nika28 Posted February 25, 2010 Posted February 25, 2010 [quote name='wellington'] Pan z Niemiec z bernardynka w BLOKU ! Moze sobie jeszcze kucyka wezmie do bloku , i Leonbergera :angryy:[/QUOTE] Nie, nie, Pani nie mieszka w bloku, to ten DT we Wrocławiu mieszka w bloku, ale tam są już dwa psy... Z resztą Pani z Niemiec do tej pory mi nie odpisała... :roll: Quote
Nemko Posted February 25, 2010 Posted February 25, 2010 [quote name='wellington']@Ellig Sprawa Sopelka NIE jest jednoznacznie wedlug mnie (i nie tylko...) rozwiazana. Czekamy az beda wiadomosci z pierwszego domku.[/QUOTE] Dlaczego wiec tego nie piszesz kochana na watku Sopelka skoro masz jakies watpliwosci, a wierze, ze mozesz miec. Jak juz pisalam na Soplowym watku - chyba nie doczytalas, zdjecia postaram sie ( bardzo sie postaram) zrobic w ten weekend, a jesli nie to jutro lub dzisiaj. Na razie jestem troche zawalona pracą, i jak chyba widac, kazda wolna chwile poswiecam siedzeniu na dogo, sledzeniu watkow,udzielaniu jakiejkolwiek pomocy psiakom...jak wiekszosc z nas tutaj. Jesli masz watpliwosci - PISZ na WATKU SOPELKA!! NIE ZA PLECAMI PO INNYCH WATKACH!! FEEEE Quote
wellington Posted February 25, 2010 Posted February 25, 2010 [quote name='Ellig'][URL]http://www.dogomania.pl/threads/179758-SOPEL-odnalazA-swoj-pierwszy-domek-ZnalazA-sie-wlasciciel/page26[/URL].[/QUOTE] @nemko Odnioslam sie do w.w.. Wiecej nic. Nie ma potrzeby sie unosic. Quote
Nemko Posted February 25, 2010 Posted February 25, 2010 TAK sobie mysle...gdy zabieralismy Sopelka z Toz-u bylo pelno ludzi, ktorzy moga to potwierdzic, ze pies nie pojechal na adopcje...trzebabylo tez zabrac Wellington z Krakowa:D niedowiarka wlasnie dzwonilam do swojego Tz bo on ma telefon tego wlasciciela Sopelka zapisany u siebie na komorce niech do niego zadzwoni i zapyta, czy dzis mozemy wpasc Quote
Wunia Posted February 25, 2010 Author Posted February 25, 2010 [quote name='Wunia'][B]cioteńki apel!!! Szukam Annioła, który pojedzie w sobotę ewentualnie w poniedziałek z moim TZ i z dwoma szczeniakami do adopcji do DS, z Pabianic do Płocka, jako nadzór adopcji, dziewczyny z Pabianic nie mogą, bo mają umówione adopcje, a dla szczeniaków każdy dzień w schronie to ... lepiej nie mówić ...[/B][/QUOTE] ponawiam apel, jest samochód, jest kierowca, potrzebujemy Anioła towarzysza :) Quote
Wunia Posted February 25, 2010 Author Posted February 25, 2010 jutro wyjeżdża do mnie żarełko dla Gapcia :) jak tylko dotrze to dam znać :) Quote
Fundacja Medor Posted February 25, 2010 Posted February 25, 2010 my współpracujemy z Kingą wolontariuszką schroniska we Wrocławiu ona do nas przyjeżdża zabiera zwierzaki sama je odwozi do nowych domów spisują umowy adopcyjne niemieckie dostajemy potem zdjęcia z nowych domów Quote
carolinascotties Posted February 25, 2010 Posted February 25, 2010 [quote name='Fundacja Medor']my współpracujemy z Kingą wolontariuszką schroniska we Wrocławiu ona do nas przyjeżdża zabiera zwierzaki sama je odwozi do nowych domów spisują umowy adopcyjne niemieckie dostajemy potem zdjęcia z nowych domów[/QUOTE] czyli nie posredniczy w tym zadna niemiecka fundacja? a psa wywozi, jako swojego - czy bezdomniaka? Quote
Borówka16 Posted February 25, 2010 Posted February 25, 2010 Gapcio ,kochanie do góry ,może domek będzie dla Ciebie... Quote
amica Posted February 25, 2010 Posted February 25, 2010 Witam serdecznie! Ja mogę pojechać dopiero w poniedz. ze szczeniakami. W poniedziałek pracuje dopiero od 15 i moge poświęcić czas od świtu do 15. Chyba, że jutro jest możliwość to wówczas mam godzine dłużej, bo pracuje od 16.00 Pozdrawiam Quote
nika28 Posted February 25, 2010 Posted February 25, 2010 [quote name='Wunia']jutro wyjeżdża do mnie żarełko dla Gapcia :) jak tylko dotrze to dam znać :)[/QUOTE] Super :) Widzę że dużo osób jest na wątku, to sobie offa wstawię... U mnie na osiedlu od kilku dni błąka się rudy, średniej wielkości pies. Ma na sobie czerwoną obrożę. Najpierw myślałam że jest czyjś, bo widziałam go w nocy, myślałam że ktoś go wypuścił tak sobie. Dzisiaj pierwszy raz zobaczyłam go rano - masakra. Ten pies jest chyba potrącony przez samochód, ledwo chodzi, co chwile się chwieje, kilka razy się przewrócił. Mimo tego nie jestem w stanie go złapać, bo ucieka, nie chce jeść. Pies jest stary, chudy. Raczej jest bezdomny, pewnie właściciele zapomnieli mu zdjąć obroży... I co z nim zrobić ? :-( Quote
agada Posted February 25, 2010 Posted February 25, 2010 Ojej kolejna bida i to w takim stanie...:-(:-( Quote
carolinascotties Posted February 25, 2010 Posted February 25, 2010 [quote name='nika28']Super :) Widzę że dużo osób jest na wątku, to sobie offa wstawię... U mnie na osiedlu od kilku dni błąka się rudy, średniej wielkości pies. Ma na sobie czerwoną obrożę. Najpierw myślałam że jest czyjś, bo widziałam go w nocy, myślałam że ktoś go wypuścił tak sobie. Dzisiaj pierwszy raz zobaczyłam go rano - masakra. Ten pies jest chyba potrącony przez samochód, ledwo chodzi, co chwile się chwieje, kilka razy się przewrócił. Mimo tego nie jestem w stanie go złapać, bo ucieka, nie chce jeść. Pies jest stary, chudy. Raczej jest bezdomny, pewnie właściciele zapomnieli mu zdjąć obroży... I co z nim zrobić ? :-([/QUOTE] [B]proszę -koniecznie zadzwon do TOZu[/B] Adres:Piotrkowska 117 lok. 19 90-430 Łódź Gmina: Łódź Powiat: Łódź Województwo: łódzkie Kraj: Polska Telefon: (0-42) 632 05 02 Faks: (0-42) 632 05 02 Quote
Ania i Kajber Posted February 25, 2010 Posted February 25, 2010 Nika, trzebaby albo żarełko z sadolinem, albo kogoś, kto psa ustrzeli. A jak nasz Gapcio? Dobrze chociaz,że ma jedzenie. Quote
nika28 Posted February 25, 2010 Posted February 25, 2010 [quote name='Ania i Kajber']Nika, trzebaby albo żarełko z sadolinem, albo kogoś, kto psa ustrzeli.[/QUOTE] No właśnie, zaraz może pojadę do weta, tylko czy psu w takim stanie można podać Sedalin ? Quote
carolinascotties Posted February 25, 2010 Posted February 25, 2010 [quote name='carolinascotties'][B]proszę -koniecznie zadzwon do TOZu[/B] Adres:Piotrkowska 117 lok. 19 90-430 Łódź Gmina: Łódź Powiat: Łódź Województwo: łódzkie Kraj: Polska Telefon: (0-42) 632 05 02 Faks: (0-42) 632 05 02[/QUOTE] NIE wiem, czy to dobry pomysl - podawac na wlasna reke jakikolwiek lek... jesli pies ma padaczke... to po psie... dzwonilas do TOZu? Quote
nika28 Posted February 25, 2010 Posted February 25, 2010 [quote name='carolinascotties'] dzwonilas do TOZu?[/QUOTE] Nie. Jest Pan który może go wziąć tymczasowo na parę dni. Jak uda się go złapać zawieziemy go do kliniki, zobaczymy co mu jest... Karmicielka od kotów mówi że on jest czyjś, ale kto k**** tak puszcza psa ! Quote
carolinascotties Posted February 25, 2010 Posted February 25, 2010 [quote name='nika28']Nie. Jest Pan który może go wziąć tymczasowo na parę dni. Jak uda się go złapać zawieziemy go do kliniki, zobaczymy co mu jest... Karmicielka od kotów mówi że on jest czyjś, ale kto k**** tak puszcza psa ![/QUOTE] mysle, ze telefon do TOZu nie zaszkodzi - zdarza sie, ze pies, ktory cierpi jest agresywny - jesli ugryzie kogos, kto bedzie chcial mu pomoc - trafi do schronu na obserwacje...my juz mielismy taki przypadek... dziewczyny chcialy dobrze...wyszlo tak sobie... jesli nie macie doswiadczenia - zwroccie sie do osob, ktore je maja. Quote
Borówka16 Posted February 25, 2010 Posted February 25, 2010 Super ,że tymczas ma zapewniony :) Trzeba go na pewno do weta zawieźć... A z tym Sadolinem nie wiem co doradzić... Quote
majqa Posted February 25, 2010 Posted February 25, 2010 [B]Niko[/B], może temu drugiemu piesiowi załóż osobny wątek, bo jeśli dojdzie tu ktoś nowy pomyśli, że dom zapewniony ma Gapcio, a tak nie jest. Rozumiem offa, jak najbardziej, ale ale nie ciągnijmy sprawy innego psa na wątku Gapcia, bo za moment sami się nie połapiemy. Quote
nika28 Posted February 25, 2010 Posted February 25, 2010 [quote name='majqa'][B]Niko[/B], może temu drugiemu piesiowi załóż osobny wątek, bo jeśli dojdzie tu ktoś nowy pomyśli, że dom zapewniony ma Gapcio, a tak nie jest. Rozumiem offa, jak najbardziej, ale ale nie ciągnijmy sprawy innego psa na wątku Gapcia, bo za moment sami się nie połapiemy.[/QUOTE] Przepraszam majquś :-( Z powodu tego psiaka chyba jutro nie dam rady pojechać do Gapcia. Ale jeszcze zobaczymy. Quote
majqa Posted February 25, 2010 Posted February 25, 2010 Skarbie :-), nie masz za co przepraszać ale by ten nowy psiak nie zawieruszył się w naszej pamięci, nie istniał tylko tu przelotem, koooniecznie zrób mu wątek! Quote
Ania i Kajber Posted February 25, 2010 Posted February 25, 2010 A Gapcio jest taki piękny i taki smutny- samotny, bez pana, bez domu, bez poczucia bezpieczeństwa. Tak bym chciała, by znalazł chćby tymczas.... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.