Fela Posted October 25, 2010 Posted October 25, 2010 Sorry, w biegu piszę. Zapomniałam dodać: przyczyna choroby to silne wyziębienie, pzrebywanie w zimnym i wilgotnym pomieszczeniu plus robale. Wirusówek (tfu, tfu) dość dawno nie było, nosówka ostatnio 4 lata temu, pparwo też odpukać takiego stuprocentowo potwierdzonego dawno nie było. Malutka czekoladowa podpalana waży tak z półtora maks dwa kilogramy Quote
Fela Posted October 25, 2010 Posted October 25, 2010 [SIZE=3][COLOR=DarkRed][B]PILNIE POTRZEBNA SUROWICA DLA TEJ MALEŃKIEJ!!! [/B][/COLOR][/SIZE] Pomóżcie, proszę. Rozesijcie prośbę o pomoc. To może ją uratować. :-(:-(:-( [URL="http://img221.imageshack.us/i/plamka4.jpg/"][IMG]http://img221.imageshack.us/img221/1186/plamka4.jpg[/IMG][/URL] Quote
mysza 1 Posted October 25, 2010 Posted October 25, 2010 [quote name='Fela'][SIZE=3][COLOR=DarkRed][B]PILNIE POTRZEBNA SUROWICA DLA TEJ MALEŃKIEJ!!! [/B][/COLOR][/SIZE] Pomóżcie, proszę. Rozesijcie prośbę o pomoc. To może ją uratować. :-(:-(:-( [URL="http://img221.imageshack.us/i/plamka4.jpg/"][IMG]http://img221.imageshack.us/img221/1186/plamka4.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE] Jezu, parwo? :-( Quote
mysza 1 Posted October 25, 2010 Posted October 25, 2010 [quote name='auraa']A ta druga w jakiej kondycji?[/QUOTE] Właśnie, trochę się martwię, że zaraz dla drugiej trzeba będzie szukać :-( Quote
ludwa Posted October 25, 2010 Posted October 25, 2010 Ciotki ale ja, nauczona doświadczeniem, jak pytam o takie rzeczy, to nie pytam o dawki jednostkowe;) Fiolka sie znalazła do zakupu;) Quote
auraa Posted October 25, 2010 Posted October 25, 2010 Dzwoniłam do kolegi do lecznicy. Dawno wyczerpali zapasy i nigdzie nie można tego leku kupić. Biedna malutka.... Quote
LadyS Posted October 25, 2010 Posted October 25, 2010 Dziewczyny, dzwońcie do schronisk. U nas ostatnio surowica znalazła się właśnie w schronisku - oni powinni mieć jeszcze zapasy. Pogadam z TŻtem o wzięciu którejś mini suni na DT. Quote
koosiek Posted October 26, 2010 Posted October 26, 2010 I co z małą? Udało się dostać gdzieś surowicę? Quote
ludwa Posted October 26, 2010 Posted October 26, 2010 Surowica znalazła się wczoraj. Fela dostała info ale nie wiem co dalej Quote
ludwa Posted October 26, 2010 Posted October 26, 2010 Nie wiem jak wygląda sytuacja, Fela musi sie w tym temacie wypowiedzieć Quote
Fela Posted October 26, 2010 Posted October 26, 2010 [B]Niestety, alarm nie odwołany. Nadal bardzo potrzebujemy surowicy.[/B] Dla drugiej suczki, która była w tym samym dt i dla Boni, która jest na tymczasie u mnie, dopiero po 1 szczepieniu, więc raczej nie jest odporna. Ja mogę mieć na sobie i w samochodzie wirusy. Z maleńką spędziłam dzisiejszą noc w pustym mieszkaniu. Nie pozwolono jej zostać w lecznicy, bo nie ma oddzaiłu zakaźnego. Odeszła dziś rano. Nie udało się :-(:-(:-(:-(:-( Quote
ludwa Posted October 26, 2010 Posted October 26, 2010 Miałam nadzieję, ze jednak nie wirusówka... ['] Quote
mysza 1 Posted October 26, 2010 Posted October 26, 2010 [quote name='Fela'][B]Niestety, alarm nie odwołany. Nadal bardzo potrzebujemy surowicy.[/B] Dla drugiej suczki, która była w tym samym dt i dla Boni, która jest na tymczasie u mnie, dopiero po 1 szczepieniu, więc raczej nie jest odporna. Ja mogę mieć na sobie i w samochodzie wirusy. Z maleńką spędziłam dzisiejszą noc w pustym mieszkaniu. Nie pozwolono jej zostać w lecznicy, bo nie ma oddzaiłu zakaźnego. Odeszła dziś rano. Nie udało się :-(:-(:-(:-(:-([/QUOTE] Boże, jak strasznie mi przykro :-(:-(:-( miałam nadzieję, że da radę :( A surowicy nigdzie nie znalazłaś? Quote
Fela Posted October 26, 2010 Posted October 26, 2010 Ona dostała wczoraj 10 ml, cały zapas z Potockich. Teraz potrzebna surowica dla jej siostry no i dla Boni - boję się wracać dziś do domu. Quote
beka Posted October 26, 2010 Posted October 26, 2010 w jednej zaprzyjaźnionej nie ma ide do drugiej bardzo mi przykro :( Quote
kakadu Posted October 26, 2010 Posted October 26, 2010 [quote name='Fela']Ona dostała wczoraj 10 ml, cały zapas z Potockich. Teraz potrzebna surowica dla jej siostry no i dla Boni - boję się wracać dziś do domu.[/QUOTE] czyli ta surowica jej nie pomogla? biedne malenstwo... ['] Quote
Fela Posted October 26, 2010 Posted October 26, 2010 Nie, nie pomogła. Dziwne to było wszystko. Od początku nie miała gorączki. W zasadzie nie wymiotowała. Wyniki krwi były bardzo dobre, w ogóle nie wskazywały na wirusówkę. Biegunka, taka z krwią zaczęła się wczoraj późnym wieczorem, jeszcze przed zabraniem jej z lecznicy. Ale nie była intensywna (potem w nocy jeszcze tylko 2 razy się zdarzyła). W szpitalu nie chcieli jej zostawić, nie pomogły błagania. Kompletnie nie wiedziałyśmy z Kingą, gdzie ją wziąć. Chodziło o noc, bo rano miała wrócić na kroplówki. Zdecydowałam się przechować się razem z nią w pustym mieszkaniu w w-wie, do domu nie mogłam jej wziąć, bo tam Boni jeszcze nie odporna. I w sumie dobrze, że nas wygonili z lecznicy. Maleństwo strasznie męczyło się w inkubatorze. A tak tę ostatnią noc spędziła przytulona. Nie spała nic, czasem dreptała po mieszkaniu na chwiejących się nożynach, chodziła na siusiu do drugiego pokoju. Odrobinę piła. Wracała, przytulała się. Była niesamowicie dzielna. Zjazd zaczął się rano. Gwałtowny. Z minuty na minutę dosłownie. W samochodzie miała drgawki, dowiozłam do lecznicy już w agonii. Quote
Fela Posted October 26, 2010 Posted October 26, 2010 Odpukać, tfu, tfu, dobrze. Ma apetyt, nic się na razie nie dzieje. Quote
elmira Posted October 26, 2010 Posted October 26, 2010 Mam możliwość pożyczenia 16 ampułek surowicy po 5 ml. Potem , kiedy surowica się pojawi trzeba by zwrócić. Jutro surowica może być do odbioru w Pruszkowie. Quote
auraa Posted October 26, 2010 Posted October 26, 2010 Monika jesteś kochana! Fela skontaktuje się z Tobą........... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.