Tora&Faro Posted December 2, 2010 Posted December 2, 2010 Kurcze ja też się strasznie cieszę że Emi ma się lepiej:):loveu: Quote
ronja Posted December 2, 2010 Posted December 2, 2010 a u nas sypie i śniegu jest już ilość z lekka przerażająca:( zaraz wyruszam do pracy (zaczynam o 12), ciekawe ile będę jechać... Quote
Nutusia Posted December 2, 2010 Posted December 2, 2010 Martuś, w związku z tym, co za oknem i na drogach... nie damy dziś rady do Was dotrzeć, bo za późno byśmy byli w domu, a w dodatku Lesio był uprzejmy (pomimo kołnierza) rozpruć to, co Pan Doktor tak pieczołowicie zaszył na okrętkę :( Kurczaki, tylko że w paczce od Ellig są ubranka, które baaaardzo by się teraz przydały. No ale, siła wyższa! Może się uda jutro (jeśli jesteście w domu po południu), a w sobotę to już choćby saniami przyjadę! :) Quote
mysza 1 Posted December 2, 2010 Posted December 2, 2010 Drogi są okropne, nawet centrum Warszawy to jedno wielkie błoto i śnieg wszędzie, mosty, masakra. Widziałam kilka pługów ale wszystkie mają te łopaty do spychania w górze i sobie jeżdzą ;) Quote
Nutusia Posted December 2, 2010 Posted December 2, 2010 Na wsi jest lepiej - przynajmniej tam, gdzie są otwarte przestrzenie, bo wiatr zwiewa śnieg z dróg... W Wwie masakra! Na samą myśl o liczbie łopat, jaką mi dziś przyjdzie machnąć... krzyż mnie boli :( Quote
Mysza2 Posted December 2, 2010 Posted December 2, 2010 Cioteczki rzućcie okiem na bazarek dla Puśki. Mamy tam długi [url]http://www.dogomania.pl/threads/197244-Kosmetyki-ksi%C4%85%C5%BCki-i-r%C3%B3%C5%BCno%C5%9Bci-dla-Pu%C5%9Bki-do-08.12.2010-godz-22-00[/url] Quote
mysza 1 Posted December 3, 2010 Posted December 3, 2010 Kto nie ma długów..... Muszę zaktualizować pierwszy post, bo strasznie optymistyczny ;) a nie wpisałam żadnych wydatków w listopadzie. Jak tam Emisia się miewa? Quote
Ellig Posted December 3, 2010 Posted December 3, 2010 [quote name='Nutusia']Martuś, w związku z tym, co za oknem i na drogach... nie damy dziś rady do Was dotrzeć, bo za późno byśmy byli w domu, a w dodatku Lesio był uprzejmy (pomimo kołnierza) rozpruć to, co Pan Doktor tak pieczołowicie zaszył na okrętkę :( Kurczaki, tylko że w paczce od Ellig są ubranka, które baaaardzo by się teraz przydały. No ale, siła wyższa! Może się uda jutro (jeśli jesteście w domu po południu), a w sobotę to już choćby saniami przyjadę! :)[/QUOTE] No , no saniami, saniami, bo jutro ma znowu padac.... Quote
Nutusia Posted December 3, 2010 Posted December 3, 2010 Już dziś ma padać... po południu. Jeśli dla śniegu "po południu" będzie oznaczać po 18-tej, może dziś nam się uda, samochodem... bo sanie to nawet są, tylko kogo do nich zaprzęgnąć? Do niedawna miałam Łosia, a teraz?... Quote
ronja Posted December 3, 2010 Posted December 3, 2010 Nutusiu, jutro ma padać. Możemy poczekać na Was dziś, bo do weta musimy z Malutką - Bartek nauczy się jak zdejmować szwy i jak jutro nie da rady się ruszyć samochodem, sami Emi zdejmiemy szwy. Quote
Nutusia Posted December 3, 2010 Posted December 3, 2010 Dobra, na razie nie pada, więc plan powrotu "od drugiej mańki" aktualny. Jeśli nas kompletnie nie zatka na Bemowie, powinniśmy być trochę po 17-tej. Śniegu, poczekaj do wieczora z tym padaniem, co?... Wiele się nauczyłam przy Tosi, ale szwów to bym się chyba jednak nie odważyła zdjąć... :) My jutro - bez względu na pogodę - właśnie w sprawie szwów musimy z Lesławem do Doktora. Chłopak był uprzejmy sam się nimi zająć na dłuuuuugo przed terminem rozpruwania :( Quote
mysza 1 Posted December 3, 2010 Posted December 3, 2010 Zdjęcie szwów to bułka z masłem ;) sobie też zdejmowałam :p Quote
lilk_a Posted December 3, 2010 Posted December 3, 2010 [quote name='mysza 1']Zdjęcie szwów to bułka z masłem ;) sobie też zdejmowałam :p[/QUOTE] to bardzo łatwe , gorzej z tym metalowym czymś , też do zdjęcia , ale nieraz potrzebne kleszcze :) ale szwy nitkowe to naprawdę łatwe , w zasadzie same wychodzą , też zdejmowałam synowi nie mam prądu , jadę na bateriach , które się niedługo wykończą , jak już naprawią to przelewam dzisiaj dla Emi tą końcówkę , jest 35 zł .... i Nutusi z Tosinowego allegra 15 zł Quote
Nutusia Posted December 3, 2010 Posted December 3, 2010 O rany, aż mnie ciarki przeszły... Pewnie gdybym musiała, też bym zdjęła (ale nie sobie!!!!!). Gdyby mi jeszcze 2 lata temu ktoś powiedział, że będę psu kroplówkę umiała podłączyć albo dać zastrzyk domięśniowy, wzięłabym go za kosmitę! :) Fakt - zależy jakiemu psu. Łosiaczek to był pies absolutnie wyjątkowy - z Lesiem (12 kg brytanem :)) bym nie zaryzykowała w życiu! Dzięki Liluś - będę się rozliczać na początku przyszłego tygodnia, bo już mam prawie komplet danych. Quote
ronja Posted December 3, 2010 Posted December 3, 2010 [quote name='Nutusia']Dobra, na razie nie pada, więc plan powrotu "od drugiej mańki" aktualny. Jeśli nas kompletnie nie zatka na Bemowie, powinniśmy być trochę po 17-tej. Śniegu, poczekaj do wieczora z tym padaniem, co?... Wiele się nauczyłam przy Tosi, ale szwów to bym się chyba jednak nie odważyła zdjąć... :) My jutro - bez względu na pogodę - właśnie w sprawie szwów musimy z Lesławem do Doktora. Chłopak był uprzejmy sam się nimi zająć na dłuuuuugo przed terminem rozpruwania :([/QUOTE] weźmiemy dziś chyba jednak Emi - dziś wypada równo 10 dni po sterylce. ona ma 2 szwy do zdjęcia i chciałabym, by popatrzyli na tę jej ciąże urojoną. a najwyżej Malutkiej Bartek zdejmie sam wieczorem. dwóch dużych psów nie damy rady zabrac, a musi pojechać też nasza Ciuciu - pojedzie na moich kolanach... Quote
ronja Posted December 3, 2010 Posted December 3, 2010 Emi była u weta, szwy zdjęte (ale nie wszystkie - na łapie zostały dwa). Są wyniki histopatologii - to naczyniak. Ciąża urojona już za nami. Jest dobrze:) koszt transportu dziś to 7zł (na pół z Ciuciu) [IMG]http://img228.imageshack.us/img228/3681/hp1x.jpg[/IMG] i zbliżenie [IMG]http://img818.imageshack.us/img818/6629/hp20.jpg[/IMG] Nutusia dziś przywiozła prezenty od Ellig - ogromnie dziękujemy:loveu:. Ellig podarowała ciasteczka o różnych kształtach (będziemy probować;)) i fajowe cieplutkie ubranka. Jutro będziemy się mierzyć. Duże ubranko przeznaczę dla Emi (jak się grubas zmieści), bo ona marźnie dosyć szybko. Elu, dziękuję za wszystko, za całą radośc, którą dziś mi podarowalaś:p Quote
Ellig Posted December 4, 2010 Posted December 4, 2010 Bardzo dziekuje Ronju!:) Ale wspaniale wiesci, Emisia ma dobre wyniki badan:)Sciskam Was i Zwierzyniec bardzo serdecznie:) Quote
Ellig Posted December 4, 2010 Posted December 4, 2010 [quote name='Nutusia']Już dziś ma padać... po południu. Jeśli dla śniegu "po południu" będzie oznaczać po 18-tej, może dziś nam się uda, samochodem... bo sanie to nawet są, tylko kogo do nich zaprzęgnąć? Do niedawna miałam Łosia, a teraz?...[/QUOTE] Nutusiu dziekuje serdecznie a Losiaka bedzisz miala juz jakis na Ciebie czeka....:) Quote
milka74 Posted December 4, 2010 Posted December 4, 2010 Strasznie fajnie, że u Emi fajnie:loveu: Quote
Ewanka Posted December 4, 2010 Posted December 4, 2010 Emisiu ... bardzo się cieszę, że jest lepiej :) Quote
Cantadorra Posted December 4, 2010 Posted December 4, 2010 Emi szczęściaro, fajnie, że jesteś zdrowa... i ciotki cię odwiedzają i ciasteczka przywożą, prawdziwy full wypas :) Quote
milka74 Posted December 4, 2010 Posted December 4, 2010 [quote name='ronja']to teraz Emi do nowego domu...[/QUOTE] Jakoś nie bardzo mogę to sobie wyobrazić.... Quote
Tora&Faro Posted December 4, 2010 Posted December 4, 2010 Planujemy z Myszą rozpoczęcie akcji ogłoszeniowej Emitki...wierzę że znajdzie się ktoś wyjątkowy, kogo dziewczynka urzeknie tak jak nas wszystkich tutaj:) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.