Wunia Posted February 27, 2010 Author Posted February 27, 2010 impas ... zupełne błędne koło ... nie wiem co robić ... Quote
Wunia Posted February 27, 2010 Author Posted February 27, 2010 administracyjnie nie jest na terenie gminy Łódź, więc nawet (oprócz schronu oczywiście) nawet nie wiem kto by go nam profesjonalnie złapał ... Quote
majqa Posted February 27, 2010 Posted February 27, 2010 [quote name='Wunia'] (...) nawet nie wiem kto by go nam profesjonalnie złapał ...[/QUOTE] Jest taki ktoś więc nie w tym problem. Problem, gdzie go umieścić. Quote
asiulek-85 Posted February 28, 2010 Posted February 28, 2010 Cioteczki a orientowałyście się jaki bedzie koszty utrzymania psa w DT albo hotelu? I czy są gdzieś wolne miejsca? To ze Gapcio narazie nikomu nie przeszkadza to tylko kwestia czasu, zawsze znajdzie się ktoś "miły" komu zacznie przeszkadzać. Trzeba go zabrać... Moze w Medorze jest miejsce?? Quote
belka123 Posted February 28, 2010 Posted February 28, 2010 w obwodzie zostaje medor, bo trafialy tam psy z naszej wioski, tez nie czytalam wczesniej o ogrodzeniu, chlopak ma jako takie jedzenie zapewnione, pewnie nie do konca systematyczne i najlepsze dla niego ale pare osob do dokarmia, kwestia jest, ze ludzie tu maja swoje psy i tu moim zdaniem pojawia sie pewien problem, blakajacy sie pies tej wielkosci moze byc roznie odebrany, ja nie chce narzucac kwestii dzialki, ale moim zdaniem nawet zamkniecie go tam daje plus o tyle ze i tak mozna mu zaniesc jedzenie kwestia co ze spacerami, z tego co widze to chlopak zwiedza coraz wieksze tereny, wiec nie mozna wykluczyc ze bedzie chcial nawiac :( Quote
belka123 Posted February 28, 2010 Posted February 28, 2010 moj maz wlasnie wrocil ze spaceru i Gapcio czuje sie coraz pewniej, szedl za maja gromadka i szczekal ;/ tak jak pisze asiulek to kwestia czasu robi sie cieplej cieplej i coraz wiecej ludzi bedzie przyjezdzac na dzialki... Quote
asiulek-85 Posted February 28, 2010 Posted February 28, 2010 A moze spytać się Metora czy by go zabrali?? No Gapcio zaczyna się czuć jak u siebie i moze ganiać inne psy... Quote
nika28 Posted February 28, 2010 Posted February 28, 2010 [quote name='belka123']w obwodzie zostaje medor, bo trafialy tam psy z naszej wioski[/QUOTE] Ale teraz coś się zmieniło i psy trafiają na Kosodrzewiny... Głupio mi prosić o pomoc Medora, bo dwa dni temu zawiozłam do nich starego psa z paraliżem którego leczą i on raczej szybko domu nie znajdzie... Majqa przepraszam że "nakrzyczałam" ale już mi ręce opadają ile tych psów jest bezdomnych. W Rosanowie to nie jest jedyny pies, ale ten najbardziej potrzebował pomocy, więc założyłam wątek. Druga sprawa to to że ja go sama nie złapię, jeśli miałby trafić na działkę. Chyba że Sedalinem, ale tu też nie mamy pewności czy Sedalin zadziała. Quote
majqa Posted February 28, 2010 Posted February 28, 2010 Nic się nie stało Nikuś, głowa do góry, każdemu w jakimś momencie ręce opadają. Nie stresuj mnie przy niedzieli adresem - Kosodrzewiny. ;-) Moje zdanie znasz w tej kwestii więc... odpukujmy w niemalowane. Padło pytanie odnośnie kosztów - hotel. Przy tak dużym psie kształtują się na pograniczu 350 - 450zł, czy z jedzeniem, czy bez to już sprawa do uzgodnienia. Lepiej finansowo wychodzi "gołe" hotelikowanie i zabezpieczenie karmy z zewnątrz. Quote
asiulek-85 Posted February 28, 2010 Posted February 28, 2010 Można zadzwonić do Medoru i przynajmniej spytać... inaczej czeka go Kosodrzewinny Quote
majqa Posted February 28, 2010 Posted February 28, 2010 Niko, będziesz pewno jechała lub dzwoniła na okoliczność tamtego psiaka, dopytaj przy okazji o Gapcia. Quote
belka123 Posted February 28, 2010 Posted February 28, 2010 ja proponuje przedzwonic do medora, to byloby dla niego chyba nie takie zle, a jesli postanowisz go zlapac moge sprobowac Ci pomoc, tylko termin trzeba bedzie zgrac Quote
belka123 Posted February 28, 2010 Posted February 28, 2010 ja proponuje przedzwonic do medora, to byloby dla niego chyba nie takie zle, a jesli postanowisz go zlapac moge sprobowac Ci pomoc, tylko termin trzeba bedzie zgrac Quote
Borówka16 Posted February 28, 2010 Posted February 28, 2010 Najlepiej byłoby jakby trafił do bezpłatnego DT... Quote
asiulek-85 Posted February 28, 2010 Posted February 28, 2010 Tylko gdzie jest taki bezpłatny DT, który chciałby wziąść tak dużego psa Quote
Wunia Posted February 28, 2010 Author Posted February 28, 2010 bezpłatny DT - szczyt marzeń ... Quote
belka123 Posted February 28, 2010 Posted February 28, 2010 dalam Gapciowi obiad - pol reklamowki karmy, chlopak najpierw poszczekal a potem radosnie przybiegl, stal tuz obok mnie i niczego sie nie przestraszyl zajal sie palaszowaniem jedzenia, wieczorem zaniose mu swiezej wody moim zdaniem ma chore tylne lapy, troche przykucniety stal bidulek, czuje sie pewniej w okolicach swojego slupka jest oczywiscie nadal strasznie chudy ale wydaje mi sie ze dzisiaj nie mial tak zapadnietych bokow jak ostatnio i widac ze rozni ludzie przynosza ujedzonko Quote
agada Posted February 28, 2010 Posted February 28, 2010 :fadein: on już załapał kto tu jest od michy Quote
Dorothy Posted February 28, 2010 Posted February 28, 2010 nika a jak on sie zachowuje w stosunku do psow, bo przelecialam watek i nie moge znalezc... Quote
Dorothy Posted February 28, 2010 Posted February 28, 2010 nika a jak on sie zachowuje w stosunku do psow, bo przelecialam watek i nie moge znalezc... Quote
belka123 Posted February 28, 2010 Posted February 28, 2010 roznie z yorkami (z hodowli) sie bawi przez siatke, od moich najpierw uciekal a teraz szczeka na nas z daleka (bernardyn plus podhalan), i w ogole to szczeka jak ktos przechodzi obok jego legowiska, ale dzisiaj najpierw poszczekal a potem zobaczyl ze to ja i ze idzie jedzenie to pomerdal ogonem i przybiegl zadowolony, zero stresu czy jakichs obaw Quote
ANETTTA Posted February 28, 2010 Posted February 28, 2010 hymmmmmmmmmmm nikt nie moze go przygarnąć w tej miejscowosci na nikogo on nie robi wrażenia !!! nikt tam nie potrzebuje duzego psa ??? pomocy Quote
nika28 Posted February 28, 2010 Posted February 28, 2010 [quote name='Dorothy']nika a jak on sie zachowuje w stosunku do psow, bo przelecialam watek i nie moge znalezc...[/QUOTE] Z moją Diną ok. Ja myślę że do innych też będzie ok. ANETTTA, ale tam nikt go nie wykastruje i pewnie będzie puszczany samopas po wsi. Ale to zależy na jakiego człowieka trafi... Quote
asiulek-85 Posted February 28, 2010 Posted February 28, 2010 czyli nadal jesteśmy w punkcie wyjścia, a pogoda podobnież ma się zepsuć znowu... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.