maciaszek Posted May 1, 2011 Posted May 1, 2011 Co oku dolega? Co oku się stało? :( Koce rzeczywiście może i najtrwalsze, ale obkłaczają się niemożebnie... Ja tam w ciuchlandach kupuję różne narzutkowe szmatki. Cieńsze, grubsze, co się nawinie. I jak dokonują żywota to mówię im baj baj. Ale niektóre trzymają się nieźle nawet ;). Gdybyśmy mieli mieć po kilka normalnych sklepowych narzut na oba łóżka to byśmy chyba zbankrutowali ;). Quote
Jasza Posted May 4, 2011 Author Posted May 4, 2011 Ja też w ciucholandach najczęściej, poluję na nie z wielką pasją i tak się cieszę, jak mi się uda coś fajnego znaleźć. Raz tylko sę nabrałam na narzuty z Jyska. Masakra. Oko, jak oko, wrociło do normy. Prawe oko na Maroko a lewe na Zanzibar, tak jakoś? ;-) Vitis - chabrow jeszcze nie ma, ale dzięki za podpowiedż. Jak się pojawią, to nazbieram i ususzę. Na razie to co roku zbieram dziewannę. Ale zimno, nie? brrr. Quote
Patmol Posted May 4, 2011 Posted May 4, 2011 koty siedzą na parapecie i są zafascynowane padającym śniegiem [URL=http://smajliki.ru/smilie-1112256615.html][IMG]http://s18.rimg.info/209695332fdd2d2c6e87b6119d55ae95.gif[/IMG][/URL] Quote
Jasza Posted May 4, 2011 Author Posted May 4, 2011 Ja tam nie jestem zafascynowana niestety...;-) Quote
paulinken Posted May 4, 2011 Posted May 4, 2011 [quote name='Jasza'] Mój mąż też chciałby gdzieś pojechać bez psów, ale ja się na to nie zgadzam, no chyba, że na jeden dzień, to wtedy jest moja mama w pogotowiu ;-)[/QUOTE] Może ich po prostu wyślemy RAZEM gdzieś, niech se jadą, a my zostaniemy z pieskami:diabloti: Quote
Jasza Posted May 4, 2011 Author Posted May 4, 2011 Noooo, chyba by to było jakieś rozwiązanie ;-) O ile Twój TZ nie kibicuje jakiejś wrogiej drużynie :diabloti::eviltong: Quote
paulinken Posted May 4, 2011 Posted May 4, 2011 [quote name='Jasza']Noooo, chyba by to bylo jakieś rozwiązanie ;-) O ile Twój TZ nie kibicuje jakijś wrogiej drużynie :diabloti::eviltong:[/QUOTE] Hahaha, mój nie kibicuje żadnej, więc się dostosuje :D Quote
Jasza Posted May 4, 2011 Author Posted May 4, 2011 To, że nie kibicuje, to nie pomoże, musi kibicować jedynej słusznej i najlepszej :diabloti: [I]Jak ja..:roll::roll:[/I] Quote
paulinken Posted May 4, 2011 Posted May 4, 2011 Rozumiem. To trzeba go tylko uświadomić, która jest jedyna słuszna i najlepsza ;) Quote
Jasza Posted May 4, 2011 Author Posted May 4, 2011 Ooo, to wszyscy wiedzą ;-) Byliśmy u rodziców w poniedziałek, na ogródku i tata rozmawiał z cukrówkami -( synogarliczkami), po prostu tak "hu-hu-czał" w zwiniete ręce, a cukrówka siedząca najbliżej mu odpowiadała: -Hu-[B]huuuu[/B]-hu.. -Hu-[B]huuuu[/B]-hu.. Damian słuchał, słuchał...po czym zanucił w takt odruchowo: -Nie-[B]bieeee[/B]-scy.. Widać nawet cukrówki kibicują..a On wszędzie słyszy to co chce usłyszeć...:p Quote
maciaszek Posted May 4, 2011 Posted May 4, 2011 [quote name='Jasza']Ale zimno, nie? brrr.[/QUOTE]Dziś na szczęście już lepiej, ale ciągle daleko do ideału... [quote name='Jasza']Ja tam nie jestem zafascynowana niestety...;-)[/QUOTE]Ja też nie. A już było tak fajnie. [quote name='Jasza']To, że nie kibicuje, to nie pomoże, musi kibicować jedynej słusznej i najlepszej :diabloti: [I]Jak ja..:roll::roll:[/I][/QUOTE]Skąd ja to znam... Co prawda nie w kwestii sportowej, a politycznej, ale... Ech, z tymi chłopami ;). Quote
Jasza Posted May 4, 2011 Author Posted May 4, 2011 No, to my na szczęście z Damianem ledwie wiemy kto jest prezydentem ;-) Quote
VitisVini Posted May 4, 2011 Posted May 4, 2011 oj ta integracja to dopiero pod koniec maja, ale mi się pomerdało.To gdzie byłaś kiedy cie nie było tu od 1 maja??? Dziewanna?? Przypomnij mi co to, i na co to. Chabry w aptece suszone można zapewne nabyć ale nie ma to jak własnoręcznie nazbierane ziele. A dziurawiec to u was rośnie? To jest zioło cud, nic lepiej na zatrucia pokarmowe nie pomaga.( nawet mojego piesa tym poiłam troszkę jak zeżarł coś niestrawnego) U nas mieliśmy kiedyś taką górę z dziurawcem ale sprzedali ją, pełno teraz tam willi a dziurawca w całej okolicy nie uświadczysz. Ten apteczny to nie ma co nawet stanąć przy takim zbieranym samemu:shake: I wraca "moda" na kwiat czarnego bzu.Kwiat nie owoc. Jest świetny na przeziębienia , grypy i kaszel więc też warto by mieć w zapasie. Quote
Jasza Posted May 5, 2011 Author Posted May 5, 2011 Dziurawiec zbieram, a jakże ;-) Dziewanna chyba jest "na nic", pije się herbatkę z niej, ale poszperam, pewnie na cos tam pomaga. Padnę: Ze względu na preferencję gleb słabych, ukuto porzekadło: [I][B]Gdzie rośnie dziewanna, tam bez posagu panna.[/B][/I] No to ładnie... [URL="http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Koeh-144.jpg&filetimestamp=20070130014037"][IMG]http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/8/84/Koeh-144.jpg/250px-Koeh-144.jpg[/IMG][/URL] Obrazek - źródło - Wikipedia. Chabry dopisuję zatem do mojego zielniczka. Integracja się zbliża krokami milowymi...po coś mi przypomniała ;-) Quote
Patmol Posted May 5, 2011 Posted May 5, 2011 jedziesz do Krościenka tego nad Dunajcem? w Pieniny? [SIZE=1]to moje ukochane góry :oops: [/SIZE] Quote
Jasza Posted May 5, 2011 Author Posted May 5, 2011 Tak, do Krościeńka. [I]Bardzo bym się cieszyła, gdybym jechała z Damianem i ogonami.[/I] [I]A nie na żadne zjazdy.[/I] Quote
Andzike Posted May 5, 2011 Posted May 5, 2011 My byliśmy w Krościenku na poprzedniego Sylwestra - mój pierwszy Sylwester z Nelką:) Ale w Pieninach byłam kilkakrotnie i zawsze chętnie tam wrócę :) Jaszka, a nie możecie się trochę "urwać"? Dużo osób jedzie? może nikt nie zauważy, że znikneliście na parę godzin ;) W którym miejscu będziecie mieszkać ? :) Quote
Jasza Posted May 5, 2011 Author Posted May 5, 2011 Jak pojadę z psami to będę i tak ciągle "urwana" ;-) Będziemy mieszkać w Trzech Koronach. Quote
maciaszek Posted May 5, 2011 Posted May 5, 2011 Dziewanna moje drogie panie w medycynie ludowej używana jest powszechnie jako lek przeciwkaszlowy (z miodem). W medycynie oficjalnej również najczęściej stosowana w schorzeniach dróg oddechowych, jak kaszel, [URL="http://www.herbanew.pl/choroby/chrypka/"]chrypka[/URL], [URL="http://www.herbanew.pl/choroby/astma/"]astma[/URL] oskrzelowa, oraz w zaburzeniach przewodu pokarmowego, jak „kolka” żołądkowa i jelitowa. Zewnętrznie stosuje się niekiedy dziewannę w postaci okładów na oparzenia, stłuczenia, w stanach ropnych skóry (pryszcze, krosty) oraz w nerwobólach. Działa wykrztuśnie, przeciwskurczowo i osłaniająco. A tu przeczytacie więcej: [url]http://www.herbanew.pl/d/dziewanna/[/url] Quote
Jasza Posted May 6, 2011 Author Posted May 6, 2011 Reksio pogryziony.... Biegał na łące i bawił sę z Miśką, przyszedł znajomy pan z mieszańcem amstaffa, którego ogony znają, i ktorego Reksio troszkę próbuje ustawiać, ale jest ok. Biegały sobie, nagle ni stąd ni z owąd wybiegł z krzaków mały gruby beagel, nie wiem, czy mu się wydawało, że tam się walka toczy i przybiegł "na odsiecz" w każdym razie wpadl w sam środek kotłowaniny, w jednym momencie Reksio się zjeżył, tamten go wytarmosił, Miśka uciekła, Hekuś ( amstaff ) stał skamieniały, to jeszcze młodziak, Reksio zaczął skamlec przeraźliwie, grubasek odskoczył, ja doleciałam, matko, zamieszanie i cyrk. Mały ma w rezultacie ucho przedziurawione na wylot, i tak dobrze, bo miał pół głowy we krwi i już miałam serce w żołądku... Dzisiaj zobaczę jak to wygląda....u weterynarza nie byliśmy... Najwyżej dzisiaj pójdziemy, jakby się zaczęło cos dziać... Dobrze, że ten tydzień się kończy... Quote
Andzike Posted May 6, 2011 Posted May 6, 2011 Ojej ... :( Całuski dla ryżego... Trzymajcie się! Quote
Jasza Posted May 6, 2011 Author Posted May 6, 2011 Trzymamy się..ryży jest dzielny, tylko szeleczki przy zakladaniu przeszkadzają... Ale dostałam zdjęcia Folrki ze Szczelińca!! Wątek w podpisie!!! Quote
VitisVini Posted May 6, 2011 Posted May 6, 2011 Hej ale kto wytarmosił kogo- ten beagle Reksia??? One wredne są te bigle, i waleczne okropnie.Moja Torę zawsze obszczekuje na spacerze taka mała beagle suczka, a nawet próbuje się wyrwać właścicielce i zeżreć nas, jakieś gupie te bigle albo coś z oczami mają. A szczepiony był ten potwór? Jak ranka jest czysta to pewnie nie ma po co do weta iść, chyba że potwór miał jakiegoś wrednego paciorkowca w gębie, to może by jaki antybiotyk był potrzebny. Dziewannna na to chyba jednak nie pomoże.Hej Piszą że ona do 2 metrów wyrasta- ja takiej w życiu jeszcze nie widziałam! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.