Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

A mnie tylko Szakira nie chce śpiewać. Żadna strata, bo i tak jej małpy nie lubię :eviltong:
Z Ostrowskiej to ja tradycyjnie. Szklaną pogodę :oops: a co do tego mięska z ostatniego teledysku, to...mmm...:razz: mnie by się też takie mięsko w domciu przydało :razz: w tym turbanie...czerwony kwiatuszek na głowie...Normalnie cudo :-o a jak tam wódę łoi z kielicha. Taaak. Ja też chcę taką mieć. Przywiążę do kaloryfera i nie będę już musiała sama pić :eviltong:

  • Replies 2.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Posted

Hehe :) bobrze mieć dobry węch :)
A ja dziś moim szczęsciom kupnęłam w sklepie zoo rzeczone ciut wyzej kurze łapki :) podwędzane bo mnie sie gotować nie chciało :)
zeżarły jeszcze się wytarzały :)
Tak że super i polecam - tak samo jak świńskie uszy - to też sama chrząstka :)

Posted

Rudy - George
Czarna z bialymi dodatkami - Phoebe
Bury (lapy) czarny (grzbiet) z bialymi dodatkami - Fred
Srebrno czarna pasiasta tygrysica suberyjska - Fiona.....


Zdjelam w kuchni poduszki z krzesel do prania - normalnie waruja kazdy na osobnym krzesle ale za twardo im bylo to na Mlodej chlopaka plecaku sie uwalily siersciuchy 3... 4ty u Mlodej na lozku cwaniaczek...

[IMG]http://www.polishplanet.com/_upload/attachments/2010/11/07/20101107_1313.jpg[/IMG]

Posted

Sporo mnie nie było, sytuacja podbramkowa, bo miałam sporo bardzo chorych psiaków pomału wracam na dogo ale bez kropki nie działa, kropkę, będę ratować w tym -tygodniu/ Głupio to wygląda ale trudno wytrzymamy chwilowy dyskomfort/
Co do kurzych łapek to nie daję kości żadnych ani nawet niewielkiej ilości mięska w łapach zawartego , poprostu gotuję długo na małym ogniu , i wygotowuję o sie da a potem studzę i wychodzi z tego bardzo piękna galaretka pełna dobrości która psiaki uwielbiają pokrojoną w kostki w normalnej temperaturze a w lecie mocno schłodzone/ Uzupełniam czasem jakimś sypkim dodatkiem w rodzaju algolithu , którego moje nie chcą jeść w innej postaci a jest bardzo bardzo pożyteczny ( preparat z alg zawierający same dobrości dla zdrowia pupili/ pazurków nie daje nigdy ani żadnych drobiowych kości dla bezpieczeństwa/ Takie galaretki można też robić z cielęcych kostek ,chrząstki miękkie można dawać zawsze/

Ja jeszcze dawałabym olej lniany nieoczyszczony tzw budwigowy ucierany ręcznie z naturalnym twarogiem, świetnie działa na różniaste chorobska, leczniczo i profilaktycznie od układu krążenia począwszy a skończywszy na układzie nerwowym przy zwyrodnieniach kręgosłupa a nawet paraliżach super reakcje polecam wypróbowany osobiścia na moich pacjentach/j do kupienia tylko w dobrych zielarskich sklepach, tylko z lodówki w styropianowym zabezpieczeniu także na nowotworowe problemy!!!półlitrowa butelka to koszt 28 zł/

Ważny tez masaż przy takim zaciąganiu łapek, samych ud a także miejsc po obu stronach kregosłupa w odległości kilku cm nie po kręgosłupie najlepiej masażerem na promienie podczerwone /to pobudza układ nerwowy no i zapobiega zanikowi mięśni w tych upośledzonych łapkach

Posted

Teresa - dzeki wielkie ze zajrzalas i dalas tyle dobrych rad......
Musze tegio oleju lnianego poszukac, nie spowoduje to biegunki u psicy?
Moja ma sklonnosci do biegunek......

Dzieki bardzoooooooooooooo

Posted

Już idę spać...
Jeszcze tylko przekopałam wysłane wiadomości, co byś mnie od małp nie wyzywała więcej, bo odpisałam!!!

Całuski dla całej rodzinki!

Posted

Ja do nocy pilnuję Nali :( Nie idę spać jak się kręci jeszcze, co kilka minut na dwór...
I wstaję też wcześnie. Jeszcze trochę i padnę na pysk.

Posted

Moja Nala choruje... bardzo.
Ma zespół Cushinga, od kilku dni nie trzyma moczu.
Teraz trzymajcie kciuki! Pięć minut temu dostała pierwszą dawkę Vetorylu.

Posted

[quote name='Emigrantka']Zara kiedys wsuwala swinskie uszy ale jakos jej juz nie psai, jak kupie to leza na podlodze i kurz sie na nich tylko zbiera.....[/QUOTE]
My zanim trafiliśmy na suszone płucka próbowaliśmy nóżek, świńskich uszu i Bóg wie czego jeszcze a w efekcie końcowym zanosiłam to wszystko psu koleżanki który był wszystkożerny :lol: do dzisiaj jak mnie widzi to szpera mi w torbie :roll:

[quote name='tayga']Teraz trzymajcie kciuki! Pięć minut temu dostała pierwszą dawkę Vetorylu.[/QUOTE]
No i ??? :roll: Kiedy będą jakieś efekty?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...