Pyros-Aga Posted August 17, 2006 Posted August 17, 2006 To ja chcem zeby zawsze było fajnie :cool3: Ach jestem taka szczęśliwa...Nawet sie już nie złoszcze że on taki nerwowy zawsze i sie wszystkim ekscytuje :roll: wybaczam mu :loveu:
ayshe Posted August 17, 2006 Author Posted August 17, 2006 [quote name='Pyros-Aga']To ja chcem zeby zawsze było fajnie :cool3: Ach jestem taka szczęśliwa...Nawet sie już nie złoszcze że on taki nerwowy zawsze i sie wszystkim ekscytuje :roll: wybaczam mu :loveu:[/quote]wiesz tak to ja tez bym sobie zyczyla w sumie.:cool1: :cool3:
monisieczka Posted August 18, 2006 Posted August 18, 2006 [quote name='Ewa-Jo']Winszujemy kluseczkowi!!!!!! Monika :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :angryy: :angryy:[/quote] od nas buziaki kluseczek juz dostał. Natomiast Noras nie dostaje jeśc. A co! Nie bedzie kooopska walił . Dobry mam pomysla co?:eviltong: :eviltong:
ayshe Posted August 18, 2006 Author Posted August 18, 2006 [quote name='monisieczka']od nas buziaki kluseczek juz dostał. Natomiast Noras nie dostaje jeśc. A co! Nie bedzie kooopska walił . Dobry mam pomysla co?:eviltong: :eviltong:[/quote]:roll: :cool3: tiaaa swietny.monisieczka powoli przemienia sie w motyla-zabojce:multi:
Pyros-Aga Posted August 18, 2006 Posted August 18, 2006 Następnym razem na egzamin korek w d..e wsadź to nie będzie miała jak pokazac co o tym myśli :cool3: :megagrin: :megagrin: A tak poza tym: :shithappens: :p
ayshe Posted August 18, 2006 Author Posted August 18, 2006 [quote name='Pyros-Aga']Następnym razem na egzamin korek w d..e wsadź to nie będzie miała jak pokazac co o tym myśli :cool3: :megagrin: :megagrin: A tak poza tym: :shithappens: :p[/quote]pomysl ze ufff jak dobrze ze nie jak bu na zawodach:cool3: :lol: [FONT=Courier New][SIZE=1]moj malzonek szanowny kwiczy od rana o gunterze grassie.no szczerze mowiac to kwicze razem z nim.to jest dopiero shit happens dla polskiego gdanska:razz: :cool1: [/SIZE][/FONT]
Pyros-Aga Posted August 18, 2006 Posted August 18, 2006 [quote name='ayshe'] [FONT=Courier New][SIZE=1]moj malzonek szanowny kwiczy od rana o gunterze grassie.no szczerze mowiac to kwicze razem z nim.to jest dopiero shit happens dla polskiego gdanska:razz: :cool1: [/SIZE][/FONT][/QUOTE] Dobrana z was para:razz: że sobie tak razem kwiczycie :mdrmed:
monisieczka Posted August 18, 2006 Posted August 18, 2006 [quote name='ayshe']pomysl ze ufff jak dobrze ze nie jak bu na zawodach:cool3: :lol: [FONT=Courier New][SIZE=1]moj malzonek szanowny kwiczy od rana o gunterze grassie.no szczerze mowiac to kwicze razem z nim.to jest dopiero shit happens dla polskiego gdanska:razz: :cool1: [/SIZE][/FONT][/quote] no tylko ze można kwiczeć na ten sam temat z paru powodów hehehe. ale to tylko polityka, a to jeszcze gorsze g****wno niz wczorajsze Noraska :evil_lol:
ayshe Posted August 18, 2006 Author Posted August 18, 2006 [quote name='Pyros-Aga']Dobrana z was para:razz: że sobie tak razem kwiczycie :mdrmed:[/quote]brzuchy juz nas bola od tego kwiczenia:cool3: .jaka to historia potrafi byc przewrotna a ludzie maja sklonnosci do karania za rzeczy sprzed pol wieku -do tego dosc zagmatwane i niekoniecznie podejmowane swiadomie jako jednostka.ogromny plus dla p.grassa za nie zatajenie prawdy,za odwage staniecia przed pregierzem.odkad poznalam mase ludzi glownie z ubootwaffen-wspanialych starszych panow z ogromnym poczuciem godnosci i honoru ,poznalam ta druga strone [znienawidzona przez aliantow tak bardzo ze posuwali sie do zbrodni na zalogach ubootow]troszke zrewidowalam swoje poglady.wojna nie ma szlachetnej strony.ludzie w nia wplatani zachowuja sie tak jak zycie im na to pozwala i czynniki hmmm .....pozadyskusyjne.oceniac zas moga tylko zwyciezcy. uwe musial sie zmagac i robi to dalej z tym kim byl jego ojciec cale zycie.to pietno.dla kogos kto bardzo kocha swego ojca bardzo ciezkie pietno.ojciec uwe robil rzeczy ktore nam w czasie pokoju i to po drugiej stronie w glowie sie nie mieszcza.ale to byla wojna.bardzo dawno temu.wiekszosc swojego zycia tworzyl po niej. ech rozpisalam sie.:oops: . w kazdym razie-szacunek dla guntera grassa za odwage przeciw masom.kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamien:diabloti: .
monisieczka Posted August 18, 2006 Posted August 18, 2006 [quote name='ayshe'] w kazdym razie-szacunek dla guntera grassa za odwage przeciw masom.kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamien:diabloti: .[/quote] nagle zapomniano, że przez 60 lat facet dążył do pojednania , iii tam ... nie ma co mówić. nic w historii nie jest jednoznaczne. mam przyszywanego wujka który siła był wcielony do Hitlerjnugen i to co opowiadal to brrrr.. ale miał mamusię niemkę to nie było zmiłuj. myslę, że nie warto sie denerwować bo teraz to rozgrywka polityczna. histrorii sie nie zmieni a najwazniejszy jest spokój wewnętrzny o! Kurcze, ale się wymądrzam :cool3:
ayshe Posted August 18, 2006 Author Posted August 18, 2006 ja tez sie wymadrzam bo czuje niesmak po wypowiedzi walesy ktora mialam dyskomfort wysluchac:shake: .fuj i tyle. ech wrocmy lepiej do psow i sorki za tego offika wybitnego ale trzasenlo mna nieco. w takim razie przypominam ze dzisiaj slady sa o 19 pod mostem siekierkowskim-idziemy na stare dzialki.
monisieczka Posted August 18, 2006 Posted August 18, 2006 [quote name='ayshe']ja tez sie wymadrzam bo czuje niesmak po wypowiedzi walesy ktora mialam dyskomfort wysluchac:shake: .fuj i tyle. ech wrocmy lepiej do psow i sorki za tego offika wybitnego ale trzasenlo mna nieco. w takim razie przypominam ze dzisiaj slady sa o 19 pod mostem siekierkowskim-idziemy na stare dzialki.[/quote] idźcie kochani, idźcie, ja w tym czasie bede dobierać rozmiarowo korki do dooopali mojego srajtka :cool3:
ayshe Posted August 18, 2006 Author Posted August 18, 2006 [quote name='monisieczka']idźcie kochani, idźcie, ja w tym czasie bede dobierać rozmiarowo korki do dooopali mojego srajtka :cool3:[/quote]leniuch ze srajtkiem:eviltong: :cool3:
Ewa-Jo Posted August 18, 2006 Posted August 18, 2006 [quote name='ayshe']leniuch ze srajtkiem:eviltong: :cool3:[/QUOTE] A ja będę wąchać muchomorka cm po centymetrze bo już skunsi tylko nie moge znależć tego miejsca -większa część Josha pachnie dave.Rozpoczynam prace detektywistyczne namierzenia miejsca skunsenia.:cool1:
asher Posted August 18, 2006 Posted August 18, 2006 [quote name='Ewa-Jo']A ja będę wąchać muchomorka cm po centymetrze bo już skunsi tylko nie moge znależć tego miejsca -większa część Josha pachnie dave.Rozpoczynam prace detektywistyczne namierzenia miejsca skunsenia.:cool1:[/quote]Z tym to radzę zwrócić się do Szczepanowej Vectry :cool3: Ona ma powonienie, jak tropowiec :cool3: ;) [B]Ewa-Jo,[/B] a może Joshowi, że tak powiem, z tyłka wali? :oops: Znaczy się z gruczołów odbytniczych?
ayshe Posted August 18, 2006 Author Posted August 18, 2006 [FONT=Arial Black][SIZE=3]nie ma dzisiaj sladow z powodu kompletnego rozwalenia sobie zeber przez tresera i koniecznosci udania sie na ostry dyzur.:placz: [/SIZE][/FONT] [SIZE=1]no niestety nie dam rady.[/SIZE] [SIZE=1]jutro zajecia beda:diabloti: .musze zadzialac zeby sie postawic na nogi.[/SIZE] [SIZE=1]powod:znowu zalozylam rekaw:scream7: [/SIZE]
Ewa-Jo Posted August 18, 2006 Posted August 18, 2006 [quote name='asher']Z tym to radzę zwrócić się do Szczepanowej Vectry :cool3: Ona ma powonienie, jak tropowiec :cool3: ;) [B]Ewa-Jo,[/B] a może Joshowi, że tak powiem, z tyłka wali? :oops: Znaczy się z gruczołów odbytniczych?[/QUOTE] wetka sprawdzała -nie gruczoły.
asher Posted August 18, 2006 Posted August 18, 2006 O kurde, ayshe, współczuję :shake: Jak chcesz, to chyba mam gdzieś w domu gorset ortopedyczny :cool3: :evil_lol: A serio, kuruj sie kuruj. I przystopuj trochę, bo jakwylądujesz na wózku , to choćbyś jajo zniosła, nie popozorujesz :shake:
Ewa-Jo Posted August 18, 2006 Posted August 18, 2006 [quote name='ayshe'][FONT=Arial Black][SIZE=3]nie ma dzisiaj sladow z powodu kompletnego rozwalenia sobie zeber przez tresera i koniecznosci udania sie na ostry dyzur.:placz: [/SIZE][/FONT] [SIZE=1]no niestety nie dam rady.[/SIZE] [SIZE=1]jutro zajecia beda:diabloti: .musze zadzialac zeby sie postawic na nogi.[/SIZE] [SIZE=1]powod:znowu zalozylam rekaw:scream7: [/SIZE][/QUOTE] Wspóczujemy i życzymy zdrówka ,ale tak mimochodem to znasz przysłowie kogo nie sieją a sam się rodzi????:loveu:
Pyros-Aga Posted August 18, 2006 Posted August 18, 2006 Biedny tresser. I co teraz zrobia pieski tressera z nadmiaru energii???:ghost_2: :stupid: :grab:
ayshe Posted August 18, 2006 Author Posted August 18, 2006 :evilbat: gloopi ciul kazal mi lezec:lol!: . niedoczekanie.chyba bym po scianach chodzic zaczela.dostalam nowe zastrzyki.obowiazali mnie jak mumie-se zaraz zdejme bo ruszac sie w tym nie moge i jutro poznecam sie nad kursancikami:diabloti: :eviltong: :happy1:
Pyros-Aga Posted August 18, 2006 Posted August 18, 2006 [quote name='ayshe']:evilbat: gloopi ciul kazal mi lezec:lol!: . niedoczekanie.chyba bym po scianach chodzic zaczela.dostalam nowe zastrzyki.obowiazali mnie jak mumie-se zaraz zdejme bo ruszac sie w tym nie moge i jutro poznecam sie nad kursancikami:diabloti: :eviltong: :happy1:[/QUOTE] Beata ty chyba chcesz kursantów zamordować:angryy: . Do łóżka leżeć- marsz i nie zdejmować gorsecika :mad: Nie no przecież z tobą to osiwieć można :shake: :mad: Kursanci będą mieć wyrzuty sumienia że to przez nich nie możesz wyzdrowieć i nie przyjdą. Będzie strajk:knuje: żeby zmusić tressera do poważnego potraktowania zaleceń lekarza :mad:
ayshe Posted August 18, 2006 Author Posted August 18, 2006 [quote name='Pyros-Aga']Beata ty chyba chcesz kursantów zamordować:angryy: . Do łóżka leżeć- marsz i nie zdejmować gorsecika :mad: Nie no przecież z tobą to osiwieć można :shake: :mad: Kursanci będą mieć wyrzuty sumienia że to przez nich nie możesz wyzdrowieć i nie przyjdą. Będzie strajk:knuje: żeby zmusić tressera do poważnego potraktowania zaleceń lekarza :mad:[/quote]aga ty mnie lepiej nie denerwuj i jutro ciupasem na szkolenie bo zrewiduje wyniki egzaminu:diabloti:
monisieczka Posted August 18, 2006 Posted August 18, 2006 [quote name='ayshe'][FONT=Arial Black][SIZE=3]nie ma dzisiaj sladow z powodu kompletnego rozwalenia sobie zeber przez tresera i koniecznosci udania sie na ostry dyzur.:placz: [/SIZE][/FONT] [SIZE=1]no niestety nie dam rady.[/SIZE] [SIZE=1]jutro zajecia beda:diabloti: .musze zadzialac zeby sie postawic na nogi.[/SIZE] [SIZE=1]powod:znowu zalozylam rekaw:scream7: [/SIZE][/quote] no gooopi treserunio jak trzy buty :puppydog:, to może od razu połozyc się na szosie?
monisieczka Posted August 18, 2006 Posted August 18, 2006 [quote name='ayshe']:evilbat: gloopi ciul kazal mi lezec:lol!: . niedoczekanie.chyba bym po scianach chodzic zaczela.dostalam nowe zastrzyki.obowiazali mnie jak mumie-se zaraz zdejme bo ruszac sie w tym nie moge i jutro poznecam sie nad kursancikami:diabloti: :eviltong: :happy1:[/quote] a zdejmij słonko, pewnie :roll:,baaardzo dobry pomysł :angryy:. A może jutro przytaszczę worek gipsu, został mi jakis z budowy? jest wilgotno opsypiemy nasze słonko i nawet nie zauwazy jak powstanie śliczniasty gorsecik :cool3:
Recommended Posts