AlfaLS Posted April 24, 2011 Posted April 24, 2011 [SIZE="4"][B][COLOR="red"]Kochani - WESOŁYCH ŚWIĄT!!!!!!!!!![/COLOR][/B][/SIZE] Quote
danka4u1 Posted April 26, 2011 Posted April 26, 2011 [quote name='ranias']Parysku, zaglądam z wizytą :lol:[/QUOTE] Tez przybyłam:loveu: :loveu: Quote
zuziaM Posted April 28, 2011 Posted April 28, 2011 [B]Koszt za leczenie Paryska jak do tej pory - 140,- zl[/B] [U]W tym :[/U] poprzednie 20 zl ( podczas wizyty pani doktor u nas ) zdjecie RTG brzuszka w Jeleniej Gorze lewatywa + zastrzyk rozkurczowy + 3 buteleczki parafiny cieklej ( podawalam z kazdym posilkiem przez 5 dni ) Zdjecie RTG wykazalo, ze Parysek ma w jelitkach spora ilosc drobnych kamyczkow. To jest chodzacy smietnik, wiec caly dzien wybiera wszystko, co tylko pachnie jedzeniem. Mam nadzieje, ze te kamyki juz wylazly. Jesli chcemy to wiedziec na pewno, mozna zrobic USG. To moge zrobic juz w Lubaniu ( bez wyjazdu 50 km do Jeleniej Gory ). Kosztuje chyba 60 zl. Od dzisiaj daje Paryskowi karme dla nerkowcow. Co prawda wynikow krwi jeszcze nie robilismy, ale zauwazylam, ze Parys zaczal bardzo duzo pic. To juz sterany zyciem staruszek, wiec pewnie te jego nerki niezle juz sa zuzyte. Mysle, ze to nie zaszkodzi. Zostalo jakies ok. 4 kg suchej karmy dla nerkowcow, ktora dostalam dla Posterka (*), wiec i tak powinna byc zjedzona w niedlugim czasie. Mam tez jeszcze 4 puszki, ale moze z tym zaczekam na wyniki krwi. Wybiore sie z Paryskiem na badanie w przyszlym tygodniu ( koszt to jakies ok. 80 zl na wszystko ). Parys jest wspanialym pasazerem w podrozy. Bardzo spokojny i ciekawy, co sie dzieje za oknem. Kochany psiak z niego. Quote
AlfaLS Posted April 29, 2011 Posted April 29, 2011 Poleciał przelew za leczenie Paryska i Posterka 140 zł. i 55 zł.= 195 zł. Dziś Parysek ma na koncie 327 zł. Mam nadzieję, ze to leczenie da efekt i kamyczki wyjdą z naszego Paryska. I ze więcej ich nie będzie w siebie pakował bo inaczej to znów będzie miał kłopoty jelitkowe :shake: A jak on się tak ogólnie czuje? Bardzo jestem ciekawa czy mu się wiosna podoba......:loveu: Quote
_Goldenek2 Posted April 29, 2011 Posted April 29, 2011 Kochany nasz Parysek :). Zdrowiej psiaczku. Quote
danka4u1 Posted April 29, 2011 Posted April 29, 2011 Parysku, depresję pokonałeś, kamyki powyrzucaj ze siebie i nigdy juz więcej..:mad:.teraz tylko ciesz się wiosną.:multi: Quote
zuziaM Posted April 30, 2011 Posted April 30, 2011 Parysek w porzadku. Nadal niestety wybiera cos z ziemi ... dzisiaj widzialam na wlasne oczy, jak zjadal drobne kamyczki. Co to jest u diabla, ze niektore psy to robia ???? Ale poza tym Parys ma sie dobrze. Jest zywy bardzo i lazi za mna krok w krok. Ostatnio nawet przytyl. Boczki mu sie zaokraglily, a nie ma juz zapadnietych, chociaz kregoslupek jeszcze sterczy. Daje mu jesc 3 x dziennie. Suche rano i wieczorem ( dla seniorkow ) , a po poludniu makaron z miesem, suchym dla nerkowcow i witaminami. Wole zeby stale mial cos w brzuszku zamiast wybierac smieciuchy. Mam nadzieje, ze Nikus i Livka do nas przyjada, to sami zobacza jak ta nasza sierotka wyglada. Quote
Nikus Posted April 30, 2011 Posted April 30, 2011 Bardzo byśmy chcieli znowu Cię odwiedzić:)Ale żeby do tego doszło musimy się sprężyć ze zbieraniem deklaracji u Deri:) Quote
danka4u1 Posted May 1, 2011 Posted May 1, 2011 [IMG]http://dooktor.pl/image_atta/art/EtsCFGRgeCxxZsh6CfWrJotcorpVv6.jpg[/IMG] Wiosenna marchewka dla Paryska na dobranoc zamiast kamyczków. Ciotki zapominają Cię karmic wirtualnie. Quote
polubek Posted May 1, 2011 Posted May 1, 2011 bo niedobra ciotka polubek ostatnimi czasu dziwinie zasypia przed kompem :( Quote
danka4u1 Posted May 1, 2011 Posted May 1, 2011 To tak jak ciotka Danka, ale co gorsze -potem przechodzi mi i ...jeszcze trochę, jeszcze trochę, a tu świt szybko się robi. Rano...koszmarek Quote
polubek Posted May 1, 2011 Posted May 1, 2011 dla mnie gdyby doba miała 48 godzi i tak by było za mało Quote
ranias Posted May 2, 2011 Posted May 2, 2011 no to jedzmy te marchewki razem z Paryskiem i na spacerek :lol: Quote
danka4u1 Posted May 2, 2011 Posted May 2, 2011 Parys spi, wierna ciotka ranias wyprowadziła zwierza na wirtualny spacerek,:loveu: ciotka polubek stara się nadgonić uciekające 24 godziny doby...:evil_lol::evil_lol: juz nie nadgonisz :shake: mamy wtorek:evil_lol::evil_lol:. Ja tez nie zdążyłam.. Quote
polubek Posted May 3, 2011 Posted May 3, 2011 ale dzisiaj jeszcze zdązyłam :D kurczę jaka zimnica i ten śineg brrr Quote
danka4u1 Posted May 3, 2011 Posted May 3, 2011 Też jestem i to tak wcześnie. Trudno powiedzieć, że zdążyłam na wieczorny spacer, ale dziś nie było cioci ranias...przysypało ją śniegiem??? więc: Na spacerek Parysie !!!![IMG]http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSoM7klZJN-6kdeO9mpsvC8mlrW-nSrwvykd75kwXypD2Ityemp[/IMG][IMG]http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSoM7klZJN-6kdeO9mpsvC8mlrW-nSrwvykd75kwXypD2Ityemp[/IMG] To ciotka polubek i danka. Parys już pobiegł szybciej.. Quote
ranias Posted May 4, 2011 Posted May 4, 2011 Śniegu u mnie nie było, Parysku biegniemy. Marchewki do kieszonki i w drogę :lol: Quote
danka4u1 Posted May 4, 2011 Posted May 4, 2011 Jak zwykle jestem spóźniona. Już biegnę, poczekajcie na leciwą ciotkę! Ech, ta młodzież Quote
dudson13 Posted May 4, 2011 Posted May 4, 2011 Hejka, bardzo proszę Alfa, daj mi na pw numer konta Paryska i dane do przeleu, bo gdzies wykasowałam i9 nie mogę deklaracji przesłać. Czekam i dziekuję Quote
AlfaLS Posted May 4, 2011 Posted May 4, 2011 [quote name='dudson13']Hejka, bardzo proszę Alfa, daj mi na pw numer konta Paryska i dane do przeleu, bo gdzies wykasowałam i9 nie mogę deklaracji przesłać. Czekam i dziekuję[/QUOTE] Już wysyłam :lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.