-
Posts
1215 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by florance
-
przypominam się "po latach" :D
-
super fotki :) niezły jest ten pies z głową w ziemi :diabloti:
-
a co z resztą? (pies mały, tylko czy pozwolą go wziąść na kolana?)
-
Czy ktoś się orientuje, czy można pojechać z psem w Góry Sowie (to oczywiste:) ) ale czy można z nim zwiedzać Riese? (Walim, Rzeczka... podziemne korytarze...) Może jest ktoś z okolic lub ktoś, kto tam był i może mi podpowiedzieć? :)
-
[quote name='Agnieszka K.']Ale w samej paszczy wiele śliny się nie zmieści. :evil_lol: Oczywiście, że w nie powinno się jej zostawiać. Ale nawet jak zostanie, to może to grozić najwyżej miejscowym stanem zapalnym.[/QUOTE] nam została i jak zadzwoniłam do wetki, to kazała szybko do najbliższej lecznicy podjechać, żeby wyskubali (byliśmy na urlopie)... pojechaliśmy natychmiast... no i pies dostał babeszjozy :roll: myślisz, że tak dużo śliny potrzebA, żeby się pierwotniak zmieścił?
-
[quote name='orsini'] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img315.imageshack.us/img315/8268/tnskorus23zm.jpg[/IMG][/URL] sznaucer powieszony :-/
-
Maltańczyki (prosimy zakladac oddzielne tematy!)!
florance replied to Ewelinaa's topic in Maltańczyk
aha :))) ale zazdroszczę takiego szczeniora... :loveu: -
Maltańczyki (prosimy zakladac oddzielne tematy!)!
florance replied to Ewelinaa's topic in Maltańczyk
AnnaM jak to nie masz?:-o nie wiesz, co Twój bąbel mały ma na talerzu?:-o :cool3: -
Maltańczyki (prosimy zakladac oddzielne tematy!)!
florance replied to Ewelinaa's topic in Maltańczyk
no na kukurydzę mi to właśnie wygląda :diabloti: -
Maltańczyki (prosimy zakladac oddzielne tematy!)!
florance replied to Ewelinaa's topic in Maltańczyk
matko, jakie cudeńka :loveu: a co tam Judka ma na talerzu takiego żółtego?:cool3: -
nie ma, miał kilka tenisowych, ale wszystkie gdzieś posiał i chyba mu zakupię taką, jak ma Lunka, myślę, że mu się spodoba (a i zgubić trudniej) ;-)
-
to i ja wstawię kilka bublów 8) [IMG]http://img243.imageshack.us/img243/8359/bub8ch.jpg[/IMG] [IMG]http://img513.imageshack.us/img513/2373/bubi2ig.jpg[/IMG] jego ulubione miejsce ;-) [IMG]http://img243.imageshack.us/img243/6692/bubelko9at.jpg[/IMG] rozwiana grzywa :roll: [IMG]http://img243.imageshack.us/img243/3293/bubelek5gk.jpg[/IMG] tu już po chorobie, z wygolonymi łapkami... [IMG]http://img513.imageshack.us/img513/6669/bubel10ho.jpg[/IMG] [IMG]http://img243.imageshack.us/img243/2204/bubel4ap.jpg[/IMG]
-
orsini ale Ty wredna bestia jesteś :D:D:D a mój bubel już zero oznak choroby! dziś byliśmy jeszcze na antybiotyku, potem w czwartek i w czwartek też morfologia... zobaczymy ;-)
-
właśnie! a gdzie jest off??? :o
-
cudne psiaki Ka-Vanga! a najbardziej to zazdroszczę Ci tego ogródka! gdybym takowy miała to też bym powiększyla znacznie swój dobytek ;-) a tak na marginesie - Lordzik to był pierwszy pies, którego poznałam na dogo ;-) moje pierwsze wejście na offa sznauceromaniaków i od razu dostałam polecenie zagłosowania na mistera (o ile dobrze pamiętam)... i warto było, prawdziwy mister! :)))
-
[quote name='eSstzu']z jednej strony to masz racje.[/QUOTE] a nawet z każdej strony ;-) a mam pytanie co do obroży - czy ona musi troche "pobyć" na psie, żeby zaczęła działać? Czy mogę ją zakładać okazjonalnie - np. na wypad do lasu...? Pies niby jest zabezpieczony advantixem, ale po walce z babesią wolałabym na zimne dmuchać :roll: (bo wierzę głęboko, że walkę wygramy!)
-
też się dopiero dowiedziałam... :( bell trzymaj się, bardzo mi przykro :(
-
[quote name='eSstzu']Podobno obroże nic nie dają,[/QUOTE] kto Ci takich głupot nagadał? ;-)
-
wróciliśmy... dziś wieczorem ostatnia kroplówa, za dwa dni morfologia, cały czas doustnie żelazo i coś na wątrobę... za 2 tyg drugi raz izomal - pani mi dziś wyjaśniła, że oczywiście muszę wyrazić zgodę, ale w ten sposób jest dużo większe prawdopodobieństwo, że wybiją pierwotniaka na dobre (oczywiście krew będzie co kilka dni badana), powiedziała, że pies jest młody, dostaje leki osłaiające wątrobę i nie powinno mu to bardziej zaszkodzić niż pomóc... co wy na to?
-
ma kroplówki 2 ray dziennie, właśnie się teraz zbieram... Czyli jak z bublem nie jest gorzej, to może nie powinnam aż tak panikować? matko, wykończę się :(
-
hm, podzwonię do innych lekarzy i popytam... a po jakim czasie jej tę transfuzję zrobili? a co do poprawy stanu... jeśli będę porównywała z piątkiem, czyli pierwszym dniem objawów, to jest o niebo lepiej, ale dobrze to niestety jeszcze nie jest...
-
Madziara drugi raz chyba po to, żeby "wybić" pierwotniaka na dobre... nie wiem, ale dzisiaj zapytam. Lekarka BARDZO podkreślała, żeby pamiętać o tym imizolu za 14 dni, włożyła mi w książeczkę kartkę z datą na czerwono, więc chyba wie, co robi...? Najgorsze, że Bubel wcale nie czuje się lepiej, niby troszkę je, obszczekał nawet owczarka na balkonie, ale cały czas jest osowiały... a 24 godz po imizolu miało być lepiej :(
-
wczoraj za wszystkie zastrzyki (3, w tym imizol) i kroplówkę 250ml no i badanie krwi zapłaciłam 43 zł, dziś za 2 kroplówki 500 i 375 ml, witaminy, żelazo i antybiotyk - 37 zł. Uważam, że ceny są śmiesznie niskie, bo spodziewałam się dużo większych wydatków
-
jostra dzięki - też mam taką nadzieję, niestety nikt mi nie potrafi powiedzieć, ile to jeszcze potrwa, a nawet ile może potrwać :( (a szczególnie te kroplówki) mazur nam się zachciało :roll: a tak dzielnie zdobył wilczy szaniec... :roll:
-
wróciliśmy z kroplówy, w połowie, gdzieś po 250 ml bubel zlał mi się na kolana! :) u was w lecznicach za badanie krwi to coś się płaci? bo ja myślałam, że oni mnie wczoraj nie policzyli, bo policzą dziś rano przy wynikach... no i nic :) ktoś już tu się kiedyś dziwił, że nie biora za wizytę, ale za badanie krwi...? to już i ja się dziwię :roll: a Bubel w sumie od rana jest taki sam - jeszcze apatyczny, ale chociaż chętny do spacerów