Jump to content
Dogomania

Dylanka (*) odeszła szczęśliwa i biega z innymi tyszakami za TM.......


Recommended Posts

Posted

[quote name='polubek']Nikuś ty się nie rzucaj tak bo jak kiedyś Ci przyjdzie wracać na piechotę to będziesz miał chociaż na parę butów. :lol: :evil_lol:[/QUOTE]

tak....tak i wtedy sobie pójdę...swoją drogą..do dogo...bo wiem ,że mnie tam nie zostawicie w potrzebie...

  • Replies 1.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Nikus']tak....tak i wtedy sobie pójdę...swoją drogą..do dogo...bo wiem ,że mnie tam nie zostawicie w potrzebie...[/QUOTE]

Nikus, jak to się mówi: "najważniejsze, że jest azymut!" [IMG]http://smileys.smileycentral.com/cat/7/7_2_211.gif[/IMG][CENTER] [/CENTER]

Posted

[quote name='polubek']taka ekipa jak nasza musi się trzymać razem i pomagać

jeden za wszystkich wszyscy za jednego[/QUOTE]
Święte słowa, święte słowa!!!!!!!
A jak jeszcze powstawiam zdjęcia Posterka na jego wątek to wszyscy miłośnicy "tyszaków" powiedzą, że dobrze że ten samochód tak "zaniemógł":evil_lol:. Bo tyle fotek jest:multi::multi::multi:
Jeszcze jeden głos za zwrotem i Nikus nie będziesz miał nic do powiedzenia - zostaniesz przegłosowany:lol::lol::lol:

Posted

oj tak mi tu dobrze.
coś czuję że jak wypali ta możliwość drukowania plakatów to całe Tychy będą oklejone naszymi wyciągniętymi do tej pory pociechami i nie tylko nimi także tymi przyszłymi.

Posted

[quote name='polubek']oj tak mi tu dobrze.
coś czuję że jak wypali ta możliwość drukowania plakatów to całe Tychy będą oklejone naszymi wyciągniętymi do tej pory pociechami i nie tylko nimi także tymi przyszłymi.[/QUOTE]
I zostawimy schron w Tychach goły i wesoły i weźmiemy się za następne:diabloti:

Zapraszam do Posterka, są śliczne zdjęcia :lol: Duuuuuuuuuużo:lol:

Posted

Zapomniałam wstawić jeszcze jedno zdjęcia;). Dylanka wsiadła do swojej limuzyny i żegnana ze łzami w oczach przez Panią Irenkę, opiekunkę ze schroniska rusza szukać wiosny:lol:. A ponieważ nikt jej nie powiedział jak ta wiosna ma wyglądać zaczęła szukać już w samochodzie ;):
[IMG]http://lh4.ggpht.com/_egcqc76ndII/S4n3CWUdV3I/AAAAAAAAOpg/ssafq-Pki_s/DSC_0010.JPG[/IMG]
Jak myślicie znalazła?

Posted

[quote name='Nikus']tak....tak i wtedy sobie pójdę...swoją drogą..do dogo...bo wiem ,że mnie tam nie zostawicie w potrzebie...[/QUOTE]
Na bosaka na pewno cie nie zostawimy :evil_lol:

Posted

[quote name='AlfaLS']Polubek Grażyna mi napisała że kaja555 mogłaby drukować tylko muszę dopytać czy to takie jak Ty chcesz. Musisz się uzbroić w cierpliwość;). Grażyna napisała ze raczej tak:multi:
Syla każda rada się przyda - ważne żeby pomóc psiakowi. Całkiem możliwe że z tej Twojej też skorzystamy, tylko musimy założyć wątek i się tam rozkręcić:lol:.

[COLOR="#0000ff"]Kochani wielbiciele naszej Dylanki. Mam do Was prośbę;). Jak wiecie Nikus zawożąc naszą Dylankę tym razem miał "drobne" przeprawy z samochodem:shake:. Delikatnie wspomniał o tym na którymś z wątków "tyszaków". Problem w tym, że ta przeprawa trochę kosztowała:shake:. My wszyscy na tym bardzo skorzystaliśmy bo grazyna9915 w tym czasie jak ZuziaM i Nikus szukali i spotykali się z mechanikiem robiła zdjęcia psiakom. Teraz my te zdjęcia możemy podziwiać ale oni mieli stresa i w dodatku wydatek. Mam propozycję, żeby dziękując pięknie za dowiezienie Dylanki zwrócić Nikusowi część kosztów - 50 zł. Wiem, że to co zapłacił tam u Zuzi to jeszcze nie koniec wydatków :shake:. Tyszaki mają trochę zapasu w swoich skarpetkach a wiadomo że lepszego szofera dla nich nigdzie nie znajdziemy:lol:. Kochani co Wy na moja propozycję????????[/COLOR][/QUOTE]

Popieram! :))

Posted

[quote name='UBOCZE']Mado, a nie wiesz, co z biednym 16-letnim Antosiem, tęskniącym za swym opiekunem???:-(:-(:-(
[IMG]http://www.tychy.schronisko.net/images/adopcja/1/normal/37934.jpg[/IMG][/QUOTE]

jest już wątek?

Posted

[quote name='filcant']Popieram! :))[/QUOTE]
Tego głosu mi do szczęścia brakowało:lol:. Nikus przepadłeś - nie masz prawa głosu - robię przelew:evil_lol:. A "tyszaki" i tak zawsze będą się do Ciebie o transport uśmiechały:lol:

[quote name='filcant']jest już wątek?[/QUOTE].
Czekamy na tekst Magdy, jak tylko napisze to zaraz ruszamy...........:p

Posted

Nie wiem, Alfa, czy Nikuś tak łatwo da za wygraną. Jak go znam, zawsze znajdzie jaką podstępną metodę wymigania się od przyjęcia pieniążków, zasilając a to kundelkową skarbonkę, a to skarpety np. parów, czy kudłaczy... Ale może go przechytrzymy...:diabloti:

Myślę, że w przypadku Antosia ważny jest tytuł np.:
"DRAMAT STARUSZKA ANTOSIA. PRZEZ 16 LAT DOM, TERAZ SCHRON! SZUKAMY DT!!!" albo coś w tym rodzaju i zaraz potem rozsyłamy wątek...

Posted

[quote name='UBOCZE']Nie wiem, Alfa, czy Nikuś tak łatwo da za wygraną. Jak go znam, zawsze znajdzie jaką podstępną metodę wymigania się od przyjęcia pieniążków, zasilając a to kundelkową skarbonkę, a to skarpety np. parów, czy kudłaczy... Ale może go przechytrzymy...:diabloti:

Myślę, że w przypadku Antosia ważny jest tytuł np.:
"DRAMAT STARUSZKA ANTOSIA. PRZEZ 16 LAT DOM, TERAZ SCHRON! SZUKAMY DT!!!" albo coś w tym rodzaju i zaraz potem rozsyłamy wątek...[/QUOTE]
Przelew do Nikusa już poleciał :evil_lol:. Trudno - najwyżej do nas wszystkich będzie jeździł i nas wszystkich mordował:diabloti: - tylko kto mu później przy wątkach będzie pomagał? Zresztą wszystkich nas nie podusi, zawsze ktoś się ostanie i kolejnego "tyszaka" do zawiezienia mu zaproponuje :evil_lol:. Jak chce to niech te 50 zł. potraktuje jako "zaliczkę" na następny transport. I tak zanim będzie gdzieś jechał to zapomni:diabloti: Przynajmniej mam taką nadzieję..........Tak czy siak autko musi najpierw naprawić ;)

Mada czekamy na tekst Antosia!!!!!!!!

Posted

Przepraszam, że na wątku Dylanki, ale wrzucam tekst o Antosiu, który przed chwilka napisałam. Jeśli ktoś ma jakieś uwagi, sugestię, to piszcie śmiało, zawsze można coś zmienić, dodać, ująć. (A Dylanka jest cudowna! Zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia i dzięki niej wiem, iż takie zakochanie się [w psiaku hihi], istnieje! :D)

Antoś:

Niektóre zwierzęce historie poruszają ludzkie serca. Pod warunkiem, iż serca te mają skłonność do poczucia współczucia, zrozumienia cierpienia i tragedii zwierząt. Historia Antosia zakradła się w serca wielu już ludzi. Niestety nikt dotychczas nie może wynagrodzić temu psu straty, jakiej doznał. Stracił tego, kogo kochał... Tak, wiem - 'to tylko pies', ale pies czuje, pies ma zdolność wyrażania emocji. Pies kocha... Antoś kocha kogoś, kogo już nigdy nie zobaczy, nigdy nie poczuje jego dłoni na swoim ciele i przenigdy nie zje z jego ręki. Niegdyś był beztroskim szczeniaczkiem. U boku Pana. Stał się dorosłym psem - jego Pan to widział. Dojżał, poznał, czym jest życie - wieczorami wspólnie spoglądali przez okno. Mordka Antosia stała się siwa - na kolanach Pana było cieplutko i sielankowo. Otoczony miłością, współpracą i przyjaźnią ze swoim Panem, dzielnie dotrzymywał mu kroku... Trop ten jednak się urwał. Ich drogi się rozeszły, bez winy Pana, bez winy psa. Z winy życia, losu. Pan trafił do szpitala. Mimo, iż rozumieli się bez słów, Antoś nie mógł pojąć, dlaczego nie słyszy swojego Pana, dlaczego go nie widzi, nie czuje... Gdzie on jest?! Przerażony Antoś, którego oczy roniły prawdziwe łzy, trafił za kratki. Do miejsca, którego nie zwiedzał nigdy z Panem. Do miejsca, gdzie jego cierpienie nie zna granic, a życie wisi na włosku... Antoś przez kilkanaście lat był przy swoim Panu. Byli nierozłączni. Pies nie jest w stanie zrozumieć, dlaczego ta rutyna diametralnie się zmieniła! Antoś w schronisku nie ma szans na dom. Brak tu jakichkolwiek perspektyw dla starszego, niewielkiego pieska wpatrzonego w kraty, wierzącego, że jego Pan wróci. Nie wróci...
Widząc cierpienie tego psa, którego żadne słowa nie opiszą, błagamy Państwa o pomoc dla tej czworonożnej sierotki. Pilnie, naprawdę bardzo PILNIE, potrzebna jest osoba, która zaoferuje Antosiowi pobyt w swoim domu do czasu, aż znajdzie się dla tego psa dom stały. Pokryjemy koszty wyżywienia. Potrzebny jest tylko ktoś, kto pocieszy Antosia, kto przy nim będzie w tych koszmarnych dla niego chwilach, pogłaszcze i pomoże zrozumieć ten stan rzeczy... Bardzo prosimy. Jeśli nie możesz przygarnąć Antosia na stałę, postaraj się zaoferować mu dom tymczasowy. Jest to starszy piesek, który nie wymaga długich spacerków. Dla niego potrzebne jest minimum, czyli obecność serdecznej osoby i ciepły kącik w Twoim mieszkaniu. Nie przechodź obojętnie obok takiej tragedii. Zwierzęta też cierpią psychicznie. Strata ukochanego Pana to największa krzywda, jaka może spotkać psa...
Antoś jest zdrowy i zaszczepiony. Cierpi, wkrótce umrze z tęsknoty, co się często zdarza wśród starszych psiaków... Nie pozwól.

Posted

Jeszcze raz ja.Wczoraj napisała mmlasowice na wątku Kastora.Zaznaczam, że ogłoszenie ukazało się w piątek,26 lutego a już od wczoraj Kastorek ma dom.Przedrukowuję.

"OGŁOSZENIE W DZ. ZACHODNIM POMOGŁO! Od dzisiaj Kastor ma nowy dom. Mam nadzieję ,że bezzwrotnie.
Wraz z nim spędzilismy w nowym domku kilka godzin .Nowa rodzina przyjęła wszystkie informacje o jego przeszłości i ciężkim stanie zdrowia. Nie było oburzenia , gdy pogonił Ich sterylizowaną suczkę / byłą mieszkankę schroniska "Fauna" w Rudzie Sl./
Przklazałam leki - "Vetmedin", "Furosemid","Omega3", Dermatabs. Wytłumacyłam dlaczego nie był szczepiony / antybiotyki/- Państwo za 2 tygodnie spróbują pierwszego podejścia do lecz. weterynaryjnej.

Poniesione koszty mam w zadłużeniu do spłacenia.Skanerem wyślę Justynie 85 na maila. Jestem padnięta. Ludzie dzwonią z całej Polski.. Jeżeli nie pojedziemy sami do Nich - może pies utracić szanse adopcji. Nauczyłam się nie umawiać na terminy późniejsze. "

Posted

Myślę, że ogłoszenie o Antosiu w gazecie dotrze do największej liczby ludzi i wzruszy, tak, jak to było w przypadku psiaka, który płynął na krze. Co Wy na to?

Posted

Co do Antosia to ja się zgadzam-każdy sposób ogłaszania i pokazywania go jest potrzebny.:) A z Alfą i "resztą spiskowców" to sobie później pogadam:mad::mad::mad:.Ale w porządku...bardzo Wam dziękuję i faktycznie potraktuję to jak zaliczkę na następny wyjazd, która jak to w księgowości(prawda Alfuniu?) musi zostać rozliczona:evil_lol:

Posted

[quote name='filcant']Popieram! :))[/QUOTE]

[quote name='Nikus']Co do Antosia to ja się zgadzam-każdy sposób ogłaszania i pokazywania go jest potrzebny.:) A z Alfą i "resztą spiskowców" to sobie później pogadam:mad::mad::mad:.Ale w porządku...bardzo Wam dziękuję i faktycznie potraktuję to jak zaliczkę na następny wyjazd, która jak to w księgowości(prawda Alfuniu?) musi zostać rozliczona:evil_lol:[/QUOTE]
Nikus my się wszyscy Ciebie bardzo boimy :nerwy: szczególnie że przez te odległości między nami czujemy się raczej bezpiecznie:lol:. A w księgowości musi wszystko grać - to prawda;) i to że pewnie jeszcze nie raz się do Ciebie będziemy uśmiechać o transport to też fakt:lol:.

Antosiowi już zakładam wątek i zaraz Was na niego zaproszę:lol:.

Posted

Mada dzięki za piękny tekst, Ubocze dzięki za podpowiedź tytułu:lol:.
Antoś zaprasza na swój własny wątek:
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/181033-Dramat-staruszka-antosia-Przez-16-lat-dom-teraz-schron-Szukamy-dt?p=14221740#post14221740[/URL]

Posted

[quote name='Nikus']Co do Antosia to ja się zgadzam-każdy sposób ogłaszania i pokazywania go jest potrzebny.:) A z Alfą i "resztą spiskowców" to sobie później pogadam:mad::mad::mad:.Ale w porządku...bardzo Wam dziękuję i faktycznie potraktuję to jak zaliczkę na następny wyjazd, która jak to w księgowości(prawda Alfuniu?) musi zostać rozliczona:evil_lol:[/QUOTE]


może podać numer telefonu jak chcesz pogadać? :diabloti::diabloti::diabloti:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...