marmara_19 Posted March 18, 2006 Share Posted March 18, 2006 Czy grozi mi coś prawnie.. jeśli mój ONek wyskoczył dzisiaj [przez płot i obszczekał jakieś babska?pies trzymał dystans i tylko szczekał. Nic nie zrobił. nie dotknął ich!już drugi raz się to zdażyło ale wcześniej skoczył sobie do pieska.. powąchał i stał pod furtką żeby go wpuścić.. a tutaj wyskoczył o kobitek ażeby je obszczekać... coś mi grozi?no oprócz tego, że dopóki nie odgrodze tylniej części ogrodu od przedniej to juz na 100% kończy się wypuszczanie psów... kilka lkat temu moja mała suka wyskakiwała i atakowała.. wiecie taki mały jazgotliwy i agresywny ies... ale nikt się nie czepiał.. nikt też się nie czepia jak suka <ok.40cm w kłębie> od sąsiadów rzuca się na ludzi... a tutaj ON tylko wyskoczył i z odległości szczekał... nie dopuszczę już do tego!!! ale w razie czego mogę mieć coś na swoją obronę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jonquil Posted March 18, 2006 Share Posted March 18, 2006 Prawnie, to jak babki się poskarżą, to grozi ci mandat za nieodpowiednie zabezpieczenie psa. W każdym mieście jest inny, u nas np. 200 zł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmara_19 Posted March 18, 2006 Author Share Posted March 18, 2006 no ok... one tylko sie pluly ,z e to neinormalne, zeby peis wyskakiwal przez plot... wiec tylko o to by chodizlo... a o tego mzona by sie jakos odwolac... bo ile psow lazi samych po dzielnicy to jzu nie wspomne.... ehhh teraz wiem czego sie moge po moim pise spodziewac i jak temu zapobiec... mzoe to wystarczy.. a zawsze tez moge powiedziec, ze to co skoczylo to byla suka znajomego... ale on wyjechal wlasnie z rana.. a przed wyjazdem ja puscil na siku;p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nathaniel Posted March 18, 2006 Share Posted March 18, 2006 ALe to to napisalas w ostatnim poscie jest wymigywaniem sie od odpowiedzialnosci , apies to ogromna odpowiedzialnosc :/ :mad::mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmara_19 Posted March 18, 2006 Author Share Posted March 18, 2006 nie pchodzi o zadne wymigiwanie sie.. ale jezeli mialabym placic mandat 200 zeta za jednorazowy wyskok psa, ktory wyskoczyl i stal pod plotem i szczekal.. to sorry... ale w okolo pelno psow biega luzem.. agresywnych.. atakujacych ludzi is rajacych gdzie popadnie..ja jzu wiem co mam robic zeby drugi raz do takeij sytuacji nie dopuscic.. i to chyba wystarczy...nie ma ludzi idealnych i przewidujacych kazdy ruch wlansego psa... jesli jets sie w domu... a peis w ogrodzie... tak samo jak nie mzesz mi mowic , ze jestem nieodpowiedzialna bedac w skzole gdy moja matka psa wypuszcza gdy np listonoszka wchodzi na posesje.... ja wiem , ze to sie nie powinno stac. tzn , ze on nie powinien wylezc.. bedzie odgrodzona czesc tylnia ogrodu skad nie wyjdzie... i proste.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
annnka Posted March 18, 2006 Share Posted March 18, 2006 to niech wladze w okolicy zrobia cos z tymi psami widocznie nikomu nie przeszkadzaja moja suczka jest dosc agresywna ale nikogo nie atakuje bez powodu tymbardziej jesli uda jej sie pospacerowac samotnie po wsi a czasem jej sie uda ale nie ma takiej szansy zeby nawet szczekala na kogos kto nie wchodzi na jej teren..... wiaz psa na czas nieobecnosci a jeszcze lepiej zrob wyzsze ogrodzenie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
julita104 Posted March 18, 2006 Share Posted March 18, 2006 ja tam sie tym babkom nie dziwie jakby moja mama byla na ich miejscu to juz by pewno po zawale byla. One nie wiedza czy pies jest agresywny czy nie - skoczył przez płot, szczekał, to mogly przypuszczac ze chce je ugryzc, nie dziw sie im. A nie kazdy moze sobie zyczyc tego rodzaju "wstrzasów" na spacerze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmara_19 Posted March 18, 2006 Author Share Posted March 18, 2006 [quote name='annnka']to niech wladze w okolicy zrobia cos z tymi psami widocznie nikomu nie przeszkadzaja moja suczka jest dosc agresywna ale nikogo nie atakuje bez powodu tymbardziej jesli uda jej sie pospacerowac samotnie po wsi a czasem jej sie uda ale nie ma takiej szansy zeby nawet szczekala na kogos kto nie wchodzi na jej teren..... wiaz psa na czas nieobecnosci a jeszcze lepiej zrob wyzsze ogrodzenie[/quote] najpierw przeczytaj wszystko dokladnie co napisalam a pozneij udzielaj odpowiedzi.. bo ta Twoja nie ejst zbytnio na temat! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted March 18, 2006 Share Posted March 18, 2006 [quote name='marmara_19']a zawsze tez moge powiedziec, ze to co skoczylo to byla suka znajomego... ale on wyjechal wlasnie z rana.. a przed wyjazdem ja puscil na siku;p[/quote]I tak ty zapłacisz. Za psa odpowiada opiekun, czyli nie zawsze jest to właściciel. ps. gdybym to ja była na miejscu tych ludzi, to już miał(a)byś straż miejską na karku :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmara_19 Posted March 18, 2006 Author Share Posted March 18, 2006 ehh rozumiem tych ludiz.. rozumiem tez siebie i mojego psa... to sie zdarzylo pierwszy i moge zagwarantowac wlasnym zyciem , ze ostatni raz!!! sama sie z tym bardzo zle czuje!!!! ale co teraz niby moge zrobic?oczywiscie to , ze nie ebdzie wypuszczany na ogrod dopiki nie bedzie oddzielona tylnia czesc... itp... nie chce klopotow.. nie chce nikomu sie naprzykrzac... sprzatam po psach itp... a skad niby moglam przewidziec , ze on wyskoczy? teraz wiem, ze jak skoczyl jzu to zawsze bedzie to robil wiec nie dopuszcze do tego... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
annnka Posted March 18, 2006 Share Posted March 18, 2006 [quote name='marmara_19']już [B]drugi raz[/B] się to zdażyło (...)kilka lkat temu moja mała suka wyskakiwała i atakowała.. wiecie taki mały jazgotliwy i agresywny ies... ale nikt się nie czepiał.. nikt też się nie czepia jak [B]suka[/B] <ok.40cm w kłębie> [B]od[/B] [B]sąsiadów rzuca się na ludzi.[/B].. a tutaj ON tylko wyskoczył i z odległości szczekał... nie dopuszczę już do tego!!! ale w razie czego mogę mieć coś na swoją obronę?[/quote] widzisz te sprzecznosci? pierwszy raz czy drugi czy kolejny tylko pies inny? jest inny pies ? jest sasiadow, nikomu nie przeszkadza?nie wiec co jest nie na temat Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cathedral Posted March 18, 2006 Share Posted March 18, 2006 marmara_19 - jeśli te panie od razu nie wezwały straży miejskiej, to pewnie już tego nie zrobią, więc nie masz się o co martwić. "bo ile psow lazi samych po dzielnicy to jzu nie wspomne...." W razie czego nie jest to żaden argument, bo to, że inny kradną, czy oszukują, albo zostawiają swoje psy bez opieki, to nie znaczy, że tobie też tak wolno. "a zawsze tez moge powiedziec, ze to co skoczylo to byla suka znajomego... ale on wyjechal wlasnie z rana.. a przed wyjazdem ja puscil na siku;p" Wstydź się. Nie dość, że masz bardzo brzydki, wręcz obrzydliwy pomysł na OSZUSTWO, to jeszcze chwalisz się tym przed nami. I nie ma żadnego "sorry, że 200 złoty może trzeba będzie zapłacić, bo wyskok był jednorazowy". Pies jest twoją włąśnością i odpowiadasz za niego ZA KAŻDYM RAZEM, kiedy ma miejsce jakieś zdarzenie z jego udziałem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
annnka Posted March 18, 2006 Share Posted March 18, 2006 ja bym od razu chyba wzywala chociaz mialam taki przypadek i nie wezwalam bo policja na wies by dlugo jechala napadl mnie wielki on i patrzyl na reke jakby chcial ja odgryzc ale z budowy obok ktos go zawolal nie wlasciciel sasiad ten pies ma juz spodnie kumpla na sumieniu wtedy bylo platne:-> Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KAŚKA Posted March 21, 2006 Share Posted March 21, 2006 Szczerze mówiąc, kiedy czyta się takie historyjki, to przestaję się dziwić niepsiarzom, że nie lubią naszych czworonogów w ogóle. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted March 23, 2006 Share Posted March 23, 2006 [quote name='asher'] ps. gdybym to ja była na miejscu tych ludzi, to już miał(a)byś straż miejską na karku :roll:[/QUOTE] Dokladni tak! I nie jest zadnym argumentem, ze inne psy biegaja samopas i moga byc agresywne. Ty odpowiadasz za swojego psa i za wlasciwe zabezpieczenie ogrodzenia przed takimi wyskokami. Teraz to byl pozorny atak psa, jutro moze zakonczyc sie pogryzieniem. Mandat na otrzezwienie jak najbardziej Ci sie nalezy :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mokka Posted March 23, 2006 Share Posted March 23, 2006 [quote name='marmara_19']Czy grozi mi coś prawnie.. jeśli mój ONek wyskoczył dzisiaj [przez płot i obszczekał jakieś babska?[/quote] [quote name='marmara_19']no ok... one tylko sie pluly ,z e to neinormalne, zeby peis wyskakiwal przez plot... [/quote] Wina leży ewidentnie po Twojej stronie, niezależnie od tego, ile psów wałęsa się w okolicy. Odnoszę wrażenie, że nie martwisz się, że stało się coś złego, nieodpowiedniego, a tylko nurtuje Cię kwestia ewentualnej kary. Sposób, w jaki opisujesz te osoby nienajlepiej świadczy o Tobie. Babska, pluły się - gratuluję :cool2: . Czy chociaż ktoś je przeprosił za ten "mały incydent"? Czy wobec nich zachowałaś się tak samo, jak tu na forum? Czytając Twoje wypowiedzi mam cichą nadzieję, że jednak nie odpuszczą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
florance Posted March 27, 2006 Share Posted March 27, 2006 bo niby od kiedy to łamanie prawa przez innych pozwala nam na to samo?:o to złodziej też powinien powiedzieć, że ukradł telefon, bo kilka dni temu jemu ktos też "buchnął" komórkę :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
emi_mia Posted March 27, 2006 Share Posted March 27, 2006 Marmaro, Powinnaś ogrodzić dokładnie cały dom [z tego wynika, że mieszkam w domku] - i pamiętaj, że nie każdy musi lubiec psy, a pozatym te Panie skąd mogą wiedzieć, że Twój pies jest nieagresywny .... Z tego co piszesz chcesz się "odwołać/wymigać" od poniesienia kary - odpowiedzialność powinnaś ponieść TY , ponieważ to TY nie masz ogrodzonego domu,a nie te Panie ---- pies=wielka odpowiedzialność .., a także powinnaś przeprosić te Panie , a pozatym miej trochę szacunku dla osób straszych - bo w ten sposób jak się wyrażasz swiadczy [B]TYLKO I WYŁĄCZNIE O TOBIE....[/B] Nie każdy musi lubieć psy - ludzie mają do tego prawo i powinnaś to uszanować :] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmara_19 Posted March 27, 2006 Author Share Posted March 27, 2006 ehh no racja nie mam plotu rozumu ani nic.. a wy nie czytacie wszystkeigo co napisalam.. i wyciagacie tylko ujemne wnisoki z moich wypowiedzi!! ale looz ja sie nie bede denerwowac:) pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.