Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Znajomej mojej Babci wpadł do domu piorun i spalił telewizor, bo mieli włączony w czasie burzy. Ale to było z 20 lat temu...
Nie wiem, czy to był piorun kulisty...

Posted

:diabloti:
ten piorun kulisty to takie straszenie i tyle

i jak wybieracie się w góry? czy już byliście?

my w niedzielę wyskoczyliśmy w Góry Sokole (schronisko Szwajcarka) i przy okazji poszliśmy do ruin zamku w Bolczowie
polecam -wycieczka kilkugodzinna, superanckie skałki i skały po drodze i panorama Karkonoszy

Posted

Nie byliśmy, bo ciągle straszyli załamaniem pogody i tymi burzami nieszczęsnymi.
Te upały na mnie działają rozbijająco kompletnie.
Niby chcę jechać, tęskno mi, a w rezultacie jestem tak rozleniwiona, że wolę siedzieć w cieniu i czekać na "bógwieco".

Posted

ale właśnie w górach jest dużo cienia -tylko trzeba wybrać trasę lasem i cieniem
i dużo bardzo, bardzo zimnych strumyków do ochłody
Sweetie włazi do prawie każdego i [I]pływa [/I]:evil_lol:

Posted

[quote name='Patmol']czy naprawę istnieją pioruny, które wpadają przez uchylone okno i szukają ofiary?
to mi się wydaje nieprawdopodobne[/QUOTE]A jednak się dzieje... Może niekoniecznie pioruny kuliste od razu szukają ofiary, ale przelatują sobie na przykład przez mieszkanie ;). Tak było w domu mojego taty. Piorun taki wpadł drzwiami od kuchni (które wychodziły na ogród) i wyleciał oknem, osobie która była w pomieszczeniu krzywdy nie zrobił, ale coś tam po drodze spalił i osmalił.

Posted

ja się nie przejmuję, bardzo lubię otwarte okna w czasie burzy
ale moja rodzina strasznie się tym przejmuje -więc gdyby go wcale nie było-to byłoby prościej
a tak... akurat się może zdarzyć...

Posted

Tak czytam o tych lękach burzowych..i szkoda tych psiakow co sie burzy boją..u nas na szczescie brak tego problemu..i tez lubie miec okno uchylone by sluchac jak deszcz odbija sie o porecz balkonu..lecz wczoraj zasunelam rolety, mialam ciemno, ciszej..i zasnelam spokojnie a burza szalala..;)

Posted

[quote name='maciaszek']A jednak się dzieje... Może niekoniecznie pioruny kuliste od razu szukają ofiary, ale przelatują sobie na przykład przez mieszkanie ;). Tak było w domu mojego taty. Piorun taki wpadł drzwiami od kuchni (które wychodziły na ogród) i wyleciał oknem, osobie która była w pomieszczeniu krzywdy nie zrobił, ale coś tam po drodze spalił i osmalił.[/QUOTE]

Też słyszałam o piorunie kulistym, potrafi wlecieć przez okno do mieszkania i popalić niektóre rzeczy, nie mówiąc o człowieku. Masakra.

Posted

Dostałam bazarkowe "Erynie" Marka Krajewskiego i "Kamienny krąg" J-Ch Grange.
Jeżeli będzie pogoda, w sobotę jedziemy na Trzy Kopce, a jeżeli nie - zaczytam się.
Dobre i to.

Posted

[quote name='Jasza'](..).
Jeżeli będzie pogoda, w sobotę jedziemy na Trzy Kopce, a jeżeli nie - zaczytam się.
Dobre i to.[/QUOTE]

jak to [I]jak będzie pogoda?
[/I]zawsze jest pogoda :diabloti:tylko ubrać się trzeba odpowiednio

ja się ostatnio zastanawiam czy nie kupić płaszczy przeciwdeszczowych dla psów
bo jak leje -to ja zakładam pałatkę -super chroni
Młody -pałatkę
a Caillou moknie
jeszcze latem to traktuje to jak kąpiel, ale jesienią to już za zimno

Posted

No tak, pogoda jest zawsze ;-) Racja.
Ja w deszczowe dni wolę posiedzieć w domu, choć wędrowanie po mokrym lesie ma swój urok, no i zdecydowanie jest bardziej bezludnie i spokojnie, co nam bardzo pasuje.

Wczoraj nie spacerowaliśmy, tylko jak wicher przelecieliśmy przez Górę Hugona tratując chaszcze i biegnąc, przedzierając się na skróty, ścigając się z burzą, czołem ocierając się o niskie, mokre, siwe chmury, spływając potem ( ja) i dysząc ( ogonki).
Trasę półtoragodzinną przebiegliśmy szurając gumowymi crocsami i tracąc równowagę na co drugim wystającym korzeniu w pół godziny i pięć minut. Wskoczyliśmy do samochodu ( Damiana ściągnęłam pod piekarnię) łapiąc pierwsze krople deszczu.
Dzisiaj czuję się jak maratończyk.

Posted

fajnie mieć pod domem :evil_lol: górę Hugona
ja ze spacerowych łąk tylko widzę góry na horyzoncie

gratuluje świetnego czasu biegu:loveu:

ja się jutro wybieram w Karkonosze -tam często [I]pogoda [/I]polega na tym ze jest wprawdzie mgła. ale nie leje
albo wprawdzie leje, ale tylko dwie godziny:evil_lol:

Posted

Dlaczego niesprawiedliwe?
Dlatego, że ja bym nie miała gdzie wędrować z psami oczywiście :-x

Ja mówię i piszę: Hugoberg, a mam na myśli cały teren, który zaczyna się tuż pod moim domem, a kończy gdzieś prawie prawie pod lasami kochłowickimi.
Czasami tylko Damian kręci głową kiedy słyszy jak mówię, że Reks
pobiegł za zającem na w r z o s o w i s k a c h albo, że spotkaliśmy
konie na Ł ą c e M r ó w k o w e j...tak jakbym wędrowała gdzieś nie wiadomo gdzie, a to tylko zakurzony las, śląskie pola, hałda i stare torowiska.

Posted

Może i nazwa ładna, ale łąkę mrówkową trzeba od maja do października pokonywać krokiem szybki, zdecydowanym i broń Boże się nie zatrzymywać. Mrówki ją opanowały do tego stopnia, że każda kępka trawy pod koniec kwietnia pęcznieje, wybrzusza się, rośnie na kształt termitowego kopca, cała łąka z kilkoma pokrzywionymi, rozłożystymi, niskim drzewami jest pokryta mrowiskami, teren pod warstwą zielonej trawy faluje i jest gęsto usiany szarymi pagórkami. Niektóre mrowiska są całkiem ukryte, niektóre wystają jak wysepki ponad powierzchnią wody. Ja idąc tamtędy czuję się jakbym stąpała po czymś co żyje, a jeśli mam na nogach dziurawe crocsy to jeszcze bardziej przyspieszam i nie myślę o tych wszystkich żyjątkach, ktore mogłyby chcieć wpaść na chwilę do mojego buta..

Posted

A propos crocsów, oczywiście powinnam napisać "crocsów" ( moda by lidl), macie jakiś sposób na domycie brudnych pięt??
Masakra.
[IMG]http://www.e-veryday.pl/files/chodaki-crocs-unisex-classic.jpg[/IMG]

Posted

Zastanawiałam się kiedyś na zakupem takie obuwia. Jak się sprawdza? Wygodne? Noga się nie poci jakoś masakrycznie (w końcu to tworzywo sztuczne...)?


Chciałabym mieć taki Hugoberg pod domem... Nawet Hugoberczek by mi wystarczył ;).

Posted

Buty są cudne. Za całe 14 PLN przechodziłam całe tamte lato i teraz już chyba trzeci miesiąc.
Nie pękają, noga się nie poci, bo są szerokie i stopa się w nich ciągle...porusza. Ja chodzę w nich po terenie w wersji hard, ale dają radę. Poza tym nie muszę się martwić poranną rosą, kałużami itp.

Tylko te pięty..

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...