Bjuta Posted February 24, 2011 Author Posted February 24, 2011 Gaparku - ja Ci to wszytko wyjaśnię. Grzeczny piesio przynosi na próg listonosza jak ten śpieszy z rachunkami. Rachunki trzeba pogryźć i zakopać. Listonosza przytrzymać, aż obieca że rachunków więcej nie będzie, ale jak listonosz przynosi przelewy, miłe liściki i ładne pocztówki to wpuszczamy! Możemy mu nawet odpalić bułeczkę (tą najstarszą). Rogate jak najbardziej. Wójta zależy, sąsiada - broń Boże! Co do bułeczek, to jedną można państwu zostawić na śniadanko, żeby mieli siły na spacerek. Ale jedną, nie więcej. Ludzie nie powinni dużo jeść, bo to im szkodzi na spacerki. Chudszy człowiek= dłuższy spacerek. Całuję Cię w nos! Quote
Akrum Posted February 24, 2011 Posted February 24, 2011 ale mnie rozbawiłeś Gasparku kochany :) poczucie humoru to ty masz superaśne :) Quote
Mysza2 Posted February 24, 2011 Posted February 24, 2011 Gaspar , ależ tobie się dowcip wyostrzył:):) Gaspar Ty Bjuty słuchaj, dobrze mówi. I nie przynoś na próg kurierów (bo to może być ten co twoje żarełko przywozi). Rogatych też nie możesz, są za duże i mają kopyta niejadalne. Co Ty się w ogóle z mruczącymi porównujesz. Są tacy co przynoszą i tacy którym przynoszą :p:p:p Quote
Bjuta Posted February 24, 2011 Author Posted February 24, 2011 O!!! I to jest bardzo słuszna myśl! :p Quote
Ingrid44 Posted February 24, 2011 Posted February 24, 2011 Gasparku, ty taki madry jestes to wytrenuj Burasy zeby Ci buleczki i inne smakolyki przynosily zamiast znosic paskudne nornice niech sie do pozytecznej pracy wezma. Chyba juz wiadomo kto Kroluje w domu a Krolowi nalezy sie szacunek i posluszenstwo.:cool3::lol::cool3::lol::cool3::lol: Quote
danusial Posted March 2, 2011 Posted March 2, 2011 :placz: to ja - wasz smutny piesek Pancia mi znowu wcięło - a tak pilnowałem! To ma być tyle dni ile łap - dziś druga łapa. Wczoraj siedziałem cały dzień bardzo grzecznie a potem pilnowałem panci żeby nie zniknęła jak pancio. Na krok jej nie odstepowałem:shake: a dziś mi umknęła! Dla pancia naszykuję moje wszystkie bułeczki i moje żarełko mu oddam i będę trzymał za łapkę jak już przyjedzie i wcale nie będę ciągał na spacerku (chyba słonko będzie zabronione) - to posiedzimy w domku, a jak nie będzie chciał jeść to będę głośno szczekał:mad:. Jeszcze całe dwie łapy - jak ja przeżyję? Gasparek piesio w depresji:-( Quote
Bjuta Posted March 2, 2011 Author Posted March 2, 2011 Gasparku trzymaj łapy za zdrowie pana! Jak go wyremontują to będzie na dalekie spacerki chodził, trzeba poczekać... Ja też mocno kciuki trzymam! Quote
Akrum Posted March 2, 2011 Posted March 2, 2011 Jejku Gasparku, nie płacz... pańcio wróci, zobaczysz. Dwie łapy to wcale nie tak długo, czas szybko zleci, czekaj spokojnie na pańcia i pilnuj swojej kochanej pani. A jak pan wróci, to się troskliwie nim zajmij... Swojego żarełka może nie oddawaj, ale bułeczki i owszem - nich pańcio nabierze dużo sił, by jak nadejdą ciepłe wiosenne dni, mógł z tobą na ogrodzie szaleć :) Quote
Ingrid44 Posted March 2, 2011 Posted March 2, 2011 Trzymaj sie Gasparku. Pancio wroci napewno, powiem Ci sekret: jak sie spi to czas szybciej leci. Wiec ucinaj sobie duzo drzemek i nim sie obejrzysz Pancio bedzie w domku. :) :) :) Quote
agata51 Posted March 3, 2011 Posted March 3, 2011 [quote name='agata51']Gaspar, muszę ochłonąć..[/QUOTE] [quote name='wenucja']a czemu ochłonąć??[/QUOTE] Bo, jak zwykle, ostatnia się dowiaduję. Ale to już odległa przeszłość. Gaspar, sarnina podobno jest niezła, ale podejrzewam, że Pańcia ci jej nie przyrządzi, a w stanie surowym nie dogonisz - nie bierz tego do siebie, po prostu tak już jest. Mojej jagdterierze marzy się pasztet z zająca, który od lat śmiga jej przed nosem. Nawet ona nie ma szans - musi zadowolić się myszopodobnymi. To też wielka frajda - dokopać się i dopaść. Spróbuj. Quote
Mysza2 Posted March 3, 2011 Posted March 3, 2011 Gasparku kochany, nie stresuj się tak bardzo, bo Pancio nie będzie chciał oglądać smutnego pychola tylko wesoły. Już 3 łapa dzisiaj minęła prawie, jutro ostatnia i będziesz mógł te zapasy żywnościowe Pańciowi wyciągnąć. Pamiętaj żeby w lodówce trzymać, nie struj Pańcia jakimś śmierdziuchami. Napisz jak Pańcio wróci i czy się ucieszył że ma takiego super psa, który do czterech na łapach liczy:) Quote
Bjuta Posted March 3, 2011 Author Posted March 3, 2011 Napisz koniecznie, bo my tu też łapy liczymy i na Pańcia czekamy! :) Quote
aanka Posted March 3, 2011 Posted March 3, 2011 całusy dla Gasparusia w pysio :buzi::calus: i pozdrowienia dla opiekunów wspaniałych :Rose:............ Quote
Mysia_ Posted March 5, 2011 Posted March 5, 2011 Gasparku uszy do góry ;) i jak Twój kochany Pancio wrócił już? Quote
Bjuta Posted March 6, 2011 Author Posted March 6, 2011 Gaparku, wylizujesz Panu stopy? Ludzie to bardzo lubią, nawet jak coś tam krzyczą o łaskotkach... Quote
Mysza2 Posted March 6, 2011 Posted March 6, 2011 Gasparku, czemu się nie odzywasz, my tu chcemy wiedzieć jak Pancio , martwimy się.... Quote
Bjuta Posted March 6, 2011 Author Posted March 6, 2011 Przepraszam za offa - Gasparku, wybacz, ale Twoj kupel ze schroniska wpadł w wielkie tarapaty. Zajrzyjcie proszę... [URL="http://www.dogomania.pl/threads/199799-Pimpu%C5%9B-nie-mo%C5%BCe-d%C5%82u%C5%BCej-zosta%C4%87-w-domu.Grozi-mu-powr%C3%B3t-do-schronu.PILNIE-DEKLARACJE%21"]http://www.dogomania.pl/threads/199799-Pimpu%C5%9B-nie-mo%C5%BCe-d%C5%82u%C5%BCej-zosta%C4%87-w-domu.Grozi-mu-powr%C3%B3t-do-schronu.PILNIE-DEKLARACJE! [/URL] Quote
danusial Posted March 7, 2011 Posted March 7, 2011 :loveu::lol:;):lol: jest!!!! cztery łapy minęły - nie miałem czasu pisać, bułeczki oddałem, wycałowałem:eviltong: i co raz daję pyska (jak leży to akurat sięgam:lol:) na szyję się rzucam, wyprowadzam na spacerek:loveu::loveu::loveu: u nas w lesie biało ale juz wiosnę słychać! ptaszki wołają chodź Gaspar! tam sarenki latają, ptaszki biegają, zające ćwierkają:cool1: całuję wszystkie Cioteczki szczęśliwy Gaspar:multi: Quote
Mysza2 Posted March 7, 2011 Posted March 7, 2011 No nareszcie:):):). Gasparku, na spacer to wyprowadzaj Pańcia bardzo powoli (mam nadzieję że go nauczyłeś żeby na smyczy nie ciągnął:):)) Chyba Pan się wzruszył jak mu spiżarnię oddałeś:) Zapomnij o latających sarenkach i ćwierkających zającach :mad::mad: Za ptaszkami możesz latać bo i tak nie złapiesz. Masz być wzorowym psem a nie rozbójnikiem:p Quote
Bjuta Posted March 7, 2011 Author Posted March 7, 2011 Brawo Gasparku!!!! Teraz chuchaj i dmuchaj na Pana!!! :) :) :) Quote
danusial Posted March 7, 2011 Posted March 7, 2011 :lilangel::saint1:ja jestem bardzo grzeczy - na pancia chucham tylko mi mówi żebym zęby mył:confused: zrobiłem awanturkę panci bo znowu rano wychodzi z domku!:mad::mad:da się załatwić żeby nie wychodziła? no może wychodzić tylko do ogródka - dalej nie! we troje raźniej:lol: godzinkę lataliśmy po lesie:klacz: potem spanko i zaraz na wybieg wyprowadzę pancia noski liżę :iloveyou: wasz Gaspar Quote
Bjuta Posted March 7, 2011 Author Posted March 7, 2011 Gasparku!!! Pani wychodzi na polowania! Skąd myślisz biorą się potem pełne miseczki?? Chyba nie chcesz odbierać Pani takiej frajdy, co? Quote
Cantadorra Posted March 7, 2011 Posted March 7, 2011 Tyle, że jak frajda, to Gasparek też chciałby trochę pofrajdować :) A co ma Pani sama polować? Bez niego? Quote
Akrum Posted March 7, 2011 Posted March 7, 2011 ah jaki radosny i szczęśliwy stał się wątek Gasparka :) kochany misio - całuje w nochalka :) Quote
Ingrid44 Posted March 7, 2011 Posted March 7, 2011 Gasparku, jak Pancio tak nalega to myj te swoje zebiska . Nie jest to takie straszne a pasta do zebow to nawet watrobka pachnie :) :) :) A jak chcesz zeby Pancia nie wychodzila z domku to uwal sie pod drzwiami i udawaj ze spisz bardzo mocno. Drzwi nie otworzy wiec nie wyjdzie :) :) :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.