LAZY Posted February 23, 2010 Share Posted February 23, 2010 Czekamy niecierpliwie na wieści o Mietku. P.S.Fergilka...ja ostatnio miałam zapalenie pęcherza...ależ masakra! 2 tygodnie dochodziłam do siebie. Jak wiozłam kotki do Świnoujścia to modliłam sie, zeby sie nie zesikać;) a na kolanach miałam termofor...jeszcze tylko moher na głowę i byłaby kompletna wyprawka:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted February 23, 2010 Share Posted February 23, 2010 [quote name='fergilka']Od weekendu leżę z zapaleniem pęcherza :-( Już coraz lepiej się czuję. Do końca tygodnia mam urlop. Jutro pojadę do Mietka, pogadam z kierowniczką o jego adopcji. Sprawdzę też tą wychudzoną boksię (po zdjęciach widać, że to boksia jest).[/QUOTE] Trzymamy kciuki..i czekamy na wieści:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdola Posted February 23, 2010 Share Posted February 23, 2010 ja z tym walcze od dziecka, moja mama tez i moja corka tez tylko ona powaznie-szpital i nefrolog do konca zycia, ale to juz inny temat... jak tam "puchatek":) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ageralion Posted February 23, 2010 Share Posted February 23, 2010 Zapalenie pecherza brrrr wspolczuje, wiem co przezywasz, tylko u mnie skonczylo sie nerkami i szpitalem :/ Mam nadzieje, ze Miecio juz do wydania. Czekam na wiesci :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fergilka Posted February 23, 2010 Author Share Posted February 23, 2010 Zapalenie pęcherza ciągnie się za mną od kilku lat.Jakieś dwa razy w roku mam nawroty. Mama krzyczy, że wychodzi mi teraz moje latanie z gołą doopa tudzież brzuchem za małolata po dyskotekach:diabloti:... Okupuje wtedy kibelek, nagrzewam się poduchą elektryczną i oczywiście robię nasiadówki :-) Już dziś lepiej, trochę się krzątam..Jutro na 8 jadę do Mietka, gotuję mu właśnie jedzonko (dla boksi też mam:-)). Dam znać po południu co i jak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted February 23, 2010 Share Posted February 23, 2010 Hurrraaa;):)TO czekamy na wieści i zyczymy Ci fergilko powrotu do zdrowia i formy:):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ageralion Posted February 23, 2010 Share Posted February 23, 2010 [quote name='fergilka']Mama krzyczy, że wychodzi mi teraz moje latanie z gołą doopa tudzież brzuchem za małolata po dyskotekach:diabloti:...[/QUOTE] Jak bys cytowala moja rodzicielke :D Czekamy na wiesci i dzieki za pamiec o boksiu :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdola Posted February 23, 2010 Share Posted February 23, 2010 [quote name='ageralion']Jak bys cytowala moja rodzicielke :D Czekamy na wiesci i dzieki za pamiec o boksiu :)[/QUOTE] haaa1!!! a ja nie latalam z gola...:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fergilka Posted February 24, 2010 Author Share Posted February 24, 2010 Właśnie wróciłam od Mietka. Kudłaczek cieszy się jak mnie widzi, kręci doopką i macha ogonkiem:loveu:. Dałam mu gotowane jedzonko. Jeszcze nie można z nim wychodzić na spacery. Do adopcji będzie w połowie marca (ma minąć 8 tygodni od zabiegu). Co do jego oczek, to najprawdopodobniej jest to pourazowe, nie wiadomo czy całkowicie nie widzi, jest umówiony na konsultacje do dr Cichockiego, jednak nie znam terminu. [B]Wstępnie zarezerwowałam Mietka, ale nie mam pomysłu co dalej ????[/B] Nie ma go co ogłaszać teraz skoro do adopcji będzie gotowy dopiero w marcu (dobrze myślę?), oczka jeszcze nie zdiagnozowane...boję się, że do marca o Mietku wszyscy zapomną i jego wątek umrze śmiercią naturalną...:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LAZY Posted February 24, 2010 Share Posted February 24, 2010 Im szybciej zacznie sie ogłaszanie tym lepiej dla niego. Jeśli domek znajdzie sie juz teraz to na pewno te dwa tygodnie poczeka:) Według mnie należy działać już teraz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kamilqax95x Posted February 24, 2010 Share Posted February 24, 2010 mi też się wdaje ze teraz już trzeba ogłaszać i szukać domu bo znając szczęście niektórych psiaków może to trochę potrwać więc lepiej już się zabrać do roboty :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ageralion Posted February 24, 2010 Share Posted February 24, 2010 Zgadzam sie z przedmowczyniami. Teraz zacznijmy go oglaszac. Ma ktoras talenty pisarskie, zeby sklecic tekst do ogloszen? Trzeba tylko pamietac, zeby go narazie nie oglaszac na portalach jak allegro, gdzie wchodza w gre pieniazki... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kamilqax95x Posted February 24, 2010 Share Posted February 24, 2010 ja niestety nie mam :( no na allegro niestety nie można bo ludzie ze szczecina się czepiają :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ageralion Posted February 24, 2010 Share Posted February 24, 2010 Gdzies widzialam bazarek ogloszeniowy (pieniazki z nigo ida na psiaki w potrzebie). Mozna tam kupic pakiety ogloszen umieszczanych w roznych miejscach. Nie wiem tylko czy tylko oglaszaja czy tez pisza te ogloszenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LAZY Posted February 24, 2010 Share Posted February 24, 2010 Ritka z mojego podpisu ma pakiet ogłoszen, ale tekst sami pisaliśmy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ageralion Posted February 25, 2010 Share Posted February 25, 2010 Znalazlam ale oni nie pisza tekstow niestety, za to podana jest dluuga lista portali... [URL]http://www.dogomania.pl/threads/178334-Wielki-BAZARRRRRRO-ogA-oszeniowy-Na-wrzesiA-skie-psiaki-Do-koA-ca-marca-2010r[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdola Posted February 25, 2010 Share Posted February 25, 2010 Nudzilo mi sie:D "Co sie stało? To boli! Nie moge sie ruszyć..." 05.02.2010 Mietek lezy w schronie. Nie rusza się, nie je, nie pije, ciężko dyszy... szanse na adopcję w takim stanie ma żadne...czy jego los jest naprawdę wszystkim obojętny? 12.02.2010 On jest mega fajnym Miśkiem , niestety ze zlamana miednica:(. Czy jeszcze kiedys poczuje moc milosci? Jego leczenie polega na...nic nie robieniu... 16.02.2010 Mietek po mału dochodzi do siebie. Zaczyna reagować i garnie się do pieszczot.Sam wstaje i próbuje chodzić, tyle, że w schronisku nie może zbyt długo być, choćby dlatego, że niektóre psy gryzą się między sobą walcząc o uwagę człowieka. Gdyby nie cudne serca osob, ktore prywatnie dbaja o Mietka...juz by go nie bylo z nami... Ty tez mozesz pomóc, chocby dajac mu nowe życie w soim sercu i domu :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fergilka Posted February 25, 2010 Author Share Posted February 25, 2010 Dziś w schronie dowiedziałam się, że Mietkiem bardzo interesuje się TOZ (dzwonią o niego co jakiś czas). Moja rezerwacja nie jest do końca traktowana poważnie, ponieważ ja nie mogę psa wziąć na stałe, a kierowniczka nie jest przekonana co do wydawania psów do DT (a już w ogóle gdybym miała wziąć go do p. Danusi do Szczecinka to odpada):-( dlatego nie wiem co robić, czy można go już ogłaszać..jedno jest pewne do adopcji będzie w połowie marca. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ageralion Posted February 25, 2010 Share Posted February 25, 2010 fergilka przejdz sie do TOZ i pogadaj poprostu z dziewczynami :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kamilqax95x Posted February 28, 2010 Share Posted February 28, 2010 i coś wiadomo co z Mietkiem ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdola Posted February 28, 2010 Share Posted February 28, 2010 niunius co tam uciebie.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fergilka Posted March 1, 2010 Author Share Posted March 1, 2010 Jutro po pracy podjadę do TOZ'u porozmawiać z dziewczynami. Dziś wróciłam do pracy po urlopie i nie wiem za co sie złapać - tyle mam do nadrobienia....w schronie będę dopiero w sobotę :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted March 1, 2010 Share Posted March 1, 2010 [quote name='fergilka']Jutro po pracy podjadę do TOZ'u porozmawiać z dziewczynami. Dziś wróciłam do pracy po urlopie i nie wiem za co sie złapać - tyle mam do nadrobienia....w schronie będę dopiero w sobotę :-([/QUOTE] CZekamy więc na wieści z zapartym tchem:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fergilka Posted March 2, 2010 Author Share Posted March 2, 2010 Byłam w TOZ'ie, niestety to nie oni wydzwaniali o Mietka, może ktoś się podszywał pod TOZ. Zaproponowali, że pomogą w ogłaszaniu Mietka, zrobią ofertę adopcyjną, zasugerowali adopcje zagraniczną - do osoby prywatnej (emerytki, rencistki). Myślę, że to doby pomysł. Dowiem się jeszcze dokładnie w sobotę w schronie czy mogę ogłaszać już Mietka, to wtedy ruszymy z ogłoszeniami. Może znajdzie się domek gdzieś bliżej. Co o tym sądzicie ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cudak Posted March 2, 2010 Share Posted March 2, 2010 Jeśli chodzi o adopcje zagraniczne, to warto poczytać wątek: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/89321-Co-powinnismy-wiedzieAE-wyadoptowujAE-c-poza-granice-Polski[/URL] A najlepiej zapytaj, co się dzieje z psami, które masowo wywożą do Niemiec i których losów nie śledzą, bo jest to dla nich zbyt "trudne organizacyjnie i technicznie" :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.