Jump to content
Dogomania

pies w taksówce


kelko

Recommended Posts

[quote name='kiwi']ja zawsze jezdze w krakowie barbakanem bo maja darmowy nr nawte z komorek 0800 400 400
i maja tez taka baze danych, zreszta pan mi to kiedys tlumaczyl jak jechalam ze smierdzuichem ze schorniska
(- dodatkowo pokazywal mi zdjecia swojego yorka i zony)

ci ktorzy deklaruja ze psy woza maja zawsze przy sobie jakas mate, kocyk zeby potem mogli wozic ludzi, natomiast ci co nie deklarowali takich rzeczy nie sa przygotowani a ludzie potrafia byc bezcezlni np wskakuje ublocony onek prosto an tylne siedzenie
jak bym byla taksowkarzem, ktory tego dnia juz nic nie zarobi, i musi prac pokrowce to tez bym sie wkurzyla

a dodatkowo wam powiem, ze jeden pan czedto po mnie na uczelnie przyjezdza i kilka razy z nim juz jechalam dos chronika i nawet ostatnio jak wyszlam w okularach, fartuchu prosto z laborek to mnie poznal i zapytal czy rybna do schroniska[/quote]
[I][B]A ja znowu mam złe doświadczenia z firmą, o której wspomniałaś. Raz nikt nie chciał mnie wziąć z psem, a innego dnia (akurat jechałam dwa razy do lecznicy, dwiema różnymi taksówkami) choć kierowcy wiedzieli, że będzie średni pies straszne cyrki robili. Wkurzyłam się i powiedziałam, żeby nie przyjmowali zlecenia jak to problem, albo niech liczą sobie dodatkowo 100% dopłaty za psa, ale niech nie gadają głupot. Dodam, że Basco był czysty. Ewentualnie (czego nie da sie uniknąć) łapy mógł mieć przykurzone od stania na chodniku:cool1:.[/B][/I]

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

[quote name='szelk@']Ja ostatnio zostałam dość niemile potraktowana z psem w taksówce. Kierowca zaczął się krzywić, jak zobaczył że jestem z psem (ale na propozycje, że zadzwonie po inne taxi nie przystał :cool3: ). Wsiadlam, kazał mi trzymać psa na kolanach (Smyk jest średniej wielkosci, na kolanach to sie tak niezbyt miesci), a jak jakaś łapa przypadkiem dotknęła siedzenia, to była wielka tragedia :shake: I jeszcze po drodze ten oto wspaniały kierowca raczył mnie madrościami na temat psów :mad: Np. że tylko męczę i ogłupiam psa jezdzac z nim na agility (gdzie mnie własnie podwozil), że szkolenie jest bardzo drogie, od 1000 zł w góre, itd. :roll:[/QUOTE]

Gdyby nie to, że ja miałam ostatnio takiego faceta z taxi w Warszawie, to powiedziałabym, że to ten sam. Zamówiłam taksówkę do przewozu zwierząt (MPT) i powiedziałam, że to średni pies (szczeniak ON). Podjechał samochód, starszy gościu, skrzywiony i każe mi psa z tyłu na podłogę posadzić. Gdyby to był bus a nie daewoo, to może i by się zmieścił. Mówię, że mam kocyk i że pis bedzie na tylnym siedzeniu, a facet, że, o boze, na pewno koc jest brudny i śmierdzi. Gdyby nie to że się bardzo spieszyłam na tresure, to czym prędzej wysiadłabym. No i oczywiście dowiedziałam się, że psa to się szkoli jak ma co najmniej rok, i że jak on (ten facet) mówi do psa, że ma k**wa siedzieć, to pies ma k**wa siedzieć. Nienawidzę takich podludzi!!! :mad: :mad: :mad: :angryy:

Link to comment
Share on other sites

A w Krakowie są chyba tylko mili psiowi taksówkarze.To z pewnością dlatego,że taksówkarz musi zadeklarować,że bedzie wozić zwierzeta i koniecznie przy zamawianiu trzeba podać informacje,ze jedzie sie z psem.Wtedy przyjezdza ktos miły i przyjazdy.Ja mam same pozytywne doświadczenia, kierowcy zawsze zagadują mnie o psy i o mojego konkretnie.Raz mi sie nawet zdarzyło,że szczeniak zwymiotował Panu na podłoge, ale nie na podkładke pod nogi tylko na dywanik!!I nic sie nie stało, usunełam co mogłam a pan stwiedził,że zawsze nas wezmie i zebym sie nie stresowała..Jedynym minusem jezdzenia taxi jest to,że czasem w danej strefie albo nie ma wcale takich co wożą psy albo jest ich bardzo mało.No i czasem na taksówke dzwonie do 7 korporacji i i tak musze czekac po 20 min zanim znajdzie sie ktoś w mojej strefie chcący wziac psa..Dlatego na dniach bede zdawac na prawko, jestem juz po kursie i szukac jakiegos samochodu taniego bo wtgedy komfort psa jest o wiele lepszy...A jak do tej pory mój sierściuch jest super bo nauczył sie grzecznie jezdzic pod siedzeniem takze nie ma z nim problemu :).

Link to comment
Share on other sites

Ja mieszkam w Gdyni i aby znaleźć taksówkę, która weźmie dużego psa trzeba wykonać kilka telefonów. Ja miałam ostatnio taką sytuację, że podczas wizyty u weta okazało się że trzeba psa prześwietlić i oczywiście dali jej "jaśka". Pół godziny męczyłam się dzwoniąc tu i tam aby ktoś przyjechał i udało się :multi: . Pan przyjechał mini-vanem pomógł mi wsadzić psa do auta i wysadzić, a jak zaproponowałam czy nie pomógł by mi aż do drzwi domu to chętnie pomógł. Oczywiście dostał solidny napiwek. :lol:
Jestem temu Panu bardzo wdzięczna. Życzę wszystkim aby trafiali na tak fajnych taksówkarzy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zaba14']
Wydaje mi sie ze jesli poszlabys na postuj taksowek to ktos by sie pewnie zgodzil...[/quote]
Niekoniecznie.
Ja na post[COLOR=red]o[/COLOR]ju wlasnie odbilam sie od kazdej taksowki, a potem usilowalam zamowic jakas z korporacji.
W koncu sie udalo, ale nerwow byla przy tym cala masa, bo spieszylam sie na pociag .
Na pociag zdazylam ledwo i wpadlam zdyszana na peron, a bardzo tego nie lubie.:shake:

[B][COLOR=darkred]Niniejszym pragne poinformowac, ze panowie z "korporacji" [COLOR=red]ORLIK TAXI[/COLOR] psow nie toleruja i wola siedziec na postoju z nochalem w gazecie niz zarobic na kursie.:cool1: [/COLOR][/B]

Link to comment
Share on other sites

PATIszon, nie narzekaj :P Ja bylam w Bydgoszczy z psem 2 razy i 2 razy trafilam na tego samego, przesympatycznego taksowkarza :) co nas zawiozl na zawody, odebral, a przy okazji poopowiadal o swoich psach :P

A w Gdansku jak sie jedzie z psem, to nie ma znizek :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dog_master']PATIszon, nie narzekaj :P Ja bylam w Bydgoszczy z psem 2 razy i 2 razy trafilam na tego samego, przesympatycznego taksowkarza :) co nas zawiozl na zawody, odebral, a przy okazji poopowiadal o swoich psach :P

A w Gdansku jak sie jedzie z psem, to nie ma znizek :([/quote]

[B]ORLIK [/B]to sa panowie za Warszawskiego Goclawia akurat:roll:

Link to comment
Share on other sites

Jak jezdziłam w zimie z psem na szkolenie to musiałam wracać zawsze taxi i szczerze mówiąc NIGDY nie było żadnego problemu. Jaka była zima to każdy wie, wiec po 2 h tarzania sie w błocie pies wyglądał koszmarnie, a mimo to kierowcy sami proponowali mi, zeby psiak siedzial na tylnim siedzeniu (miałam swój koc, ktory rozkładałam na całym tyle, zeby nic nie pobrudził) Pies leżał jak kamień i nigdy nikomu nie przeszkadzał. Raz mi sie zdarzylo, ze kierowca kazal psu jechac z przodu. ZAWSZE jak zamawiam taxi to mowie, że jade z dużym psem i że pies nie bedzie jechał z przodu ani stał jak osioł w brudnym bagażniku (raz kazali mu w jakiś oponach i płynach stać jak jechaliśmy na wystawe i juz wiecej sie na to nie zgodze!) Jeżeli ktoś się nie zgadza to prosze nie przyjezdzac i kropka. Raz zamowilam w ten sposob taxi i przyjechal pan, wielce oburzony, ze takie wielkie psisko mu sie pcha do samochodu no i kazał Ravenowi do bagażnika włazić, nie byłoby w tym nic złego tylko, że jechaliśmy z Ravenem pilnie do lecznicy weterynaryjnej bo pies mial wbity drut w żołądek i naprawde szamotanie i obijanie sie w bagazniku mogło go wrecz zabic. Kłótnia i prośba nic nie dała, a że sprawa była naprawde pilna no to jakoś go położyłam w tym bagażniku i cala droge trzymałam, zeby sie nie ruszał... Po powrocie do domu zadzwoniłam ze skargą do dyspozytorni i powiedziałam co o nich myśle, dwa dni później dzwonił do mnie do domu kierownik firmy z przeprosinami i od tego momentu nie mam problemu z przewozem psa :P (Ale ja jestem okropna)

Link to comment
Share on other sites

w Olsztynie moge polecic Real Taxi 9666 ,raz byla mala scysja bo gosciu powiedzial,ze psa nie wezmie(jamnika) no ale w koncu sie dogadalismy i wzial ale pieprzyl cala droge faramzony. Zreszta gosciu przyjechal na telefon, w ktory korporacja zostala poinformowana o psie. Jezdza nadal ta korporacja jak samochod jest w Warszawie a zaden znajomy nie moze nas podwiezc i wiecej sie taka sytuacja nie zdazyla, zreszta korporacja ma liste kierowcow wozacych psy i trafiaja tam ludzie ktorzy sami maja psy albo je lubia.

Link to comment
Share on other sites

u nas TORUŃ jak dzwonie do jakiejś korporacji mówię ze będę z psem niewielkim przed kolano :) i biorę koc - miła pani oddzwania i mówi że juz pan jedzie :razz: na początku zawsze maja strach w oczach ale potem jest lepiej :cool3: Lilith jeździła ze mną z przodu na podłodze na maxa odsunięte przednie siedzenie spokojnie sie wygodnie układała albo z tylu na kocyku :cool1: na postoju zawsze znajdzie sie także normalny kierowca chyba Toruń w miarę jest przyjazny a korporacji sporo :) Tylko ja nie biorę taxi mercedes bo maj skórzane siedzenia :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

  • 11 years later...

Wybaczcie że odkopuje temat po tylu latach. 

Na 90% będę musiał przyjechać z psem do Gdyni na zabieg. Poszukuję środka transportu(Terminal promowy-Kosakowo,potem pewnie hotel i następnego dnia na terminal) ... Oczywiście z psem.  Czy może ktoś polecić jakiś konkretny kontakt (np na PW) lub godną polecenia taxi? Myślałem również nad uberem... Ale nigdy nie jechałem z psem :(

Ktoś coś? 

Ps: pieseł ma 50kg więc na kolanach odpada a na podłodze raczej się nie zmieści... 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...