Mysza2 Posted January 9, 2011 Posted January 9, 2011 [quote name='bela51']Ostatnio nie zagladałam, a tu takie wiesci !!! Ale nie zapeszam tylko trzymam kciuki. Napiszcie jeszcze prosze jak daleko jest z tych Przebieczan do Katowic? Niestety nie wiem gdzie sa Przebieczany:oops:[/QUOTE] Przebieczany są koło Wieliczki. A miałabyś jakieś możliwości przewiezienia do Katowic z przebieczan? Quote
Bjuta Posted January 9, 2011 Author Posted January 9, 2011 [quote name='Poker']bardzo się, z małą dozą ostrożności , cieszę.Czy wizyta przedadopc.jest planowana? to dość odpowiedzialna adopcja. Poza tym były jakieś zawirowania , które przesunęły decyzję, czy na pewno się nie powtórzą ?[/QUOTE] Źle napisałam - nie było zawirowań, pani chciała adoptować Gaspara latem. Ale zachorowała, więc wogóle się nie odezwała w sprawie adopcji. Udało jej się pokonać chorobę - odszukała ogłoszenie i dopiero teraz się zgłosiła - więc po prostu odpowiedzialnie się zachowała. W wypadku Gaspara - bardzo nam zależy na wizycie poadopcyjnej. Wstępne rozeznanie zrobiliśmy na tyle, żeby się nie bać że Gaspar źle trafi czy coś. Tu raczej jest problem - jak się poukłada. Dlatego - od razu będę Was prosić o zamrożenie deklaracji Gaspara na miesiąc, żebyśmy mieli wyjście awaryjne. (W sumie zawsze tak robimy z Zabrzanami, że "spadki" rozdajemy po miesiącu - czasem nam to tyłek ratuje, no w wypadku Gaspara z pewnością szczególnie trzeba zachować taką możliwość "odwrotu"). Chociaż on wcale nie jest trudnym psem - tylko początek jest taki - siłą rzeczy... nerwowy. Quote
Bjuta Posted January 9, 2011 Author Posted January 9, 2011 Uaktualniłam post rozliczeniowy. Gaspar ma 975 zł (a jeszcze coś tam niedługo powinno dolecieć). Quote
bela51 Posted January 9, 2011 Posted January 9, 2011 [quote name='Mysza2']Przebieczany są koło Wieliczki. A miałabyś jakieś możliwości przewiezienia do Katowic z przebieczan?[/QUOTE] Myslalam o tym przez chwile, ale przeczytałam, ze Gaspar jest "trudny" w transporcie, a ja dysponuje tylko malym samochodem osobowym. Wiec chyba sie nie podejme. Quote
Mysza2 Posted January 9, 2011 Posted January 9, 2011 [quote name='bela51']Myslalam o tym przez chwile, ale przeczytałam, ze Gaspar jest "trudny" w transporcie, a ja dysponuje tylko malym samochodem osobowym. Wiec chyba sie nie podejme.[/QUOTE] Jest trudny i jest bardzo duży. Czekam na odpowiedź od Figu, czy nie mógłby za zwrotem kosztów jechać przez Wieliczkę. Quote
Bjuta Posted January 9, 2011 Author Posted January 9, 2011 [quote name='bela51']Myslalam o tym przez chwile, ale przeczytałam, ze Gaspar jest "trudny" w transporcie, a ja dysponuje tylko malym samochodem osobowym. Wiec chyba sie nie podejme.[/QUOTE] On po prostu robi wszystko, żeby natychmiast wyjść z tego dziwnego pudełka. Nie jest agresywny, ale jest silny - ja go nie byłam w stanie opanować i mój TZ dostał parę razy kagańcem w skroń. Quote
bela51 Posted January 9, 2011 Posted January 9, 2011 Rozumiem. Ja wszedzie jezdze ze swoja ONka, tez jest niamala, ale ona siedzi grzecznie. Do tego musialabym jechac z Gasparem sama... Troche jednak sie boje. Quote
Bjuta Posted January 9, 2011 Author Posted January 9, 2011 Oj to na pewno nie. Ja myślę, że gdyby on np. miał jechać z Agnieszką, to by może i siedział grzecznie, ale z nową osobą, to będzie świrował. Quote
Mysza2 Posted January 10, 2011 Posted January 10, 2011 To tak cioteczki:) Gaspar jedzie w czwartek do domku. Zabiera go Ajlii, wyjeżdzają z Warszawy wcześnie rano jadą do Gaspara i wracają . Po południu przystojniak powinien być już na miejscu. Quote
beataczl Posted January 10, 2011 Posted January 10, 2011 super - no to aby do czwartku - szykuj sie Gasparku! :multi::smile: Quote
Poker Posted January 10, 2011 Posted January 10, 2011 oby wszytsko potoczyło się pomyślnie.Czy nowy domek wie ,że on jest świruskiem? Quote
Mysza2 Posted January 10, 2011 Posted January 10, 2011 [quote name='Poker']oby wszytsko potoczyło się pomyślnie.Czy nowy domek wie ,że on jest świruskiem?[/QUOTE] Przyszła Pani Gaspara sama dzwoniła już wcześniej do Przebieczan i wypytywała o charakter i przyzwyczajenia Gaspara, więc informacje ma z pierwszej ręki. Ma jeszcze dzwonić żeby się dowiedzieć co Gaspar jada. Gaspar ma już podobno wyprawkę w domu przygotowaną:) Quote
mysza 1 Posted January 10, 2011 Posted January 10, 2011 Superanckie wieści. Czyli to jednak nie Mój pies? Mam nadzieję, że i nasz Jasper kiedyś się doczeka :) Quote
Mysza2 Posted January 10, 2011 Posted January 10, 2011 [quote name='mysza 1']Superanckie wieści. Czyli to jednak nie Mój pies? Mam nadzieję, że i nasz Jasper kiedyś się doczeka :)[/QUOTE] Nie , nie mój pies, ale Allegro. Ale nie to ostatnie. Pani wypatrzyła Gaspara wcześniej :) Quote
wenucja Posted January 10, 2011 Posted January 10, 2011 No to teraz musicie mu dać koniecznie PORZĄDNIE pożegnać się ze słodką Jaris :P Quote
Ingrid44 Posted January 10, 2011 Posted January 10, 2011 Gasparku pakuj manatki, Jedziesz do SWOJEGO DOMKU ! :) :) :) Quote
aanka Posted January 10, 2011 Posted January 10, 2011 Gaspar , kochany siwy pysiuniu:p:buzi::iloveyou::iloveyou::sweetCyb:..... Quote
Bjuta Posted January 11, 2011 Author Posted January 11, 2011 Takie ważne rzeczy się tu dzieją, a mnie nie ma... Gasparku, Agnieszka z Małgosią już za tobą tęsknią, chodź jeszcze ich nie opuściłeś!! Quote
_Goldenek2 Posted January 11, 2011 Posted January 11, 2011 W jakiej dzielnicy zamieszka Gasparek, wiecie może? Quote
Olga7 Posted January 12, 2011 Posted January 12, 2011 [quote name='Mysza2']Przyszła Pani Gaspara sama dzwoniła już wcześniej do Przebieczan i wypytywała o charakter i przyzwyczajenia Gaspara, więc informacje ma z pierwszej ręki. Ma jeszcze dzwonić żeby się dowiedzieć co Gaspar jada. Gaspar ma już podobno wyprawkę w domu przygotowaną:)[/QUOTE] Bardzo,bardzo nas wszystkich cieszy,że piękny ,duży Gaspar będzie mial chyba swoj wyczekiwany szczęsliwy i dobry dom u dobrych ludzi !! Dobra Pani ma zapewne ogromnie dobre, piękne serce !:loveu::loveu:Oby wszystko ulożyło się jak najszczęsliwiej dla nich wszystkich!:loveu::loveu: Quote
Akrum Posted January 12, 2011 Posted January 12, 2011 Gasparku, najwyższy czas :) Pójdziesz do nowego domku :) Już jutro wyruszasz w podróż życia :) A powiedzcie mi, Pani ma w domu już jakieś zwierzaki? Pani mieszka w domu z ogrodem? Quote
Mysza2 Posted January 12, 2011 Posted January 12, 2011 [quote name='Akrum']Gasparku, najwyższy czas :) Pójdziesz do nowego domku :) Już jutro wyruszasz w podróż życia :) A powiedzcie mi, Pani ma w domu już jakieś zwierzaki? Pani mieszka w domu z ogrodem?[/QUOTE] Mysia_ albo Bjuta muszą się wypowiedzieć, bo ja z Panią tylko transport ustalałam, a nie chciałam jej z powrotem wypytywać o to samo o co dziewczyny na pewno już pytały nie raz. Z tego co się zorientowałam to dom jest z ogrodem. Czy teraz są inne zwierzaki to niem wiem, ale pani ma doświadczenie, z psami. Przez telefon zrobiła na mnie wrażenie odpowiedzialnej i bardzo zrównoważonej osoby. Dom znajduje się niedaleko Warszawy w Miejscowości Radachówka koło Kołbieli. Cały czas ktoś jest w domu. Quote
Mysza2 Posted January 12, 2011 Posted January 12, 2011 [quote name='Akrum']to brzmi na prawdę bajkowo :)[/QUOTE] No tak. Ale na prawdziwą radość to ja sobie pozwolę tak z miesiąc po adopcji. Quote
Mysza2 Posted January 12, 2011 Posted January 12, 2011 No i transport Gaspara przesunięty na niedzielę. Przewoźnik nam się rozchorował na grypę, powaliła go temperatura. Może to i dobrze bo jutro 13-ty:) Do przyszłej Pani Gasparkowej już dzwoniłam. Zmartwiła się bo wszyscy już się cieszyli na jego jutrzejszy przyjazd. Ale co się odwlecze to nie uciecze. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.