10 dni potem trzeba zaaranżować z kimś na miejscu, lub z samą panią Joasią. Nie wiem czy dobrze rozumiałam ze tymczas u agusizet ma być w MIELCU? a może żle. Bardzo się śpieszę i nie mam czasu czytać całego wątku bo jesli plan ok to trzeba obie cioteczki klaudus__ i Julie powiadomić i popytać o zgodę.[/QUOTE] Byłoby super już zabrać Pyzę. Co do hoteliku, tak jak pisałam - była nosówka (Usia i Fox, który pewnie wróci z adopcji) i nie wiem, czy nie zaszczepiony maluch powinien tam być. Ale mogę Ci Tereso wysłać 80 zł na szczepienie Pyzy przeciw wirusówkom, może trochę odporności nabierze! Jeśli dziewczyny przetrzymają Pyzę bez opłat w hotelu, to można zaryzykować, ale najwcześniej mogę ja odebrać ok. 20 sierpnia! Nie mam kasy na kolejnego psa w hotelu, jeszcze nie zapłaciłam za Lusię i Agusia, a będzie sporo ok. 1000 zł:( Tak, Pyza byłaby u mnie w Mielcu!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basia1968 Posted July 23, 2010 Share Posted July 23, 2010 a przed tym terminem u mnie w Tarnobrzegu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TERESA BORCZ Posted July 23, 2010 Share Posted July 23, 2010 Najtrudniejszą połowę planu mamy za sobą teraz kolej na Klaudus (wydostanie) i Julię kochaną. Może opatrzność pozwoli ją tu sensownie wyadoptować przed podróżą do Mielca. Różne cuda chodzą po świecie. A jak nie to myślimy dalej. Też myślałam o szczepieniu . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted July 23, 2010 Share Posted July 23, 2010 I co, udało się małej Pyzie przyjechać do Ciebie Tereso? Jutro i pojutrze będę tylko z doskoku, ale fajnie byłoby przeczytać, że Pyza już bezpieczna! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted July 23, 2010 Share Posted July 23, 2010 Niestety nie udało się :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted July 24, 2010 Share Posted July 24, 2010 [quote name='zerduszko']Niestety nie udało się :([/QUOTE] Czemu????:(:(:(:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudus__ Posted July 24, 2010 Author Share Posted July 24, 2010 [I]To nie jest taka prosta sprawa... Ja mam tam ograniczone pole manewru... To nie jest tak,że jadę i biorę psa... Jak był P.Piotr to miałam raj na ziemi - teraz dopiero doceniam... Bo współpracował ze mną... Teraz nie mam wjazdu 'na zawołanie' - cały weekend nie wejdę. A w poniedziałek np. byłby transport dla psiaków do Warszawy,ale nie wiem czy je wyciągnę... Bo transport o 12:00, a ja mam wjazd o 13:00... Może się wszystko w moment posypać...[/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted July 24, 2010 Share Posted July 24, 2010 Czyli rozumiem z tego, że Pyza jest stracona? Jak ją zabiorą do schronu w Myślenicach czy Mysłowicach, nie ma szansy jej wyciągnąć? Przepraszam, jeśli moje pytania są naiwne, ale nie mam wielkiego rozeznania w waszych realiach! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BUDRYSEK Posted July 24, 2010 Share Posted July 24, 2010 czy może tam ktos inny wejść i ja "zaadoptować"? mogłabym tam podjechac we wtorek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kopciuszek Posted July 24, 2010 Share Posted July 24, 2010 Wydaje mi się, że tak Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted July 24, 2010 Share Posted July 24, 2010 [quote name='BUDRYSEK']czy może tam ktos inny wejść i ja "zaadoptować"? mogłabym tam podjechac we wtorek[/QUOTE] Jeśli dobrze pamiętam wywózka psów z Pszczyny ma mieć miejsce 2 sierpnia! Za to 1 sierpnia może udałoby się zabrać małą do Brzyścia, a stamtąd Basia1967 zabierze ją do Tarnobrzegu! Potem ja ją odbiorę i będzie u mnie tymczasowo do momentu znalezienia domu stałego! Choć trochę wątpię, że ten plan wypali:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TERESA BORCZ Posted July 24, 2010 Share Posted July 24, 2010 no to wyciągajcie dziewczyny zawsze wyjście się znajdzie. można ją przetrzymać do czasu Mielca i zaszczepić. może coś kaskadaik tam w MIELCU pomoże , ja w poniedziałek mam chętnego na szczeniaka, fajnego młodziana sportowca z mamą. Jeśli zaakceptuje sunię to mo że byłby ds. od wczoraj czaruje na odległość i trzymam kciuki. JAKIEŚ WYJŚCIE ZAWSZE JEST, a wyjażd suni do Mysłowic równa się jej śmierci.JEST ZA MAŁA I NIESZCZEPIONA!!j propozycje podtryzmuję i jesśli ok to dzwonie do Julii i Joasi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.