Jump to content
Dogomania

Uczłowieczony pies


marlena924

Recommended Posts

moje psy potrafią jeść z widelca i talerza, spać w łóżku, leżeć na kanapie, chrapać jak również bekać i bączki puszczać, pić mleczko z kubka, bawić zabawkami, wyładowywać zakupy z siatki, odpakować z papierka smakołyk, rozwłóczyć kapcie na mieszkaniu, burczeć jak im się coś nie podoba, płakać jak im się coś smutnego śni, nie lubią myć nóg i zębów, zawsze witaja mnie jak wracam do domu i dają buzi na dobranoc. Normalka - jak każdy ...

Link to comment
Share on other sites

[I]Moj pies uwielbia bawić się z synem w chowanego :lol:. Jest przy tym tak skoncentrowany, że nic nie jest w stanie odciągnąć go od tego zajęcia. Szuka tak długo, aż znajdzie. A jakie przy tym robi miny , jak nasłu****e...Lubi też bawić się w BERKA i to nie tylko ganiać, ale też uciekać. Robi przy tym wprost niesamowite zwody. Ale gdy synowi znudzi się go ganiać i udaje, że rezygnuje, to łaskawie daje się złapać:lol:.[/I]

Link to comment
Share on other sites

Jak bylam mała (mloda) Remis kilka razy przyszedl po mnie do szkoly, co dziwne, pies przechodzi jedynie na zielonym swietle. Otwiera sobie sam drzwi (co chyba wiekszosc psow potrafi), niestety nie zamyka ich. Jak żyla moja babcia to z nią "rozmawial" ona do niego mowila a on przytakiwal, glową kręcił na boki gdy sie nie zgadzal z czymś i siedzial przy lozku dopoki babcia nie skonczyla z nim rozmawiać.
Zaś Bounty otwiera sobie kartonki z sokiem i stal sie strasznie pedantycznym psem, zabawki odklada na miejsce. Ostatnio moja mama dala mu paczke papierosow zeby mi przyniosl, stanal przy kuchni gdzie coś robilam i powiedzialam "nie chce palić teraz" to zaniosl do pokoju, gdzie probowal je polozyc na fotelu.
Zaś gdy zabraliśmy go od hodowcy, sciagnal komorke z biurka i zaczal dzwonic o dziwo gdy zabralismy mu komorke zaznaczony byl numer...hodowcy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nathaniel']Wiele hodowców mówi o szczeniakach swojej suki , że to ich wnuczęta :evil_lol:[/QUOTE]
nie tylko hodowcy :evil_lol: :evil_lol:
mój tata chyba jeszcze nigdy nie powiedział o swoich psach - że to psy :evil_lol:
zawsze mówi "chłopcy , wnusie , niuńki"
nigdy też nie mówi np "chodz do pana" tylko zawsze chodz do dziadzusia lub idz do babci (moja mama została babcią) ja jestem ciocią ,a mót TZ wujkiem - moje psy dla ojca psów to rodzeństwo czyli siostrzyczki i braciszek .....
Jego psy to ojciec i syn więc również zawsze mówi do nich nie nie zaczepiaj tatusia lub nie gryż syneczka - zaleznie od sytuacji i tego co robią i do któego się zwraca.
Gdy rodzice pytają o moje psy to też nigdy nie mówią co u psów tytlko co u wnuczków słychać :evil_lol: :evil_lol:

Jeśli chodzi o uczłowieczaniepsó to mój tata jest mistrzem w tej kwestii


Książke kiedyś napisze :evil_lol: :evil_lol: znaczy ja napisze tą książke :evil_lol: :evil_lol: Mój tata i jego psy :evil_lol: :evil_lol: to pędzie kilu tomowa powieść ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...