Jump to content
Dogomania

Lisio trzeci rok w hoteliku! Nie mamy za co opłacać DT - pomożcie!


Recommended Posts

Cioteczki, na szczęście guzki okazały się kaszakami i zostały usunięte przy znieczuleniu miejscowym. Lisek był spokojny jakby rozumiał, że to co się dzieje to dla jego dobra.
Dlaczego znieczulenie miejscowe a nie narkoza. Ponieważ jego wyniki nie są najlepsze. Parametry nerkowe zaniepokoiły wetkę i zasugerowała aby nie poddawać go narkozie, która obciążyłaby dodatkowo nerki.
Nie było narkozy czyli Lisio nadal ma jajeczka.
Wydaję mi się, że przy obawach jakie miała pani doktor rozwiązanie typu znieczulenie miejscowe było bardzo dobre.
Na jajeczka nie ma żadnych zmian wskazujących na nowotwór, które wymagałyby wręcz kastracji dlatego nie ma co ponadto obciążać nerek. Teraz musimy monitorowac nerki i robić co jakis czas wyniki + wdrożyć karmę niskobiałkową.

Pani dr policzyła jedynie za wyniki 50zł, pózniej wstawię skan r-nku.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='fiorsteinbock']Cioteczki, na szczęście guzki okazały się kaszakami i zostały usunięte przy znieczuleniu miejscowym. Lisek był spokojny jakby rozumiał, że to co się dzieje to dla jego dobra.
Dlaczego znieczulenie miejscowe a nie narkoza. Ponieważ jego wyniki nie są najlepsze. Parametry nerkowe zaniepokoiły wetkę i zasugerowała aby nie poddawać go narkozie, która obciążyłaby dodatkowo nerki.
Nie było narkozy czyli Lisio nadal ma jajeczka.
Wydaję mi się, że przy obawach jakie miała pani doktor rozwiązanie typu znieczulenie miejscowe było bardzo dobre.
Na jajeczka nie ma żadnych zmian wskazujących na nowotwór, które wymagałyby wręcz kastracji dlatego nie ma co ponadto obciążać nerek. Teraz musimy monitorowac nerki i robić co jakis czas wyniki + wdrożyć karmę niskobiałkową.

Pani dr policzyła jedynie za wyniki 50zł, pózniej wstawię skan r-nku.[/QUOTE]

ciesze sie
i nadal ....facet:)

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny, natknęłam się na wątek psa, który żyje w warunkach podobnych do Liskowych, kiedy ten jeszcze przebywał u pijusa. Tamten psiak również jest dokarmiany przez wolontariuszki bo pan - pijak ma inne wydatki.
Proszę, zajrzyjcie chociażby i duchowe wesprzyjcie Dustina:

[IMG]http://i42.tinypic.com/m7eucp.jpg[/IMG]

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/214231-bez-wody-a-do-jedzenia-chleb-POTRZEBNY-DT[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...