Jump to content
Dogomania

PILNE!!!!! Potrzebna osoba z Inowrocławia do wizyty poadopcyjnej!!!


magdola

Recommended Posts

  • Replies 388
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='ata']Z Iniwrocławia na dogo jest elinka i bazyliszek. Ja również pochodzę z Ina :)
Musimy mieć zdjęcia ze schronu ....... To, że facet będzie miał jorka, to jeszcze o niczym nie świadczy. Ten jork ma coś długie nóżki, ten schroniskowt miał być malutki.... prawda ?[/QUOTE]


no właśnie miał być malutki ten ze zdjecia kilka kilo ma.

Link to comment
Share on other sites

Przeczytałam wiadomość na wątku bydgoskiego schroniska w prośbą o informacje na temat tego psiaka, więc jestem :) Pamiętam go jeszcze ze schroniska. Prawdą jest, że nie należal on do mini yorków. Zaraz dokładnie przeanalizuje zdjęcia wstawione przez GE i może to w czymś pomoże. Postaram sie też wypytać wolontariuszy, czy nie maja jakiś zdjęć psiaka.

Link to comment
Share on other sites

Ciekawa sprawa... mimo wszystko wydaje mi się, że jest to ten sam pies (czekam na zdjęcia od wolo). Jednak BARDZO nie podobaja mi sie wyjaśnienia GE dotyczące samej procedury adopcyjnej. Przyznam, że nie czytałam całego wątku, więc przepraszam jesli czegoś nie zrozumiałam.
Jest do drugi pies adoptowany przez GE na DT z BDG schroniska- śledziłam wątek sheltiego i z tego co pamiętam trafił do miłośników tej rasy (ale tu też pytanie!? czy RAP był kastrowany???)
Wracając do yorka--- w bdg schronisku wszystkie dorosłe psy są kastrowane- nie wiem czy GE napisała, że wydali jej psa bez kastracji tylko dlatego, że kilka tygodni temu zapisała się do wolontariatu i zdobyła zaufanie p. Dyrektor. Rozmawiałam z GE wiele razy przez GG i moje zdanie o niej ogólnie jest dobre- oczywiście, zapytałam dlaczego interesuja ją głównie psy "rasowe", odpowiedź była sensowna- GE tylko studiuje w Bydgoszczy na weekendy czesto jeździ do domu, więc adopcja psa " w ciemno" bez widoku na DS nie jest możliwa.
Jeśli macie jakieś wątpliwości to pytajcie śmiało! :)

Link to comment
Share on other sites

Ale czy GE kiedykolwiek jakiegos psa wziela ze schronu bezposrednio do siebie? Miala zaadoptowac na DT samojeda z czego potem wyszly jaja za co trafila na CzK. GE odrazu wiedziala, ze York idzie na DS do jej kolegi i nie bylo mowy o jakims DT.... czemu wiec nie podpisali umowy w schronie? Czemu pies nie zostal wykastrowany? Z tego co pisala GE to schron nie oczekiwal zadnych "papierkowych wypełnień". Pan ze schronu natomiast twiedzi, ze przy wydawaniu tego Yorka zostala podpisana umowa na miejscu...jaka jest prawda? No i czekamy na weryfikacje, czy to ten sam pies :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Jestem chwilowo... kiedy dowiadywalam sie o yorka na waasza prosbe telefonicznie... Pan powiedzial ze warunkiem adopcji jest podpisanie deklaracji o kastrowanie... Powiedzialam ze njie ma sprawy... Psa wydawala mi (w biurze) bodajze Ania... z Boksu Marta. Nie podpisywalam zadnej deklaracji...nie pytalam takze o nia... nie wiem dlaczego... Jednak mysle ze jesli powiem o tym Jarkowi on wykastruje Fafika...


Co do kastracji Rapiego bylo mowione ze nie jest kastrowany bo ma rodowod. Moge skontaktowac sie z Panem Andrzejem... Rap mieszka w Bydgoszczy wiec wizyta POadopcyjna napewno jest mozliwa.

Fafik nie nalezy do malych yorkow dlatego byl zapisany jako mieszaniec a nie piesek rasowy. Jedna charakterem nie odbiegal od rasowcow... wesoly, przyjazny, energiczny:)

Jak cos macie moj nr tel. Izis kontaktowala sie ze mna w sprawiee jamniczki wiec piszcie dzwoncie smialo. Na dniach powinnam miec ponowny kontakt ze swiatem:)

pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Izis1984']Ale czy GE kiedykolwiek jakiegos psa wziela ze schronu bezposrednio do siebie? Miala zaadoptowac na DT samojeda z czego potem wyszly jaja za co trafila na CzK. GE odrazu wiedziala, ze York idzie na DS do jej kolegi i nie bylo mowy o jakims DT.... czemu wiec nie podpisali umowy w schronie? Czemu pies nie zostal wykastrowany? Z tego co pisala GE to schron nie oczekiwal zadnych "papierkowych wypełnień". Pan ze schronu natomiast twiedzi, ze przy wydawaniu tego Yorka zostala podpisana umowa na miejscu...jaka jest prawda? No i czekamy na weryfikacje, czy to ten sam pies :diabloti:[/QUOTE]

Bezposreednio? tzn ze na stale cyz na dluzej? Rapi byl u mnie 2 tygoodnie...Biorac go ze schroniska nie mialam jeszcze dla niego domu... Szedl do mnie i dopiero zaczelo sie poszukiwanie... Jesli o to chodzi

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Litterka']Ja tu czegoś nie rozumiem. Raz nazywasz psa Tofik, raz Fafik, a teraz Rap. Zdecyduj się wreszcie.[/QUOTE]


Rap to shelitie. ;) Nie znam GE osobiście, ale nie chce mi sie wierzyć, że mogła aż tak namieszać. W większości co napisała GE mogę potwierdzić (stan zdrowia psa w schronie, procedura adopcyjna) Dlaczego jeszcze nie została przeprowadzona wizyta poadopcyjna??

Link to comment
Share on other sites

Chetna jest (bazyliszek?) tylko najpierw bylamowa, zeby skonfrontowac czy pies z Inowrocławia to ten sam pies, ktory bylw schronie.Jesli ktos potwierdzi, poprosimy (bazyliszkę? :) ) o przeprowadzenie rozmowy PO

GE- tak, chodzilo mi oto czy mialas jakiegos psa u siebie bez wizji DS w najblizszym czasie...

Link to comment
Share on other sites

Schronisko w Bydgoszczy dopełniło formalności adopcyjnych, oraz jest poinformowane o zamieszaniu wokół tej sprawy.
Temat uważam za zamknięty, bo wypisywanie tu podejrzeń lub domysłów nie ma sensu. Jeśli ktoś ma jakieś informacje na temat nieprawidłowości adopcyjnych pomiędzy GE i innym podmiotem, bardzo proszę by osobiście lub telefonicznie kontaktował się z sekretariatem schroniska lub inspektorem OTOZ Animals.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Izis1984']A czy jest mozliwosc, zeby ktos jeszcze kto widzial psa spojrzal na fotki od Evity? [B]Gloria- [/B]jest opcja, zebys je komus podesłała? Tak, zeby potwierdzil chociaz "zdjeciowo" ze to ten sam pies...[/QUOTE]

Widziałam psa, moim zdaniem to on (choć dla mnie yorki wszystkie są identyczne :/). Oczywiście, że jest taka możliwosć- już wysyłam :-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='A.Matyja-Mierzecka']Schronisko w Bydgoszczy dopełniło formalności adopcyjnych, oraz jest poinformowane o zamieszaniu wokół tej sprawy.
Temat uważam za zamknięty, bo wypisywanie tu podejrzeń lub domysłów nie ma sensu. Jeśli ktoś ma jakieś informacje na temat nieprawidłowości adopcyjnych pomiędzy GE i innym podmiotem, bardzo proszę by osobiście lub telefonicznie kontaktował się z sekretariatem schroniska lub inspektorem OTOZ Animals.[/QUOTE]

Schronisko telefonowalo do mnie. Zostal podany adres pobytu psa... Nie wiem czy pomoze to ale... moge poprosic Jarka aby poprostu podjechal do schroniska z Fafikiem... Nie wiem czy chodzi wam o sprawdzenie warunkow w jakich mieszka czy poprostu tego ze pies jest tam gdzie podalam... On nadal czeka na info w sprawie wizyty PO.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='elisse']Bardzo łatwo sprawdzić czy ten york to ten sam ze schroniska :)
Schronisko w Bydgoszczy wprawdzie nie chipuje psów,ale je tatuuje i w umowie odopcyjnej jest wpisany tatuaż psa.[/QUOTE]


To nie jest takie proste! Jak pisała GE pies nie został w schronisku wykastrowany- to oznacza również, że nie ma tatuażu :/ Robiony jest on podczas sterylek i kastracji. Pech w tym, że pies został zabrany zanim miał być wykonany zabieg :/

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...