malibo57 Posted March 3, 2010 Posted March 3, 2010 Potrzebuję kogoś z Warszawy, kto pojedzie z chętna do adopcji panią pod Łuków, na wizytę przed adopcyjną. To może być też ktoś do zabrania przez tą panią z trasy, np. z Siedlec. Pani czeka już kilka dni. W grę wchodzi każdy dzień w tygodniu ok. 15.30 lub weekend. Pani odwiezie tę osobę z powrotem. Pomóżcie, proszę. Nikt z nas obecnie nie może jechać. Na wizytę czeka też chętny dom w Pniewach. Quote
Madallena Posted March 3, 2010 Posted March 3, 2010 Zglosily sie jeszcze dwa domy chetne na Omara. Dom z Lodzi i ze Szczecina. Jezeli Omar nie bedzie juz do adopcji mamy duzo innych benkow. Tylko czekamy na Wasza decyzje, jak najszybsza bo inne benki czekaja :) No gdzie osoby z Warszawy na wizyte chetne? :) ja przepraszam, odpadam... Quote
Malwi Posted March 3, 2010 Posted March 3, 2010 ja z chęcią bym pomogła ... ale te 400 km t Pani chyba po nie nie pojedzie :D Quote
Paulina_mickey Posted March 4, 2010 Posted March 4, 2010 No ten pan spod Szczecina to "napalony" w sensie, że chętny bardzo. Dajcie znać-bo chciałam mu coś odpisać i ew kogo innego zaproponować. :) Quote
Ziutka Posted March 7, 2010 Posted March 7, 2010 [quote name='luka1']Czy Omar już wybrał domek?[/QUOTE] We wtorek, najpóźniej w środę, gallegro jedzie na wizytę do Łukowa i wtedy będzie wiadome, czy nadal szukamy czy to TEN domek ;) Quote
Madallena Posted March 7, 2010 Posted March 7, 2010 Dziewczyny, czy odzywaly sie do Was "nasze" domki? Szczecin i Lodz? Quote
ANETTTA Posted March 8, 2010 Posted March 8, 2010 NIECH PRZYBYWA DOMKÓW ..BO benków nam przybywa a wakacje przed nami ........ Quote
Ziutka Posted March 8, 2010 Posted March 8, 2010 [quote name='Madallena']Dziewczyny, czy odzywaly sie do Was "nasze" domki? Szczecin i Lodz?[/QUOTE] Odzywało się do nas bardzo dużo chętnych...Najlepiej pytać Luki bo to do niej jest podawany telefon. Quote
zuzlikowa Posted March 9, 2010 Posted March 9, 2010 Trzymam za domek...wiem,że nawet w hoteliku był odwiedzany...może to już ten!!! Mocno trzymam kciuki! Quote
Madallena Posted March 9, 2010 Posted March 9, 2010 [quote name='Ziutka']Odzywało się do nas bardzo dużo chętnych...Najlepiej pytać Luki bo to do niej jest podawany telefon.[/QUOTE] Mam nadzieje, ze luka odsylala chetnych do Nas na strone. Tam jest sporo benkow, kazdy by chcial do domu :( Po to wlasnie strona jest :) zeby wybierac i zabierac! Quote
gallegro Posted March 10, 2010 Posted March 10, 2010 Mamy problem. U naszej nowej tymczasowiczki Gabi zdiagnozowano dziś parwo. W związku z tym musimy jutro jechać do Warszawy na kolejne kroplówki. Dlatego też planowana na jutro wizyta w Łukowie musi zostać przełożona o kilka dni. Siła wyższa... Jutro skontaktuję się z panią i uzgodnimy nowy termin. Istnieje jeszcze jedna opcja. Zamiast mnie podjedzie z panią do Łukowa moja TZ-ka. Jutro damy znać. Quote
malibo57 Posted March 10, 2010 Posted March 10, 2010 Kochani, ale jeśli w łukowie są inne zwierzęta, to nie możecie się tam pokazać. Chyba, ze po solidnej dezynfekcji i spaleniu butów. Quote
gallegro Posted March 10, 2010 Posted March 10, 2010 Zdezynfekowani jesteśmy solidnie. A buty i wierzchnie ubranie zmieniamy wchodząc do pokoiku Gabi. Jest całkowicie odizolowana w osobnym pokoju. Moja TZ-ka jest już umówiona z panią na dziś. Spokojnie, jest doświadczoną dogomaniaczką, z dłuższym stażem niż ja i zaprawiona jest w wizytach przedadopcyjnych. Quote
malibo57 Posted March 10, 2010 Posted March 10, 2010 To bardzo się cieszę i dziękuję. Pani juz od dawna się dobija do nas z prośba o tę wizytę. Nie wyobrażam sobie stosowniejszej kontroli:) Quote
Madallena Posted March 10, 2010 Posted March 10, 2010 a ja dzisiaj widzialam gwalciciela :P:P miziak z niego niesamowity! ale Diego jest wiekszym lasuchem na piesczoty. Omar wyglada na kurde 10 lat przez te jego siwizny na pychu :) Quote
gallegro Posted March 10, 2010 Posted March 10, 2010 Tu Tz-ka Tomka :lol: Byłam na wizycie przedadopcyjnej. Głównych właścicieli nie było, bo pracują do późna w Warszawie. Była babcia (młoda) i dziecko państwa, 2 i pół letnie. Lecz to właśnie głównie babcia, z racji tego, że jest cały czas w domu, miałaby zajmować się Omarem. Teren solidnie ogrodzony. Duża, bardzo solidna, drewniana i nowiutka buda. Omar miałby mieszkać na posesji, spać w budzie i biegać luzem po terenie. Nie ma mowy o łańcuchu czy stałym kojcu. Natomiast w starym kojcu (w planach nowy) byłby zamykany jedynie na czas gdy ktoś wyjeżdża samochodem i brama jest otwarta. Babcia przemiła i sprawia bardzo dobre wrażenie. Kocha psy, od zawsze było u nich po jednym psie i zawsze każdy dożywał starości. Pani bardzo dba o psiaki. Co roku były szczepione, zawsze dbała, by miały czystą wodę i jedzenie. I dużo kontaktu z człowiekiem. Psiak to dla nich członek rodziny. Poprzedni piesek, Filip, miał mieszkać w budzie, ale wolał w mieszkaniu więc mieszkał tam gdzie wolał :p. Niewykluczone więc, że Omar również byłby w domu. Ogólnie dom zrobił na mnie dobre wrażenie. Jedynym minusem jest baaaaardzo żywy chłopczyk. Chwili nie usiedzi spokojnie i nie wiem jak Omar by na niego reagował. Jeśli psiak lubi dzieci i jest spokojny, polecam ten dom. Quote
malibo57 Posted March 11, 2010 Posted March 11, 2010 O, dzięki serdeczne za raporcik! Szkoda, że nie było pana domu. Jutro siadam do telefonu i uzgadniam szczegóły i dopytuję. Dziękuję raz jeszcze, bardzo jesteśmy wdzięczne, że znalazłaś czas. Pozdrawiamy! Quote
luka1 Posted March 12, 2010 Author Posted March 12, 2010 Podobno w Łukowie jest facet, który skupuje benki Quote
gallegro Posted March 12, 2010 Posted March 12, 2010 Państwo mieszkają na wsi, niedaleko Łukowa. Nie sadzę, że mogą mieć coś wspólnego z tym co piszesz. TZ-ka jest uczulona na tego typu rzeczy. Quote
luka1 Posted March 12, 2010 Author Posted March 12, 2010 ależ moja uwaga była tak sobie - może ktoś z okolic pobada tą sprawę?Ten człowiek mieszka w Łukowie. Quote
gallegro Posted March 12, 2010 Posted March 12, 2010 Mam sporo znajomych w tym mieście. Popytam i ew. dam znać. Quote
gallegro Posted March 16, 2010 Posted March 16, 2010 Ci ludzie mieszkają w Krzywdzie k/Łukowa. Nie ma u nich żadnych psiaków. Mieli kilkunastoletniego Filipa lecz odszedł niedawno ze starości. To nie oni. Na bank. TZ-ka gallegro Quote
ANETTTA Posted March 16, 2010 Posted March 16, 2010 hymmmmmmm marzec czas wplat deklaracji co nie ??? czemu nie przypominacie ... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.