Jump to content
Dogomania

Zuzu, Raven, Hunter i koty plus inne potwory. Zapraszamy


evel

Recommended Posts

[quote name='Izabela124.']Nie widuję Cię na wątkach adopcyjnych, akcyjnych, więc raczej aż tak bardzo nie interesujesz się tematem.[/QUOTE]

omfg...

i co teraz powinnam napisac, ile biednych pieskow wykarmilam z wlasnej kieszeni i ilu znalazlam nowe domy?

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 8.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Izabela124.']Tak samo ktoś może powiedzieć, że jedgo małpka nie potrzebuje stada, bo świetnie sama sobie radzi i ma zapewnione odpowiednie warunki :) Wiec zarazem Ty i ja mamy rację.

Iza-o tej samej kapucynce myślimy[/QUOTE]


nie, nie mozna.

Link to comment
Share on other sites

Trzymanie psów jest niehumanitarne chociażby dlatego ,że zmuszamy je do trzymania kału i moczu niewiarygodną ilość godzin ,co zapewne odbija się na pracy nerek itd.
Mało?
Chodzą w obrożach więc uszkadzamy im krtań ,sterylizujemy ,kastrujemy więc wchodzimy w konflikt z naturą.
Wymieniać dalej?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aleks89']Trzymanie psów jest niehumanitarne chociażby dlatego ,że zmuszamy je do trzymania kału i moczu niewiarygodną ilość godzin ,co zapewne odbija się na pracy nerek itd.
Mało?
Chodzą w obrożach więc uszkadzamy im krtań ,sterylizujemy ,kastrujemy więc wchodzimy w konflikt z naturą.
Wymieniać dalej?[/QUOTE]Szkoda nerwów, bo i tak jej nie przetłumaczysz

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aleks89']Trzymanie psów jest niehumanitarne chociażby dlatego ,że zmuszamy je do trzymania kału i moczu niewiarygodną ilość godzin ,co zapewne odbija się na pracy nerek itd.
Mało?
Chodzą w obrożach więc uszkadzamy im krtań ,sterylizujemy ,kastrujemy więc wchodzimy w konflikt z naturą.
Wymieniać dalej?[/QUOTE]

ja tam mam dwie niesterylizowane suki, ktore nie sa zmuszane do trzymania moczu przez niewiarygodna liczbe godzin.

krtanie tez maja obie zdrowe.

tak, wymieniaj dalej:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='a_niusia']ja tam mam dwie niesterylizowane suki, ktore nie sa zmuszane do trzymania moczu przez niewiarygodna liczbe godzin.

krtanie tez maja obie zdrowe.

tak, wymieniaj dalej:)[/QUOTE]Załatwiają swoje potrzeby kiedy mają na to ochotę? Szczerze wątpię.
Rozumiem, że nie chodzą ani w obrożach, szelkach czy smyczach?

Link to comment
Share on other sites

Izabelo, myślę, że nie bardzo na jedno wychodzi. Psów czy kotów nietolerujących osobników swojego gatunku jest sporo. A małpa czy szczur jakby z definicji jest zwierzęciem stadnym. Czy właściciel tej małpki miał okazję zobaczyć, jak ona funkcjonowałaby w stadzie? Ocenić, czy miałaby się lepiej czy gorzej, niż u niego, choćby z innymi gatunkami jak psy czy koty? Bo ja miałam okazję nie raz i nie dwa widzieć, jak moja suka zachowuje się w stadzie innych psów. Nie dodaje jej to +100 do samopoczucia ;) I wiem, że takich psów jest więcej.

Na dodatek domestykacja psa trwała "jakiś czas", zanim pies stał się takim psem, jakiego znamy teraz. Małpki były trzymane przez ludzi od wieków - czy wpłynęło to na wyhodowanie małpek "domowych"? Konkretnych ras? Małpek do konkretnych celów? Owszem, są projekty szkoleniowe, gdzie małpki pełnią rolę pomocników osób niepełnosprawnych na przykład. Jest to pewnie duże udogodnienie dla tych ludzi. Jednak wydaje mi się, choć może moja ocena jest błędna, że to nie powinno tak funkcjonować.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Izabela124.']Tak samo ktoś może powiedzieć, że jedgo małpka nie potrzebuje stada, bo świetnie sama sobie radzi i ma zapewnione odpowiednie warunki :) Wiec zarazem Ty i ja mamy rację.
[/QUOTE]

To nie ta sama sytuacja.
Evel wie, jak Zu reaguje na inne psy.
A ta kapucynka nigdy nie miała nawet możliwości stworzyć stada z osobnikiem tego samego gatunku.

Ja siedzę w królikach i mogę coś o tym powiedzieć - o zwierzątkach z bardzo silnie rozbudowanym instynktem stadnym, które są trzymane pojedynczo i wydają się super szczęśliwe. Właśnie, wydają się i to też piszę z własnego doświadczenia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evel']Izabelo, myślę, że nie bardzo na jedno wychodzi. Psów czy kotów nietolerujących osobników swojego gatunku jest sporo. A małpa czy szczur jakby z definicji jest zwierzęciem stadnym. [B]Czy właściciel tej małpki miał okazję zobaczyć, jak ona funkcjonowałaby w stadzie?[/B] Ocenić, czy miałaby się lepiej czy gorzej, niż u niego, choćby z innymi gatunkami jak psy czy koty? Bo ja miałam okazję nie raz i nie dwa widzieć, jak moja suka zachowuje się w stadzie innych psów. Nie dodaje jej to +100 do samopoczucia ;) I wiem, że takich psów jest więcej.

[B]Nie wiem.[/B]

Na dodatek domestykacja psa trwała "jakiś czas", zanim pies stał się takim psem, jakiego znamy teraz. Małpki były trzymane przez ludzi od wieków - czy wpłynęło to na wyhodowanie małpek "domowych"? Konkretnych ras? Małpek do konkretnych celów? Owszem, są projekty szkoleniowe, gdzie małpki pełnią rolę pomocników osób niepełnosprawnych na przykład. Jest to pewnie duże udogodnienie dla tych ludzi. Jednak wydaje mi się, choć może moja ocena jest błędna, że to nie powinno tak funkcjonować.[/QUOTE]To się nazywa rozwój cywilizacyjny :) Kiedyś psy pilnowały zwierząt bądź dobytku, teraz pełnią też wiele innych funkcji. Tak samo konie pracowały na polach, teraz są maszyny. Teraz można by rzec, że się "uwsteczniły", bo większość pełni funkcję rekreacyjną

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Izabela124.']Załatwiają swoje potrzeby kiedy mają na to ochotę? Szczerze wątpię.
Rozumiem, że nie chodzą ani w obrożach, szelkach czy smyczach?[/QUOTE]

tak, moje psy zalatwiaja sie, kiedy maja taka ochote.

chodzenie w obrozy nie uszkadza psu krtani.

na smyczach chodza bardzo malo, a moja starsza suka od wczoraj nawet na lanie wychodzi w samej obrozy, bo jest normalnie wytresowana jak cyrkowa kapucynka:)))

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Izabela124.']To się nazywa rozwój cywilizacyjny :) Kiedyś psy pilnowały zwierząt bądź dobytku, teraz pełnią też wiele innych funkcji. Tak samo konie pracowały na polach, teraz są maszyny. Teraz można by rzec, że się "uwsteczniły", bo większość pełni funkcję rekreacyjną[/QUOTE]

no to spoko, za 25 lat lampart bedzie pracowal zamiast psow w dgoterapii. znaczy sorry w lampartoterapii. i to bedzie postep cywilizacyjny.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dog193']To nie ta sama sytuacja.
Evel wie, jak Zu reaguje na inne psy.
A ta kapucynka nigdy nie miała nawet możliwości stworzyć stada z osobnikiem tego samego gatunku.

Ja siedzę w królikach i mogę coś o tym powiedzieć - o zwierzątkach z bardzo silnie rozbudowanym instynktem stadnym, które są trzymane pojedynczo i wydają się super szczęśliwe. Właśnie, wydają się i to też piszę z własnego doświadczenia.[/QUOTE]Iza przecież napisała, że owa małpka została uratowana z tragicznych warunków. Chyba lepiej, iż mieszka w domu niż przebywa w starym miejscu?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Izabela124.']Iza przecież napisała, że owa małpka została uratowana z tragicznych warunków. Chyba lepiej, iż mieszka w domu niż przebywa w starym miejscu?[/QUOTE]

gdyby nie debile, ktorzy chca trzymac malpke dla szpanu, w ogole nie byloby takiej sytuacji.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='a_niusia']tak, moje psy zalatwiaja sie, kiedy maja taka ochote.

chodzenie w obrozy nie uszkadza psu krtani.

na smyczach chodza bardzo malo, a moja starsza suka od wczoraj nawet na lanie wychodzi w samej obrozy, bo jest normalnie wytresowana jak cyrkowa kapucynka:)))[/QUOTE]
Czyli nie mieszkają w domu? Bo inaczej koligowało by to z tym co napisałaś. No chyba, że nie pracujesz i co 5minut wychodzisz z nimi na spacery.
[quote name='a_niusia']no to spoko, za 25 lat lampart bedzie pracowal zamiast psow w dgoterapii. znaczy sorry w lampartoterapii. i to bedzie postep cywilizacyjny.[/QUOTE]Słaby argument

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Izabela124.']Iza przecież napisała, że owa małpka została uratowana z tragicznych warunków. Chyba lepiej, iż mieszka w domu niż przebywa w starym miejscu?[/QUOTE]

Jeśli o to chodzi, to podobnie jest z psami i innymi zwierzątkami - jeśli nowy dom jest lepszy niż stary to nie ma dyskusji. Jednak małpka została przywołana na zasadzie "a ja znam kapucynkę domową, która ma super".

[quote name='a_niusia']gdyby nie debile, ktorzy chca trzymac malpke dla szpanu, w ogole nie byloby takiej sytuacji.[/QUOTE]

Owszem.

[quote name='Izabela124.']Czyli nie mieszkają w domu? Bo inaczej koligowało by to z tym co napisałaś. No chyba, że nie pracujesz i co 5minut wychodzisz z nimi na spacery.[/QUOTE]

Nie zauważyłam, żeby dorosłe, normalne psy lały co pięć minut, serio :) Chodzi mi w tym momencie o te podwórzowe, które sobie jakby same regulują pewne sprawy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='a_niusia']jesli twoj pies musi sikac co piec minut tzn, ze powinnas udac sie z nim czym predzej do weterynarza.[/QUOTE]O me psy się nie martw, jestem tech. wet i wiem kiedy im coś dolega

[quote name='Aleks89']Ja wysiadam.Głupota mnie boli.[/QUOTE]Mnie też, więc w tym temacie EOT

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aleks89']Ja wysiadam.Głupota mnie boli.[/QUOTE]

[quote name='Izabela124.']
Mnie też, więc w tym temacie EOT[/QUOTE]

Ej, serio, jesteście z frakcji "wypuśćmy pieski do lasu, niech sobie hasają, bo to naturalne"? Nie wierzę :)

Link to comment
Share on other sites

tak to racja...twierdzenie, ze trzymanie w domu psa jest tak samo niehumanitarne jak trzymanie w nim warana, lamparta czy malpy faktycznie jest glupota.

[quote name='evel']Ej, serio, jesteście z frakcji "wypuśćmy pieski do lasu, niech sobie hasają, bo to naturalne"? Nie wierzę [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG][/QUOTE]


jak ja wypuszczam moje pieski, zeby sobie pohasaly, a obie wiemy, ze te pieski nie hasaja zbyt blisko nogi i ktorys nie daj boze stwierdzi, ze sie zagubil, to natychmiast szuka mnie-nawet nie drugiego psa.

ciekawe, czy waran albo lampart w zajebistej wolierze wypuszczony tez wraca z powrotem.

czytalam kiedys taki artykul w applied animal behaviour science o tym, ze dzikie zwierzeta urodzone w niewoli uciekaja i byly proby wyjasnienia dlaczego...bardzo ciekawe, otwierajace oczy i w 100% naukowe.

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...