mosii Posted March 13, 2006 Share Posted March 13, 2006 wyjasniam że Kropeczka to tez radomski szczeniaczek, byla w domy tymczasowym u Gucia. Niedawno znalazła domek. Niestety nosówka. :( (*) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lulka Posted March 14, 2006 Share Posted March 14, 2006 Biedna Kropeczka [*] :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beata_Dorobczyńska Posted March 14, 2006 Share Posted March 14, 2006 Mosii, nie załamuj , to chwilowe i przechodzi - wiem z autopsji. Przynajmniej nie musisz oprócz kup sprzatać innych rzeczy :) Wolę sierściuchy , te się cieszą nawet gdy wracasz po minucie ze śmietnika :) inni tego nie robią. Trzymaj się dzielnie , pij soczek z herbatą , duzo witaminki C i będzie dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
red Posted March 14, 2006 Share Posted March 14, 2006 Maluszki miały szczęście, oby trzymały sie mocno.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tigraa Posted March 14, 2006 Author Share Posted March 14, 2006 Bedzie dobrze,sa u najlepszej cioci na swiecie,na Allegro obserwują 2 osoby... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lulka Posted March 14, 2006 Share Posted March 14, 2006 żeby tylko dobre domki sie znalazły:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosii Posted March 14, 2006 Share Posted March 14, 2006 niestety dzis wylądowałam w szpitalu:roll: ale juz jest ok. Za to maluchy odwrotnie do mnie zdrowieja:multi: Jestem dobrej myśli:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beata_Dorobczyńska Posted March 14, 2006 Share Posted March 14, 2006 Czy można Ci jakoś pomóc ? Co prawda na odległość ale może mogę cos dla Ciebie zrobić ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosii Posted March 14, 2006 Share Posted March 14, 2006 Dzięki ale już w porządku ze mną. Po prostu co za dużo to niezdrowo. Nie pomogę wszystkim, złaszcza jak ludzie rzucaja mi kłody pod nogi:shake: Ale maluszki i ja juz chyba w porzadku:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorothy Posted March 14, 2006 Share Posted March 14, 2006 :calus: :calus: :calus: mosii bo Ty to ciagle wspierasz jakies duszyczki, sil Ci brakuje!! Ciebie by tak trzeba popielegnowac troche... zupki porobic, nakrmic, kolderka przykryc, poglaskac..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beata_Dorobczyńska Posted March 14, 2006 Share Posted March 14, 2006 To żeś Dorothy polepszyła :) Mosii , nie martw sie - powiedz sobie ,że to przesilenie wiosenne , ja tak sobie mówie od kilku miesięcy :) Lepiej , gorzej ale działa. ps. Dorothy serdecznie pozdrowienia od parelliozy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tigraa Posted March 14, 2006 Author Share Posted March 14, 2006 Cos mi sie zdaje ze ciocia mosii teraz potrzebuje domku tymczasowego;) Moniczko dbasz o wszystkich a o Ciebie kto zadba?Naprawde lepiej Ci juz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorothy Posted March 14, 2006 Share Posted March 14, 2006 Beata no co ja tylko proponuje co by tu mosii dobrze zrobilo. :lol: Sama bym ja polulala troche jakbym cholera nie byla tak daleko. hehe Ty tez cierpisz na parellioze?? Fajnie! Usciski! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosii Posted March 14, 2006 Share Posted March 14, 2006 Aniu na prawde już ok, sama się soba zajmę tak jak nikt:cool3: To grypa + hipoglikemia= padłam;) Ale już stoje:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beata_Dorobczyńska Posted March 14, 2006 Share Posted March 14, 2006 Mosii , gdyby coś to zawsze jestem do usług, telefon masz więc nie ma problemu. Dorothy - przecież my sie znamy :) Beata & Lady Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosii Posted March 14, 2006 Share Posted March 14, 2006 Dzięki Beatko:buzi: maluszki juz spia i ciotka taż zwleka sie z fotela i idzie:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tigraa Posted March 14, 2006 Author Share Posted March 14, 2006 mosii poloz sie.Dbaj o siebie Kochana dziewczyno bo kto sie zaopiekuje tymi biedaczkami wszystkimi jak Ty nam zachorzejesz?:buzi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosii Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 jezu kochany zle z maluchami, zle z maluchami chyba parwo pedze do weta Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiwi Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 o kutfa:shake: :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorothy Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 Jezu tylko nie to Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lulka Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 kurcze no:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konisia Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 Niee:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tigraa Posted March 15, 2006 Author Share Posted March 15, 2006 mosii byla u weta z maluszkami,bo rano gdy weszla do lazienki to byly krwawe kupki.Bibi byla bardzo slabiutka-niestety umarla po drodze(*):-( Pozostale maluszki dostaly antybiotyki,lekarz stwierdzil ze to moze byc wynik bardzo silnego zarobaczenia.Nie maja wymiotow a to dobrze.Trzeba czekac.Oby to tylko nie bylo parwo bo ja sie zalamie:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosii Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 Niestety Bibi umarła(*):-( pozostałe maluchy w stanie dobrym. Dostały antybiotyk i tabletkę powodujacą wzrost odpornosci(?) Rzeczywiscie strasznie sie przestraszyłam. Rano było ok, nakarmiłam maluszki, po dwóch godz. wchodze do nich a tu krwawe biegunki wszedzie, Bibi umierajaca, to sie stało w momencie, jakieś koszmarne pogorszenie:shake: Maluszki mają temperature 39,5 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lulka Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 :placz: :placz: :placz: co za porąbany tydzień Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.