conceited Posted December 4, 2011 Author Posted December 4, 2011 [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/190/psiaki31211047.jpg/][IMG]http://img190.imageshack.us/img190/3408/psiaki31211047.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/829/psiaki31211048.jpg/][IMG]http://img829.imageshack.us/img829/9194/psiaki31211048.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Quote
Helga&Ares Posted December 4, 2011 Posted December 4, 2011 Ten Haskun jest bardzo podobny do naszego byłego podopiecznego - Polara [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-BmPsQl0mdic/SczgWISSqkI/AAAAAAAAYYw/Pv9SxbAFqTg/s512/P3260010.JPG[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-gDAvy-Vb2a0/SczhvoKXCNI/AAAAAAAAYaw/2fEXXjyOSlg/s512/P3260021.JPG[/IMG] Quote
conceited Posted December 4, 2011 Author Posted December 4, 2011 Leb jakby ten sam, ale nasz ma krótkie nogi i jest dość zaokrąglony. Na pewno ma dom, tylko dlaczego ten cholerny dom od 4 dni go nie namierzył w przytulisku ? wrrrrrrr !!! Quote
Helga&Ares Posted December 4, 2011 Posted December 4, 2011 [quote name='conceited']Leb jakby ten sam, ale nasz ma krótkie nogi i jest dość zaokrąglony. Na pewno ma dom, tylko dlaczego ten cholerny dom od 4 dni go nie namierzył w przytulisku ? wrrrrrrr !!![/QUOTE] no ten wyżej też wrócił do domu z którego nawiał, a masz wiecej zdjęć tego psa? Quote
conceited Posted December 4, 2011 Author Posted December 4, 2011 Nie mam. Zakładam, że zaraz się ktoś po niego zgłosi. Oba psy (ten husky i ten rudy) znalazły się przy Chacie Polskiej w Skórzewie, dobrze wyglądają, są odżywione, miłe, nie chcą jeść w schronie. Quote
artemide Posted December 5, 2011 Posted December 5, 2011 Aga ten husky wygląda jak ten co mi się pod firma kręcił, pamiętasz kiedyś do ciebie dzwoniłam w tej sprawie??? ale później widziałam jak biegł przy rowerze z jakimś facetem wiec myślałam że jakaś dziurę maja w płocie czy co że tak im nawiewa a wszyscy sąsiedzi dookoła twierdzili że to stały bywalec ale nie znają właściciela. Może to być ten sam ale nie wiem jak zobaczę na żywo to poznam pewnie, ale faktycznie cóż to za właściciel który psa nie szuka, haszczaki uciekają to raczej normalne w ich wydaniu ale przytulisko to pierwsze miejsce gdzie trzeba sprawdzić to chyba oczywiste. Chyba że szukali w schronie poznańskim?? może by tam zapytać czy ktoś nie szukał huskiego ze skórzewa?? Quote
zoosia21 Posted December 5, 2011 Posted December 5, 2011 to może trzeba jakieś ogłoszenia powiesić tam gdzie znaleźli psy? Może właściciele nie wiedzą o Dopiewie... Quote
conceited Posted December 5, 2011 Author Posted December 5, 2011 Ja wiem, że mało kto wie o tym przytulisku, ale do jasnej cholery, jak by mi pies zginął, to bym się zaczęła orientować w temacie. Wystarczy kilka kliknięć w internecie,żeby znaleźć namiar na przytulisko. Niestety, nasz pies powypadkowy jest w ogólnym szoku, na początku był ponoć agresywny, teraz jest już kochany i spokojny. Spędza czas na zapleczu kliniki z dwoma innymi psami i żyją w zgodzie. Zaczyna wstawać, ale ogólnie jest obolały, pewnie ma krwiaki i siniaki. Wetka, z którą dziś rozmawiałam odmówiła wydania go do schroniska, powiedziała, że ma mu znaleźć dt ... well... póki co zostaje więc w klinice, bo stwierdziła, że on musi być w cieple i ktoś musi go pilnować, obserwować, nie można go wrzucić do boksu. Mówi, że może to kwestia kilku dni, może tygodnia. Ciekawe na ile mi kasy starczy z ZUKowego przydziału :/ Quote
dronka Posted December 5, 2011 Posted December 5, 2011 Aga może podczas koncertu jakieś info o tym wypadkowym psie co? Plakacik choćby a3 czy coś? Quote
conceited Posted December 5, 2011 Author Posted December 5, 2011 [quote name='dronka']Aga może podczas koncertu jakieś info o tym wypadkowym psie co? Plakacik choćby a3 czy coś?[/QUOTE] Aniu, jeśli ktoś wogole przyjdzie na ten koncert, oprócz Gosi znajomych. U mnie wszystkie rodzaje wymówek: -jakieś 10 osób idzie w tym czasie na Dziadka do Orzechów -jakieś 30 nienawidzi opery -4 osoby mają rodzinne niedzielne uroczystosci -reszta: praca/studia Masakra. [B]Kilka godzin temu zadzwonił do mnie inny wet z tej samej kliniki i powiedział, że pies musi zostać minimum tydzień, jeśli nie mam dla niego dt.[/B] Quote
zoosia21 Posted December 6, 2011 Posted December 6, 2011 [quote name='conceited']Ja wiem, że mało kto wie o tym przytulisku, ale do jasnej cholery, jak by mi pies zginął, to bym się zaczęła orientować w temacie. Wystarczy kilka kliknięć w internecie,żeby znaleźć namiar na przytulisko. Niestety, nasz pies powypadkowy jest w ogólnym szoku, na początku był ponoć agresywny, teraz jest już kochany i spokojny. Spędza czas na zapleczu kliniki z dwoma innymi psami i żyją w zgodzie. Zaczyna wstawać, ale ogólnie jest obolały, pewnie ma krwiaki i siniaki. Wetka, z którą dziś rozmawiałam odmówiła wydania go do schroniska, powiedziała, że ma mu znaleźć dt ... well... póki co zostaje więc w klinice, bo stwierdziła, że on musi być w cieple i ktoś musi go pilnować, obserwować, nie można go wrzucić do boksu. Mówi, że może to kwestia kilku dni, może tygodnia. Ciekawe na ile mi kasy starczy z ZUKowego przydziału :/[/QUOTE] wiemy jacy są ludzie- stwierdzą że zawsze wracał to teraz też wróci i nic więcej ich nie interesuje. Wiadomo, że nie chce się potem takim ludziom nawet oddawać psa, ale on jest w schronisku i jeśli mu się krzywda w poprzednim domu nie działa to lepiej zrobić wszystko żeby tam wrócił. Ludzka nieodpowiedzialność niestety nie zna granic... Co do psa po wypadku to myślę że to dobry pomysł żeby wspomnieć o nim na koncercie (ktoś będzie... ;) ), a co do kasy to może z tej rudisiowej jbc...? Quote
BERKANO Posted December 6, 2011 Posted December 6, 2011 Jak zrobicie wątek Dziadka ONka to proszę o info na pw Quote
zoosia21 Posted December 6, 2011 Posted December 6, 2011 [quote name='BERKANO']Jak zrobicie wątek Dziadka ONka to proszę o info na pw[/QUOTE] Zajmuje się ktoś tym? ja jbc mogę zrobić ;) Quote
dronka Posted December 6, 2011 Posted December 6, 2011 AGA!!!! Przeczytałam Twój wpis o koncercie dzisiaj rano i dolina! Bladym świtem tak skrzydła podciąć! Co prawda ja też mam obawy, ale liczyłam, ze to tylko moje narzekactwo, ale, żeby inni tak myśleli? A feee Aga, a feee ;-). Quote
conceited Posted December 6, 2011 Author Posted December 6, 2011 [quote name='zoosia21']Zajmuje się ktoś tym? ja jbc mogę zrobić ;)[/QUOTE] Załóż mu wątek Zosiu, pliz :) A może wątek owczarków niemieckich w Dopiewie? Mamy tylko trzy, a Dziadzio będzie jego gwiazdą, ok ? Quote
zoosia21 Posted December 6, 2011 Posted December 6, 2011 Jest wątek naszych trzech panów: [URL="http://www.dogomania.pl/threads/219056-Dziadzio-Brutus-i-Nero-owczarki-czekaj%C4%85-na-pomoc...?p=18152847#post18152847"]http://www.dogomania.pl/threads/219056-Dziadzio-Brutus-i-Nero-owczarki-czekaj%C4%85-na-pomoc...?p=18152847#post18152847[/URL] . Nowego nazwałam na szybko Nero. Nie wiem czy jakieś imię już dostał albo jest jakiś pomysł? Jak coś zmienić, dopisać albo wkradł się jakiś błąd to pisać. Ogólnie jak macie jakieś pomysły to dawać bo wątek robiony na szybko... ;) Np jakiś tytuł wątku może ciekawszy-ma ktoś pomysł? pozdrawiam! Quote
rudisiowy_dom Posted December 6, 2011 Posted December 6, 2011 Dzięki Zoś kochane - odwaliłaś moją robotę. Miałam zrobić Dziadziowi wątek, ale przez to, że codziennie wszystko w biegu, to zapomniałam. nawalam... dzięki Zochu! :* Quote
zoosia21 Posted December 7, 2011 Posted December 7, 2011 [quote name='rudisiowy_dom']Dzięki Zoś kochane - odwaliłaś moją robotę. Miałam zrobić Dziadziowi wątek, ale przez to, że codziennie wszystko w biegu, to zapomniałam. nawalam... dzięki Zochu! :*[/QUOTE] Agu przestań... :* Quote
conceited Posted December 7, 2011 Author Posted December 7, 2011 Właściciele husky i jego towarzysza oprzytomnieli i znalezli psy w przytulisku. Ponoc czesto im uciekaja. No to dobrze, dwa mniej :) Quote
dronka Posted December 7, 2011 Posted December 7, 2011 A który to był towarzysz huskego? Ten rudy? Przynajmniej chłopaki się razem trzymają :-) Quote
conceited Posted December 7, 2011 Author Posted December 7, 2011 [quote name='dronka']A który to był towarzysz huskego? Ten rudy? Przynajmniej chłopaki się razem trzymają :-)[/QUOTE] Tak, ten burztynowy :) Chłopaki razem biegali w Skórzewie, ale nie sądziliśmy, że są z tego samego domu :) Quote
Javena Posted December 7, 2011 Posted December 7, 2011 Znalazłam takie ogłoszenie. Moze sie przyda,albo moze wiecie kto potrzebuje? [url]http://katowice.olx.pl/witam-mam-do-sprzedania-piekna-bude-dla-psa-w-cenie-560-00-buda-jest-ocieplona-wymiary-1-iid-245111347[/url] Quote
conceited Posted December 10, 2011 Author Posted December 10, 2011 Dziękujemy za pamięć, ale u nas bud nie przyjmują. Dziś znów spotkałyśmy się w Dopiewie (Aga, Zosia, Ola i ja) i o 13:30 miałyśmy wspaniałego gościa, Panią Sonię z narzeczonym (z ogloszen Domi), którzy przywieźli kolejne puszki dla Dziadzia ON. Ale zaskoczenie... nie ma Tonga. Wyprowadziłyśmy psy (matka szczeniaków, wyżlica - po prostu cudoowny pies, zakochałam się, łagodna, cicha, wpatrzona w człowieka, spookjny aniołek; Nuka z dzieciakiem, Rudik), ale Aga cały czas była zdenerwowana, bo Tong to był jej ulubieniec. Poszłam więc sprawdzić adres i po wszystkim pojechałyśmy. Facet (nota bene starszy dziad, mieszkający w okolicy Pana Mańczaka od Azy) powiedzial, ze i owszem adoptowal tego cholernego psa wczoraj, ale w miedzy czasie spierdo.ił mu 3 razy i ma go dosyć. Aga i Zosia bez gadania wpakowaly Tonga do samochodu i zabrały Dziadowi, więc Tong znów jest w Dopiewie, w swoim boksie nr 7. Wrrrrrrrrrrrrrrrr !!!!!!!!!!!!! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.