Jump to content
Dogomania

Owczarek podhalański (prosimy zakladac oddzielne tematy!)


Recommended Posts

Posted

A i clamber ma jedwabistą sierść:loveu: ,a w głaskaniu jest niezrównany i na boczku i na brzuszku, i na głowie wystarczy ze łapka panci nie ma nic do roboty lub ma coś co można "wygryźć":evil_lol:

  • Replies 1.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='dorinia']a oni z tego schroniska nie jeżdżą na zwiady w jakich warunkach jest pies?
wydaje mi się że źli ludzie to raczej nie biorą psa ze schroniska,tak się pocieszam.[/quote]

Nowotarski TOZ - to dwie panie z prywatnym, zdezelowanym samochodem. One nawet nie wyrabiają ze zgłoszonymi interwencjami, gdzie sytuacje są tragiczne, wątpię żeby miały czas na kontrole prewencyjne. A schronisko... tam bieda uszami wychodzi, ale pani z którą rozmawiałam zrobiła na mnie korzystne wrażenie.
ech... Tutami, tym razem chciałabym żebyś się myliła :cool1:
Czyli bez domu zostaje stary pies ze schroniska N.T
i ten młodzik, który miał być na tymczasówce u Tutami. To jeszcze szczylek - sika jak panienka ;)

Posted

Camara Też chciałabym się mylić ,ale mieszkałam tam czas jakiś i wiem jak tam klasyfikują psy na pożyneczne i bezużyteczne .te pierwsze rodzą co chwilę ,a te drugie no cóż las ,albno obuchem przez łeb niestety.:angryy:

Ale jak to bez domu przecież mnie Frotka powiedziałaa że domek dla
niego czeka jak coś to ja podtrzymuję opropozycję tymczasówki i nie tylko dla niego byle pies nie był agresywny lub zakaźnie chory bo muszę mieć na względzie dobro mojego stada. No tak już jest niestety.

Posted

z Frotką nie mogę sie skontaktować... nie wiem co sie dzieje :cool1:
zacytuję to co napisała w wątku tego młodzika:

[quote name='Frotka']Wszystko odwołuję - pies nadal SZUKA DOMU. Pani z programu nie da sobie z nim rady - to szczeniak, a na dodatek jak się okazuje rozrabiaka. Ciągle podskakuje i pobrykuje. Ma bardzo dużo siły. Tu jest potrzebna młodsza osoba. Zgłosiło się kilka takich osób, z jednymi byłam nawet umówiona na dzisiaj ale w ostatniej chwili zrobili coś takiego, co bardzo źle wróży na przyszłość i wszystko odwołałam. Pozosatli chcieli psa "na próbę",a to w przypadku tego owczarka wykluczone.

Szukam temu psu odpowiedzialnego domu NA STAŁE. Pies jest w pełni zdrowy. Psychicznie też nie jest z nim najgorzej. Dziś widział go weterynarz i oceniał na niecały rok. Widać że to szczeniak, bo jeszcze nie podnosi nogi przy sikaniu. Jest pogodny, choć trochę lękliwy (ale to jest do wyprowadzenia). Poza tym jest przepiękny - z tych dużych, mocnokościcstych owczarków. Odrobaczyłam go i odpchliłam. "Awansował" i już nie siedzi w ciemnej szopce w bacówce, tylko biega przy owcach. Może zostać tam gdzie teraz jest, wiec nie szukam mu domu tymczasowego tylko tego jednego, jedynego NA ZAWSZE.[/quote]

niestety nic więcej nie wiem.

Posted

A eiesz jakie toto szybkie na tych startych syrkach:crazyeye: ,mnie sie podoba i charakter ma super.I ja do łuzia mogę zabrać a podhalańca to ciężko bo ucieka:eviltong:

Posted

[quote name='Tutami']A eiesz jakie toto szybkie na tych startych syrkach:crazyeye: ,mnie sie podoba i charakter ma super.I ja do łuzia mogę zabrać a podhalańca to ciężko bo ucieka:eviltong:[/quote]
To fakt, jakieś takie skąpe w uczuciach potrafią być te podhalany. W sumie nigdy mi to nie przeszkadzało, że Jagoda nie jest zbyt wylewna (ale nie mogę powiedzieć, żeby nie była uczuciowa, i żebyśmy się nie uwoelbiały na wzajem), jednak staram się Borę wychowywać w troszkę inny sposób, tulenie na każdym kroku, mizianie, smeranie, tarzanie się w trawie, sama słodycz. :loveu: Zobaczymy co z niej wyrośnie. Tylko do łóżka nie uczę, bo nie lubię.
Hm, jeśli chodzi o clumby, to tak intensywnie zapadły mi w pamięć, że aż mi się jeden przyśnił :p Takie miał duuże oczy, mięciutką sierść i krótkie syrki...;) Jak byłam mała to męczyłam rodziców o spaniela, teraz podobają mi się springer spaniele, ale clumby mają jeszcze fajniejsze głowy, takie duże jak psy w bajkach. Czyli powoli się przekonuję. Tylko te syrki hehe.

Posted

A co tutaj tak cicho? Ewa się nie odzywa i nie pisze o malutkiej, zdjęć nikt nie wkleja :mad:, jak tam Borka się czuje w domowych pieleszach, co Bobi przestawił w ślicznym Basinym ogródku. Rafka była i zniknęła, a miała wkleić zdjęcia ostrzyżonej suńki, i może by napisała czy już jej podhalanek się zaaklimatyzował.
Tutami, clumby z krótkimi nóżami są śliczne - widziałam pod ławką :razz: w Katowicach - na zdjęciu wyszło to jakieś przyciężkawe, a przecież w rzeczywistości jest bardzo zgrabny i harmonijny.
A żeby było weselej - kiedy szukałam w Katowicach podhalanów, mój TZ pierwszy Was zauważył. A ja do niego - no coś ty, to nie podhalany, za małe. Cóż, przyzwyczaiłam się do swojego wielkoluda.

Danka

Posted

a Baca kuleje,efekt wczorajszych jego wygłupów-tego psa chyba nic nie utemperuje,jak go chwyci to czasem odstawia"wielką pardubicką"z tak ostrymi zakrętami że serce mi staje w poprzek-no i wczoraj się dorobił,jak moja córka jest z nim na dworze to on chce się tylko wygłupiać.Danutko co dajesz Basterowi w takim przypadku? bo ja Movalis.

Posted

:crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: dorinia :crazyeye: jaki ranny ptaszek :lol: a myślałam, że o tak wczesnej porze tylko ja musze wstawac :lol:

Posted

[quote name='Camara']:crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: dorinia :crazyeye: jaki ranny ptaszek :lol: a myślałam, że o tak wczesnej porze tylko ja musze wstawac :lol:[/quote]

Wstawać, to wstawać, ale żeby zaraz do kompa?? to uzależnienie!!
Żartuję, oczywiście, każdy pisze jak ma czas ;)

[B]Dziewoje moje, już zachwycałam się cudownymi właściwościami glukozaminy:[/B]
[I]- "glukozamina wpływa pozytywnie na rozwój stawów" - PRAWDA[/I]
[I]To właśnie potrzebę podawania glukozaminy ludzie mylą z podawaniem wapnia. [/I]
[I]Glukozamina to aminocukier naturalnie występujący w naszym organizmie i wchodzący w skład związków, które budują tkankę chrzęstną, nadają jej twardość i sprężystość. Chrząstka stawowa pozbawiona jest naczyń krwionośnych, a odżywianie jej możliwe jest za pomocą mazi stawowej, zawierającej m.in. glukozaminę. Tak więc glukozamina nie tylko buduje chrząstkę, ale także bierze udział w jej odżywianiu. Obie funkcje (budulcową i odżywczą) glukozaminy można wykorzystać by stymulować odbudowę i regenerację zmienionej chorobowo chrząstki. Dlatego tak wazne jest jej podawnie psom, u których prześwietlenie wykazało dysplazję stawów biodrowych. Glukozamina wchłania się i przenika do chorej chrząstki, gdzie uruchamiane są naturalne mechanizmy naprawcze. Stopniowe odbudowywanie chrząstki wpływa na poprawę sprawności ruchowej stawu, a także zmniejsza dolegliwości bólowe. [/I]
[I]Glukozamina jest co prawda naturalnym składnikiem diety, jednak przeciętna dieta zawiera jej niewiele. Najbogatszym źródłem glukozaminy są raki, krewetki, homary, kraby i morskie małże, a niewiele z tego jedzą nasze psy.... Zdrowe, dorosłe psy nie muszą jej uzupełniać, ale glukozamina pobudza komórki chrząstki stawowej do odbudowy co prowadzi do wzmocnienia chrząstki. Tak więc może być ona stosowana zarówno w celu wspomagania leczenia chorób stawów (jak dysplazja), jak i profilaktycznie by wzmocnić stawy - a to oznacza, że warto szczeniakom podawać dodatkową dawkę glukozaminy. [/I]
[I]Glukozamina występuje w kilku postaciach. Jedyną jej formą, której skuteczność wykazano w badaniach klinicznych jest siarczan glukozaminy, stąd jest to forma preferowana przez producentów lekow. Co ważne: siarczan glukozaminy ma bardzo dobry profil bezpieczeństwa, co oznacza, że nie powoduje objawów ubocznych. Tak więc nawet jeśli karmimy szczeniaka karmą dla dużych ras, która zawiera glukozaminę, to warto podawać ją jeszcze dodatkowo w postaci kapsułek (opłaca się wizyta w sklepie dla kulturystów ) i to bez obaw, że przedawkujemy...
[/I]
[B][U] kiedy natknęłam się na fachowy artykuł, zapraszam:[/U][/B]
[URL="http://www.sfd.pl/temat177372/"][B]http://www.sfd.pl/temat177372/[/B][/URL]

Jeśli chodzi o Borkę to na razie gości u nas w weekendy, jest cudownie grzeczna, kocha balkon i wygłupy z Maliną. Oczarowuje rodzinę, Darka mama trzyma dla niej wspaniałe rzeczy w lodówce. Niestety trzyma mnie jeszcze druga praca i zbyt długo nie byłoby mnie w mieszkaniu, chyba lepiej żeby w tym czasie hasała na gospodarstwie, do popołudnia wytrzyma nasz brak. Szkoda mi, ale z czegoś trzeba żyć, z psów się nie da :lol:

Posted

:evil_lol: odpisuję hurtem
Danusiu
Clumby mają być ciężkie Wzorzec przewiduję masę docelową 45 kg a i czięższe sie zdażają i jeżeli są dobrze zbudowane to bardzo wysoko chodzą na wystawach,a to że mają krutkie syrki to i sprawiają wrażenie ciężkości bo wzrostu toto ma max 50 cm czyli o 20 mniej niż podhalam a masa docelowa podobna!:crazyeye: Za to na żywo clucha nie sprawia wrażenia ciężkiej bo są to psy dynamiczne o bardzo żywym charakterzei pięknym wydajnym a równocześnie finezyjnym ruchu,a foto to tylko foto.

Camara
Ty musisz wstawać tak wcześnie,no trudno ale jak ktoś nie musi a wstaje to już zboczenie;) :diabloti: No chyba że ktoś sobie wziął do serca że ..."kto razo wstaje temu Pan Bóg daje..." i teraz liczą że coś dostaną:diabloti:
A poważnie ja chodzę późno spać i nie zwlekam się z łuzia przed 7.30 NAJWCZEŚNIEJ!!!!!! Chyba że mnie poniesie na wystawę to najczęściej wogóle nie idę spać:lol: Co z tym bezimiennym wiesz coś bo albo ja nie umiem szukać albo w jego wontku skończyło się na rool,rool....

Magda
jaka ty się wykształcona zrobiłaś?!:crazyeye: :evil_lol:
Podajesz szczylom pigóły od 3-4 mies i dopiero teraz zaczęłaś się zachwycać?:razz:
Jak tam Mikrus odezwali się?
A i to nie prawda że z psów żyć się nie da ! Popatrz na duże kenele które żyją wyłącznie z psów.

Posted

Ja też jestem zmuszona rano wstawać-jade na 6 do pracy 35 km.a jak już jestem w pracy to dzień zaczynam od dogomani-uzależniona jestem:eviltong:

Posted

rano wstaję bo muszę :mad: jakoś manna z nieba mi sama nie zlatuje :diabloti: i do roboty na 6 trzeba zapie... :evil_lol: i nawet na psach dorobić nie mogę :cool3: bo oba wykastrowałam :evil_lol:

wątek bezimiennego się urwał, ale trwają intensywne poszukiwania domu dla niego. Były 2 oferty ale obie beznadziejne :angryy: Wczoraj miałam awaryjnie jechać po niego, ale chyba Frotka znalazła transport bezpośrednio z Zakopanego, bo nie dzwoniła. Jeżeli to nie wyszło to pojadę po niego w niedziele. Trzeba go zabrać od tego bacy, bo niestety suka-przywódca poszarpała go trochę. Na całe szczęście podobno nie tak bardzo... ale zostać tam absolutnie nie może. Póki co znowu siedział w szałasie, oddzielony od stada. Na razie więcej nic nie wiem. Wieczorkiem spróbuję sie skontaktować z Frotką.

Posted

[quote name='da-NUTKA'] ... co Bobi przestawił w ślicznym Basinym ogródku ... [/quote]

Bobisko w ostatnim czasie, to ... zleżały podhalan ... na stojąco nie uświadczysz :evil_lol:

[IMG]http://img210.imageshack.us/img210/3460/84iv.jpg[/IMG]

... chyba, że na spacerze ... na tyłeczek można popatrzeć :p

[quote name='Camara']rano wstaję bo muszę :mad: jakoś manna z nieba mi sama nie zlatuje :diabloti:[/QUOTE]

Oj tak :placz:

Posted

[quote name='dorinia']a jak już jestem w pracy to dzień zaczynam od dogomani-uzależniona jestem:eviltong:[/quote]

JA TEŻ!!! Pierwsze co to kawa, mail i dogomania:loveu: , no chyba, ze coś nagłego wyskoczy, szefie :lol:

Basiu, Jaki on piękny!!!!!! :laugh2_2: Cóż za dawka piękna z samego rana !
Jagoda też w pozycji leżącej - muszę ją zmuszać do ruchu. Ale to chyba z otłuszczenia... Wytoczyłam wojnę zbędnym kilogramom! Trzymajcie kciuki, żeby nikt mi w tym nie przeszkadzał...

PS Nie mogę się nadziwić psiej cierpliwości, kiedy leżą na boku i co chwila ucieka im zewnętrzna tylna łapa...

Aha, Kinga, odnośnie kenelowej hodowli - nie mam dobrego zdania, jeśli ilość psów doprowadza do tego, że hodowca ma czas na psy tylko w czasie sprzątania kojców czy karmienia. To mija sie z celem, uważam, że powinno być zabronione, a w każdym razie mocno weryfikowane przez związek. Amatorska hodowla polega na czymś innym. A hodowle nasze to właśnie hodowle amatorskie. Oczywiście wykluczam sytuacje, gdy hodowca ma czas i poświęca się cały dla tej masy psów, ale to rzadkość :shake:

Posted

Baśka, jaki śliczny kolorek domku :loveu:
i nie będę się powtarzała bo wszyscy to wiedzą, że Bobi to przystojniak :lol:




Popatrzcie - ręce opadają :placz:
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=25802"]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=25802[/URL]

Posted

Basiu
Bardzo mi się podoba określenie "zleżały podhalan" ja mam takich pięć:razz: Pod drzewka sisiu i benc.

No manna nie leci ale ja na szczęście nie muszę wstawać tak wcześnie bo robota w domciu.Rękodzieło artystyczne ma tę zaletę że moę pracować u siebia:lol: i wstawać jak mi pasuje.:evil_lol:

Camara
Jakby coś to ja podtrzymuję propozycję tymczasówki,byle byście go nie przywiozły do mnie w niedzielę bo mam komunię i nie dam rady,ale od poniedziałki no problem.

Co do uzależnienia dorina to Dogo uzależnia wszystkich i to bardzo mocno:diabloti:

Posted

Magda
No niestety masz rację że większość zarabiających na siebie hodowli w polce Wygląda tak jak to opisałaś.Ja jednak jestem przekorna i będę twierdzić iż z psów da się żyć,tylko że nie w taki sposób.Jeżeli hodowca ma np 10 suk hodowlanych i tylko połowa urodzi miot w roku to przy średniej tylko 6 szczeniąt od suki daje to 30 szczeniąt jeżeli sprzeda je po1500 zł za szt. to daje nam 45000 rocznie top nie tajk mało oczywiście odliczmy koszty utzrymania i leczenia 1/3 czyli 15 000 to taki hodowca siedząc w domciu i zajmujac się tylko psami zarabia więcej niż moja mama z 28 letnim starzem. I powiem szczerze nie ma wtym nic złego moim zdaniem jeżeli nie dzieje się psom krzywda. Ja sama mam 8 szt stada podastawowego niektórzy twierdzą ze to dużo ale czy któryś z moich burków jest nie wymiziany -nie,nie rodzą co pół roki ,a na swoje utrzymanie zarabiają same na mnie też czasem muszę przyznać. Więc nie będę twierdzić ze się nie da żyć z psów DA SIĘ! tylko nie w sposób jaki opisałaś.Weź duże kenele w USA lub Europ[ie hodowca nie pracuje zawodowo i poświęca się psom któer kocha a które go utrzymują i żeby tego jeszcze było mało stać go na zatrudnienie trenera i hendlera na wystawy ,a czasem do tego armi pomocników,którzy psami sięzajmują. Powiedzmy sowie szczerze hodowla (na zachodzie bo my jeszcze nie dorośliśmy)to bisnes,a dopiero na drugim miejscu hobby.Io takie właśnie życie z psów mi chodziło.

Posted

Mnie marzy się hodowla zawodowa w Polsce i to nie po to głównie by na niej zarabiaĆ LECZ PO TO BY MOŻNA BYŁO WYMAGAĆ OD HODOWCY! Na razie jest tak że jadę do hod.po pieska danej rasy po danych rodzicach na wystawy.....czyli szczylek pierwsza klasa i co....idę z nim do ZK i dowiaduję się ze pies ma np.wadę zgryzu a hod mówił ze tak ma być,lub psiak po paru dniach pada i okazuje się ze miał chore serce i wada ujawniła się już u hod tylko ja o tym nie wiedziałam i co mogę w takiej sytuacji wielkie nic,bo hod nie ma ochoty kasy oddaćon to robi hobbystycznie i guzik mu zrobisz ,a tak gdyby było to zawodowo prowadzone to już inna para kaloszy,bo np.można by takiemu nasłać sanepid jak whodowli gnuj i jakby go nie wpuścił to odrazu zawias itd... Ale to chyba jeszcze długo ,mdługo nam zejdzie nim do tego dojżejemy,a szkoda bo dla psów też by było tak lepiej.

Posted

No tak,ale ja bym sobie na wacie nie krzywdowała( nawet chciałam ale się nida.Może i płacisz wat ale jak od żywca więc mniejszy,no i odliczasz:karmę,leki ,weta,cesarkę,Wystawy potrzebne do hodowlanki.....i jeszcze par ę innych drobiazgów jako koszty uzyskania przychodu,a majac regon to i autko możesz mieć na firmę i jakby co kredyt łatwiej dostanież niż jako hobbysta.Zastanów się czy majac takie stado jak ja to by sie nie opłaciło.Np.w zeszłym roku przez żle zrobioną cesarkę (za wcześnie) Poszedł mi do piachu cały miot beagli po dwóch Ch,poszłyby jk nic po 1800 Za cesarkę dałam 1200 i leczenie suki oraz próby ratowania miotu następny1000 czyli 2200 strat jakbym była na wacie to choć część tej sumy bym odzyskała a tak to dupa,A PODATEK OD HOD I TAK PŁACĘ RYCZAŁTEM BO MUSZĘ tyle ze dla mnie nic z tego nie wynika,to ja już wolę wat.

Posted

[quote name='Tutami']No tak,ale ja bym sobie na wacie nie krzywdowała( nawet chciałam ale się nida.[/quote]
a dlaczego się nie da? ktoś z Urzędu skarbowego cwytłumaczył ci dlaczego?

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...