Jump to content
Dogomania

ZNALAZŁA DOM :)) Pitbullka red nose. Takie cudo już nie w schronie :) RADOM


Monday

Recommended Posts

  • Replies 512
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Był jeden telefon, nawet 2x, ale raczej nie jestem zadowolony z rozmowy. Mam złe podejrzenia. Poczekam, mają się jeszcze odezwać. Nie wiem, jak to technicznie rozwiązać, ale dobrze byłoby może ostrzec schron, żeby uważali, komu wydają takie psy. Bo jeśli osoba szukająca suki amstaffa traci zainteresowanie psem, który jest rekomendowany jako łagodny i po sterylce, pyta o inne i ich charaktery... no, nie wiem. Zobaczymy...

Link to comment
Share on other sites

Byłam dzisiaj u Redy, zabrałam ją na spacer.
Ona niestety w schronie się zmienia.
Jak wyszła z boksu to o mało mnie nie przeciągnęła po trawie. Strasznie ciągnie.
Po 10 min sie uspokoiła, chodziła ładnie. Ale jak gdzieś chciała iść to i tak ciągnęła.

Zna komendę "siad"


Będę zakładała nowy wątek suni dzisiaj przywiezionej - pitbull, amstaf, nie wiem :( W każdym razie z tych z potężną głową - głowa Redy jest malusieńka w porównaniu z tamtą.
Suka podrzucona komuś, wychudzona, z cieczką :(
Czyli na bank były by małe.
Chyba, ze komuś uciekła, ale wątpię, żeby przez to przez ogrodzenie przelazła do kogoś.
Tak czy tak, jak z cieczką innego wyjścia nie było jak schron. Nie można dopuścić aby się oszczeniła.

Ale jest wspaniała, cieszy się do człowieka. To był domowy pies. Ładnie wchodzi do samochodu, zachowuje się w nim wzorowo. Grzeczna, zna komendy

Zaczęły się wakacje, ludzie chcą gdzieś wyjechać, pies przeszkadza, w zasadzie znudził się już. Wywieźć go gdzieś daleko i szybko uciec.
Chyba sporo osób nie wie o hotelach - ale tam cena ok 30-40zł/dobę.

Głowy bym poukręcała wszystkim ludziom, którzy wyrzucają zwierzęta - jak można później świetnie bawić się na wakacjach??? :(

Link to comment
Share on other sites

Niestety, tacy ludzie najpierw nie mają wyobraźni, a potem sumienia. I aż się wierzyć nie chce, ale bardzo często znamy ich, rozmawiamy codziennie i nie podejrzewamy, że są tak bezduszni... Czasem wychodzi to przypadkiem i to jest szok! Zdarzyło mi się... :angryy:

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://www.dogomania.pl/[IMG]http://i47.tinypic.com/etzhqc.jpg[/IMG][/IMG][IMG]http://i47.tinypic.com/etzhqc.jpg[/IMG]

[IMG]http://i50.tinypic.com/ct1ld.jpg[/IMG]

[IMG]http://i46.tinypic.com/10s7lhw.jpg[/IMG]

[IMG]http://i49.tinypic.com/2ahyzw4.jpg[/IMG]

[IMG]http://i46.tinypic.com/2a9zbzq.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Matko. Poczytałam sobie troszke na waszym forum i to jest tragedia!!!!!!:( Ta Dominika to coś w rodzaju " pseudo hodowczyni". Gdyby nie mój mój mały gabaryt mieszkania(40m2) to chętnie bym ją adoptowała. Jest wspaniała:) ma cudowne oczka-"obłędne" nietypowe przy tej rasie dlatego takie niesamowite i zniewalające:). Wiecie, obejrzałam sobie zdjęcia swojej Maji i Redki i powiem wam szczerze, że nie dałabym sobie uciąć ręki czy to nie są siostry....
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/181585-Sochaczew-Maja-przyszła-z-wiosną-(Pitbull-Red-Nose)/page13[/URL]

[URL="http://www.dogomania.pl/threads/186774-Pitbullka-red-nose.-Takie-cudo-w-schronisku-(-RADOM"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/threads/1867...onisku-(-RADOM[/COLOR][/URL]
(ta sama postura,umaszczenie,nawet zachowanie,tylko oczka mają różne).Powiem tak,gdyby teraz Maja się zgubiła i przypadkowo bym ją odnalazła przez takie forum oddałabym wszystkie pieniądze żeby tylko ją odzyskać. Pamiętajmy-psy kochają nas miłością bezwarunkową, nie chcą niczego w zamian,znoszą wle choć wielu rzeczy nie rozumieją, więc i my je kochajmy i sznujmy. Mam nadzieję, że Redka znajdzie wspaniały dom choć bardzo żałuje że nie u mnie.
PS. Proszę tylko uważajcie na takie "Dominiki", ja rozumiem że walczycie o wszystko co najlepsze dla tych zwierzaków ale spr.adoptującewgo po takiej nauczce powinna stać się priorytetem. Powodzenia wam życze w szukaniu domów dla kolejnych pupili 3mam b.mocno kciuki.

Link to comment
Share on other sites

40m2 to nie mało :)
Psy nie potrzebują wielkich chałup, tylko wspaniałego człowieka :)

[B][COLOR=#ff0000]Dzisiaj kończy się bazarek dla Lady - koleżanki Redy, niestety dochód z niego będzie niemalże zerowy, a Lady jest w hotelu[/COLOR][/B]
[URL="http://www.dogomania.pl/threads/187618-hand-made-kolczyki-na-hotel-dla-Lady-do-końca-czerwca"][COLOR=blue][B]http://www.dogomania.pl/threads/187618-hand-made-kolczyki-na-hotel-dla-Lady-do-końca-czerwca[/B][/COLOR][/URL]

[COLOR=red][B]Dogomaniaczki pomóżcie !!!!!!!!![/B][/COLOR]
[COLOR=red][B]Każda znajdzie coś dla siebie !!!!!!!!!!!!!!!!!!![/B][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Tak tylko, że dochodzi do tego charakterek Maji którą już adoptowałam(nie przepada za psami,choć powoli się przyzwyczja do ich widoku na spacerze).Nie sztuka jest nabrać kilka psów tylko potem każdemu ofiarować taki sam czas i zainteresowanie.Jednak Reda jest piękna i myślę że już niedługo znajdzie się kochająca rodzina która się nią zaopiekuje już do końca jej dni:)

Link to comment
Share on other sites

kamyczek, masz rację - jak ktos nie może psa wziąć to nie może. Nie wolno na siłę...

A mam nadzieję, że ktoś wreszcie się nią zainteresuje.
Ona już po spacerku wchodzi ładnie do boksu, nie szarpie się przy zdejmowaniu obroży, od razu leci najpierw się napić wody.
Tylko trudno wyprowadzić Redę i patrzeć na te wszystkie inne psiaki w klatkach :(

Link to comment
Share on other sites

Byłem dzisiaj u Redy. Reda musiała być przez kogoś wcześniej szkolona. Puściłem ją luzem. Cały czas pilnowała się, wracała na każde, choć czasem powtórzone stanowcze zawołanie lub na gwizdnięcie. Pięknie bawi się kijem, przynosi go, choć chętnie nie oddaje. Nawet straszy powarkując, ale trzeba to olać i robić swoje. Wtedy kija oddaje i czeka na rzucenie. Jest fantastyczna! Ale główną atrakcją dzisiejszego spaceru było pożeranie ogromnych ilości trawy i tarzanie się w niej, a nawet pożeranie trawy na leżąco!
Najgorsze jest rozstanie. Reda posłusznie sama wraca do kojca, ale po zamknięciu drzwi bardzo skomli, gryzie i szarpie siatkę, stara się wsadzić łeb i wyjść przez poszarpane dziury w ogrodzeniu. Dziś pracownik pojechał na interwencję i nie miałem komu powiedzieć o tym, że w dziurach w ogrodzeniu kojca znajdują się ostre, sterczące druty. Pies może wsadzić łeb i wyjmując nadziać się na te druty. Ja je trochę pozaginałem, doraźnie nic sobie nie zrobi, ale jeśli ktoś tam jutro pojedzie to niech koniecznie zgłosi obsłudze, żeby to jakoś poprawili. Ona jest tak silna, że na pewno poodgina znów te druty przy kolejnym z kimś pożegnaniu. Jutro tam zadzwonię w tej sprawie, ale sprawdzić nie sprawdzę, uczulam więc ew. osoby odwiedzające Redę.
[B]A oto Reda w całej krasie:[/B]

[IMG]http://i48.tinypic.com/s2a1k5.jpg[/IMG]

[IMG]http://i47.tinypic.com/2hyxa9e.jpg[/IMG]

[IMG]http://i48.tinypic.com/1pxkxx.jpg[/IMG]

[IMG]http://i49.tinypic.com/qobosx.jpg[/IMG]

[IMG]http://i48.tinypic.com/24yy2kj.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...