ulana Posted March 31, 2014 Posted March 31, 2014 Mia tęskni wyraźnie. Były z Balbiną bardzo zżyte widać.... A wiesz co się działo z Abi zanim do Ciebie trafiła? Ktoś ją musiał bardzo skrzywdzić... Quote
wilczy zew Posted March 31, 2014 Posted March 31, 2014 Współczuję i rozumiem,zdarza się że ktoś jest gotowy powiedzieć wszystko aby wyadoptować psa. Uprzedziłaś głosem,że wyjmiesz gałązkę? Quote
malawaszka Posted March 31, 2014 Posted March 31, 2014 a ja Ci już kiedyś mówiłam (chyba z rok temu już będzie), że powinnaś dla Abi poszukać domu z ogrodem - jakaś spokojna okolica, dobre ogrodzenie, spokojna rodzina - jacyś może starsi ludzie - byłaby szczęśliwsza i Abi i Wy Dlatego własnie przy niektórych psach upieram się, żeby znaleźć im dom z ogrodem, a nie dawać do miasta - nie wszystkie psy sobie poradzą, a z Abi jest sprawa trudna i skoro przez 2,5 roku się niewiele poprawiło to nie wiem czy się jeszcze poprawi... Quote
weszka Posted March 31, 2014 Posted March 31, 2014 Rzeczywiście kiepsko to brzmi :roll: Myślę też, że wzięcie Abi miało być trochę "klinem na stratę" i nie do końca było może przemyślane, przewidziane, przedyskutowane... Są takie momenty w życiu, które nie są dobre na takie decyzje. Później człowiek jest odpowiedzialny za podjętą decyzję ale nie ma serca, siły, możliwości żeby z tym żyć. Może rzeczywiście lepiej poszukać innego miejsca dla Abi... Quote
wilczy zew Posted March 31, 2014 Posted March 31, 2014 [quote name='weszka']Rzeczywiście kiepsko to brzmi :roll: Myślę też, że wzięcie Abi miało być trochę "klinem na stratę" i nie do końca było może przemyślane, przewidziane, przedyskutowane... Są takie momenty w życiu, które nie są dobre na takie decyzje. Później człowiek jest odpowiedzialny za podjętą decyzję ale nie ma serca, siły, możliwości żeby z tym żyć. Może rzeczywiście lepiej poszukać innego miejsca dla Abi...[/QUOTE] Wiesz adopcja może być przemyślana tylko jak opiekun psa podaje fałszywe informacje aby pies ''poszedł'',to później wychodzą przykre sytuacje. Sami coś takiego przeżyliśmy. Quote
weszka Posted March 31, 2014 Posted March 31, 2014 [quote name='wilczy zew']Wiesz adopcja może być przemyślana tylko jak opiekun psa podaje fałszywe informacje aby pies ''poszedł'',to później wychodzą przykre sytuacje. Sami coś takiego przeżyliśmy.[/QUOTE] To z pewnością. Ukrywanie "minusów" psa tylko po to żeby poszedł jest bardzo złe. Ale czasem też tak jest że słyszy się że pies ma taki a taki problem i myśli się że to nie przeszkadza, że da się radę, że będzie się pracować. A później niestety różnie to bywa w praktyce bo skala problemu może być różna, a człowiek jest tylko człowiekiem... Nie znam sytuacji w przypadku Abi i jambi więc to tylko takie rozważania ogólne. Quote
zerduszko Posted March 31, 2014 Posted March 31, 2014 No do dupy najkrócej mówiąc. A jak koty, może lepiej dla odmiany? Quote
ludwa Posted March 31, 2014 Posted March 31, 2014 a może spotkać się z behawiorystą i spróbować z farmakologią. Mieliśmy już takie doświadczenia i psy w miarę wychodziły na "ludzi" Ciężka sprawa, wiem. Sama mam na "stanie" teraz 3 takie sztuki. jedna w miarę opanowana, w domu z drugim psem i opiekunką 24/h. Były leki wyciszające i karma wyciszająca. Jest w miarę normalnym psem, całkiem dobrze w tym domu funkcjonuje Kolejna, Zuzia. też w domu z psem i dzieckiem. Dzikus absolutny ale nie gryzie. Za to każde niespodziewane zdarzenie na spacerze, powoduje wyrwanie barku opiekunki. W domu już się jakoś zaaklimatyzowała. Szału nie ma ale da się żyć. Ale też bym jej nie dała do miasta i hałasu...Początkowo też była na prochach. W schronie nawet nie wiedzieli, że mają takiego psa.... Teoretycznie zdrowa a chuda jak wiór, pewnie nerwowe, bo żarcie przelatuje przez nią błyskawicznie a zeżreć potrafi... No i mamy kolejnego, w sumie najgorszego. Nieprzewidywalnego panikarza. I z nim nie wiemy zupełnie co zrobić. I oczywiście potrafi użreć nie wiadomo dlaczego i za co:( Oj, nie zazdroszczę:( Quote
jambi Posted November 7, 2014 Author Posted November 7, 2014 więc jestem, po długiej, długiej przerwie :) a tu zonk! co to jest to nowe forum?! próbuje ogarnąć, ale na razie wogóle sie nie odnajduje.... Quote
jambi Posted November 7, 2014 Author Posted November 7, 2014 oo, cześć Margi :) próbuje, ale na razie nie moge nawet znaleźć tematów, które kiedyś miałam w subskrubcjach - między innymi wiele galerii - a szukać na tym forum też jeszcze nie umiem :P Quote
Margi Posted November 7, 2014 Posted November 7, 2014 Po prawej stronie na górze masz " zobacz nową zawartość" i tam powinnaś mieć subskrypcje. Quote
jambi Posted November 7, 2014 Author Posted November 7, 2014 a widzisz, mi wyświetla się komunikat : "Przepraszamy, nie znaleziono treści." :( widać za długo mnie nie było, i nie przeniosło moich subskrybcji, zresztą wiadomości w skrzynce tez nie :( :( przeniosło tylko kilka najmłodszych a wszystko inne znikło Quote
jambi Posted November 8, 2014 Author Posted November 8, 2014 O jesteście :P a tak :P w końcu się udało, fajnie, że wpadłaś :) a czy na dłużej? - sie zobaczy, nic nie obiecuje ;) a powie mi ktoś jak teraz obejrzeć temat od ostatniego postu? kiedyś była taka niebieska kropka, którą się klikało i cofało Cie do ostatniego nieprzeczytanego postu a teraz to jak sie robi??? Quote
zerduszko Posted November 8, 2014 Posted November 8, 2014 Za pierwszym razem mnie zawsze przenosi na początek. Cześć w ogóle, jak zwierzyniec? Quote
malawaszka Posted November 9, 2014 Posted November 9, 2014 jak zwierzyniec, dzieci, praca, mieszkanko - no wszystko - napisz jakiś elaborat :jumpie: 1 Quote
jambi Posted November 10, 2014 Author Posted November 10, 2014 Za pierwszym razem mnie zawsze przenosi na początek. Cześć w ogóle, jak zwierzyniec? cześć zerduszko :) a to widzisz, już odkryłam :) czego innego nie wiem i tu poradźcie mi dziewczynki bo sie zaczęłam gubić - w powiadomieniach pokazuje mi jakąś straszną ilość bo pokazuje mi każdego posta jakiego ktokolwiek napisał w tym temacie - przykłądowo, na bazarku sznaucerowym pokazało mi 30 nowych powiadomien, no i fajnie, tylko , że te powiadomienia są wymieszane i ja już zaczynam sie gubić, boje sie pomyśleć co będzie jak będę śledziła więcej tematów, skoro teraz się już gubię a mam tylko 5! a o zwierzyńcu za momencik ;) jak zwierzyniec, dzieci, praca, mieszkanko - no wszystko - napisz jakiś elaborat :jumpie: napiszę napisze, ale nie dziś już , bo właśnie udać się musze z cześćią zwierzyńca na spacer a jeszcze jedno dziecko mam do uśpienia a w skrócie to wygląda tak: zwierzyniec - stan bez zmian od ostatniego razu ... chyba ... :hmmmm: ... dla pewności - aktualny stan to dwa psy, dwa koty, dwa papugi, dwa dzieci... a nie, wróć, to już inna kategoria ;) dzieci - od jakiegoś czasu jest ich dwoje, a właściwie dwóch, o czym zapewne wiecie ;) generalnie - jeden sie drze a drugi strzela fochy :grab: praca - chwilowo nie mam, mój stosunek pracy rozwiązał się z dniem mojego rozdwojenia się - takie życie, ale żalu nie czuję bo to wredna robota była, a i chwilowo na macierzyńskim zusowskim jestem mieszkanko - robi się dla nas za małe..... a i do tej pory jeszcze nie skończyliśmy kilku rzeczy :roflt: np. listwy przypodłogowe stoją za drzwiami miast na podłodze leżeć gdzie wszak ich miejsce a wogóle to cieszę się, że trafiłyście znowu do mojej galerii :D Quote
WATACHA Posted November 11, 2014 Posted November 11, 2014 cześć zerduszko a to widzisz, już odkryłam czego innego nie wiem i tu poradźcie mi dziewczynki bo sie zaczęłam gubić - w powiadomieniach pokazuje mi jakąś straszną ilość bo pokazuje mi każdego posta jakiego ktokolwiek napisał w tym temacie - przykłądowo, na bazarku sznaucerowym pokazało mi 30 nowych powiadomien, no i fajnie, tylko , że te powiadomienia są wymieszane i ja już zaczynam sie gubić, boje sie pomyśleć co będzie jak będę śledziła więcej tematów, skoro teraz się już gubię a mam tylko 5! a o zwierzyńcu za momencik napiszę napisze, ale nie dziś już , bo właśnie udać się musze z cześćią zwierzyńca na spacer a jeszcze jedno dziecko mam do uśpienia a w skrócie to wygląda tak: zwierzyniec - stan bez zmian od ostatniego razu ... chyba ... :hmmmm: ... dla pewności - aktualny stan to dwa psy, dwa koty, dwa papugi, dwa dzieci... a nie, wróć, to już inna kategoria ;) dzieci - od jakiegoś czasu jest ich dwoje, a właściwie dwóch, o czym zapewne wiecie ;) generalnie - jeden sie drze a drugi strzela fochy :grab: praca - chwilowo nie mam, mój stosunek pracy rozwiązał się z dniem mojego rozdwojenia się - takie życie, ale żalu nie czuję bo to wredna robota była, a i chwilowo na macierzyńskim zusowskim jestem mieszkanko - robi się dla nas za małe..... a i do tej pory jeszcze nie skończyliśmy kilku rzeczy :roflt: np. listwy przypodłogowe stoją za drzwiami miast na podłodze leżeć gdzie wszak ich miejsce a wogóle to cieszę się, że trafiłyście znowu do mojej galerii :D :eek2: Fajnie, że jesteś, mogłabyś zostać na dłużej :fadein: , brakuje nam Twoich opowieści.A tak w ogóle niedaleko Ciebie mieszka moja tymczasowiczka, nawet się znacie z właścicielką. ;-) Quote
zerduszko Posted November 11, 2014 Posted November 11, 2014 Jak na tak dluga nieobecnosc, to stanowczo za krotko ;) Quote
jambi Posted November 13, 2014 Author Posted November 13, 2014 będzie dłużej, spoko spoko ;) musze tylko ogarnąć ta nową dogomanie, bo musze szczerze przyznać, że wcale mi sie nie podoba i tęsknię za starym :grins: WATAHA - wiem :mdrmed: widujemy się nawet dość często i muszę powiedzieć, że suczka jest superowa! I powiem szczerze, że los zakpił okrutnie.... otóż Niki powinna trafić do mnie a do jej pani moja Abi - wtedy by było jak należy... ale nie ma co narzekać ;) jest jak jest i tak już zostanie :) Quote
Saththa Posted November 14, 2014 Posted November 14, 2014 Pieknię podsumowałaś :) CZekamy na wstęp i rozwinięcie skoro podsumowanie juz mamy ;) Quote
WATACHA Posted November 14, 2014 Posted November 14, 2014 Chciałabyś takiego worioita ?W sumie pani jest nią zachwycona, więc nie wiem czy by chciała się zamieniać :siara: , no chyba, że mnie oszukuje :eviltong: .Dla mnie ona była za żywiołowa, wolę moją Myszkę, chrychającą wariatkę. Poopowiadałabyś jakieś historie z życia wzięte :cool3: Quote
wilczy zew Posted November 16, 2014 Posted November 16, 2014 Fajnie,że jesteś i opowiadaj :kiss_2: :grins: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.