Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

a dziś w Klanie Czarnych mały powód do świętowania :) ... taki... miniaturowy właściwie :lol:

[CENTER]Bo dziś [B]BALBINA kończy 12 lat[/B]! [/CENTER]

[CENTER][URL="http://imageshack.us/photo/my-images/4/bibico.jpg/"][IMG]http://img4.imageshack.us/img4/3205/bibico.jpg[/IMG][/URL][/CENTER]

Posted

Dzięki Ola :calus:

Biba jest obecnie najstarsza w Klanie. Słoneczko moje malutkie, mam nadzieje, że jeszcze dłuuuuuuugo cieszyć nas będzie sobą :)
choć, nie do końca jest tak jak być powinno niestety. Znowu pojawiły się gruczolaki - na drugiej listwie, chudnie, no i jeszcze coś. Bibka ślepnie.

ale, co będzie to będzie - dziś cieszę się z tej "dwunastki" :) :) :)

Posted

Balbina 100 lat!!!! :laola: i ZDROWIA!!!!!


kurde apropos ślepnięcia - to ja ostatnio zauważam u Luny, że coraz słabiej, a ona przecież młodsza :shake: po ciemku słabo widzi, obejrzałam jej oczy i widać, że nie są już takie krystaliczne... bleh nie lubiętego upływającego czasu :shake:

Posted

Wszystkiego najlepszego dla Balbinki, niech w zdrowiu się trzyma jak najdłużej.


Ten to z pysia bandyta normalnie ;)
[url]http://img259.imageshack.us/img259/3033/kicir.jpg[/url]

Posted (edited)

stooo lat stooo laat sstooo laaat i wszystkiego pięknego w psim życiu :new-bday:


no a koty mają miny rewelacyjne, bez kija nie podchodzić :evil_lol:

Edited by Fides79
Posted

Dziękuję Wam bardzo za miłe słowo dla seniorki :calus:


[quote name='malawaszka']ostatnio zauważam u Luny, że coraz słabiej, a ona przecież młodsza :shake: po ciemku słabo widzi, obejrzałam jej oczy i widać, że nie są już takie krystaliczne... bleh nie lubiętego upływającego czasu :shake:[/QUOTE]

u Balbiny to wygląda troche inaczej - oka mętne to ona ma juz od jakiegoś czasu, ale ostatnio zaczęła patrzec jakby bokiem - gdy coś upadnie ona na to patrzy pod kątem, nie wprost, ale jakby łapała ostrość (albo wogóle obraz) bokiem...

a wogóle to Panna Balbina z okazji urodzin zrobiła sobie coś w łapine - kuleje, chodzi na trzech i wiem napewno że nie symuluje, bo pierwsze primo - łapka jest mocno opuchnięta i widać że bolesna , drugie primo Bibka to silna baba :) nie wiem czy pamiętacie ale po obu operacjach dochodziła do siebie zawsze nadzwyczaj szybko, ona to nie jest typ "rozczulacza" ;)



[quote name='Saththa']Czy ja już mówiłam ze choruje na kociaka?:lol:[/QUOTE]


nie :) ale myślę, że to się da załatwić, szepnij słówko przy najbliższej wizycie u Tekli i myślę że masz załatwione :megagrin:



[quote name='wilczy zew']strajk kociastych świetny :) wystrajkowały coś?[/QUOTE]

no ba, jasne :roll:
po trzech dniach takiego widoku w kuchni i tych oskarżycielskich min pod tytułem "wsadź se suche, chcemy puche" karnie powędrowałam do sklepu gdzie nabyłam puszeczki...
one zresztą co jakiś czas siedza jak takie wyrzuty sumienia i próbują wzbudzić moją litość i wstyd - naprzemian...

ale i tak nie dorównują swojemu poprzednikowi Michałowi, ten to dopiero odstawiał strajki :shake: on do takich min dołączał jeszcze pełną akustyke - nie dało się przejść niezauważenie obok kuchni bo to to siedziało przy misce i morde darło za każdym razem jak się człowiek pojawiał w zasięgu jego wzroku... tyle, że on był fanatykiem surowej wątróbki - takie strajki urządzał średnio raz na 2 - 3 tygodnie, wtedy nie było innego wyjścia tylko trza było się wyekspediowac do pobliskiego sklepu celem zaopatrzenia w wątróbkę drobiową, co kot witał mruczącą aprobatą i potem na jakiś czas był spokój...



[quote name='WATACHA']Ten to z pysia bandyta normalnie ;)
[URL]http://img259.imageshack.us/img259/3033/kicir.jpg[/URL][/QUOTE]

pozory mylą, w jego przypadku nawet bardzo ;)

Posted

[quote name='jambi']
ale i tak nie dorównują swojemu poprzednikowi Michałowi, ten to dopiero odstawiał strajki :shake: on do takich min dołączał jeszcze pełną akustyke - nie dało się przejść niezauważenie obok kuchni bo to to siedziało przy misce i morde darło za każdym razem jak się człowiek pojawiał w zasięgu jego wzroku... tyle, że on był fanatykiem surowej wątróbki - takie strajki urządzał średnio raz na 2 - 3 tygodnie, wtedy nie było innego wyjścia tylko trza było się wyekspediowac do pobliskiego sklepu celem zaopatrzenia w wątróbkę drobiową, co kot witał mruczącą aprobatą i potem na jakiś czas był spokój...[/QUOTE]

hhahaha to mój Dzikus takie cuda odstawia 3 razy dziennie i to o suchą karmę :D wrzeszczy, skacze, wkurza wszystkich

trzymam kciuki za bibkową łapkę!

Posted

[QUOTE]nie :smile: ale myślę, że to się da załatwić, szepnij słówko przy najbliższej wizycie u Tekli i myślę że masz załatwione :megagrin:
[/QUOTE]

Ano już mi Magda mówiła hehehehe

Posted

[quote name='Tekla64']nic na sile!!! to do Sandry
[/QUOTE]

wiem.... chciec i chorowac to ja sobie mogę ;) ja jestem cierpliwa.... czasem :) w tym przypadku jestem bardzo... kiedys :)

Posted

no własnie z łapinką nie bardzo wiadomo o co chodzi :niewiem:
wczoraj odbyłyśmy małą wycieczkę do weta - Biba ostro walczyła okazując swą dezaprobatę co do pomysłu gmerania przy jej łapie, ale została szybko spacyfikowana za pomocą bandaża, robiącego za prowizoryczny (acz skuteczny ;) ) kaganiec;
wet obejrzał, pomacał, powyginał, stwierdził że nic nie widać - zażądałam wykonania rentgena - wet wykonał ale RTG nic nie wykazało - przynajmniej tyle dobrego, że nie ma żadnego złamania palca czy cuś; ciała obcego także nie stwierdzono, za to stwierdzono dziwną deformację dwóch innych palców, ale to może być kwestia wieku już;
wet zaaplikował antybiotyk, lek przeciwbólowy i przeciwzapalny i mamy czekac i zobaczyć jak będzie dalej.
więc czekamy

Posted

ii tam zagadka ;) miejmy nadzieję, że to po prostu jakiś "stan zapalny" - w sumie nie byłoby nic dziwnego, Bibka juz nie młodka, takie rzeczy się zdarzają ;)

a czy mam farta? ... heh... jakby to powiedzieć, mając kilka spów w podobnym wieku, trzeba się spodziewać, że jak przyjdzie co do czego, wszystkie one zaczynają się starzeć i niedomagać w podobnym wieku...

farta to ma Fred... bo wyzdrowiał... przynajmniej fizycznie... heh...

Posted

[quote name='jambi']a czy mam farta? ... heh... jakby to powiedzieć, mając kilka spów w podobnym wieku, trzeba się spodziewać, że jak przyjdzie co do czego, wszystkie one zaczynają się starzeć i niedomagać w podobnym wieku...[/QUOTE]
Wiem to niestety. Moje baby dzieli 3 lata i rok. Jakbym tak zostawiła Ryjca, to byłoby 3, 1 i 0,5.... strach się bać :roll:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...